Ależ ja się nie irytuję Dla mnie po prostu płukanka to marnowanie pieniędzy. Wyżej padło o wolnossakach. Dobra, 92tyś.km nalotu miało przy wymianie paska rozrządu moje 500X 1.4 MultiAir 140KM. Musiałem zdjąć pompę podciśnienia w celu założenia blokady wałka rozrządu - czyściutko, wlot separatora oleju od pokrywy modułu MA też czysto. Góra modułu MultiAir widoczna przez korek wlewu oleju - świeci jak psu jajeczka. Wymiana oleju co 10tyś.km. Na początku Selena 0W-30 (pao), potem Motul 2 na bazie pao, po zmianie receptury raz hc (jednego roku zmienili bazę olejową z pao na hc zostawiając tę samą nazwę i normę FIAT-a), a teraz 3 raz zalany Ravenolem na bazie pao - w MultiAir nie wolno dopuścić do zaniedbań olejowych, koszt nowego modułu MA to około 5000tyś.zł - nie można zregenerować. Ravenol również wlałem do Ateci, po 3.tyś.km, oczywiście 0W-20 z normą VAG.sailor 88 pisze: ↑12 lis 2023, 22:00Padło pytanie, jest odpowiedź...ale nikt tu nikogo nie namawia do stosowania płukanek, tak samo jak do konkretnego oleju, czy też terminu jego wymiany...dyskutujemy, wymieniamy się spostrzeżeniami i wyciągamy wnioski, ale decyzje każdy podejmuje sam. Masz inne zdanie, Twoje prawo...możesz po prostu omijać wątek o płukankach i tym samym nie irytować się
Z drugiej strony wręcz bałbym się wlać płukankę do MultiAir, bo z modułu olej nie ścieka do miski (chyba, że auto będzie stało ze 2 miesiące), więc płukanka pozostaje w silniku w jakimś stopniu. Niby do MA leją płukanki, ale dla mnie krzywe to trochę jest.