Strona 1 z 2

Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 9:34
autor: Tschoss
Rozeznałem się trochę na rynku i zdecydowałem zabezpieczyć swoją Atecę folią. Lakier jest bardzo delikatny i najbardziej narażone na odpryski elementy będę oklejał. Dostępny jest tzw. pakiet bikini czyli:
- przedni zderzak
- reflektory
- 1/3 maski
- 1/3 błotników
- lusterka
- przestrzeń bagażowa tylnego zderzaka.
Folia bezbarwna, praktycznie niewidoczna na aucie z powłoką hydrofobową. Najlepszy jej bajer to samoregeneracja. Porysowałem folię szczotą drucianą, polałem wrzątkiem i po żadnej rysie nie było śladu! Taki efekt działa na ciepło, więc nie trzeba od razu lać wrzątkiem. Wystarczy, że postoi na słońcu.
Taka przyjemność kosztuje 2400 netto, jakby ktoś jeszcze był zainteresowany.
Samochód oddaję w sierpniu. Wrzucę fotki po oklejeniu.

Re: Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 10:21
autor: gharghoul
Bardzo jestem ciekaw jak to wygląda w miejscach gdzie folia się kończy. 1/3 maski to jednak nie jest duży kawałek, z chęcią obejrzę zdjęcia lub może jakąś stronę usługodawcy? masz coś takiego?

Re: Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 11:29
autor: Tschoss
https://www.facebook.com/VikerAutoStyling/

Robiłem u niego szyby w 4 samochodach. Okleja autka od civiców po porsche, astony itp.
Wykonanie rewelacyjne za każdym razem. Pełna profeska.

Re: Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 11:55
autor: Endrju
To czekamy na fotki. Szkoda że w fabryce nie robią takich rzeczy.

Re: Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 12:46
autor: Id3
Z folią to jest zawsze tak, że założyć jest fajnie, ale w końcu kiedyś trzeba ją zerwać i wtedy robią się niestety problemy. Nie wiem jaka to jest technologia, ale żadna folia wieczna nie będzie, warto też to brać pod uwagę. Przy zdejmowaniu takiej folii można oczywiście uszkodzić powłokę i konieczna będzie korekta lakieru.

Również bardzo chętnie zobaczył bym taką realizację na zdjęciach czy też w rzeczywistości np po kilku miesiącach.

Wszystko co może nas uchronić i przedłużyć piękną sylwetkę samochodu jest jak najbardziej na PLUS :)

Re: Zabezpieczenie folią

: 14 cze 2018, 23:32
autor: Przyszły Atekowicz
Jaki sens ma pokrycie 1/3 maski? W trasie dostałem kamieniami i poszło po masce przy szybie. Suma sumarum cała maska jest narażona.

Re: Zabezpieczenie folią

: 15 cze 2018, 10:04
autor: sailor 88
Przyszły Atekowicz pisze:
14 cze 2018, 23:32
Jaki sens ma pokrycie 1/3 maski? W trasie dostałem kamieniami i poszło po masce przy szybie. Suma sumarum cała maska jest narażona.
Suma sumarum cały samochód jest narażony! A sens pokrywania częściowego jest po prostu finansowy. Pokrycie folią całego auta, to kupa kasy, dlatego oferują pakiety częściowe, np:

Oferowane pakiety oklejania aut

Pakiet podstawowy
W ramach tego pakietu oklejamy lampy, lusterka, obszar pod klamkami oraz tylną przestrzeń bagażnika, czyli elementy samochodu, które są najbardziej narażone na uszkodzenia i zarysowania.

Cena tego pakietu: - od 1500zł netto

Pakiet bikini
Oklejamy 1/3 maski i 1/3 błotników, zderzaki, lampy, lusterka, obszar pod klamkami, oraz tylną przestrzeń bagażnika.

Cena tego pakietu: - od 3500zł netto

Pakiet full front
Oklejamy całą maskę i błotniki, zderzaki, lampy, lusterka, obszar pod klamkami, tylną przestrzeń bagażnika oraz, w autach sportowych, słupki i 1/3 dachu.

Cena tego pakietu: - od 5000zł netto

Re: Zabezpieczenie folią

: 15 cze 2018, 10:37
autor: Manek
Dla mnie oklejanie auta folią kompletnie nie ma sensu. Kojarzy mi się z zakładaniem pokrowców na siedzeniach. Znajomy sprzedawał ostatnio auto i po osiemnastu latach odsłonił oryginalną tapicerkę która była zakryta pokrowcami. Nacieszył oko i pożegnał się z autem. Tak samo jak ten środek źle wyglądał w pokrowcach tak samo te auto będzie źle wyglądało w tej foli. I zapewne nie trzeba będzie zbyt długo czekać. Wyobraźcie sobie że mimo używania pokrowców boczek fotela kierowcy był poprzecierany. I nawet gdyby nie był to zadowolony jest tylko kupujący i żadne większe pieniądze za tym nie idą przy sprzedaży bo auto jest leciwe i inni mają w nosie czy dbałeś. Przecież za te pieniądze to można sobie auto pomalować. Tak że ekonomicznego sensu ta operacja jak i popularne ostatnio powłoki dla mnie nie mają. Najbardziej narażonym elementem jest maska i jak będzie obstukana od kamyczków to się ją polakieruje i tyle. A póki co cieszyć się nowością i nie zamartwiać bo najczęściej jest tak że im bardziej się dmucha to zawsze się coś przydarzy.

Re: Zabezpieczenie folią

: 15 cze 2018, 15:51
autor: Id3
Manek pisze:
15 cze 2018, 10:37
Dla mnie oklejanie auta folią kompletnie nie ma sensu. Kojarzy mi się z zakładaniem pokrowców na siedzeniach. Znajomy sprzedawał ostatnio auto i po osiemnastu latach odsłonił oryginalną tapicerkę która była zakryta pokrowcami. Nacieszył oko i pożegnał się z autem. Tak samo jak ten środek źle wyglądał w pokrowcach tak samo te auto będzie źle wyglądało w tej foli. I zapewne nie trzeba będzie zbyt długo czekać. Wyobraźcie sobie że mimo używania pokrowców boczek fotela kierowcy był poprzecierany. I nawet gdyby nie był to zadowolony jest tylko kupujący i żadne większe pieniądze za tym nie idą przy sprzedaży bo auto jest leciwe i inni mają w nosie czy dbałeś. Przecież za te pieniądze to można sobie auto pomalować. Tak że ekonomicznego sensu ta operacja jak i popularne ostatnio powłoki dla mnie nie mają. Najbardziej narażonym elementem jest maska i jak będzie obstukana od kamyczków to się ją polakieruje i tyle. A póki co cieszyć się nowością i nie zamartwiać bo najczęściej jest tak że im bardziej się dmucha to zawsze się coś przydarzy.
Manek z tą folią to masz absolutnie rację. Powłoki mają troszkę inne zadanie, chodzi bardziej o łatwiejsze utrzymanie samochodu w czystości. Ceramika raczej Nas nie chroni przed odpryskiem czy zarysowaniem. Samochód oczywiście sporo kosztuje, ale jest to rzecz i warto do wszystkiego podchodzić z rozwagą :).
Jeśli ktoś chce sprzedać samochód po 5 latach to utrata wartości będzie podobna dla tych co dbali i dla tych co dbali mniej (a powłoki lakieru na plastikach nie sprawdzisz ) :)

Re: Zabezpieczenie folią

: 15 cze 2018, 23:25
autor: dario37
Manek pisze:
15 cze 2018, 10:37
Dla mnie oklejanie auta folią kompletnie nie ma sensu. Kojarzy mi się z zakładaniem pokrowców na siedzeniach. Znajomy sprzedawał ostatnio auto i po osiemnastu latach odsłonił oryginalną tapicerkę która była zakryta pokrowcami. Nacieszył oko i pożegnał się z autem. Tak samo jak ten środek źle wyglądał w pokrowcach tak samo te auto będzie źle wyglądało w tej foli. I zapewne nie trzeba będzie zbyt długo czekać. Wyobraźcie sobie że mimo używania pokrowców boczek fotela kierowcy był poprzecierany. I nawet gdyby nie był to zadowolony jest tylko kupujący i żadne większe pieniądze za tym nie idą przy sprzedaży bo auto jest leciwe i inni mają w nosie czy dbałeś. Przecież za te pieniądze to można sobie auto pomalować. Tak że ekonomicznego sensu ta operacja jak i popularne ostatnio powłoki dla mnie nie mają. Najbardziej narażonym elementem jest maska i jak będzie obstukana od kamyczków to się ją polakieruje i tyle. A póki co cieszyć się nowością i nie zamartwiać bo najczęściej jest tak że im bardziej się dmucha to zawsze się coś przydarzy.
Jestem takiego samego zdania.Pocdrawiam. :D