Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Wszelkie dyskusje związane z zakupem Seata Ateca i Cupry Ateca
Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 197
Rejestracja: 21 lut 2021, 18:06
Lokalizacja: mazowieckie
Samochód: Ateca (RM21)
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Jarek »

Poniżej opiszę swoje pierwsze wrażenia z użytkowania Ateki model 2021. Pierwsze – bo dopiero przejechałem 1500 km.
Moje spostrzeżenia będą oczywiście bardzo subiektywne, więc absolutnie nie powinny być traktowane jako merytorycznie profesjonalne czy opiniotwórcze. Mam jednak nadzieję, że być może choć jednej osobie pomogą w podjęciu decyzji co do zakupu lub wyboru wyposażenia.

1. Silnik 1.5 TSI z DSG.
Zacznę od tego, że nie szaleję na drogach, ale generalnie lubię jeździć z odpowiednią dynamiką. Próbowałem jazd kilkoma automatami (Jeep, Toyota, Suzuki) i nie byłem jakoś przekonany do ich pracy. Najgorsze rozwiązanie było w Suzuki, gdzie przyciągnięcie drążka max do siebie skutkowało…. włączeniem manuala. No i wreszcie pojeździłem Arteonem mojego syna i wiedziałem, że szukam samochodu tylko ze skrzynią DSG (oczywiście w ramach posiadanych środków). Połączenie DSG z silnikiem 2.0 daje pewnie o wiele lepsze wrażenia, bo każdy automat kocha konie mechaniczne. Jak dla mnie jest jednak wystarczająca i dobrze współpracuje z silnikiem 1.5. Na ekspresowej dwupasmówce radzi sobie z wyprzedzaniem bez kłopotu i płynnie, tylko trzeba ją „lekko przygotować” czyli płynnie przyspieszyć przed manewrem. A gdyby nie to zawsze jest tryb S i on załatwia sprawę.

2. Spalanie
Nigdy w życiu nie interesowało mnie czy mój samochód na trasie spalił 7 czy 9 litrów na 100 km. Jak jechałem dynamicznie to więcej palił niż normalnie i tyle. Nie ma nic za darmo. No, ale tu mam aplikację Seat Connect i na bieżąco podane dane o spalaniu. Więc podam kilka przykładów:
• Trasa S7 – 250 km – śr. prędkość 80km/h (nie za duża bo czasami korki przy robotach drogowych) – 6,7 l/100km – cała trasa na tempomacie, max 130/h
• Trasa S7 – 270 km – śr. prędkość 70km/h – 7,8 l/100km – 3/4 trasy na tempomacie, max 130/h
• Warszawa (dość duży ruch)– 26km – śr. prędkość 34km/h – 7,4 litra
• Warszawa (dość duży ruch)– 24km – śr. prędkość 42km/h – 6,5 litra
Jak widać warunki podobne, a jest różnie. Dla mnie to do przyjęcia, a wręcz normalne, ale być może dla kogoś nie.
Dodam tylko, że tryb pracy ECO mógłby dla mnie nie istnieć, ale jest. Może komuś się przyda.

3. Wnętrze/Ergonomia.
Siedzenia – Profilowane na „sportowe” nie każdemu muszą pasować. Mojej żonie nie pasują. Jeździ małym Volvo i siedzenia Ateki jej nie leżą. Jak jedzie jako pasażer, z przyzwyczajenia stawia torebkę przy panelu środkowym i wtedy nogi lekko „idą” w prawo skos. Przy dłuższej jeździe narzeka na prawe udo, które opiera się na wystającym brzegu fotela (a nie należy do osób otyłych). Skutek był taki, że zaczęła stawiać torebkę pomiędzy stopami. Ale i tak woli siedzenia Volvo. Jeżeli chodzi o fotel kierowcy, to też (tak jak pewien Kolega z Forum) musiałem sprawdzić wiele ustawień właściwej pozycji, tak aby było komfortowo, zanim trafiłem.
Schowek pasażera – nie ma o czym pisać. Mały i uwłaczający nawet małym SUV-om.
Nawiewy – mają małą regulację góra/dół i na boki. Być może mają właściwą, ale ich usytuowanie to ogranicza. Nic wielkiego, ale jednak.
Kierownica – bardzo przyjemna w dotyku, chociaż mogłaby mieć ciut „dłuższą” regulację. Przyciski na kierownicy rozłożone ergonomicznie i obsługuje je się generalnie komfortowo. Nie podoba mi się (o co pytałem kiedyś na Forum), że przycisk ogrzewania kierownicy zastąpił przycisk do łączeń telefonicznych, a ja muszę naciskać prawą rolkę. Wolałbym odwrotnie, szczególnie dlatego, że jeżeli mam widok nawigacji w środku wirtualnego kokpitu to czasami wciśnięcie rolki nie zadziałało (muszę jeszcze to rozkminić). Oczywiście można rozpocząć/zakończyć rozmowę na centralnym ekranie, ale to nie kierownica.
Elektrycznie regulowany fotel kierowcy - Za to naprawdę warto dopłacić!!! Szczególnie jak jest dwóch kierowców. Porównam to z zakupem telewizora na początku lat 90-tych. Kupiłem bez pilota, bo po cholerę będę dopłacał masę kasy (na tamte czasy). Przecież wstanę z kanapy i wyłączę… za darmo. Żałowałem po dwóch dniach. Teraz nie żałuję ani grosza.
Elektryczne otwieranie bagażnika „stopą” – nie zawsze potrzebne, chyba że ktoś często podchodzi do bagażnika z kilkoma torbami na raz. U mnie zdarza się to tylko przy większych zakupach. Wystarczył by mi elektrycznie otwierany bez czujnika stopy – ale mam, za który oczywiście zapłaciłem. Bo żaden dodatkowy element wyposażenia nie jest za darmo.

4. System multimedialny
Sterowanie głosem - generalnie się sprawdza, ale zauważyłem jedną ważną wadę w stosunku do Asystenta Google w Androidzie. Używając Android Auto, gdy wywołam Asystenta i powiem „Prowadź do …. i tu np. ulica” to bez problemu włączana jest nawigacja do tego miejsca. W przypadku nieużywania Android Auto i naciśnięcia przycisku sterowania głosem na kierownicy zauważyłem taki feler. Mówię „Prowadź do ….” a system szuka adresów …. przypisanych do moich kontaktów na telefonie … oczywiście nie znajdując. Bez sensu.
Znalazłem wstępne rozwiązanie – po zgłoszeniu się asystenta trzeba wcisnąć „flagę”(nawigację) na wyświetlaczu i dopiero „Prowadź do…” . Najpewniej trzeba najpierw powiedzieć „ Uruchom nawigację” i dopiero po tym wprowadzać adres, ale absolutnie system wspomagania głosowego Seata jest bardzo ubogim krewnym Asystenta Googla.
Mulimedialny wyświetlacz/Ekran – jednym słowem – fajny. Po prostu. Zarówno pod względem wizualnym jak i obsługi. Pewnie nie mam porównania, ale tak go odbieram, przynajmniej na razie.
AndroidAuto – działa bez zarzutu, ALE nie bezprzewodowo. Pomimo tego, że w telefonie mam Android 11, który wręcz krzyczy, że już możesz go używać bezprzewodowo, niestety działa tylko po kablu i jest to duża niedogodność. Ciekawe kiedy się to zmieni.

5. Virtualny Cocpit.
Pamiętam, jak czytałem kilka lat temu, że Audi zaczął wdrażać taki system. No a teraz sam mogę z tego korzystać, a jego najważniejsze zalety to:
- można sam'odzielnie go personalizować,
- obsługiwać bez odrywania rąk od kierownicy, a często także oczu od drogi,
- wyświetla tylko te informacje, których oczekuje kierowca samochodu.
A nawigacja „pod” kierownicą to super rozwiązanie pod względem bezpieczeństwa jazdy.

6. Systemy wspomagania jazdy - ACC/Front/Side/Lane/Travel Assist
– dobrze rozpoznaje znaki, nawet podczas mocnego deszczu
– nie zwalnia kierowcy od myślenia, ale szczególnie na drogach szybkiego ruchu szybciej pomoże niż zaszkodzi
Front Assist - jedna ciekawa sytuacja. Chciałem zaparkować przodem pod budynkiem. Wycofałem, żeby się zmieścić pomiędzy samochodami i ruszyłem do przodu. Przede mną był tylko chodnik i ściana budynku. Nagle, samochód sam zahamował. Bardzo mocno. Razem z żoną pomyśleliśmy, że w coś wjechałem. Pokazał się komunikat, że Front Assist zadziałał. Okazało się, że stoję ok 80 cm od chodnika. Nie było żadnych przeszkód. Podjechałem zaraz bez problemu do krawężnika. Co to było, nie wiem. Mam nadzieję, że nie chimeryczność systemu.

7. Systemy wspomagania parkowania.
kamera cofania - sobie radzi, chociaż zielone linie wskazujące obrys samochodu mogłyby być dynamiczne (czyli „skręcać” wraz z ruchem kierownicy). Ja mam stałe. Ale to kwestia przyzwyczajenia i już się wdrożyłem.
szukanie miejsca parkingowego i samodzielne parkowanie – no to wymaga treningu. Mój pierwszy wjazd, jak pisałem kiedyś, nastąpił zamiast prostopadle to równolegle, bo pomiędzy samochodami było nie jedno wolne miejsce parkingowe tylko dwa. Próbowałem w dzień wolny od pracy i kiedy nie ma „ciśnienia”, że jest duży ruch i stoją za tobą, parkowanie jest niesamowicie komfortowe. Próbowałem różne parkowania i działało to za dnia naprawdę dobrze. Wystarczy jednak, że coś za szybko chcesz zrobić, za daleko odjedziesz, lub jesteś za blisko – wtedy asystent się wyłącza. I nie wiadomo co robić, czy cofnąć pół metra i zadziała czy nie. Jak nie ma ruchu to ok, ale jak masz na plecach kilka samochodów to takie zabawy są wkurzające dla innych użytkowników. Dla przykładu - w podziemnym parkingu Auchan, gdzie ruch był wielki i ciemno, bo światła mi się włączyły – to słabo proponował miejsca, ale i samochody były postawione często zbyt ściśle, a system wymaga min 40 cm luzu z jednej strony. Bezwzględnie trzeba poćwiczyć zanim się zacznie używać na całego.

I to by było na tyle – moje pierwsze wrażenia.
PS. wyciąłem tekst o nieładującym USB - wina kabelka
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2021, 16:52 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Za ten post autor Jarek otrzymał podziękowania (w sumie 4):
Frodo (18 kwie 2021, 21:06) • Misiek (18 kwie 2021, 23:35) • Bonifacy (19 kwie 2021, 8:38) • piotrzet (19 kwie 2021, 10:07)
Ocena: 21.05%


Ateca 1.5 TSI X-Perience, 150 KM, DSG7

Sponsor

Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Sponsor


Awatar użytkownika
S3ker
Posty: 285
Rejestracja: 22 sty 2019, 17:10
Samochód: ATECA MY19 1.5 TSI DSG XC BLACK
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: S3ker »

Linie skrętne są w 360* Kamerkach.
Seat Ateca Black Magic 1.5 TSI DSG7 150KM Xcellence

Online
Awatar użytkownika
Endrju
Moderator
Posty: 3725
Rejestracja: 11 maja 2017, 0:50
Lokalizacja: Świdwin
Samochód: Seat Ateca FL 1.5 TSI 150KM
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 153 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Endrju »

USB nie ładuje przy ładowarce indukcyjnej? To pewnie można przekodowac. U mnie lądują obydwa ale nie mam indukcji.
Jest- Seat Ateca FL 1.5 TSI ACT DSG7 150KM Xperience
Był - Seat Ateca 1.4 TSI ACT DSG7 150KM Xcellence
Obrazek

Bartek_Ateca
Posty: 54
Rejestracja: 23 lis 2020, 13:08
Samochód: Seat Ateca 2020 FR
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Bartek_Ateca »

Endrju pisze:
18 kwie 2021, 22:41
USB nie ładuje przy ładowarce indukcyjnej? To pewnie można przekodowac. U mnie lądują obydwa ale nie mam indukcji.
Dziwne to, bo ja mam indukcję i ładują obydwa USB... :P

Awatar użytkownika
aigner
Posty: 20
Rejestracja: 07 mar 2021, 12:23
Lokalizacja: Warszawa
Samochód: Ateca FR
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: aigner »

Endrju pisze:
18 kwie 2021, 22:41
USB nie ładuje przy ładowarce indukcyjnej? To pewnie można przekodowac. U mnie lądują obydwa ale nie mam indukcji.
U mnie (model 2021) w wersji z indukcją także gniazda usb-c też ładują telefon.
Co ciekawe, na początku mając podłączony kabelek ładujący położyłem telefon na indukcję i zdiwiłem się po kilku minutach, bo telefon był tak gorący, że mało nie wybuchł. Ładowanie działa i tu, i tu.

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 197
Rejestracja: 21 lut 2021, 18:06
Lokalizacja: mazowieckie
Samochód: Ateca (RM21)
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Jarek »

No teraz to zgłupiałem z tymi USB, ale sprawdzę dzisiaj. Telefon "indukcyjny" po położeniu daje zawsze delikatny sygnał, że rozpoczęło się ładowanie, a ten połączony kablem jakoś nie dawał znać. Poza tym, przeczytałem w instrukcji, że ładowanie jest tylko w gniazdach oznaczonych bateryjką a reszta jest do przesyłu danych. I stąd moje pewnie pochopne wnioski. Sprawdzę dzisiaj i napiszę. Mam nadzieję że jak zwykle macie rację :)
Ateca 1.5 TSI X-Perience, 150 KM, DSG7

Online
Awatar użytkownika
Endrju
Moderator
Posty: 3725
Rejestracja: 11 maja 2017, 0:50
Lokalizacja: Świdwin
Samochód: Seat Ateca FL 1.5 TSI 150KM
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 153 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Endrju »

To prawda jak jeździłem testowa Ateca to indukcja sygnalizowała rozpoczęcie ładowania ale kabelek nie informuje. No chyba że dźwiękiem ze smartfona.
Jest- Seat Ateca FL 1.5 TSI ACT DSG7 150KM Xperience
Był - Seat Ateca 1.4 TSI ACT DSG7 150KM Xcellence
Obrazek

Bonifacy
Posty: 628
Rejestracja: 18 mar 2020, 12:27
Samochód: Seat Ateca 1.5 DSG Xperience
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 55 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Bonifacy »

Dzięki za tak obszerną opinię.
Jestem pod wrażeniem spalania. U mnie w jeździe miejskiej - choć na krótszych odcinkach i przy średniej prędkości bliższej raczej 20 km/h - spalanie ok. 10 l/100km. Oczywiście "jazda" w korkach.
Natomiast na autostradzie przy tempomacie ustawionym na 140 km/h - ok. 8 l/100km. Sprawdzę, jak to będzie wyglądać, gdy ustawię tempomat na 130 km/h.

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 197
Rejestracja: 21 lut 2021, 18:06
Lokalizacja: mazowieckie
Samochód: Ateca (RM21)
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Jarek »

Bonifacy pisze:
19 kwie 2021, 8:43
Jestem pod wrażeniem spalania. ....
Jestem pewien, że za jakiś czas spalanie na tych samych odcinkach będzie większe, ponieważ sam czuję, że na razie jeżdżę jak na mnie zbyt delikatnie. Wiecie, trochę tak jak na pierwszych dłuższych randkach kiedy się poznajemy, a do konsumpcji znajomości jeszcze kawał drogi :)
Ateca 1.5 TSI X-Perience, 150 KM, DSG7

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 197
Rejestracja: 21 lut 2021, 18:06
Lokalizacja: mazowieckie
Samochód: Ateca (RM21)
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: Ateca, 1.5 TSI DSG - 2021– pierwsze wrażenia

Post autor: Jarek »

Frodo pisze:
19 kwie 2021, 10:20
....Przy czym niestety z każdym kolejnym obniżeniem ogólnie będzie jeszcze gorzej... (w skrajnym przypadku możemy sobie wyobrazić, że jazda z prędkością 1 km/h jest skrajnie nieekonomiczna dla Ateki..
myślę, że tak to działa w większości pojazdów - poza elektrykami czy hybrydami
Ateca 1.5 TSI X-Perience, 150 KM, DSG7

ODPOWIEDZ