Między 1.4 150KM (Ateca) a 122KM (Golf z testu) jest trochę różnic. Inne turbo, zmienna geometria na wydechu w 150KM.
Generalnie powiem tak: sprzęgła po 150kkm mnie nie dziwią. W wielu przypadkach w skrzyniach manualnych padają wcześniej. A cena wymiany jest ceną wygody. To akurat jest dla mnie po prostu część eksploatacyjna. W Skrzyniach "tradycyjnych" też czasami padają przetworniki hydrokinetyczne.
Co do samego silnika, to 287kkm to i tak nie jest źle, biorąc pod uwagę, że na pewno samochód był na long life i był katowany. Nie sądzę, żeby panowie dziennikarze dbali o rozgrzanie oleju przed butowaniem, chłodzenie turbiny itp. Więc wynik nie jest taki zły. Miałem ten silnik w Leonie. Sprzedałem Leona przy ok. 82kkm i wtedy brał ok. 200-300ml oleju na 15kkm (co tyle wymieniałem). Jeżeli dziennikarze dolali 70 litrów oleju, to ten silnik naprawdę był katowany.
Oczywiście mogłoby być lepiej, tak jak w porównywanym z Golfem Mercedesie.
Inna sprawa, że przy moim użytkowaniu 287kkm to jakieś 14 lat jazdy - nie chcę tyle jeździć jednym samochodem
Kupując nowy samochód nie ma się czym przejmować. Kupując używany... O ile samochód nie jest po flocie i nie ma 200kkm, też moim zdaniem jest ok.
@root, to jest ta sama generacja silnika co w Atece. EA211 zostało wprowadzone w 2012 roku w wersjach 122 i 140KM. Potem wprowadzili normę Euro6 i podnieśli moce na 125 i 150KM, ale to były zmiany w oprogramowaniu, silniki te same.