Park Assist - przełączanie typów parkowania

[Jarek]

No lipnie to działa bo dla mnie podczas jazdy czytanie tych ikonek jest nie zrozumiale...

według mnie zrozumiałe .. tylko trochę cierpliwości potrzeba

[Jarek]

Ja tego ani razu nie włączyłem. To jest jedyny przycisk jaki nie dotykałem dotychczas.

spróbuj ...

[Jarek]

Ja na razie nie próbowałem, ale mam szczery zamiar się nauczyć

daj znać o swoich doświadczeniach, ja jutro popróbuję tyle ile się da

[Misiek]

...
bo jak jadę z żoną to ryczy po mnie
...

Żona ne jest od ryczenia, tylko od kochania i wspierania swojego wybranka w trudnych chwilach, a jak jeszcze raz na Ciebie "zaryczy", to Ty także "zarycz" na nią. Nie po to płaciłeś za system wspomagania parkowania, żeby z niego nie korzystać, a jak jest taka mądrala, to niech wsiądzie za kierownicę Ci pokaże jak się prawidłowo parkuje - kilkanaście przykładów na YT już widziałem - boki zrywać

[Misiek]

System faktycznie wybiera automatycznie rodzaj parkowania, ale przecież można go samodzielnie zmienić :
"Wybór rodzaju parkowania po przejechaniu obok miejsca parkingowego :
Po włączeniu układu wspomagania parkowania (Park Assist) i wykryciu miejsca parkingowego, system proponuje na wyświetlaczu konkretny rodzaj parkowania. Układ wspomagania parkowania (Park Assist) automatycznie wybiera rodzaj parkowania. Wybrany rodzaj pokazuje się na wyświetlaczu tablicy rozdzielczej. Pokazuje się również mały schemat innych dostępnych rodzajów parkowania. Jeżeli rodzaj parkowania wybrany przez system jest niewłaściwy, kierowca może wybrać inny za pomocą przycisku P.
...
W razie potrzeby nacisnąć ponownie przycisk P, aby zmienić rodzaj parkowania".

[geranium]

co za czasy aby trzeba było cytować instrukcje obsługi.

[Misiek]

co za czasy aby trzeba było cytować instrukcje obsługi.

Nie od dzisiaj wiadomo, że instrukcje są ostatnimi rzeczami po które się sięga w razie problemów, niejasności z jakimkolwiek sprzętem, tak jakby same z siebie gryzły, parzyły lub kąsały . Chyba po prostu łatwiej jest zapytać innych użytkowników, niż samemu wziąć do ręki lub pobrać i otworzyć PDF'a. Poza tym nie bez powodu wymyślono angielskie powiedzenie RTFM. Na szczęście ja lubię to robić i przede wszystkim pomagać innym.

Dla przykładu : jakiś czas temu kolega z pracy kupił nowy telewizor i przez kilka dni płakał wniebogłosy, że za żadne skarby nie może z pilota zmienić siły głosu, tylko w amplitunerze. Od samego początku mówiłem mu, że to niemożliwe żeby nie dało się zmienić głosu z pilota, bo to przecież podstawowa funkcja razem ze zmianą kanałów, a on na to, że jak klika przycisk głosu (ma jeden, a nie dwa z "+" i "-" jak kiedyś), to pojawia się jakaś lista wyboru (już nie pamiętam jaka). Do głowy mi nie przyszło, że w ogóle nie przejrzał chociaż pobieżnie instrukcji pod kątem głównych ustawień i sposobu obsługi, przede wszystkim pilota, poza tym ma ją przecież w telewizorze. Po kilku dniach w końcu podał mi model, pobrałem instrukcję w PDF'ie i od razu na samym początku było jak wół napisane, że głos zmieniamy "głaszcząc", a nie klikając odpowiedni przycisk, tak samo jak zmiana kanałów. Może ja jestem jakiś inny, ale dla mnie instrukcja to podstawa, szczególnie w urządzeniu, którego zupełnie nie znam, nigdy nie obsługiwałem takiego rodzaju urządzenia lub po 14 latach wiele się w tym temacie zmieniło pod kątem obsługi i wyposażenia -> Galaxy kontra Ateka.

[Jarek]

Odświeżę temat.
Jak często stosujecie "automatyczne" parkowanie i jakie macie spostrzeżenia. Ja korzystam codziennie z parkowania wzdłużnego. I nigdy się nie zawiodłem, no może kilka razy na sto zaparkował minimalnie krzywo, ale dopuszczalnie. Generalnie bajka. Na początku bardzo się stresowałem, nie ufałem mojej Atece, no bo zawsze robiłem to samemu, a tu nagle kręci kierownica jak szalona.... no i dotknąłem kierownicy... no i system się wyłączył... no i stoję jak ta pipa w połowie manewru. Jednak po wielu próbach zacząłem ufać systemowi. Oczywiście skupiony jestem cały czas (ufaj, ale sprawdzaj).
To, na co zwróciłem uwagę, to bezwzględna konieczność obserwacji stojącego za tobą samochodu. No bo mijasz wolne miejsce parkingowe, system pokazuje pole i strzałkę. Zatrzymujesz się, włączasz wsteczny i .... system skręca przednie koła na maksa, co powoduje, że przez pewien czas przód samochodu "wjeżdża" głęboko na środek drogi. No i tu jest niebezpieczeństwo, bo szczególnie młodzi gniewni stojący za tobą, bez cierpliwości od razu chcą wyprzedzać ... no i tu może być gong.
Bardzo chętnie poczytam o Waszych spostrzeżeniach.

[Yerzo]

Ja używam czasami dla zabawy i aby dzieciom pokazać jakie mamy "mądre auto". Najczęściej używam przy parkowaniu wzdłuż drogi. Auto niestety potrzebuje więcej miejsca na manewr w stosunku do kierowcy.

młodzi gniewni stojący za tobą, bez cierpliwości od razu chcą wyprzedzać

To jest najgorsze jeśli chcemy zaparkować wzdłużnie a za nami siedzi ktoś na zderzaku. Najgorsze buractwo zaczyna jeszcze trąbić za to, że mamy zamiar cofnąć.

[Endrju]

No to akurat jestem w stanie jeszcze zrozumieć. Jak ktoś jeździ z 25 lat autem to wtedy nie było takich wynalazków.