Ładowanie akumulatora EFB

Ogólne dyskusje techniczne, opis problemów i usterek oraz ich sposoby ich rozwiązania
mczelny2401
Posty: 380
Rejestracja: 24 lip 2019, 10:17
Samochód: LEON FR 2.0 TSI 190
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 34 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: mczelny2401 »

Pod naklejkami są normalne korki na krzyżak ;)



Sponsor

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Sponsor


Rafiner
Posty: 813
Rejestracja: 07 paź 2018, 19:02
Samochód: Seat Ateca 1.5 TSI DSG FR
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: Rafiner »

geranium pisze:
07 sty 2022, 11:55
też sugerowałem się nazwą ale widziałem 3,8A dlatego zadałem pytanie ale widzę że są takie i takie :o

problemem naładowania akumulatora nie jest ani napięcie ani prąd a gazowanie i dlatego żaden prostownik automatyczny tego nie zrobi.

zastanówcie się dlaczego nie ma możliwości otwarcia akumulatora (tylko nie piszcie że są bezobsługowe :P )

i co by się stało gdyby taki "Janusz" jak ja doprowadził do gazowania akumulatora w zamkniętej przestrzeni komory silnikowej ?
lub wymusił napięcie 18V w podłączonej instalacji aby wymusić odpowiednio duży prąd...
Niby ten MXS5.0, czy Noco10, czy Victron 10 odbudowują gęstość. Tak to wygląda na yout... Nie ma podstaw by nie wierzyć.

Poza tym mam kilkuletnią Kuklę, ale na necie widziałem, że 16,65V robi, a to trochę dużo dla zamknietego aku, pozostawionego w aucie, stąd nie podpinam do Ateca. Dawniej nie miałem jak zmierzyć, to nie wiem ile mój daje.
Teraz mierze ładowanie aku Fabii, to wiem, że ten CT5 daje 15 V max przy 3,76A, ale to dalej mało.

Olał bym to i ładował tą Kuklą aku po wyjęciu z aut, a mam dwa w domu jeżdżone po 5-10 tys km rocznie poza Ateką, ale mi Ateca nie domaga z prądami, stąd wkręcam się w temat.
Ateca 1.5 tsi DSG, Radium Grey, wersja FR + extrasy.

geranium
Posty: 719
Rejestracja: 10 lut 2019, 18:41
Samochód: SEAT ATECA 1.5 DSG
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 40 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: geranium »

piszę tak z ciekawości co cię motywuje :D :D
osobiście nie mam możliwości (nie chce mi się wyciągać akumulatora) i dlatego kupiłem sobie MXS10 z zapasem prądu i jestem mega zadowolony
podpinam i nic mnie nie obchodzi ...wieczorem idę odpinam i już(tak średnio raz do roku).

W piątek byłem na przeglądzie i chyba tak jak większość wyszło akumulator sprawny, podładować
ciekawe czy komuś wyszło że mają akumulator naładowany(przy normalnej eksploatacji)?

mczelny2401
Posty: 380
Rejestracja: 24 lip 2019, 10:17
Samochód: LEON FR 2.0 TSI 190
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 34 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: mczelny2401 »

Jeden siedzi z żoną pod kocem a drugi w garażu :D
Obrazek
Za ten post autor mczelny2401 otrzymał podziękowanie:
tomal218 (10 sty 2022, 20:53)
Ocena: 5.26%

geranium
Posty: 719
Rejestracja: 10 lut 2019, 18:41
Samochód: SEAT ATECA 1.5 DSG
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 40 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: geranium »

mam wyższe napięcie z alternatora :lol: :lol: :lol: :lol:

kiedyś za czasów prądnic były budowane amperomierze które pokazywały deficyt ładowania i tylko taki pomiar ma sens

miałem kiedyś taki układ który mierzył spadek napięcia na przewodzie masowym( tym od akumulatora do karoserii) uwzgledniający przepływ prądu
zielony akumulator ładowany, czerwony rozładowywany (nie mylić z woltomierzem podłączonym do klem)

nowoczesna wersja :P ;)

https://allegro.pl/oferta/woltomierz-12 ... 0548740911

Pepeg
Posty: 171
Rejestracja: 24 lip 2018, 7:39
Lokalizacja: Kraków i okolice
Samochód: Ateca Excellence 2.0 TSI 4drive
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: Pepeg »

Po trzech latach użytkowania wymieniłem akumulator na nowy bo już znudziło mi się podpinanie co kilka dni akumulatora do ładowarki. Akumulator po prostu nie trzymał już napięcia w niskiej temperaturze, nawet po ładowaniu 16V. Przy okazji zakupiłem woltomierz wpinany w gniazdo zapalniczki. I takie mam ciekawe spostrzeżenia, w czasie jazdy i przyspieszenia napięcie jest w granicach 13,5V w czasie hamowania wzrasta do 14,2, wiadomo że przy nowym akumulatorze to na jakiś czas wystarczy ale wydaje mi się że takie permanentne niedoładowanie wpływa na żywotność akumulatora. Postanowiłem wypiąć wtyczkę przy minusowej klemie i obserwowałem że wtedy napięcie jest stałe 14,8V. Chciałbym jeździć z odpiętym kabelkiem bo wydaje mi się że w ten sposób przedłużę żywot akumulatora.Pytanie moje jest takie czy 10 godzinna jazda w trasie przy napięciu ładowania 14,8 nie zaszkodzi akumulatorowi? Nowy akumulator EFB 78A. :?:

geranium
Posty: 719
Rejestracja: 10 lut 2019, 18:41
Samochód: SEAT ATECA 1.5 DSG
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 40 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: geranium »

Pepeg pisze:
14 sty 2022, 14:21
Po trzech latach użytkowania wymieniłem akumulator na nowy bo już znudziło mi się podpinanie co kilka dni akumulatora do ładowarki. Akumulator po prostu nie trzymał już napięcia w niskiej temperaturze, nawet po ładowaniu 16V. Przy okazji zakupiłem woltomierz wpinany w gniazdo zapalniczki. I takie mam ciekawe spostrzeżenia, w czasie jazdy i przyspieszenia napięcie jest w granicach 13,5V w czasie hamowania wzrasta do 14,2, wiadomo że przy nowym akumulatorze to na jakiś czas wystarczy ale wydaje mi się że takie permanentne niedoładowanie wpływa na żywotność akumulatora. Postanowiłem wypiąć wtyczkę przy minusowej klemie i obserwowałem że wtedy napięcie jest stałe 14,8V. Chciałbym jeździć z odpiętym kabelkiem bo wydaje mi się że w ten sposób przedłużę żywot akumulatora.Pytanie moje jest takie czy 10 godzinna jazda w trasie przy napięciu ładowania 14,8 nie zaszkodzi akumulatorowi? Nowy akumulator EFB 78A. :?:
akumulator ma w "dupie" jakie jest napięcie im mniejsza różnica potencjałów tym prąd ładowania jest mniejszy
początek ładowania gdy aku jest rozładowany to masz 10A gdy się podładuje to masz 1A a przy 14,9 nie jesteś w stanie naładować aku do 100% chyba że przez miesiąc...

zawsze zostaje wpięcie wtyczki gdy planujemy długą trasę

co do twoich spostrzeżeń wystarczyło przeczytać kilka postów w tym wątku :lol: :lol: :lol:

PS. zamiast woltomierza trzeba było kupić amperomierz to byś wiedział czy jest ładowany akumulator czy ma deficyt z uwagi na grzane fotele,
szyby itd (mało prawdopodobne ale kto tam wie :D )

Awatar użytkownika
sailor 88
Posty: 1371
Rejestracja: 27 maja 2017, 9:33
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Nissan Qashqai E-POWER : był Seat Ateca 1,6TDI
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowań: 376 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: sailor 88 »

Pepeg pisze:
14 sty 2022, 14:21
Pytanie moje jest takie czy 10 godzinna jazda w trasie przy napięciu ładowania 14,8 nie zaszkodzi akumulatorowi? Nowy akumulator EFB 78A. :?:
Takie napięcie jest absolutnie bezpieczne, tym bardziej, że ono pojawiać się będzie tylko przy niskich temperaturach otoczenia, kiedy próg gazowania akumulatora też jest przesunięty w górę. W ciepłe dni napięcie automatycznie spadnie, stosownie do temperatury. Poza tym po naładowaniu akumulatora do 100% jego rezystancja wewnętrzna rośnie i nie pozwala na przepływ prądów o dużym natężeniu, które mogłyby uszkodzić akumulator. Wszystkie auta na świecie produkowane do tej pory, które nie posiadają inteligentnego systemu ładowania, mają właśnie taki system kompensacji temperaturowej i akumulatory wytrzymują dwa, a nawet trzy razy dłużej...
...Spieszmy się kochać diesel'e, tak szybko odchodzą...

mczelny2401
Posty: 380
Rejestracja: 24 lip 2019, 10:17
Samochód: LEON FR 2.0 TSI 190
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 34 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: mczelny2401 »

Automat słabo zwalnia po odpuszczeniu pedału przyśpieszenia gdy odepniemy kostkę. Zrobiłem parę km i zapiąłem ponownie bo jakoś dziwnie mi się jeździło

Rafiner
Posty: 813
Rejestracja: 07 paź 2018, 19:02
Samochód: Seat Ateca 1.5 TSI DSG FR
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowań: 82 razy

Re: Ładowanie akumulatora EFB

Post autor: Rafiner »

mczelny2401 pisze:
14 sty 2022, 20:57
Automat słabo zwalnia po odpuszczeniu pedału przyśpieszenia gdy odepniemy kostkę. Zrobiłem parę km i zapiąłem ponownie bo jakoś dziwnie mi się jeździło
Nie rozumiem ? Ja nie czuję różnicy w zwalnianiu lub hamowaniu czy z kostką czy bez kostki.
Ja jeżdżę z odpiętą kostką i póki co nie zamierzam jej podpinać. Dzisiaj jestem po trasie do Zakopca 180km i mam nadzieję, że się aku podładował.
Ateca 1.5 tsi DSG, Radium Grey, wersja FR + extrasy.

ODPOWIEDZ