Ateca Klub

Patrząc na wzrost moich rat leasingowych przez co ogólny koszt zakupu tego samochodu, to równiez spróbuję sprzedać go bardzo drogo, albo po prostu zostawię

Capa pisze: ↑

27 sty 2024, 0:42

Patrząc na wzrost moich rat leasingowych przez co ogólny koszt zakupu tego samochodu, to równiez spróbuję sprzedać go bardzo drogo, albo po prostu zostawię

Ach te lajzingi Ciekawy sposób na wzrost wartości Zatem kupujący na krechę też powinni sobie odbić koszt kredytu

Nie mówię, że podnosi to wartość, po prostu nie sprzedam go poniżej pewnej ceny, niezależnie od tego, czy jest realnie tyle wart Stąd na pewno też mniej na rynku ofert w normalnych cenach, bo ludzie zostawiają samochód, zamiast od razu sprzedawać.

A jaka maja miec ceny auta ? Dawniej kupowales auto za 100 tys, to po roku brales 85-90 tys max, po dwoch latach 75, po 3 latach 65, utrata z 35-40 % wartosci, ale tez nowe auto roslo po ok 5 tys zl rocznie i po 3 latach miales 115 minus upusty, grupy obnizkowe jak ksieza, lekarze, nauczyciele itp. To te grupy lub lizingowcy wymieniali auta co 3-5 lat. Ale ostatnie 3 lata dowalily tak z cenami, ze ja za auto wyceniane na 140 tys zl pelnym wyposazeniem dalem 119 tys zl, w teorii teraz po 4 latach powinienem wolac 90 tys zl max. niestety auta tak poszly w gore i do tego zero upustow (ostatnio cos zaczeli dawac, ale slabo) to za takie samo auto czili Ateka musze dac ponad 170 tys zl. To wiadomo ze nie sprzedam auta za 90 tys zl, tylko wystawilbym za 115-120 tys zl z przebiegiem 42 tys km, bo auto nie zuzyte.
A nawet jakbym sprzedal, to musze dolozyc 50 tys do rego samego z jeszcze wiekszym gownem eco.
Stad jezdze ile wlezie jeszcze kilka lat, a auto zostanie w rodzinie.

Rafiner pisze: ↑

28 sty 2024, 14:06

A jaka maja miec ceny auta ? Dawniej kupowales auto za 100 tys, to po roku brales 85-90 tys max, po dwoch latach 75, po 3 latach 65, utrata z 35-40 % wartosci, ale tez nowe auto roslo po ok 5 tys zl rocznie i po 3 latach miales 115 minus upusty, grupy obnizkowe jak ksieza, lekarze, nauczyciele itp. To te grupy lub lizingowcy wymieniali auta co 3-5 lat. Ale ostatnie 3 lata dowalily tak z cenami, ze ja za auto wyceniane na 140 tys zl pelnym wyposazeniem dalem 119 tys zl, w teorii teraz po 4 latach powinienem wolac 90 tys zl max. niestety auta tak poszly w gore i do tego zero upustow (ostatnio cos zaczeli dawac, ale slabo) to za takie samo auto czili Ateka musze dac ponad 170 tys zl. To wiadomo ze nie sprzedam auta za 90 tys zl, tylko wystawilbym za 115-120 tys zl z przebiegiem 42 tys km, bo auto nie zuzyte.
A nawet jakbym sprzedal, to musze dolozyc 50 tys do rego samego z jeszcze wiekszym gownem eco.
Stad jezdze ile wlezie jeszcze kilka lat, a auto zostanie w rodzinie.

Czyli utrata wartości 35 procent jest po trzech latach taka sama jak była kilka lat temu. Oczywiście te 35 procent utraty wartości po 3 latach oblicza się według ceny auta jaka obowiązuje dzisiaj za tak samo wyposażone nowe auto. Jeżeli dzisiaj cena danej konfiguracji wynosi 170 tyś to 65 procent od 170 tys daje około 110 tys .

Jeżeli byś za tyle sprzedał to kupiec by się cieszył bo 42 tys km przebiegu to prawie nowe auto a ty musiał byś do nowego 60 tys dołożyć a to by było bez sensu.

Z tego co widzę to np w Niemczech to auta sprzedają jak mają przebiegi 150 tys km do nawet 200 tys km i wtedy uznają że auto jest wyjeżdżone i nie płaczą że sprzedają. Jak auto ma mały przebieg to cenę dają tak wysoką że jest sporo wyższa od cen za jakie u nas takie auto ktoś sprzedaje. Chce ktoś kupić auto za okazjonalną cenę to może tylko mocno zużyte , inaczej trzeba zapłacić dużą jak auto nie zużyte z małym przebiegiem. U nas to się wszystko do jednego wora wrzuca i kupiec chce dać tyle samo za auto z przebiegiem 42 tys km co ktoś wola za auto z przebiegiem 180 tys km.

Auto wziete w lizingu do ciezkiej pracy ma serwis co 30 tys km i robione minimum by jezdzilo, do tego robi po 50-60 tys km rocznie. Wowczas cena moze byc okazyjna, bo auto na siebie zarobilo.
Dobre auto nie sprzedaje sie na otomoto itp portalach, a raczej bardzo rzadko. Moja zona jezdzi Fabia II 16 letnia i jak kupilem Ateke, to przez pol roku sagadyqali mnie czy sprzedaje Fabie, bo wiedzieli ze auto saloniwe i zadbane.

Najnowsze info a propos felernych manuali MQ281 brzmi, że poprawiono je i od listopada 2023 ponoć nie ma już tych problemów...

Dobry Wieczór. Myślę że problem usunięto dużo wcześniej . W mojej Atece poliftowej w 2021 wymieniono skrzynie po 3 tyś km.
Nowa już zrobiła 50 tyś i działa bez zarzutu. Pozdrawiam

A to ciekawe, bo ten konkretny model, z którym hałasowała dwumasa, czyli MQ281 wprowadzono chyba właśnie w 2021 z tego, co się orientuję..., ale na szczęście to poprawiono. Problem szczegółowo opisał Franek:

franek pisze: ↑

28 sty 2023, 9:17

Hej

Podsumowując moje wcześniejsze posty dotyczące odgłosów z okolic manualnej skrzynki biegów w trakcie "dynamicznego" wciskania pedału sprzęgła, głównie na 1, 2 i wstecznym biegu. Chciałbym podsumować temat:

1) Opis zjawiska opisałem w tym poście: https://www.ateca-klub.pl/forum/viewtop ... 819#p36819
2) Zgłoszenie "zjawiska" do serwisu opisałem tutaj: https://www.ateca-klub.pl/forum/viewtop ... 769#p37769
3) Konstrukcja koła dwumasowego wydającego owe dźwięki opisuje ten film:
4) Dodatkowo odgłos, o którym mowa nagrałem i wrzucam tutaj dla "potomnych":
https://www.youtube.com/shorts/_NQKyVKfgO0

Przyczepności