Strona 1 z 4

Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 19:44
autor: Teo
Ok, to bedzie zapewne bardzo innowacyjny temat, ale moze ma ktos jakas rade, poza pojsciem na siłownie...
Ateca odebrana. I pierwsze kilometry to dwa podstawowe problemy:

1. gasniecie silnika przy ruszaniu z 1 biegu (nie chodzi o "kangurowanie") - po prostu mam wrazenie ze to auto ma mniejsza moc niz moje stare sportowe autko, ktore nie mialo turbiny, a ta turbina zdaje sie dawac moc dopiero po jakiejs tam sekundzie... i jak niezbyt delikatnie puszczam sprzeglo, to auto bez mocy gasnie - czy to kwestia przyzwyczajenia, ze trzeba puszczac sprzeglo naprawde niesaomowicie delikatnie, czy jednak cos jest nie tak? skakania miedzy biegkiem 1 i 2 nie mam. Na 1 tez mi chodzi plynnie z wyjatkiem wlasnie tego startowania... jak si ebardzo przyloze i puszczam sprzeglo neizwykle powoli, to jest ok...

2. boląca noga... i o ile problem z pkt.1 da sie przezyc po prostu zwiekszajac obroty przed puszczeniem sprzegla, to tu mam faktyczny problem... w moim starym aucie spokojnie moglem polozyc sobie prawa noge na pedale gazu i nic sie nie dzialo... pedal gazu mial delikatny opor i nie wpadal... zeby przyspieszyc trzeba bylo polozyc delikatny nacisk na pedal... w Atece pedal gazu chodzi tak lekko, ze nie jestem w stanie polozyc na nim nogi... jllsi noga tam jest, to miesnie nogi pracua nonstop, zeby utrzymac noge na jakims konkretnym poziomie... nie da sie odpoczac - w efekcie po kilkunatu minutach miesnie łydki zaczyna mnie bolec... czy to normalne, ze pedal gazu chodzi tak niesamowicie lekko ?? nie da sie tego moze jakos podregulowac? dla mnie to jest problem :(

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:06
autor: Fircyk
1 proponuje wyprubować inne auto w tej samej specyfikacji silnik skrzynia
2 spróbuj zmienić pozycje wyżej, niżej, bliżej albo dalej wiele osób ma ciezko znależć optymalną pozycję. I czasami to troszkę trwa.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka


Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:19
autor: l3niwi3c
może wcześniej miałeś auto nisko zawieszone, i siedziałeś w pozycji leżącej. W Atece siedzi się bardziej jak na taborecie niż fotelu. Wydaje mi się, że musisz poprawić pozycję za kierownicą

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:26
autor: Pepeg
Fotel na maxa w dół i do tyłu, powinno być lepiej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:31
autor: Teo
Z wyprobowaniem auta w tej samej konfiguracji silnik/skrzynia to bardzo dobry pomysl.

Takze ze zmiana polozenia siedzenia... rzeczywiscie mialem auto prawie "lezace", sprobuje opuscic siedzenie, chociaz wtedy nic nie bede widziec z przodu...

A da sie cos zrobic z tym lekko chodzacym pedalem gazu? Da sie to jakos podregulowac?

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:38
autor: Pepeg
Jeszcze bym podniósł siedzisko z przodu, udo będzie lepiej podparte.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 03 kwie 2019, 21:47
autor: overheat
Odsuń się bardziej do tyłu, jeśli możesz. Będziesz miał mniejsze parcie na pedały bo w kostce zrobi się więcej kąta rozwartego.

Ale generalnie muszę powiedzieć, że coś w tym jest. Co prawda mam automat, ale też miałem problem ze znalezieniem pozycji. U mnie problem był taki, że hamulec i gaz nie są w jednej linii, hamulec jest bliżej kierowcy. Najpierw musiałem bardzo mocno wyginać stopę do siebie, żeby móc bezpiecznie i szybko przełożyć nogę z gazu (który jest dalej) na hamulec (który jest bliżej).

Problem się rozwiązał, gdy się odsunąłem i wyciągnąłem kiere na maksa do siebie. Jest już dobrze. Ale wciąż uważam, że w Foresterze było wygodniej, pomimo że kolumna kierownicy się nie wysuwała. Po prostu pedały były w jednej linii.

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 04 kwie 2019, 0:04
autor: Endrju
Dokładnie to pedal hamulca jest nieco wyżej niż pedal gazu i dlatego taka niedogodność. Dzisiaj specjalnie sprawdzałem i u mnie normalnie opieram mogę na pedale gazu. Myślę że u Ciebie jest kwestia prawidłowej pozycji za kierownicą i wyczucia gazu. Gaz u nas jest sterowany elektronicznie , zapewne jest jakaś regulacja ale to W ASO za pomocą kompa oczywiście.

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 04 kwie 2019, 0:50
autor: patryk7133
Witam

Pedał gazu w nowych autach to po prostu potencjometr, coś takiego jak w radiu gałka od głośności, wcześniej były linki stalowe i cięgła korygowane sprężynami i pracowało to troszkę inaczej.
Być może jest sposób by usztywnić pedał gazu w Atece poprzez zmianę sprężyny odpowiadającej za powrót pedału do pierwotnej pozycji na twardszą, jednak nie słyszałem o takich modyfikacjach zmiana pozycji za kierownicą powinna trochę pomóc.

Co do gaśnięcia przy ruszaniu temat prawie w każdym teście na youtube w pierwszych testach Ateci. Ten typ po prostu tak ma przy manualnej skrzyni potrzebuje nieco gazu przy ruszaniu.

Pozdrawiam

Re: Pierwsze kilometry: boli noga...

: 04 kwie 2019, 7:55
autor: Fircyk
Czy ty masz 1.5 bo w tel tego nie widzę. Jesli tak to zglaszaj to wserwisie temat znany i w innych autach grupy vw, ponoć pracują nad rozwiązaniem ale muszą mieć wiecej zgloszeń to bedzie wieksza motywacja.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka