Ateca Klub

Co ASO to inny "standard" Nie zazdroszcze, ale byc moze udalo im sie faktycznie rozwiazac problem. Jestem ciekaw czy oni maja jakis system w ktory moga wpisac notatki z problemu i jego naprawy po to aby inny serwis mogl sobie wyszukac i od razu znalezc rozwiazanie.
Moje ASO poki co jest OK, z Arona kiedys zglosilem dziwny rezonans w nawiewie to sie chetnie zajeli i poprawili porzadnie. Teraz licze, ze tez ogarna choc szkoda ze beda to robic pierwszy raz. Ciekawe co tak naprawde zrobili u Ciebie, czy byla jakas wymiana czy to jakis kabelek sie popsul itp. Na dokumencie odbioru auta nie miales wypisane przebiegu naprawy ?

bentley pisze:Co ASO to inny "standard" Nie zazdroszcze, ale byc moze udalo im sie faktycznie rozwiazac problem. Jestem ciekaw czy oni maja jakis system w ktory moga wpisac notatki z problemu i jego naprawy po to aby inny serwis mogl sobie wyszukac i od razu znalezc rozwiazanie.
Moje ASO poki co jest OK, z Arona kiedys zglosilem dziwny rezonans w nawiewie to sie chetnie zajeli i poprawili porzadnie. Teraz licze, ze tez ogarna choc szkoda ze beda to robic pierwszy raz. Ciekawe co tak naprawde zrobili u Ciebie, czy byla jakas wymiana czy to jakis kabelek sie popsul itp. Na dokumencie odbioru auta nie miales wypisane przebiegu naprawy ?

Tego typu naprawy gwarancyjne są zgłaszane do centrali. Na tej podstawie jeśli jest ich dużo podejmują ulepszenia w kolejnych produkcjach.

Pozdrawiam,
Grzegorz

bentley pisze: ↑

20 lis 2020, 8:44

Ciekawe co tak naprawde zrobili u Ciebie, czy byla jakas wymiana czy to jakis kabelek sie popsul itp. Na dokumencie odbioru auta nie miales wypisane przebiegu naprawy ?

Napisałem w pierwszym poście co zostało naprawione

Witam,

bylem dzis w serwisie. Mechanik sprawdzil bledy na komputerze i nic odnosnie blind spot nie bylo. Na jezdzie probnej (on kierowal) czujnik od strony kierowcy dzialal zawsze i prawidlowo. Od strony pasazera nie dzialal, zadzialal moze ze 3 razy jak na sile od razu przed auto wyprzedzane zjechalismy. Wedlug mnie tak to nie powinno dzialac. Od poczatku odbioru auta oba czujniki dzialaly tak samo czyli jesli auto wyprzedzane (z lewej lub z prawej strony) bylo troszke za mna lub wlasnie w martwym polu to wtedy swiecil sie czujnik. Mechanik ewidentnie nie wie jak to powinno poprawnie dzialac i u kierownika serwisu troche mnie zaskoczyl bo mowil ze jak zjezdzal przed auto to sie pojawial czujnik (bylo tak ale ze 3 razy na 5-6 prob). Koniec koncow wyszlo ze next week oddaje auto na kalibracje wstepnie na 1 dzien.

Czy mozecie tylko potwierdzic czy oba czujniki dzialaja u was tak samo tj oba swieca w identycznych sytuacjach ? I ze niekoniecznie trzeba zjezdzac szybko za wyprzedzane auto aby zadzialal ?

Btw, rozmawialem rowniez o wadliwym podlokietniku w drzwiach i polecal nie wymieniac z prostej przyczyny - nowa czesc (o ile przyjdzie bo czekam juz pol roku) nic nie da. Ten element jest taki sam i znowu bedzie sie srodek pianki odklejal itp.

@bentley u mnie czujniki działają bez zarzutów. Obydwa w identycznych sytuacjach - jak zbliża się auto na prawym/lewym pasie. Nie włącza się jak wyprzedzam auto albo wymijam pojazd, który porusza się zdecydowanie wolniej. Mam też wrażenie, że im szybciej zbliża się pojazd tym wcześniej zapala się ostrzeżenie. Ale, to chyba subiektywne spostrzeżenie....

bentley pisze: ↑

02 gru 2020, 13:48

Czy mozecie tylko potwierdzic czy oba czujniki dzialaja u was tak samo tj oba swieca w identycznych sytuacjach ? I ze niekoniecznie trzeba zjezdzac szybko za wyprzedzane auto aby zadzialal ?

U mnie bez problemów, działają dokładnie tak samo z obu stron - w pełni zgodnie z instrukcją.

Ok dzieki za info. Tak u mnie to dzialalo wczesniej, ale po dzisiejszej wizycie juz zglupialem jak mechanik nie wiedzial jak to prawidlowo ma dzialac.

Licze ze kalibracja zalatwi problem.

Odgrzeję temat.
Błąd a raczej działanie w/g własnego uznania prawego czujnika martwego pola. Działa kiedy chce a w zasadzie najczęściej nie działa.
jestem umówiony za m-ąc na zdiagnozowanie i naprawę, bo okazuje się, że muszą najpierw zdjąć zderzaki i sprawdzić radary a dopiero potem wgrywać oprogramowanie. Przy wizycie w serwisie spędziłem tam prawie 7 godzin na usunięciu usterki włączających się samoczynnie wycieraczek pomimo wyłączenia czujnika deszczu oraz resetujących się ustawień zegarów (wskaźników). Objawiało się to tym, że kilka razy ustawienia wracały do ustawień "fabrycznych,, i kasował się TRIP. Okazało się, że do tych dwóch były akcje serwisowe i wgrywali nowe oprogramowanie , co zajęło te prawie 7h. Za miesiąc następna wizyta z czujnikiem martwego pola oraz dziwną pracą silnika (to opiszę w innym temacie).