A było tak: moja Ateca ma system Kessy i elektryczną klapę bagażnika. Mieszkam na drugim pietrze w żelbetowym bloku. Auto postawiłem jak zwykle pod oknami, a po jakimś czasie zadzwonił domofonem sąsiad, że mam otwarty bagażnik. Zszedłem na dół - faktycznie! Na oścież! Sprawdziłem potem z pomocnikiem - mogę otworzyć auto, naciskając przycisk pilota z wnętrza mieszkania (II piętro!), np. z toalety. Pewnie tak się właśnie stało za pierwszym razem, bo miałem kluczyk w kieszeni i zdejmowałem spodnie w kibelku.
Niedawno spotkałem sąsiada, a on mi na powitanie mówi "już kilka razy zamykałem panu bagażnik".


Czy Wasze auta też mają taką przypadłość, czy może moje jest wyjątkiem?