Z tymi opadającymi rękami, to nie tak - załóżmy taką sytuację, że to do Ciebie, do Twojego serwisu, przychodzi klient i mówi, że CZASAMI coś mu nie działa tak jak powinno, więc co robisz ? Sprawdzasz przy nim to co zgłosił - u Ciebie, przy Tobie i przy nim nic się nie dzieje, wszystko jest OK - i co ? Masz zostawić sprzęt i samemu od czasu do czasu poświęcać czas i sprawdzać, czy przypadkiem jednak nie działa, tak jak zgłasza ? Wcale nie bronię serwisów, ale jeżeli coś nie działa przez cały czas, to jest OK, "mamy cię", tym bardziej jak to jest jakaś znana wcześniej sprawa, ale jak CZASAMI, to jest tragedia i na prawdę bardzo często nie wiadomo w ogóle za co się wziąć, co sprawdzać - i to wbrew pozorom bardziej dla serwisu, niż dla klienta. Nie jest wykluczone, że jakbyś zasugerował to przetarcie przewodów i trafiłbyś akurat na dobry humor i nadmiar wolnego czasu, to być może by tym się zajęli, sprawdzili, a tak ...lusiak pisze: ↑04 cze 2021, 11:00Ja mam podobnie. Rocznik pojazdu ten sam 2018. Samoczynnie podczas jazdy drzwi się odryglowują i ponownie ryglują. Byłem w ASO w Bydgoszczy. Oni nic nie widzą, żadnych błędów. Czułem się jak naciągacz. Ostateczna decyzja była taka, że podczas jazdy mam nagrać telefonem tę dolegliwość i im przedstawić. Ręce opadają. Na razie tak jeżdżę.
Kiedyś także słyszałem taki dowcip z życia wzięty :
Przychodzi do serwisu klient i mówi, że coś mu CZASAMI nie działa tak jak powinno, a serwisant na to "Do widzenia, jak będzie nie działać przez cały czas, to serdecznie zapraszam".