Ateca Klub

Witam.
Postanowiłem założyć temat również na Waszym forum ponieważ Leon jaki i Ateca są wręcz bliźniacze pod względem konstrukcyjnym. Mój problem to pęknięcia na zgrzewach w tylnych lampach i kierunkowskazach w lusterkach. ASO odrzuciło reklamację twierdząc że jest to dopuszczalne

Link do tematu na forum Leona (mój przypadek to post z 3 maja 2019) https://leonclub.pl/forum/viewtopic.php ... 2&start=50

Jeśli Administrator uważa że nie powinienem umieszczać tego tutaj to można usunąć temat.

Tomektr pisze: ↑

09 maja 2019, 17:28

Witam.
Postanowiłem założyć temat również na Waszym forum ponieważ Leon jaki i Ateca są wręcz bliźniacze pod względem konstrukcyjnym. Mój problem to pęknięcia na zgrzewach w tylnych lampach i kierunkowskazach w lusterkach. ASO odrzuciło reklamację twierdząc że jest to dopuszczalne

Link do tematu na forum Leona (mój przypadek to post z 3 maja 2019) https://leonclub.pl/forum/viewtopic.php ... 2&start=50

Jeśli Administrator uważa że nie powinienem umieszczać tego tutaj to można usunąć temat.

Problem raczej nie będzie dotyczył Ateci, ponieważ zmieniono system mocowania lamp tylnych, być może właśnie pod wpływem doświadczeń w Leonie. Otóż, mocowanie modułu lampy tylnej w Leonie odbywa się za pomocą wkręta, przy pomocy wkrętaka, czyli na sztywno. Natomiast w Atece moduł lampy fiksuje ręcznie dokręcana nakrętka wyposażona w sprężynę kompensującą siłę docisku przy montażu, naprężenia termiczne i udarowe samej lampy, jak i wnęki karoserii w której jest zamocowana.

Bedac w pt w aso zapytalem o ta wade i koles powiedzial, ze owszem zna temat i ze bez szemrania wymieniali na nowe. Ale, ze od dluzszego juz czasu nie mieli takiego zgloszenia i raczej nie dot. on Atec.

Frodo pisze: ↑

13 maja 2019, 18:32

Sailor, skąd Ty masz tak obszerną wiedzę???

Jak to skąd...mam szklaną kulę po prostu Działa pod warunkiem, że będę się tą wiedzą dzielił...co niniejszym czynię.

niestety problem pękniętych lamp wystąpił w mojej Atece. Zauważyłam zaparowany klosz, w którym na dnie zbierała się już woda. Zgłosiłam uszkodzenia do ASO. Okazało się, że mikropęknięcia są we wszystkich tylnych lampach w tych samych miejscach od wewnętrznej strony klosza - tak jakby wskutek jakichś naprężeń zostały uszkodzone. Początkowo serwis twierdził, że raczej będzie naprawa na gwarancji, bo to dziwne uszkodzenia wszystkich 4 lampach i to w tych samych miejscach. Potem otrzymałam odpowiedź, że niestety jest odmowa naprawy w ramach gwarancji, gdyż "uwaga":
uszkodzenia powstały albo przez ruchomą część nakładki zderzaka, która uderzyła w lampy podczas najechania na przeszkodę lub poprzez stosowanie agresywnych środków chemicznych.
Z pierwszej absurdalnej diagnozy szybko się wycofali, bo od razu poprosiłam o wymianę wadliwego zderzaka, gdyż uszkodzeń zewnętrznych lamp ani zderzaka nie było, a z tego co wiem, to zderzak nie powinien być ruchomy.
Drugą diagnozę odnośnie agresywnej chemii podtrzymują.
Na wniosek prawnika ASO przesłało ocenę techniczną, w której były załączone zdjęcia moich lamp (czarne plastiki jak nowe, błyszczące lampy, tylko pęknięcia) a poniżej uzasadnienie z informacją techniczną dotyczącą stwierdzonych uszkodzeń zupełnie innego pojazdu - dokument z 2019 roku (moja Ateca jest z 2020r.), pojazd Seat na pewno nie Ateca, gdzie klosze są zmatowiałe, porysowane, plastiki wypłowiałe, a klient zgłaszał zarysowania, zniekształcenia i przebarwienia lamp.

Składam pozew do sądu i zobaczymy. Tym razem nie odpuszczę.

Tak jak lubię Atecę i świetnie się nią jeździ, to podejście Seata i ASO jest nie do przyjęcia. Auto warte 145 000 zł i boją się przyznać że dali ciała przy montażu. Koszt lamp dla nich to 2500 zł.

Dodam tylko że auto myje wyłącznie na myjni bezdotykowej, gdzie od właściciela myjni pozyskałam całą informację techniczną o stosowanej chemii, ciśnienia w pistoletach, multum medali i certyfikatów jakości itp...

Podejście ASO Seata definitywnie zniechęca przyszłych klientów do nabywania ich aut. Życzę powodzenia w walce z głupota ASO.

dzięki, dam znać jak się skończy...

To nie będzie walka z ASO, a z gwarantem czyli Seatem. Także nie chcę zniechęcać ale nie masz szans tylko koszty poniesiesz. To co robione jest na gwarancji decyduje Seat, a nie ASO. Już było o tym nie raz.

tak wiem, że ASO będzie miało wsparcie prawne z VGP. To jak walka Dawida z Goliatem. Czas pokaże, a kosztów się nie boję.

Marzenka pisze:tak wiem, że ASO będzie miało wsparcie prawne z VGP. To jak walka Dawida z Goliatem. Czas pokaże, a kosztów się nie boję.

Może dobrze spróbować nagłośnić sprawę medialnie, albo przynajmniej poinformować ASO, iż zamierzasz to zrobić oraz, że planujesz również kontakt z rzecznikiem praw konsumentów.

______________
Pozdrawiam
Grzegorz