Nie. To była jazda zgodnie z przepisami, tylko +10 km/h, bo nie chce płacić, a do tego czasem jakiś miejscowy zawalidroga i nie wyprzedzałem. A to, że to było popołudniu przyczyniło się do płynności jazdy.
Chociaż z drugiej strony jazdy nie była po płaskim.
Wg.mnie podstawa to płynność jazdy.