hunter123 pisze: ↑19 paź 2019, 13:59
Witam,
Troche dziwne te posty..
Jak sie chce, aby auto zuzywalo malo paliwa, zachecam aby kupic Tesle (0 spalania!!!) lub hybryde (3-4l/100) w miescie, na trasie to juz inna bajka..
Ja dwa razy (pierwszy i ostatni) zdecydowalem sie jechac zgodnie ze znakami i przepisami. Po 90 km wyszlo 5.2.., frajda z jazdy – zerowa!!. Wyprzedzaja jakies dziwne auta a i tiry probowaly..
Never ever!!
Mam gleboko w dudzie, czy auto spali 8 czy 10 litrow. Jesli nas stac na kupno auta za ponad 100k, spalanie nie powinno wyznacznikiem stanowiacym o jego wartosci/przydatnosci ..
Trochę dziwny ten post...
Jest wiele powodów, dla których ludzie piszą o spalaniu i tak jest na KAŻDYM forum motoryzacyjnym.
Jednym chodzi o oszczędności, innym o zasięg na jednym baku (który w Atece jest mały), a jeszcze innym o sprawdzenie, czy z ich samochodem jest wszystko ok (zbyt wysokie spalanie w porównaniu do innych egzemplarzy jakby nie potrzeć, sugeruje jakiś problem z samochodem). Pewnie znalazłoby się jeszcze wiele innych powodów.
Argument "Jesli nas stac na kupno auta za ponad 100k, spalanie nie powinno wyznacznikiem stanowiacym o jego wartosci/przydatnosci" to argument wprost z przedszkola.
Jak wytłumaczysz popularność samochodów typu Prosche Cayenne z Dieslem? Że niby każdy właściciel takiego Porsche potrzebuje wielkiego momentu obrotowego Diesla do ciągnięcia za samochodem łodzi? Bzdura. Nawet ludzie kupujący samochody po 500tys i więcej kupują Diesla, bo mniej pali i/lub ma większy zasięg.
Mi np. nie chodzi o to, że mnie nie stać nie paliwo. Przez ten litr więcej na setkę nie zbankrutuję. Ale jeśli przy spokojnej jeździe mój samochód pali o 10-20% więcej, niż inne z tym silnikiem, to wiem że gdzieś jest problem. Jeśli tryb dwucylindrowy włącza mi się max przy 80km/h, a innym przy 100km/h, to wiem, że gdzieś jest problem. I rozmowa o spalaniu pozwala mi to zrozumieć.
Inna sprawa, że jeżeli producent obiecuje, że nowy silnik jest bardziej skomplikowany niż stary, bo ma przez to palić o 10% mniej, a realnie pali o 10% więcej, to też warto o tym mówić.
Jeżeli Ty masz inne podejście, to po prostu nie zaglądaj do takich wątków i tyle. Przecież wiesz czego się w takim wątku spodziewać, prawda? To po kiego siać zamęt? Żeby się pochwalić, że Ciebie stać na przepalanie paliwa? Daj spokój...
Fragment o przepisowej jeździe to mistrzostwo świata po prostu... Może ja jestem jakiś dziwny, ale NIGDY nie próbował mnie wyprzedzić TIR, jak jechałem przepisowo...