Skrzynia DSG 7

[tomal218]

To moja papierowa DQ250 45kkm przebiegu i nic nie szarpie.

ty masz dq250?bo wydawalo mi sie ze taka jak ja dq200

[norbee]

JA po niecałych 2 tygodniach użytkowania zauważyłem że na 2 biegu w zakresie 1300-1500 obr słychac delikatne "rzężenie". NA pozostałych biegach cisza. Przypuszczam że to ze skrzyni coś słychać. Czy ktoś miał taki objaw?

[Kuchar]

To moja papierowa DQ250 45kkm przebiegu i nic nie szarpie.

Jak już to DQ200, bo DQ250 to 6 biegowa skrzynia, bardzo podatna na modyfikacje (znosi nawet do 550nm), w moim przypadku (DQ381) szarpania to fakt faktem nieco za duże słowo, ale jednak czuć, że ta płynność jest "zachwiana".

[Endrju]

To moja papierowa DQ250 45kkm przebiegu i nic nie szarpie.

ty masz dq250?bo wydawalo mi sie ze taka jak ja dq200

Sorry DQ200

[hetman72]

Potwierdzam, przy jeździe miejskiej (prawie pełzaniu), zmiana z 4 na 3 nie jest do końca płynna, ale mam wrażenie, że tylko na zimnej skrzyni, bo zupełnie nie pamiętam, żeby udało mi się to wywołać jak silnik / skrzynia się rozgrzeją.

[thecichy]

A u mnie z kolei przełożenia 3 > 4 i 4 < 3 działają idealnie płynnie, za to czasami (nie zawsze) lekko odczuję przełożenie 2 > 1. Nie jest to żadne szarpnięcie ale da się je troszkę wyczuć w stosunku do innych przełożeń (i absolutnie nie przeszkadza, tak tylko czytając ten temat i będąc wyczulonym zauważyłem).

[Rafiner]

Jak już wątek ożył to podejmę temat podobny.

Mam podjazd pod dom i jak zbliżam się do niego to zwalniam do 10-15 km/h i ręcznie daje łopatką raz w dół. Skrzynia z D3 schodzi od razu na M1. Podjeżdżam i na prostym daję wajchą w dół na D, dalej sama zmienia na D2.
Czy dobrze robię?, bo jak nie dam M1 to skrzynia przy 10-15 km/h z D3 daje D2 i podjeżdża. A wskazujecie jako nadmierne zużywanie sprzęgieł.

Ja mam dopiero 2k km i skrzynia chodzi super, ale zauważyłem że ACT lepiej działa w trybie D niż S. W D nie czuć tego.

[Rafiner]

Frodo, kpisz sobie ze mnie czy powaga ?
Ja zdaje sobie sprawę, że jestem trochę przewrażliwiony, ale niektórzy pisali, że zatrzymują się w korkach, by skrzynia sama dała D1, a nie pełzała na D2.
Jak moje kombinacje mają mi oszczędzić sprzęgła, to żaden wysiłek, ale jak to psu na budę, to zaprzestanę.
Podjazd jest stromy, na 2 manualem (drugie auto) ciężko wyjechać, bo nie ma rozpędu (skręt kąt 90 st).

[thecichy]

Jak już wątek ożył to podejmę temat podobny.

Mam podjazd pod dom i jak zbliżam się do niego to zwalniam do 10-15 km/h i ręcznie daje łopatką raz w dół. Skrzynia z D3 schodzi od razu na M1. Podjeżdżam i na prostym daję wajchą w dół na D, dalej sama zmienia na D2.
Czy dobrze robię?, bo jak nie dam M1 to skrzynia przy 10-15 km/h z D3 daje D2 i podjeżdża. A wskazujecie jako nadmierne zużywanie sprzęgieł.

Ja mam dopiero 2k km i skrzynia chodzi super, ale zauważyłem że ACT lepiej działa w trybie D niż S. W D nie czuć tego.

A spróbuj zwolnić jeszcze troszeczkę przed podjazdem, bo powinna Ci zrzucić do D1, ja mam u siebie stromy wyjazd z garażu i jak przejeżdżam przez bramę (która jest tuż przed podjazdem) to zwalniam do jakichś chyba 5 km/h (żeby się mentalnie zmieścić), zrzuca mi wtedy do D1 i dodając gazu już na podjeździe ciągnie na D1 dopóki nie wyjadę na prostą. Może ten "odruch" będzie troszkę wygodniejszy.

[Rafiner]

Thecichy, poćwicze co lepiej. Ale skoro ok, to tak robię.
Ja podchodzę tak, że jeśli sprzęgła mi starczą na 150 tys. km to akceptuje wydatek na nowe, ale ok 100 tys. to żenada.