Dobre porównanie.
Silnik 1.5TSI
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 11 wrz 2017, 23:53
- Lokalizacja: Nowa Ruda i Ludwigshafen
- Samochód: Seat Ateca1,4 TSI DSG7 Xcellence Comfort+Assistant
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 47 razy
Re: Silnik 1.5TSI
Hyy i nic o kangurach Czy utratą mocy na 2 biegu przy niskich obrotach
Nie ma problemów w grupie VW z silnikiem 1.5
Na forach ludzie sobie wymyślają
A silnik 1.5 jest bez wad
Nie ma problemów w grupie VW z silnikiem 1.5
Na forach ludzie sobie wymyślają
A silnik 1.5 jest bez wad
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 30 sty 2019, 21:35
- Samochód: Ateca
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Silnik 1.5TSI
Ja bym tego "testu" nie traktował poważnie, dzieciak chce się bawić w dziennikarza motoryzacyjnego... W sumie bolączka postępu technologicznego gdzie każdy ma teraz możliwość "publikowania".
- chris
- Posty: 410
- Rejestracja: 21 kwie 2018, 20:14
- Samochód: Cupra Ateca 2.0TSI 300KM
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 67 razy
Re: Silnik 1.5TSI
@xpil niby masz rację ale z drugiej strony taki małolat czasami powie wiele więcej prawdy od starych wyjadaczy z YT,
którzy mają już lekko skrzywione poglądy o danym aucie i są po prostu nieobiektywni.
Zresztą Ameryki pewnie nie odkryję jak napiszę ...
Nie ma to jak własna jazda testowa najlepiej przez 2-3 dni na co większość dealerów dzisiaj przystaje bez większych problemów.
Zresztą łaski Nam nie robią bo auto kupujemy na kilka lat i mamy pełne prawo porządnie sprawdzić czy dany model będzie Nam odpowiadał pod każdym względem bo wydajemy przecież Nasze ciężko zarobione pieniądze
Czasy kiedy jazda testowa w towarzystwie handlowca trwająca czasami kilka minut ,
w dodatku któremu przez cały czas dzwoniła komórka, minęły na szczęście bezpowrotnie
Pośpiech w takich sytuacjach jest po prostu niewskazany bo jak to mówią co nagle to po diable
którzy mają już lekko skrzywione poglądy o danym aucie i są po prostu nieobiektywni.
Zresztą Ameryki pewnie nie odkryję jak napiszę ...
Nie ma to jak własna jazda testowa najlepiej przez 2-3 dni na co większość dealerów dzisiaj przystaje bez większych problemów.
Zresztą łaski Nam nie robią bo auto kupujemy na kilka lat i mamy pełne prawo porządnie sprawdzić czy dany model będzie Nam odpowiadał pod każdym względem bo wydajemy przecież Nasze ciężko zarobione pieniądze
Czasy kiedy jazda testowa w towarzystwie handlowca trwająca czasami kilka minut ,
w dodatku któremu przez cały czas dzwoniła komórka, minęły na szczęście bezpowrotnie
Pośpiech w takich sytuacjach jest po prostu niewskazany bo jak to mówią co nagle to po diable
Ostatnio zmieniony 18 mar 2019, 18:43 przez chris, łącznie zmieniany 1 raz.
- hetman72
- Posty: 194
- Rejestracja: 23 paź 2018, 19:52
- Lokalizacja: Piła
- Samochód: Seat ATECA FR 2.0 TSI DSG 4Drive Biały
- Podziękował: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Silnik 1.5TSI
Oj byś się zdziwił, jazdę testową Karoqiem miałem właśnie jak powyżej.
Nim się zaczęła to się skończyła. 10 min. jazdy i koniec. Szkoda gadać.
I nie kupiłem może przez to Karoqa
Seat ATECA FR 2.0 TSI DSG 4Drive Biały
- thecichy
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 paź 2018, 18:38
- Lokalizacja: Łódź
- Samochód: Seat Ateca FR 2.0 TSI
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowań: 22 razy
Re: Silnik 1.5TSI
Potwierdzam słowa hetmana72 - salony co najmniej nie są chętne do wypożyczenia samochodów do testu. Zadawałem to pytanie praktycznie przed każdą jazdą próbną, 90% przypadków to była wysoka asertywność (czasami taka "z góry") i dawanie do zrozumienia, że nie ma na to szans. Czasami usłyszałem, że jest taka możliwość ale trzeba się umówić, jak będzie taka możliwość, podjąć jakieś formalności, podpisać jakieś papiery itp. Niestety za dużo się w tej kwestii niestety nie zmieniło.
- S3ker
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 sty 2019, 17:10
- Samochód: ATECA MY19 1.5 TSI DSG XC BLACK
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Re: Silnik 1.5TSI
Zależy jak się trafi. W oplu miałem Grandlanda X i Insignie nową na weekend i nie było problemu, wystarczyło tylko zatankować i ok. W skodzie przy kodiaqu i octavi III było podobnie. A przy atece dało się dostać auto na weekend ale trzeba było zapłacić zaliczkę prawie 2k na poczet ewentualnych uszkodzeń itp (tak się salon bronił bo już mieli kilka zdarzeń że ludzie oddali z lekkim uszkodzeniem a salon sam musiał pokrywać koszta ) ale jak oddałeś auto to zwrot kasy i luz A jeśli chodzi o Karoqa to na weekend jak kiedyś pytałem to nie było opcji a jazdę próbną miałem ze 3 razy i jedną taką ponad 1h
Seat Ateca Black Magic 1.5 TSI DSG7 150KM Xcellence
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 07 mar 2019, 9:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Seat Ateca FR
- Podziękował: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Silnik 1.5TSI
Jeździłem VW t-roc z silnikiem 1.5,obecnie zmieniłem na ateca 1.4, wcześniej miałem ten silnik w octavia oraz w superb,mogę po przejechaniu około 3 tys km napisać że wg mnie i wartości cyfrowych 1.4 pali mniej w atece niż 1.5 w t rock,mimo iż ateca jest cięższa o 30 kg. Jest to różnica rzędu około 0.6 ltr na 100 km,t roc był przeze mnie używany na dystansie 21000 km.
-
- Posty: 188
- Rejestracja: 04 sie 2018, 10:59
- Samochód: Ateca 1.5TSI Style
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Silnik 1.5TSI
Przy okazji wymiany opon w serwisie zapytałem jak się ma sprawa ze zgłaszanymi problemami w tym modelu:
1. Brak reakcji na pedał gazu przy ruszaniu na zimnym silniku,
2. Brak mocy na biegu 2 przy niskich obrotach,
3. Kangurowaniem.
Sam doświadczam sporadycznie 1 i dość regularnie 2. Kangurowania nie doświadczyłem.
No więc usłyszałem, że nad problemem 2 pracują i będzie aktualizacja oprogramowania. Co do 1 to dostałem zaproszenie na diagnostykę bo oni rzekomo o tym nie słyszeli.
Nie wiem czy jest sens bo to jest tak rzadka i specyfiiczna sytuacja, że wątpię, że uda im się ją sprowokować (mnie się zdarzyła ze 3-4 razy na 13tyś km)?
Mam jeszcze taką jedną obserwację po okresie zimowym, że jest kolosalna różnica w spalaniu tego silnika dla okresu zimowego, a okresu jesiennego i wiosennego. Aktualnie przy temperaturach 12-20C silnik spisuje się pod tym względem fantastycznie. Brak odbiorników (ogrzewanie, klima, lusterka robi swoje, albo to jest kwestia temperatury powietrza dolotowego?). Po mieście pali 6-8l, a na trasie osiągam rekordowo niskie wartości 5-6l.
W niedzielę na trasie 200km (po 100km w każdą stronę), na której w zimie nie byłem wstanie zejść poniżej 8l i to bez jakiegoś śniegu,wiatru czy wielkiego mrozu (ok -2;-5C ) miałem średnie spalanie 5,7l i to z licznymi światłami, w sporym ruchu i postojem w maku na lodach.
W zeszły czwartek za to zrobiłem po mieście 200km kursując pomiędzy różnymi punktami i na koniec miałem spalanie 6,6l. W zimie byłoby chyba z 10l.
Podobnie miałem na jesień, natomiast w zimie zaczynałem się martwić bo nie wyglądało to jakoś optymistycznie.
Tak więc wygląda na to, że jest to najlepszy okres na bicie rekordów niskiego spalania co nie ukrywam bardzo mnie zawsze kręci.
1. Brak reakcji na pedał gazu przy ruszaniu na zimnym silniku,
2. Brak mocy na biegu 2 przy niskich obrotach,
3. Kangurowaniem.
Sam doświadczam sporadycznie 1 i dość regularnie 2. Kangurowania nie doświadczyłem.
No więc usłyszałem, że nad problemem 2 pracują i będzie aktualizacja oprogramowania. Co do 1 to dostałem zaproszenie na diagnostykę bo oni rzekomo o tym nie słyszeli.
Nie wiem czy jest sens bo to jest tak rzadka i specyfiiczna sytuacja, że wątpię, że uda im się ją sprowokować (mnie się zdarzyła ze 3-4 razy na 13tyś km)?
Mam jeszcze taką jedną obserwację po okresie zimowym, że jest kolosalna różnica w spalaniu tego silnika dla okresu zimowego, a okresu jesiennego i wiosennego. Aktualnie przy temperaturach 12-20C silnik spisuje się pod tym względem fantastycznie. Brak odbiorników (ogrzewanie, klima, lusterka robi swoje, albo to jest kwestia temperatury powietrza dolotowego?). Po mieście pali 6-8l, a na trasie osiągam rekordowo niskie wartości 5-6l.
W niedzielę na trasie 200km (po 100km w każdą stronę), na której w zimie nie byłem wstanie zejść poniżej 8l i to bez jakiegoś śniegu,wiatru czy wielkiego mrozu (ok -2;-5C ) miałem średnie spalanie 5,7l i to z licznymi światłami, w sporym ruchu i postojem w maku na lodach.
W zeszły czwartek za to zrobiłem po mieście 200km kursując pomiędzy różnymi punktami i na koniec miałem spalanie 6,6l. W zimie byłoby chyba z 10l.
Podobnie miałem na jesień, natomiast w zimie zaczynałem się martwić bo nie wyglądało to jakoś optymistycznie.
Tak więc wygląda na to, że jest to najlepszy okres na bicie rekordów niskiego spalania co nie ukrywam bardzo mnie zawsze kręci.