Testy, testy i jeszcze raz testy...

Dyskusje na temat Seata Ateca I generacji (2016-)
Teo
Posty: 493
Rejestracja: 30 gru 2018, 0:09
Samochód: 2.0 TSI
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Teo »

Kuchar pisze:
20 paź 2020, 19:24
bentley pisze:
20 paź 2020, 13:18
Ja ze swojej Ateci jestem bardzo zadowolony, ale z drugiej strony zawsze daze do czegos lepszego i staram rozwijac. Jesli beda finanse to czemu nie? ;)
Samo sedno :)

Przeciez wlasnie to napisalem... :)



Sponsor

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Sponsor


Awatar użytkownika
thecichy
Posty: 449
Rejestracja: 14 paź 2018, 18:38
Lokalizacja: Łódź
Samochód: Seat Ateca FR 2.0 TSI
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: thecichy »

Słuchajcie, każdy zrobi jak mu będzie odpowiadać, jedni zmienią jeszcze przed spłatą, a inni spłacą i pojeżdżą jeszcze kilka lat (ja się też np. do nich zaliczam). Do 10 lat samo z siebie nie wydarzy się niewiadomo co, jednak należy pamiętać, że jak dbasz tak masz! <- i szczególnie tyczy się to zespołu napędowego.

Teo
Posty: 493
Rejestracja: 30 gru 2018, 0:09
Samochód: 2.0 TSI
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Teo »

Frodo pisze:
20 paź 2020, 16:13
@Teo, leasing powstał głównie dla firm, które nie chcą mieć problemów - dlatego nowe, pewne auto z gwarancją i pakietem serwisowym, a potem podstawiają im drugie nowe auto, a w międzyczasie mają co miesiąc mniej więcej stałe, przewidywalne koszty za leasing i paliwo.
Gdy pracowałem wśród ludzi, którzy dużo zarabiali, to normą było nowe auto co 2-3 lata i zostawienie starego w rozliczeniu. Niestety większości Polaków na to nie stać.
Dla drobnych ciułaczy nic nie stoi na przeszkodzie by zatrzymać trochę dłużej – ja mam w leasingu na firmę i planuję zatrzymać 10 lat jeśli nie będzie większych problemów, ale gdybym robił większy biznes to bym się w to pewnie nie bawił, miałbym większe wydatki i koszty na głowie...
PS. Gratuluję zakupu! Szerokiej drogi! :D
Leasing powstał nie po to zeby kupowac auta i je szybko wymieniac. To ze do tego zaczal sluzyc, to wlasnie jest marketing.
Leasing generalnie byl po to, zeby firma mogla kupic jakis srodek trwaly, ktory jest niezbedny do prowadzenia produkcji, typu drukarnia maszyne drukarską, na która jej nie stac, ale bedzie generowala przychody w trakcie jej splacania. I wcale nie zostanie zwrocona po zakonczeniu umowy leasingowej (oczywiscie opcja jest, ale nie w tym byla istota leasingu szczegolnie srodkow trwalych z dluga amortyzacją). Leasing w swojej istocie tym sie roznil od kredytu, ze potrzebne bylo mniejsze zabezpieczenie, bo "zabezpieczeniem" bylo to, ze leasingobiorca nie jest wlascicielem maszyny poki jej do konca nie splaci, ale generuje mu przychod wiec stac go na nią "na raty".
A to, ze firmy przerzucily to na auta... to wlasnie czysty marketing dajacy impuls do wymiany auta w takiej formie jak to sie teraz dzieje. I dla duzych firm/korporacji to ma sens "operacyjny". Np. wiele firm wywala laptopy po okresie gwarancji, mimo, ze sa jeszcze sprawne, ale koszt ich naprawy i obslugi czesto jest wiekszy dla duzej firmy niz zakup nowej partii z kolejną 3-letnia gwarancją. Podobnie z leasingiem aut - w teorii firma nie przejmuje sie co sie z autem dzieje, bo nie jest jego wlascicielem, a potem kupuje sobie "abonament" na kolejne auta.
Dla duzych firm - to jest sprawa outsourcingu. Dla malych wspaniale wykreowanie popytu dla producentow aut. Dokladnie tak, jak opisalem z telefonami po zakonczeniu umowy na komórkę. Ale ktos chce - super.

Teo
Posty: 493
Rejestracja: 30 gru 2018, 0:09
Samochód: 2.0 TSI
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Teo »

To nie są teorie. To jest ekonomia :) To, że male firemki jak my (wg. prawa firmy, w praktyce konsumenci) uzywamy czasem leasingu to nie znaczy, ze byl po to pomyslany. To tylko marketingowcy dostosowali produkt (finansowy) do sprzedaży produktu (auta). Niby dlaczego powstal leasingu dla osob fizycznych, co dawniej bylo nie do pomyslenia... ? :)

Dla firm pierwotnie to naprawde jest proste:
KREDYT: nie masz pieniedzy, ale masz majątek, ktorego nie chcesz sie pozbyc (moze jest malo plynny, moze go potrzebujesz). Jest on zastawem (obietnica dla banku), ze kredyt splacisz. Dostajesz pieniadze, kupujesz sobie maszyne do produkcji i dzialasz. Kredyt splacasz. Jak ne splacisz bank zabiera zastaw. Tak czy inaczej maszyna jest twoja. Mozesz ją nawet sprzedac w trakcie umowy kredytowej.
LEASING: nie masz pieniedzy, nie masz majątku na zastaw, ale masz pomysl na przychód, jesli bank to oceni pozytywnie, to dostajesz maszyne i dzialaj - masz splacac raty, ale jesli ci sie nie uda, maszyna wraca do banku. Jak umowa leasingu sie skonczy, to generalnie oddajesz ją. Ale mozesz tez wykupic za jakas umowioną kwotę.

W praktyce leasing zawsze dotyczyl drogich rzeczy, skladnikow procesu produkcji. A to, ze potem pojawilo sie kupe roznych opcji, dodatkow i ze granice zaczely sie zacierac miedzy roznymi instrumentami finansowymi, to tylko dzieki checi poszerzenia rynku (odbiorcow) na produkty finansowe. Teraz mozesz sobie wyleisingowac nawet komputer czy telefon. Wszystko co jest (lub moze byc) srodkiem trwalym. To jest wlasnie praca marketingowcow - jak sprzedac procedury ktore mamy juz od dawna, nowym klientom. No, mozna to tez nazwac kreowaniem popytu, albo od biedy odpowiedzia instytucji finansowych na potrzeby rynku, ale jak dla mnie to kreowanie tego rynku.

Teo
Posty: 493
Rejestracja: 30 gru 2018, 0:09
Samochód: 2.0 TSI
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Teo »

Frodo, ekonomia, to nie matematyka, gdzie podanie jednego przykladu przeciwnego obala teorie. Wrecz podanie wyjątku umacnia teorię ekonomiczną, bo od teorii ekonomicznych praktycznie zawsze są wyjątki. Nawet od tak banalnych jak prawo popytu-podazy. Np. na niektore towary rosnie popyt wraz ze wzrostem ich cen (co nie wydaje sie "normalne").
To ze ktos bral w lising kserokopiarki, lub inne rzeczy, nie oznacza, ze to co napisalem to nieprawda lub nie do konca prawda. Leasing po cos powstal, poniewaz inaczej wystarczylby kredyt (takze stara koncepcja, bardzo stara - starozytna na pewno, a trudno powiedziec czy nie dawniejsza ;) ).
To co opisuje to w uproszczeniu podstawa lisingu. To owszem jedna z mozliwosci, ale wlasnie ta najwazniejsza, z powodu ktorej koncepcja powstala. Wiesz, tego typu fora mają ta ceche, ze sie nie znamy. Moze rozmawiasz np. z doktorem ekonomii albo z kims kto z innych powodow naprawde wie o czym mowi, a tylko fakt, ze to nie temat forum i nie chce zanudzac, powoduje, ze nie rozpisuje sie szczegolowo.
Zdrowia! :)

Awatar użytkownika
thecichy
Posty: 449
Rejestracja: 14 paź 2018, 18:38
Lokalizacja: Łódź
Samochód: Seat Ateca FR 2.0 TSI
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: thecichy »

.
.
.
"Daleko jeszcze?" :D
.
.
.

Teo
Posty: 493
Rejestracja: 30 gru 2018, 0:09
Samochód: 2.0 TSI
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Teo »

Frodo, nie ma tu co kontynuować. Ja nigdzie nie pisałem czym powinien być leasing, tylko czym był i w co potem się zmienił dzięki pracy rzeszy speców od sprzedaży produktów finansowych - także właśnie po to, żeby dało się go używać do sprzedaży np. aut (od czego się zaczał ten offtopic) I tego opisywac nie trzeba, bo jest w ofertach dealerów. Powiedziałem jak jest, uwazasz inaczej? Masz prawo. Jedni ludzie wierzą w covid, inni nie.
I nie, ekonomia, to nie tylko moje "hobby" :)

Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Misiek »

To tylko dwa pierwsze z brzegu -
Frodo pisze:
27 paź 2020, 9:09
Może kogoś zaintersuje, sprzed 3 lat, ale nigdy nie widziałem, nie Ateki, ale ciekawy crash test:
1998 Toyota Corolla vs 2015 Toyota Corolla (Auris)
https://www.youtube.com/watch?v=xidhx_f-ouU
tu więcej:
https://www.youtube.com/watch?v=TikJC0x65X0
i jeszcze tu wyjątkowo kiepskie wyniki:
https://www.youtube.com/watch?v=wOZhz-UEkD0
Kiepskie, to bardzo mało powiedziane = w razie czego pogrzeby, pogrzeby i jeszcze raz pogrzeby !

A tu nasze Ateki :

https://www.youtube.com/watch?v=GgxIM1BeoXg

https://www.youtube.com/watch?v=qZYXyMDJbgw

To tylko dwa pierwsze z brzegu - różnica kolosalna ! Prawda, że "parę lat minęło" i w temacie bezpieczeństwa "zderzeniowego" zdecydowanie się poprawiło.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
thecichy (28 paź 2020, 7:00)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Awatar użytkownika
chris
Posty: 410
Rejestracja: 21 kwie 2018, 20:14
Samochód: Cupra Ateca 2.0TSI 300KM
Podziękował: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 67 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: chris »

Ładnie idzie 8-)

Bonifacy
Posty: 628
Rejestracja: 18 mar 2020, 12:27
Samochód: Seat Ateca 1.5 DSG Xperience
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 55 razy

Re: Testy, testy i jeszcze raz testy...

Post autor: Bonifacy »

Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive Xperience (2020)

Za ten post autor Bonifacy otrzymał podziękowanie:
chris (19 sty 2021, 12:07)
Ocena: 5.26%

ODPOWIEDZ