Strona 5 z 7

Re: Ogrzewanie postojowe

: 14 paź 2020, 23:15
autor: Misiek
JACA pisze:
14 paź 2020, 11:19
Misiek pisze:
14 paź 2020, 0:10
ale u mnie w Galaxy jest takie coś jak "elektryczne dogrzewanie wentylacji".
Tego Galaxy masz diesla :?:
Nie jest tak, że z powodu długiego nagrzewania diesli montują w nich taki właśnie układ? :roll:
Tak, jest diesel i to co piszesz ma sens.

W Voyagerze tak było na pewno i stąd pewnie taka super promocja, że chcieli 1800 zł za pakiet zimowy -> Webasto + KOŁA zimowe na alufelgach, tylko, że tam był stareńki amerykański diesel 2.9 l palący 13 - 15 w mieście przy oszczędnej jeździe, który bardzo potrzebował tego dogrzewania do normalnej pracy zimą - tak przynajmniej później, po zakupie mówili mi w serwisie.

Re: Ogrzewanie postojowe

: 14 paź 2020, 23:19
autor: Misiek
sailor 88 pisze:
14 paź 2020, 12:00
Misiek pisze:
14 paź 2020, 9:37
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że minuta, to za mało żeby silnik nagrzał się w tym czasie na tyle, żeby podgrzać płyn w układzie, który zasila nagrzewnicę. Więc jednak to dodatkowe dogrzewanie jednak może być. Mimo to nadal przydałoby się potwierdzenie innych użytkowników i ich obserwacji, odczuć, także z okresu zimowego.
Dodatkowa nagrzewnica elektryczna jest tylko w diesel'u (1,6 i 2,0TDI). W benzyniakach nie ma takiej potrzeby, silnik rozgrzewa się bardzo szybko(wyższa temperatura spalania i większe jednostkowe zużycie paliwa). Dodatkowo konstrukcja współczesnych układów chłodzenia temu sprzyja i nie chodzi tylko o komfort kierowcy, a przede wszystkim o jak najszybsze osiągnięcie temperatury właściwej dla czystości spalin. I jest tak, jak pisze thecichy, bo układ chłodzenia jest dwuobwodowy z oddzielnym obiegiem i regulacją temperatury dla kadłuba i dla głowicy silnika i właśnie z niej trafia płyn do nagrzewnicy, a głowica nagrzewa się błyskawicznie. No i temperatury na razie dodatnie...
Czyli, że przy benzynie 1.5 l, mimo braku tego dogrzewania mogę się spodziewać także ciepełka dość szybko, ale trochę wolniej niż teraz ?

Re: Ogrzewanie postojowe

: 15 paź 2020, 10:04
autor: sailor 88
Misiek pisze:
14 paź 2020, 23:19
Czyli, że przy benzynie 1.5 l, mimo braku tego dogrzewania mogę się spodziewać także ciepełka dość szybko, ale trochę wolniej niż teraz ?
Spoko, będziesz zadowolony, skoro 1.0 daje radę, to 1.5 tym bardziej ;) ... Wolniej...szybciej, pojęcia względne, możesz co najwyżej porównywać ten sam model z różnymi silnikami, bo dwa inne auta już trudniej.

Re: Ogrzewanie postojowe

: 15 paź 2020, 10:55
autor: Misiek
sailor 88 pisze:
15 paź 2020, 10:04
Misiek pisze:
14 paź 2020, 23:19
Czyli, że przy benzynie 1.5 l, mimo braku tego dogrzewania mogę się spodziewać także ciepełka dość szybko, ale trochę wolniej niż teraz ?
Spoko, będziesz zadowolony, skoro 1.0 daje radę, to 1.5 tym bardziej ;) ... Wolniej...szybciej, pojęcia względne, możesz co najwyżej porównywać ten sam model z różnymi silnikami, bo dwa inne auta już trudniej.
Kilka lat temu, jak jeszcze zimy były mroźne i mówiłem kumplowi z pracy, że nawet na kilkunastostopniowym mrozie wystarczą 2 minuty i już leci wyraźnie odczuwalne ciepełko, to nie wierzył. Więc kiedyś jak odjeżdżaliśmy po pracy do domów, zapakowałem go do mojego, uruchomiłem i kazałem odczekać te 2 minuty ... przez następnych kilka dni chodził jak struty, ponieważ on (wtedy jeszcze jakiś stareńki Fiat, Bravo lub Brava, na gazie) odczuwał lekkie ciepło dopiero mniej więcej po 2/3 drogi z domu do pracy, a ja już po zamknięciu bramy (po wyjeździe z lekko grzanego garażu) lub dojechaniu do pierwszego skrzyżowania w kierunku domu (powrót do domu, więc parking nie w garażu).

Re: Ogrzewanie postojowe

: 15 paź 2020, 13:24
autor: sailor 88
Misiek pisze:
15 paź 2020, 10:55
Kilka lat temu, jak jeszcze zimy były mroźne i mówiłem kumplowi z pracy, że nawet na kilkunastostopniowym mrozie wystarczą 2 minuty i już leci wyraźnie odczuwalne ciepełko, to nie wierzył. Więc kiedyś jak odjeżdżaliśmy po pracy do domów, zapakowałem go do mojego, uruchomiłem i kazałem odczekać te 2 minuty ... przez następnych kilka dni chodził jak struty, ponieważ on (wtedy jeszcze jakiś stareńki Fiat, Bravo lub Brava, na gazie) odczuwał lekkie ciepło dopiero mniej więcej po 2/3 drogi z domu do pracy, a ja już po zamknięciu bramy (po wyjeździe z lekko grzanego garażu) lub dojechaniu do pierwszego skrzyżowania w kierunku domu (powrót do domu, więc parking nie w garażu).
Problemem tego kolegi była instalacja gazowa. Parownik wpina się w mały obieg chłodzenia(ochrona przed oblodzeniem), który zasila również nagrzewnicę. Rozprężający się gaz pochłania znaczną ilość ciepła wytworzonego przez silnik i skutecznie obniża efektywność ogrzewania. Niektóre auta z gazem starszej generacji nigdy nie osiągały normalnej temperatury pracy w zimowym okresie, nawet w czasie dłuższej jazdy.

Re: Ogrzewanie postojowe

: 16 paź 2020, 0:18
autor: Misiek
sailor 88 pisze:
15 paź 2020, 13:24
Misiek pisze:
15 paź 2020, 10:55
Kilka lat temu, jak jeszcze zimy były mroźne i mówiłem kumplowi z pracy, że nawet na kilkunastostopniowym mrozie wystarczą 2 minuty i już leci wyraźnie odczuwalne ciepełko, to nie wierzył. Więc kiedyś jak odjeżdżaliśmy po pracy do domów, zapakowałem go do mojego, uruchomiłem i kazałem odczekać te 2 minuty ... przez następnych kilka dni chodził jak struty, ponieważ on (wtedy jeszcze jakiś stareńki Fiat, Bravo lub Brava, na gazie) odczuwał lekkie ciepło dopiero mniej więcej po 2/3 drogi z domu do pracy, a ja już po zamknięciu bramy (po wyjeździe z lekko grzanego garażu) lub dojechaniu do pierwszego skrzyżowania w kierunku domu (powrót do domu, więc parking nie w garażu).
Problemem tego kolegi była instalacja gazowa. Parownik wpina się w mały obieg chłodzenia(ochrona przed oblodzeniem), który zasila również nagrzewnicę. Rozprężający się gaz pochłania znaczną ilość ciepła wytworzonego przez silnik i skutecznie obniża efektywność ogrzewania. Niektóre auta z gazem starszej generacji nigdy nie osiągały normalnej temperatury pracy w zimowym okresie, nawet w czasie dłuższej jazdy.
Masz rację, kiedyś o tym słyszałem / czytałem, ale nie myślałem, że ten parownik wychładza aż tak bardzo. Faktycznie, kolega wielokrotnie mówił, że w tamtym samochodzie czasami bywało mu zimno, szczególnie zimą. W Polonezie (przed Fiatem), także na gazie, nawet kilka razy nie mógł w ogóle uruchomić silnika, ponieważ parownik był dosłownie obrośnięty lodem i wylewał na niego kilka kubełków gorącej wody, żeby go odmrozić. Inna sprawa, że wtedy miał jakieś problemy z przełączaniem z paliwa na gaz i odwrotnie, więc układ sterujący starał się na siłę zasilać gazem, bez względu na temperaturę płynu chłodzącego w układzie, co doprowadzało właśnie do tego zalodzenia. Ale co się dziwić - wtedy instalacje gazowe były "trochę" inne niż teraz, że o silnikach i układach zasilania nie wspomnę.

A tak swoją drogą, to jestem pełen podziwu i szacunku dla zasobów Twojej specjalistycznej wiedzy, bo wielokrotnie wypowiadałeś się bardzo rzeczowo, sensownie i dogłębnie na wiele tematów, że o "poradniku olejowym" nie wspomnę (chyba żaden inny post nie zgromadził tyle "lajków"). Dowodzi to tylko bardzo solidnych podstaw teoretycznych, jak i praktycznych oraz chyba pasji i zainteresowań motoryzacyjnych. Brakuje mi tylko pochwalenia się przez Ciebie skąd taka wiedza, może pracujesz gdzieś w branży lub w okolicach i stąd taki zasób wiedzy ?

Re: Ogrzewanie postojowe

: 22 paź 2020, 21:35
autor: thecichy
Misiek pisze:
16 paź 2020, 0:18
...
A tak swoją drogą, to jestem pełen podziwu i szacunku dla zasobów Twojej specjalistycznej wiedzy, bo wielokrotnie wypowiadałeś się bardzo rzeczowo, sensownie i dogłębnie na wiele tematów, że o "poradniku olejowym" nie wspomnę (chyba żaden inny post nie zgromadził tyle "lajków"). Dowodzi to tylko bardzo solidnych podstaw teoretycznych, jak i praktycznych oraz chyba pasji i zainteresowań motoryzacyjnych. Brakuje mi tylko pochwalenia się przez Ciebie skąd taka wiedza, może pracujesz gdzieś w branży lub w okolicach i stąd taki zasób wiedzy ?
Bo wiesz, sailor 88 ma taką magiczną szklaną kulę :)
(kiedyś ją już nawet pokazał na forum ;))

Re: Ogrzewanie postojowe

: 22 paź 2020, 23:54
autor: Misiek
thecichy pisze:
22 paź 2020, 21:35
Misiek pisze:
16 paź 2020, 0:18
...
A tak swoją drogą, to jestem pełen podziwu i szacunku dla zasobów Twojej specjalistycznej wiedzy, bo wielokrotnie wypowiadałeś się bardzo rzeczowo, sensownie i dogłębnie na wiele tematów, że o "poradniku olejowym" nie wspomnę (chyba żaden inny post nie zgromadził tyle "lajków"). Dowodzi to tylko bardzo solidnych podstaw teoretycznych, jak i praktycznych oraz chyba pasji i zainteresowań motoryzacyjnych. Brakuje mi tylko pochwalenia się przez Ciebie skąd taka wiedza, może pracujesz gdzieś w branży lub w okolicach i stąd taki zasób wiedzy ?
Bo wiesz, sailor 88 ma taką magiczną szklaną kulę :)
(kiedyś ją już nawet pokazał na forum ;))
Ja też taką chcę, nawet tylko malutką ...

Re: Ogrzewanie postojowe

: 20 gru 2020, 22:54
autor: Misiek
Frodo pisze:
20 gru 2020, 18:43
Pierwsza zima z ogrzewaniem postojowym... Zapewne nie jest to niezbędne, ale człowiek wraca ze spaceru, włącza kilka minut wcześniej i wchodzi do ciepłego auta. (Szczególnie fajne z dzieciakami.) Ostatnio, gdy było dość szaro i zimno *bardzo* polubiłem ten gadżet. Jeśli ktoś się waha to polecam!
Wszystko się zgadza, tylko szkoda, że to kosztuje aż 4 - 5 tys. Wiem, to niewiele w stosunku do ceny samochodu, szczególnie VW, ale za samo grzanie kilka razy w roku, to według mnie za dużo. Ja już na samą myśl o grzanej kierownicy jestem bardzo happy, i do tego w cenie auta ! Już kilka razy wsiadałem po pracy do zimnego samochodu i dotykanie zimnej, skórzanej kierownicy, to co najmniej średnia przyjemność.

Re: Ogrzewanie postojowe

: 21 gru 2020, 11:50
autor: geranium
w oplu mam elektryczne "dogrzewanie" w ciągu kilku minut dmucha ciepłe powietrze na szyby..(grzałka przed nagrzewnicą w kabinie)
w latach młodości adaptowałem dogrzewanie na świecach żarowych i również się sprawdzało i to wszystko za ułamek ceny ...

PS. oczywiście to nie to samo co ogrzewanie postojowe ale wygoda kosztuje :)