Ateca Klub

Endrju pisze: ↑

14 cze 2019, 0:19

Sailor poniekąd się z Tobą zgadzam bo większość silników brała litry oleju, jedynie nie mogę zrozumieć dlaczego mój były passat 2.0 tfsi z 2006 roku brał niewiele ponad pół litra na 15kkm dzisiaj jeżdżę nom mój kolega ma prawie 300kkm na liczniku i dalej tyle dolewa. Osobiście uważam że to wina pierwszych użytkowników tzn. sposób w jaki układało silnik i zbyt długie okresy między wymiana oleju. U mnie koleś jeździł po autostradach i wymieniał olej co 15kkm.

@Endrju, napisałem powyżej w nawiasie, ta modyfikacja pojawiła się później, Pierwszy silnik o oznaczeniu EA888 trafił do aut koncernu Volkswagena w 2007 roku, zastępując starszą jednostkę 2.0 FSI/TFSI EA113. Mimo że EA888 było zupełnie nową konstrukcją, producent określił ją jako drugą generację, dodając tym samym oznaczenie Gen.2. Nie może sposób eksploatacji mieć aż takiego wpływu na silnik, bo tylko niewielka część użytkowników pochyla się nad procesem "układania" silnika.

Czytaj więcej: https://www.wyborkierowcow.pl/wadliwy-s ... 88-porady/

W ramach statystyk średnie spalanie podczas wakacyjnych autostradowych wojaży po Europie: 6.9l/100km. Full załadowany i z klimą non-stop przy +35-37C (pięknie daje rade). Bagażnik rewelka wszystko weszło co tylko potrzebowaliśmy. Naprawdę miłe zaskoczenie, lato mu nie straszne w przeciwieństwie do zimy. Świadomie zrezygnowałem z box-a bo akustyka w zimie była dla mnie nie do zaakceptowania.
Po 18tyś km odezwał sie tez pierwszy raz czujnik poziomu oleju (nie dolewałem nic wcześniej) bagnet rzeczywiście był na minimum, ale nie powiedziałbym, że było poniżej zalecanego poziomu. Wlałem 0,5l i jest OK takie 80%, pewnie 0,75l by było do 100%, ale nie chciałem przelać.

To jaką prędkością jeździliście po tej autostradzie, że spalił Wam 6.9L/100km? Bo przy prędkości autostradowej 140km/h silnik 1.5TSI wciąga spokojnie 9-10 litrów benzyny na 100 km...

mike pisze: ↑

11 lip 2019, 7:23

To jaką prędkością jeździliście po tej autostradzie, że spalił Wam 6.9L/100km? Bo przy prędkości autostradowej 140km/h silnik 1.5TSI wciąga spokojnie 9-10 litrów benzyny na 100 km...

Dopuszczalną w danym momencie 100-140 w zależności od kraju, oczywiście nie obyło sie bez korków, wypadków, robót drogowych i jazdy poza drogami szybiego ruchu.

@Mike, Amadeusz, to tylko potwierdza, że nie istnieją 2 takie same silniki 1.5
A tak na poważnie - są spore różnice między egzemplarzami i objawiają się one zarówno w pracy silnika ("kangury", brak reakcji na gaz, kultura pracy na biegu jałowym po uruchomieniu) jak i w spalaniu.
Wynik Amadeusza jest bardzo ładny. Z drugiej strony jak najbardziej wierzę w to, że u Mike'a pali 9-10 przy 140km/h. U mnie przy tej prędkości wychodzi 8.2-9.5, w zależności od warunków (czy mocno wieje w nos itp.).
Generalnie silnik jest w Atece bardzo wrażliwy na styl i warunki jazdy. Do pracy mam 21km, z czego ok. 5km miasto (jakieś 3km to korek i/lub wolna jazda w gęstym ruchu, w zależności od dnia), ok. 10km to autostrada i reszta dwupasmowymi krajówkami (z 3 rondami po drodze, na których trzeba zwolnić). Jak jadę normalnie (nieco bardziej dynamiczna jazda po mieście, autostrada 140km/h, krajówka 100km/h), to na tej trasie mam spalanie 8.5l/100km lub nawet więcej. Jak bawię się w eko-driving (płynna jazda w mieście, na ile się da, autostrada 120km/h, krajówka 90km/h) i warunki sprzyjają (mieście nie ma dużego korka, nie wieje mocno), to np. dzisiaj udało mi się uzyskać 7.0l/100km. Przy czym zawsze dużo hamuję silnikiem (np. na zjeździe z autostrady zwykle nie dotykam nawet hamulca). 1.5l/100km różnicy, przy nie tak znowu wielkich róznicach w stylu jazdy i czasie dojazdu. To dużo.
Generalnie u mnie KAŻDE gwałtowniejsze przyspieszenie (np. przy wyprzedzaniu czy dynamicznym włączaniu do ruchu) i ruszenie z miejsca (np. w korku) powoduje znaczny wzrost średniego spalania. Dużo większy, niż miało to miejsce np. w poprzednim Leonie, czy w Ibizie mojej żony.
I o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć różnicę między Leonem a Atecą na autostradzie, przy dużych prędkościach (gorsza aerodynamika Ateci), o tyle tych różnic przy ruszaniu, czy przyspieszaniu w mieście już nie rozumiem, bo tu znaczenie ma tylko masa. A różnica w masie Ateci i Leona jest dość mała.

Sprawdzajcie sobie ciśnienie w oponach. Ja jechałem na 2.7 z tyłu, normalnie kontroluje na codzień te 2.5 i zauważyłem że często mam 2.2 a czujnik tego nie wyłapuje. Generalnie potwierdzam spalanie jest nieprzewidywalne, ale w okresie letnim dużo, dużo niższe nawet mimo Klimy.

bo czujnik nie mierzy ciśnienia w oponach a różnicę w obrotach koła przy rożnych ciśnieniach w kołach

... i nazwali to ustrojstwo czujnikiem ciśnienia w oponach

bo jest dużo tańsze niż prawdziwy czujnik w wentylu, a UE kazała

Ciag dalszy nastepuje... Czyli portal, na ktorym pojawily sie pierwsze komunikaty od VAG nadal trzyma reke na pulsie - artykul sprzed 2 dni:
https://www.honestjohn.co.uk/news/new-c ... -problems/