Nie JACA, to wlasnie jest absurd. Mialoby to sens, jesli czesc fabrycznie zamontowana w aucie byla jakąś specjalną częścią, np. o wydłużonym czasie eksploatacji. Jeśli jest zamontowana częśc oryginalna, identyczna, fabrycznie taka sama, to wręcz powinna mieć gwarancję 5 lat+ liczba miesięcy życia auta do stłuczki. Ale najlogiczniejsze, skoro auto jest przywracane do stanu oryginalnego, żeby całe auto mialo dokładnie taką gwarancję, jak stan oryginalny.JACA pisze: ↑16 mar 2021, 13:57W pierwszej chwili też wydawało mi się, że to absurd. Jednak w przypadku, który opisujesz (stłuczka) jest to zupełnie inna sytuacja i okoliczność niż gdyby ta część zepsuła się "sama z siebie" i była wymieniona gwarancyjnie. W tym przypadku jest dokonywana naprawa i po naprawie otrzymujesz gwarancję na naprawiane części.alfaone pisze: ↑15 mar 2021, 22:34Kolejną rzeczą, której nie byłem świadom, to to że jeśli po pół roku od kupienia nowego auta będziesz miał stłuczkę i wymienią Ci jakąś część (dajmy na to reflektor), to po dwóch latach ta część straci gwarancję (mimo, że auto ma 4-5 lat gwarancji producenta i mimo, że część została wymieniona w ASO na oryginalną część zamienną). Ta osatnia rzecz to dla mnie pełen absurd... Jeżeli cześć jest wymieniana w ASO na oryginalny zamiennik, to nie powinna cały czas niejako 'potrzymywać' gwarancję producenta aż do momentu jej wygaśnięcia, ale to najwidoczniej tylko moja interpretacja...
Może ktoś wytłumaczy to lepiej, bo szczerze powiem dla mnie sprawy gwarancji, rękojmi są słabo zrozumiałe.
I powiem Wam wiecej - to jest absurd do kwadratu co opisał alfaone i ja bym sie o to "bił" gdyby mu nie wymienili. Dlaczego? Mial stluczkę, wymienił lampę w ASO. I teraz ASO ma nie uznawac jej 5 letniej gwarancji ? A jesliby wymienił ją nie w ASO, tylko kupil część w ASO i sam lampę wymienil, to przeciez ASO nawet nie mialoby wiedzy, ze lampa była wymieniana i byłaby 5 letnie gwarancja nadal.