Moc alternatora zależy głównie od rodzaju silnika (diesel/benzyna), a w drugiej kolejności od "prądożerności" wyposażenia na pokładzie auta. Rodzaj zastosowanego akumulatora (AGM/EFB lub inne...) wymaga odpowiedniego kodowania systemu zarządzania energią. Głównie chodzi o zakres napięcia ładowania, które nie może przekraczać pewnych wartości dla danego typu akumulatora np: akumulator AGM założony do auta, które było zakodowane do EFB szybko ulegnie uszkodzeniu poprzez wysuszenie elektrolitu uwięzionego w matach. Jeszcze większy rygor dotyczy akumulatorów żelowych, które można uszkodzić już jednym nieprawidłowym ładowaniem (napięcie powyżej 14,4V), ale ten typ jest bardzo rzadko stosowany w pojazdach.patryk7133 pisze: ↑14 paź 2024, 0:19Ps: Alternator jest chyba ten sam tylko kodowanie trzeba zmienić.
P.S. To samo dotyczy ładowania akumulatora z zewnętrznego źródła...bez znajomości tematu lepiej robić to za pomocą inteligentnych ładowarek z wyborem trybu ładowania odpowiedniego dla danego typu akumulatora. Prostowniki mogą trwale uszkodzić akumulator z uwięzionym elektrolitem...