Napiecie akumulatora
- sailor 88
- Posty: 1374
- Rejestracja: 27 maja 2017, 9:33
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Nissan Qashqai E-POWER : był Seat Ateca 1,6TDI
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 383 razy
Re: Napiecie akumulatora
Mam podłączony do skrzynki, razem z przetwornicą gniazd USB z tyłu i złączem przygotowanym do videorejestratora, pod bezpiecznik-by pass "po zapłonie". Można oczywiście w dowolnym miejscu, gdzie występuje napięcie po zapłonie (np. zapalniczka). Nasze woltomierze mają charakter tylko poglądowy, więc nie ma to takiego znaczenia. A tak naprawdę, jedyne miarodajne w 100% miejsce, to bezpośrednio bieguny akumulatora. Tak podłączony jest moduł zarządzający energią (do bieguna ujemnego akumulatora dochodzi osobno cieniutki przewód). Po jego odpięciu, akumulator ładowany jest cały czas stałym napięciem, nie działa też układ START/STOP. Każde inne miejsce pomiaru w instalacji obarczone jest błędem przekłamania na skutek spadku napięcia pod wpływem obciążenia danego odbiornika.
...Spieszmy się kochać diesel'e, tak szybko odchodzą...
- sailor 88
- Posty: 1374
- Rejestracja: 27 maja 2017, 9:33
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Nissan Qashqai E-POWER : był Seat Ateca 1,6TDI
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 383 razy
Re: Napiecie akumulatora
Myślę, że jest OK! Ale pomiar mało dokładny, nie uwzględniający obrotów silnika. Musiałbyś przejechać się z wpiętym woltomierzem i poobserwować. Ten układ zarządzający ładowaniem jest bowiem bardzo sprytny, może nie ładować akumulatora na biegu jałowym, aby nie podnosić spalania na postoju, podobnie przy gwałtownym przyspieszaniu, cała moc silnika wykorzystywana jest na kołach. Tak samo podczas uruchamiania silnika, alternator nie jest wzbudzany, aby nie stawiał dodatkowego oporu rozrusznikowi, napięcie zaczyna rosnąć dopiero kilka sekund po uruchomieniu. Za to po zdjęciu nogi z gazu, wykorzystywana jest pełna moc alternatora. Wyczerpałem kiedyś sporo energii z akumulatora na słuchanie muzyki i oświetlenie przy pielęgnacji auta przez dwa dni (mycie, woskowanie i takie tam...). Na drugi dzień po uruchomieniu i rozpoczęciu jazdy, alternator ładował ciągłym napięciem 14,9V przez 30 minut jazdy, po czym przeszedł do normalnego trybu oszczędzania energii. Przy dużym zapotrzebowaniu na energię funkcja START/STOP też przestaje działać.
...Spieszmy się kochać diesel'e, tak szybko odchodzą...