Front Assist - problem

[Misiek]

Wcześniejsze działanie ASO w ZG nie podobało mi się. Podali inną cenę za kodowanie kluczyka a inną o wiele wyższą miałem na fakturze.
Problem rozwiązałem sam za pomocą ODBEleven.

Moment. Dzwonie…. Ile kodowanie kluczyka? … oni 500 zl….. przyjezdzam robia i place 500 zl. A jak mi koles mowi, ze nie 500 zl, a 700 zl, bo 500 zl to auta biale, w srody i do 10 godz, to mnie to wali.
Mowil 500 zl to tyle place, no chyba ze mowil od 500 do 700 zl bo cos tam.
Mnie tez probowali nabierac na rozne ceny, a to serwis drozej bo niby zuzyl wiecej zmywacza i smaru do zamkow, a to czesci drozej itp, bo zle popatrzyl.
Nie dawajcie sie nabierac. Takie sztuczki sa w roznych miejscach. Masakra, ja juz sie dawno przekonalem ze ASO lubi walic w patafiana byle klienta sciagnac do siebie, a potem rekalkulacja.

Dlatego ja takie sprawy załatwiam pisemnie, czyli mailem, bo mam dowód czarno na białym i się nie wyprą, a jak ktoś coś powie, to nigdy nie ma "dowodu".

[flash]

Dziś miałem nieprzyjemną sytuację związaną z front assist. Jechałem w śnieżycę, czujnik został finalnie zalepiony śniegiem/lodem, lecz zanim to się stało i pojawił się komunikat o braku widoczności przez FA i niedziałaniu systemu, to system działał, ale nie widział samochodów przed sobą. Jechałem na ustawionym tempomacie, kiedy ten nie widząc auta z przodu zaczął przyspieszać do zadanej prędkości. Dobrze, że akurat byłem czujny...

Ktoś się spotkał z czymś podobnym? Rozumiem, że trudne warunki i czujnik przestaje działać, ale zawsze działał do momentu komunikatu, a tu w sumie już nie działał, bo nie widział nic przed sobą, ale nie poinformował, że coś jest nie tak i sunął naprzód.

Poza tym ciekawi mnie jeszcze jeden fakt. Radar jest od wykrywania i utrzymywania prędkości przed poprzedzającym pojazdem, a kamera na szybie do utrzymywania w pasie ruchu. Kiedy jednak czujnik zostaje zalepiony i przestaje działać, to przestaje również działać lane assist. Jaki więc i dlaczego ma wpływ jedno na drugie?

Jak jechałem, to akurat mijałem porsche macan, i zwróciłem uwagę tam na przedni radar, który jest w formie półkuli. I może to jest patent, żeby radar nie został zalepiony śniegiem, bo na owalnej i wydaje się śliskiej gładkiej powierzchni się nie przyczepi. Ktoś może miał styczność i wie czy to tak działa jak myślę? Taka pierdoła, a jakie ma znaczenie. Trasa 500km bez tempomatu...

[krowka1978]

W czasie opadów śniegu, deszczu, w czasie mgły, na śliskim nigdy nie jeździ się na tempomacie, jakikolwiek by nie był
Polecam instrukcję, str. 122 wersja 11.22. Czytać instrukcji się nie chce, zdrowego rozsądku brak, a potem zdziwienie w śnieżycy, bo nie zadziałało.
Dalsze dywagacje nie mają sensu w tej kwestii.

[Capa]

Gdyby stosować się do tego, co napisali o tempomacie w instrukcji, to praktycznie przez 3/4 czasu nie można by go używać.
Trzeba natomiast czuwać korzystając z niego.

[krowka1978]

Gdyby stosować się do tego, co napisali o tempomacie w instrukcji, to praktycznie przez 3/4 czasu nie można by go używać.
Trzeba natomiast czuwać korzystając z niego.

Czuwanie to inna sprawa, a inna to włączenie w złych warunkach, czego robić nie wolno
Na forum Jeepa w sub Renegade (bliźniak 500X swoją drogą) też kiedyś pojawił się podobny wpis, ale z ostrzeżeniem , phi, tylko tam na autostradzie gość mało do wypadku nie doprowadził. Zasuwał w śnieżycy na tempo, ruch nagle zwolnił, w tym samym czasie radar oślepiło. Miał pełne gacie, ale w ostatniej chwili depnął w geja hamulca...

[flash]

W czasie opadów śniegu, deszczu, w czasie mgły, na śliskim nigdy nie jeździ się na tempomacie, jakikolwiek by nie był
Polecam instrukcję, str. 122 wersja 11.22. Czytać instrukcji się nie chce, zdrowego rozsądku brak, a potem zdziwienie w śnieżycy, bo nie zadziałało.
Dalsze dywagacje nie mają sensu w tej kwestii.

Kolego, lubię cię, ale twoje czepialstwo w tym i innych postach oraz za każdym razem pisanie o innej cenionej przez ciebie marce to już trochę przeginka.

Podzieliłem się swoją sytuacją, zapytałem czy ktoś się z czymś podobnym spotkał, a ty mi dowalasz, że się nie jeździ na tempomacie w śnieżycę. Rozumiem, że stosujesz się do instrukcji samochodu zawsze i wszędzie i co do joty, czyli pewnie więcej na niego patrzysz jak stoi w garażu pod kocykiem niż jeździsz?

Po to mam te różne systemy, żeby jeździć i z nich korzystać. Nie ufam im bezgranicznie, ale mają być pomocne. Jest komunikat, że nie działa, to jadę np. na ograniczniku, żeby noga się nie męczyła. Ale korzystam chociażby ze wspomnianego tempomatu, bo lubię i jest to po prostu wygodne. Miałem taką sytuację a nie inną i już, nie twoja sprawa że korzystałem akurat z tempomatu. Nie umiesz odpowiedzieć merytorycznie na zadane pytanie, to się nie odzywaj, proszę.

Wesołych Świąt!

[flash]

Gdyby stosować się do tego, co napisali o tempomacie w instrukcji, to praktycznie przez 3/4 czasu nie można by go używać.
Trzeba natomiast czuwać korzystając z niego.

Otóż to!

[krowka1978]

W czasie opadów śniegu, deszczu, w czasie mgły, na śliskim nigdy nie jeździ się na tempomacie, jakikolwiek by nie był
Polecam instrukcję, str. 122 wersja 11.22. Czytać instrukcji się nie chce, zdrowego rozsądku brak, a potem zdziwienie w śnieżycy, bo nie zadziałało.
Dalsze dywagacje nie mają sensu w tej kwestii.

Kolego, lubię cię, ale twoje czepialstwo w tym i innych postach oraz za każdym razem pisanie o innej cenionej przez ciebie marce to już trochę przeginka.

Podzieliłem się swoją sytuacją, zapytałem czy ktoś się z czymś podobnym spotkał, a ty mi dowalasz, że się nie jeździ na tempomacie w śnieżycę. Rozumiem, że stosujesz się do instrukcji samochodu zawsze i wszędzie i co do joty, czyli pewnie więcej na niego patrzysz jak stoi w garażu pod kocykiem niż jeździsz?

Po to mam te różne systemy, żeby jeździć i z nich korzystać. Nie ufam im bezgranicznie, ale mają być pomocne. Jest komunikat, że nie działa, to jadę np. na ograniczniku, żeby noga się nie męczyła. Ale korzystam chociażby ze wspomnianego tempomatu, bo lubię i jest to po prostu wygodne. Miałem taką sytuację a nie inną i już, nie twoja sprawa że korzystałem akurat z tempomatu. Nie umiesz odpowiedzieć merytorycznie na zadane pytanie, to się nie odzywaj, proszę.

Wesołych Świąt!

Odpowiedziałem merytorycznie Ty przez swoją ignorancję możesz zrobić komuś krzywdę, więc przestań walić kocopoły, że to Twoja sprawa - jeżeli jesteś sam na drodze, to pół biedy. "Mam tempomat to jadę", nieważne w jakich warunkach, ale zapłacony, więc nie może się marnować.... Z radarem mam do czynienia prawie 7 lat, swoje wiem. W złych warunkach nigdy nie zapuszczam tempomatu, bo wiem co może się odstawić, a sam tego doświadczyłeś.

Ps. Jeep nie jest moim ulubieńcem
Jeździć, jeździ po wyjeździe z garażu, już 8800km nastukane. To i tak sporo po rozkładzie na 3 auta.
Tak, patrzę na niego w garażu, ta czerwień jest zajebista
Już taki jestem, że walę prosto z mostu. Wielu się na to obraża, trudno.

Święta jak święta, bezbożnik jestem, więc po prostu najlepszego Ci życzę.

[flash]

Odpowiedziałem merytorycznie Ty przez swoją ignorancję możesz zrobić komuś krzywdę, więc przestań walić kocopoły. "Mam tempomat to jadę", nieważne w jakich warunkach, ale zapłacony, więc nie może się marnować.... Z radarem mam do czynienia prawie 7 lat, swoje wiem. W złych warunkach nigdy nie zapuszczam tempomatu, bo wiem co może się odstawić, a sam tego doświadczyłeś.

Ps. Jeep nie jest moim ulubieńcem
Jeździć, jeździ po wyjeździe z garażu, już 8800km nastukane. To i tak sporo po rozkładzie na 3 auta.
Tak, patrzę na niego w garażu, ta czerwień jest zajebista
Już taki jestem, że walę prosto z mostu. Wielu się na to obraża, trudno.

Święta jak święta, bezbożnik jestem, więc po prostu najlepszego Ci życzę.

W moim poście padły 3 pytania:

1) Ktoś się spotkał z czymś podobnym?
2) Jaki więc i dlaczego ma wpływ jedno na drugie?
3) Ktoś może miał styczność i wie czy to tak działa jak myślę?

Na które, chociaż jedno z nich, odpowiadasz tekstami "W czasie opadów śniegu, deszczu, w czasie mgły, na śliskim nigdy nie jeździ się na tempomacie [...]" i "Polecam instrukcję [...]" ?? Bo jakoś nie czaję bazy, a tym bardziej, żeby to było merytoryczne.

Krzywdę (sobie i innym) to robią ci, którzy sprawiają, że każdego dnia rano widzę na fb po kilka postów z mojego miasta o kolizjach, wypadkach (w tym śmiertelnych) i driftach skończonych na płocie lub słupie. Tak więc pozwól sobie nie oceniać tego jak jeżdżę po wpisach na forum.

[krowka1978]

Odpowiedziałem merytorycznie Ty przez swoją ignorancję możesz zrobić komuś krzywdę, więc przestań walić kocopoły. "Mam tempomat to jadę", nieważne w jakich warunkach, ale zapłacony, więc nie może się marnować.... Z radarem mam do czynienia prawie 7 lat, swoje wiem. W złych warunkach nigdy nie zapuszczam tempomatu, bo wiem co może się odstawić, a sam tego doświadczyłeś.

Ps. Jeep nie jest moim ulubieńcem
Jeździć, jeździ po wyjeździe z garażu, już 8800km nastukane. To i tak sporo po rozkładzie na 3 auta.
Tak, patrzę na niego w garażu, ta czerwień jest zajebista
Już taki jestem, że walę prosto z mostu. Wielu się na to obraża, trudno.

Święta jak święta, bezbożnik jestem, więc po prostu najlepszego Ci życzę.

W moim poście padły 3 pytania:

1) Ktoś się spotkał z czymś podobnym?
2) Jaki więc i dlaczego ma wpływ jedno na drugie?
3) Ktoś może miał styczność i wie czy to tak działa jak myślę?

Na które, chociaż jedno z nich, odpowiadasz tekstami "W czasie opadów śniegu, deszczu, w czasie mgły, na śliskim nigdy nie jeździ się na tempomacie [...]" i "Polecam instrukcję [...]" ?? Bo jakoś nie czaję bazy, a tym bardziej, żeby to było merytoryczne.

Krzywdę (sobie i innym) to robią ci, którzy sprawiają, że każdego dnia rano widzę na fb po kilka postów z mojego miasta o kolizjach, wypadkach (w tym śmiertelnych) i driftach skończonych na płocie lub słupie. Tak więc pozwól sobie nie oceniać tego jak jeżdżę po wpisach na forum.

No dobra
1. Nie spotkałem się . Mam w standby włączone tempo, stąd wiem.
2. VAG coś wymyślił, normalnie powinny działać niezależnie. Nie zdarzyło mi się w Atece. W ulubionym LA i radar są ze sobą ściśle powiązane - kamerka też daje info, że trzeba hamować, ale działają też niezaleznie. W Atece z zachowania wnioskuję, że jest inaczej. Muszę dorwać dokumentację techniczną. Przy zaślepionej samej kamerce nie działały tylko jej funkcje, czyli automatyczne drogowe, czy LA. Przy zaślepionym radarze u mnie LA śmigało. Może u Ciebie tak się złożyło, że pole kamery zaparowało, ale to gdybam.

3. Półkulę też zaklei.