Tak z placu z wyprzedaży rocznikowej udało się wyrwać za 92k
W mojej Ibize V miałem wcześniejszy niebieski mediterranean blue i też fajnie wyglądała.
Re: Ateca reference 1.0 110KM???
: 29 sty 2024, 21:23
autor: Bonifacy
No to koniec dyskusji. Żonie się kolor podobał, auto żony będzie. Mulier locuta, causa finita.
Re: Ateca reference 1.0 110KM???
: 29 sty 2024, 21:55
autor: Eleonor
Co do kolorów ...
Audi ( i nie tylko ) w swojej ofercie nie ma nic specjalnego.. Nic co tłumaczyłoby te chore ceny wzięte z nieba.
Każdy z tych kolorów kosztuje za litr w detalu góra 500- 800 zł a dla fabryki to ceny są dużo niższe.
Niestety ale Producenci oraz Sprzedawcy lecą w kulki z cenami
Np. w kolorze czerwonym Misano na 1 litr jest tylko 14 gram białej perły reszta to zwykłe pigmenty - i za to walą 18.980 czyli 18.000 są do przodu na samym kolorze na jednym aucie
No ale auto Premium to cena Premium
Będzie z tym coraz gorzej i drożej - tylko nazwy muszą dobre powymyślać : Krystaliczny, Diamentowy, Termochromowy, Elektroforetyczny itd..
A ile chcą za nawigację ? Także kilkanaście, absurd ! Spokojnie za 1000-kilkaset da się kupić navi stacjonarną 7- 10 cali od renomowanego producenta i NA PEWNO nie będzie się sprawowała gorzej od tej za kilkanaście, tyle że nie będzie w infotainmencie, tylko jako dodatkowy ekran, a tego nie każdy jest w stanie zaakceptować.
I tu jest główne źródło problemu - chcesz premium, masz, stać cię, na premium, to płać za każdy dodatek, za każdą opcję jak za zboże (nie Ukraińskie). Podobnie jest w Mercedesie, czy w innych markach tak zwanych premium, wszystko jest dużo droższe niż w "normalnych" samochodach. Niestety za markę się płaci, a nie za logikę.
Tak z placu z wyprzedaży rocznikowej udało się wyrwać za 92k
W mojej Ibize V miałem wcześniejszy niebieski mediterranean blue i też fajnie wyglądała.
Jak się przejedziesz Ateka to może się okazać że będziesz nią wolał jeździć niż Leonem 1.4 bo Ateca świetnie się prowadzi i cichutko w środku a co do przyspieszeń 1.0 tsi to na trzecim biegu do 120 km/h jest rakieta , czasy prawie jak 1.4 no może 1 sekundę gorsze . To chyba zależy od przełożeń skrzyni biegów że akurat na trójce 1.0 tsi dostaje takiego kopa do 120 km/h że nie czuć różnicy z 1.4.
Re: Ateca reference 1.0 110KM???
: 31 sty 2024, 19:52
autor: kapelusznik
To mnie zawsze zastanawia że za granicą można sprzedawać Atecę 1.0 w wersji innej niż Reference...
Re: Ateca reference 1.0 110KM???
: 31 sty 2024, 23:35
autor: maselko
Odebrana Ateca.
Nie powiem nawet się dobrze zbiera - teraz czas docierania, ale już za 1.5k przebiegu sprawdzimy co tam fabryka daje
Nie powiem nawet się dobrze zbiera - teraz czas docierania, ale już za 1.5k przebiegu sprawdzimy co tam fabryka daje
Ja od zawsze czytałem / słyszałem, że zalecają 2 - 3k, dla bezpieczeństwa, później własna dodatkowa wymiana oleju i wtedy można całkowicie bezpiecznie próbować.
Nie powiem nawet się dobrze zbiera - teraz czas docierania, ale już za 1.5k przebiegu sprawdzimy co tam fabryka daje
Ja od zawsze czytałem / słyszałem, że zalecają 2 - 3k, dla bezpieczeństwa, później własna dodatkowa wymiana oleju i wtedy można całkowicie bezpiecznie próbować.
Jak to docieranie ma wyglądać ? W instrukcji pisze żeby do 1500 km nie przekraczać dwóch trzecich mocy maksymalnej silnika czyli na mój rozum chodzi o to żeby nie przekraczać około 3500 obrotów na min silnika co daje około 145 km/h na szóstym biegu. Jeżeli te dwie trzecie oznaczały by prędkość maksymalną to 120 km /h trzeba nie przekraczać ale 120 /h na trójce można mieć przy 5500 ponad obrotów na min więc myślę że chodzi jednak o to by nie przekraczać dwóch trzecich zakresu obrotowego silnika czyli nie przekraczać około 3500 obrotów na minutę niezależnie od biegu na jakim jedziemy czyli na 6 biegu dla 1.0 tsi jest to 145 km/h.
Nie powiem nawet się dobrze zbiera - teraz czas docierania, ale już za 1.5k przebiegu sprawdzimy co tam fabryka daje
Ja od zawsze czytałem / słyszałem, że zalecają 2 - 3k, dla bezpieczeństwa, później własna dodatkowa wymiana oleju i wtedy można całkowicie bezpiecznie próbować.
Jak to docieranie ma wyglądać ? W instrukcji pisze żeby do 1500 km nie przekraczać dwóch trzecich mocy maksymalnej silnika czyli na mój rozum chodzi o to żeby nie przekraczać około 3500 obrotów na min silnika co daje około 145 km/h na szóstym biegu. Jeżeli te dwie trzecie oznaczały by prędkość maksymalną to 120 km /h trzeba nie przekraczać ale 120 /h na trójce można mieć przy 5500 ponad obrotów na min więc myślę że chodzi jednak o to by nie przekraczać dwóch trzecich zakresu obrotowego silnika czyli nie przekraczać około 3500 obrotów na minutę niezależnie od biegu na jakim jedziemy czyli na 6 biegu dla 1.0 tsi jest to 145 km/h.
Co do obrotów, to nigdzie się nie spotkałem z ogólnymi zaleceniami, bo każdy silnik jest inny (benzyna / diesel, europejski, japoński i z drugiej strony na przykład amerykański HEMI), ale myślę, że poza zaleceniami z instrukcji i 2/3 możliwości trzeba podejść do tematu na logikę i po prostu przez te 2 - 3 tys za bardzo nie "żyłować" silnia obrotami, ale i obciążeniem, czyli przyśpieszeniem. Oznacza to według mnie przede wszystkim długotrwałe utrzymywanie wysokich obrotów, 4 - 5 tys., bo chwilowo (czasami trzeba przed czymś "uciec") raczej można i nic nie powinno się stać, ale mimo to wszystko z umiarem. Może nasz forumowy mędrzec, Sailor, wypowie się w tym temacie, bo on jest niekwestionowanym specjalistą i na pewno ma odpowiednią i wiarygodną wiedzę.