Nowy soft do 1.5 TSI - wrażenia.
: 28 maja 2019, 20:22
Jestem juz po wgraniu nowego softu. Na razie moge powiedziec, ze widze roznice, ale nie jest to ideał.
SKAKANIE: poczekam do jutra kiedy bedzie zimny silnik, ale po okolo godzinie odpoczynku lekko skakalo, mniej - ale jednak.
GASNIECIE NA 1 BIEGU przy ruszaniu - jest lepiej - nie boje sie juz probowac przejechac szybko przed kims na skrzyzowani. Jednak wciaz jestem w stanie auto zgasic. Probowalem zgasic 1.0 TSI i nie bylem w stanie nawet starajac sie zrobic to specjalnie - w moim 1.5 TSI po nowym sofcie jestem w stanie, ale nie jest to juz tak oczywiste i uciazliwe jak poprzednio. Juz nie musze starac sie pamietac zeby obchodzic sie z tym autem jak z jajkiem.
PODSUMOWANIE: Czy jestem zadowolony? Uwazam to za krok w dobrym kierunku, ale auto przy zmianie biegow wciaz troche szarpie i jest jakby nieelastyczne. Co najsmutniejsze dowiedzialem sie ze jest to soft "pod moj VIN" i jest to zwykle przemapowanie zachowania silnika "dla mnie"... Sugestia byla taka, ze skoro klient chce, no to mu zrobilismy, ale zadnej wady nie bylo - tak zrozumialem mechanika. Z drugiej strony od innej osoby w salonie, ktora "zarzadza" moim przypadkiem od strony handlowej dowiedzialem sie, ze to dotyczy serii VIN`ów i nie ze tak "specjalnie dla mnie".
I tu pojawia sie pytanie do Was - jak to kurde jest, ze niektore auta jezdza dobrze, a inne zle - i pomaga zmiana softu. To o co tu chodzi - zakladam, ze soft wszedzie jest taki sam, wiec czy to nie jest tak, ze jest jakas wada mechaniczna silnika w niektorych egzemplarzach, ktora jest "pudrowana" tą zmianą softu? Czy pomimo tego ze jest lepiej, mam sie wciaz bac mojego auta, bo jest z nim mechanicznie cos nie tak ?
Prawde mowiac zastanawiam sie co teraz zrobic - nadal trzymac sie twardo procedury zwrotu auta, mimo, ze jest lepiej (ale nie idealnie), czy machnac reka, no bo juz niby naprawione. Tylko no wlasnie: naprawione czy upudrowane, i jakie beda efekty tego na przyszlosc ?
SKAKANIE: poczekam do jutra kiedy bedzie zimny silnik, ale po okolo godzinie odpoczynku lekko skakalo, mniej - ale jednak.
GASNIECIE NA 1 BIEGU przy ruszaniu - jest lepiej - nie boje sie juz probowac przejechac szybko przed kims na skrzyzowani. Jednak wciaz jestem w stanie auto zgasic. Probowalem zgasic 1.0 TSI i nie bylem w stanie nawet starajac sie zrobic to specjalnie - w moim 1.5 TSI po nowym sofcie jestem w stanie, ale nie jest to juz tak oczywiste i uciazliwe jak poprzednio. Juz nie musze starac sie pamietac zeby obchodzic sie z tym autem jak z jajkiem.
PODSUMOWANIE: Czy jestem zadowolony? Uwazam to za krok w dobrym kierunku, ale auto przy zmianie biegow wciaz troche szarpie i jest jakby nieelastyczne. Co najsmutniejsze dowiedzialem sie ze jest to soft "pod moj VIN" i jest to zwykle przemapowanie zachowania silnika "dla mnie"... Sugestia byla taka, ze skoro klient chce, no to mu zrobilismy, ale zadnej wady nie bylo - tak zrozumialem mechanika. Z drugiej strony od innej osoby w salonie, ktora "zarzadza" moim przypadkiem od strony handlowej dowiedzialem sie, ze to dotyczy serii VIN`ów i nie ze tak "specjalnie dla mnie".
I tu pojawia sie pytanie do Was - jak to kurde jest, ze niektore auta jezdza dobrze, a inne zle - i pomaga zmiana softu. To o co tu chodzi - zakladam, ze soft wszedzie jest taki sam, wiec czy to nie jest tak, ze jest jakas wada mechaniczna silnika w niektorych egzemplarzach, ktora jest "pudrowana" tą zmianą softu? Czy pomimo tego ze jest lepiej, mam sie wciaz bac mojego auta, bo jest z nim mechanicznie cos nie tak ?
Prawde mowiac zastanawiam sie co teraz zrobic - nadal trzymac sie twardo procedury zwrotu auta, mimo, ze jest lepiej (ale nie idealnie), czy machnac reka, no bo juz niby naprawione. Tylko no wlasnie: naprawione czy upudrowane, i jakie beda efekty tego na przyszlosc ?