Ogrzewana przednia szyba.

[Misiek]

Dokładnie tak jest, cały film ma ok 10 min z czego samo grzanie to tak jak kolega wyżej napisał. Specjalnie nie usuwałem śniegu aby pokazać ile czasu trzeba posiedzieć w zimnym aucie nic nie robiąc. Gdybym zwalił warstwę śniegu to ok 3 minuty i byłaby szyba czysta.

[Misiek]

Nie będę się licytował z posiadaczami drucików, bo sam ich nie miałem. Niewykluczone, że to prostsze i szybsze grzanie. Ale wydaje mi się, że wnioski w komentarzu pod filmem wyciągnięto błędnie. Od odpalenia grzania do użycia wycieraczek mija może 5 minut. Co więcej, na moje oko, to już po 2 minutach wycieraczki zebrałyby śnieg na czysto w tych warunkach.

Idą teraz mrozy, jak nie zapomnę to spróbuję u ciebie nagrać jak to wygląda przy ujemnej temperaturze i bez użycia grzania postojowego.

Nie wiem które wnioski są według Ciebie błędne, ale napisałem, że do "odklejenia się" od szyby to grzanie jest całkowicie OK, mimo że nie napisałem po jakim czasie, a wyłącznie o czasie całego testu. Zgadzam się, że już po krótkim czasie widać (i słychać w komentarzu "lektora, narratora") odchodzenie i wyraźne ślady wody.

[Misiek]

Jakby nie patrzył to i tak jest to element wyposażenia za który większość posiadaczy nie żałuję nawet w grosza wydanego na ten bajer. Uważam że nawet 5 minut czekania to i tak lepsze niż szorowanie skrobaczka po szybie i jej rysowanie.

[rybsko]

Nie wiem które wnioski są według Ciebie błędne, ale napisałem, że do "odklejenia się" od szyby to grzanie jest całkowicie OK, mimo że nie napisałem po jakim czasie, a wyłącznie o czasie całego testu. Zgadzam się, że już po krótkim czasie widać (i słychać w komentarzu "lektora, narratora") odchodzenie i wyraźne ślady wody.

Po prostu chodziło mi o wnioski dot. czasu potrzebnego... no właśnie, na co? Może nie ma o czym gadać w ogóle, bo nie znajdziemy wspólnej miary. Każdy z nas w innym momencie odnotuje sukces polegający na odmrożeniu. W moim przypadku, przy większej ilości śniegu grzeję tylko tyle, aby bez kłopotu móc ręcznie lub wycieraczkami zrzucić całość. A ten moment do tej pory przychodził w ciągu 2-3 minut. Sieknie mróz, to zobaczę jak to będzie wyglądało, może dłużej niż obecnie zakładam. W każdym razie na materiale wideo w mojej ocenie śnieg był gotowy do zgarnięcia w górę 2 minuty, więc koleżka w komentarzu pod filmem (o jego wnioski mi chodziło) odleciał, wyceniając to na 10 minut. Zwłaszcza, że w Atece jest limit:

Podgrzewanie szyby przedniej jest wyłączane w zależności od temperatury zewnętrznej, ale zawsze po około 8 minutach.

To tyle w temacie

Jakby nie patrzył to i tak jest to element wyposażenia za który większość posiadaczy nie żałuję nawet w grosza wydanego na ten bajer. Uważam że nawet 5 minut czekania to i tak lepsze niż szorowanie skrobaczka po szybie i jej rysowanie.

Podobnie u mnie, a zamówiłem do grzania wszystko, co było. Nic bym nie zmienił. Jak sobie przypomnę jak jeszcze rok temu potrafiłem spędzić pod blokiem ponad pół godziny, zanim odśnieżyłem, rozgrzałem, odparowałem, zeskrobałem, poprzecierałem... połowę czasu szczękając zębami.

[Rafiner]

A tak mniej więcej ile czasu trwało to grzanie i jak grubo i czego miałeś na szybie, bo po poprzedniej zimie użytkownicy różnie pisali, jedni że tylko kilka minut, a inni że ponad pięć, nawet przez maksymalny czas, czyli około 8 ? A i wtedy nie wszystko się rozpuściło i trzeba było "poprawić, pomóc" ręcznie.

Ja miałem mniej niż Endrju, to był bardziej jak śnieg przymarznięty i zlodowaciały przez to, że na ciepłą szybę padał, ale to był lód, a nie prószek, który bym zgarnął ręką, albo szczotką, czyli bez grzania szyby albo czekasz na nagrzany nadmuch, albo skrobiesz na chama.
Stąd u mnie to 2-3 minuty zajęło, chwila moment. Najważniejsze, że nie skrobiesz.
Jak nawali śniegu, to włączam grzanie, ale i tak zmiatam ręką/szczotką. Nie ma czasu na całkowite stopienie śniegu, a wycieraczkami nie ruszam by nie przedciążać ramion i piór.
Ale w 90 % jest na tyle mało, że 2 minuty grzania i ruch wycieraczek. Ja polecam naweet dla kilkunastu uruchomień zimą i kolejnych kilkunastu uruchomień wiosna/jesień przy zaparowywaniu szyby podczas deszczu itp.

[rybsko]

Miało być video, ale ze mnie action kamerzysta jak z koziej dupy trąba. Narazie fotki

Temperatura wg Google'a -6*C, odczuwalna -12*C, wg auta -4,5*C. Oczywiście auto zimne, nie odpalałem też ogrzewania postojowego, inaczej test nie miałby sensu.

Stan zastany:



To białe z wycieraczek i spod wycieraczek oczywiście zebrałem, ale samej szyby nie skrobałem. W sumie kolejnym razem spróbuję sprawdzić czy przestrzeń przy wycieraczkach też jest ogrzewana, teraz przepadło.

Stan zastany od środka:



Odpalenie wycieraczek (bez psikania) po 2 minutach grzania szyby:



Odpalenie wycieraczek (bez psikania) po 2,5 minutach grzania szyby:



Po 3 minutach od włączenia wycieraczki bez psikania zebrały prawie na czysto.
Już od tego momentu nie było problemów z parowaniem szyby, pełna widoczność.

[rybsko]

Dzisiaj był duży mróz to postanowiłem nagrać nowy filmik. W nocy było -17 a jak nagrywałem to było -10. Sami zobaczcie.

[Lava]

Proponuję coś takiego demontarz w 30 sekund i jedziemy. https://allegro.pl/oferta/antyszronowa- ... 2645510969

[Endrju]

Hehehe miałem kiedyś i przyklejała się do szyby jak gdzieś podciękło.

[Lava]

Hehehe miałem kiedyś i przyklejała się do szyby jak gdzieś podciękło.

To miałeś wyjątkowego pecha, że ci coś podciekło??