Spalanie oleju.

[Grzadq]

Odkopuję, 65.000 przebiegu, 5 tys od przeglądu i serwisu olejowego, kontrolka na desce i w info o sprawdzeniu poziomu oleju. Na bagnecie - grubo poniżej minimum, weszło mi 0.6 i jeszcze ledwo ledwo sięga do minimum, będę jeszcze musiał z pół literka dolać.

[sailor 88]

Odkopuję, 65.000 przebiegu, 5 tys od przeglądu i serwisu olejowego, kontrolka na desce i w info o sprawdzeniu poziomu oleju. Na bagnecie - grubo poniżej minimum, weszło mi 0.6 i jeszcze ledwo ledwo sięga do minimum, będę jeszcze musiał z pół literka dolać.

W tej generacji silników zastosowano wadliwe pierścienie tłokowe, producent chcąc ograniczyć straty związane z tarciem w silniku, zastosował na tłokach pierścienie zgarniające nowej konstrukcji. Z upływem czasu okazało się, że materiał z którego są wykonane, jest nieco zbyt delikatny, i siła nacisku na cylinder spada, a to powoduje przepuszczanie oleju. Ewentualnie może też popuszczać turbina (należałoby sprawdzić kolektor dolotowy), ale to raczej wątpliwe, bo mały przebieg jeszcze. Tragedii nie ma, ale łyka już sporo...

[michal 76]

Odkopuję, 65.000 przebiegu, 5 tys od przeglądu i serwisu olejowego, kontrolka na desce i w info o sprawdzeniu poziomu oleju. Na bagnecie - grubo poniżej minimum, weszło mi 0.6 i jeszcze ledwo ledwo sięga do minimum, będę jeszcze musiał z pół literka dolać.

W tej generacji silników zastosowano wadliwe pierścienie tłokowe, producent chcąc ograniczyć straty związane z tarciem w silniku, zastosował na tłokach pierścienie zgarniające nowej konstrukcji. Z upływem czasu okazało się, że materiał z którego są wykonane, jest nieco zbyt delikatny, i siła nacisku na cylinder spada, a to powoduje przepuszczanie oleju. Ewentualnie może też popuszczać turbina (należałoby sprawdzić kolektor dolotowy), ale to raczej wątpliwe, bo mały przebieg jeszcze. Tragedii nie ma, ale łyka już sporo...

W tej generacji? Czy poprzedniej?

[sailor 88]

W tej generacji? Czy poprzedniej?

Silników poprzednich generacji było kilka typów, a te pierwsze to była totalna porażka, z której wyciągnięto wnioski i w kolejnych poprawiano wady.
Zmieniono tłoki z pierścieniami, rozrząd, sprężarkę itd, co sprawiło, że wyeliminowano większość wad, a przede wszystkim nadmierne spalanie oleju. Tak było od modelu EA888 gen.3 (plastikowa miska oleju i dwa fazatory w głowicy), ale w pogoni za nowymi normami i chęcią zmniejszenia tarcia pary cylinder-tłok przystosowano silnik do olejów niskolepkościowych (norma 508.00, lepkość 0w20). Powstała gen.3b, w której zmieniono skład materiału z którego wykonane są pierścienie, co skutkuje słabszym przyleganiem pierścienia do gładzi cylindra i ewentualnym zwiększeniem zużycie oleju. Oczywiście to nie to, co było w pierwszej generacji tego silnika, ale po pewnym przebiegu ilość zużywanego oleju może wzrosnąć. Wiele dodatkowych czynników się na to składa (jakość oleju, sposób eksploatacji, ubytek oleju inną drogą), więc u kogoś może być to wyraźny ubytek, a u innych mieści się "w normie", cokolwiek to znaczy...

P.S.To są informacje z profesjonalnych, niezależnych warsztatów, zajmujących się napędami VAG'a.

[Lava]

Ja mam silnik 2.0 tsi EA888 gen.3 nalotu 57tys wymieniam olej co 10tys na 0w30 i od wymiany do wymiany nic nie ubywa.

[sailor 88]

Ja mam silnik 2.0 tsi EA888 gen.3 nalotu 57tys wymieniam olej co 10tys na 0w30 i od wymiany do wymiany nic nie ubywa.

U mnie w TDI też stały poziom od wymiany do wymiany, ale niektórzy dolewają...

[Rafiner]

Ja mam silnik 2.0 tsi EA888 gen.3 nalotu 57tys wymieniam olej co 10tys na 0w30 i od wymiany do wymiany nic nie ubywa.

Może być tak, że na dystansie 10 tys km ilość oleju spalanego wynosi zakres max do prawie min i nie ma problemu, nie dolewa. Gorzej jak ktoś rzadziej wymienia, to wtedy pewnie się lampka zapali.
Tak czy siak może wkur..... taka sytuacja.

[Lava]

Ja jestem tego zdania, że sposób dotarcia silnika też ma znaczenie. Przez pierwszy 1000km jeździłem jak dziadek do kościoła pierwsza wymiana oleju po 1 tysiącu dróga wymiana po 3 tys i następne co 10tys.

[sailor 88]

Ja jestem tego zdania, że sposób dotarcia silnika też ma znaczenie. Przez pierwszy 1000km jeździłem jak dziadek do kościoła pierwsza wymiana oleju po 1 tysiącu dróga wymiana po 3 tys i następne co 10tys.

No to trzeba przyznać, że perfekcyjnie zadbałeś/dbasz o silnik. To się chwali...

[Grzadq]

Jestem po kapitalnym remoncie silnika, przebieg 75.000 km. Wymiana tłoków, panewek wału, planowanie bloku itp itd. Drogo, ale wygląda na profesjonalnie, poza ASO. Będę raportował co ze spalaniem oleju 2 lata gwarancji.