Wszystkiego było, i z górki, i pod górkę, i po równym, i wyprzedzanie kilku wolniejszych.
Sam się zdziwiłem wynikiem, bo zwykle jeżdżę ze wskazaniem spalania chwilowego i od uruchomienia na zegarach, więc stale monitoruję dziś zmieniłem wedle potrzeby na coś innego, a wynik z trasy zobaczyłem dopiero pod domem, i stąd moje zdziwienie, bo zwykle jest to ok. 5.6 na spokojnej trasie przy 90-100 km/h, a teraz było 4.6, czyli wniosek taki, żeby nie patrzeć ciągle na spalanie, bo jest większe o litr, haha
Ale spokojnie, rzadko mi się zdarza aż tak dobry wynik...