CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Dyskusje na temat Cupry Ateca I generacji (2018-)
Asia0611
Posty: 1
Rejestracja: 11 gru 2020, 11:22
Samochód: CUPRA ATECA
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 0

CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: Asia0611 »

Witajcie,
jestem ogólnie szczęśliwą posiadaczką Cupry Ateca. Auto jest świetne pod każdym względem... oprócz hamulców. Wydawałoby się że sportowe hamulce Brembo za 11 tysi nie powinny się zniszczyć po pół roku używania. W każdym razie - najpierw zaczęło szumieć i furkotać, potem doszły piski a na końcu okazało się że klocki starte do połowy :( Wszystko to zaczęło się dziać przy przejechanych około 8 tysiącach kilometrów. Teraz przy 15 tysiącach tarcze też do wymiany :roll:
Czy mieliście, drodzy posiadacze Cupry, podobne przygody? Jest jakaś opcja żeby to reklamować? gdzieś próbować walczyć? Dodam, że auto nie jeździło po torze, ogólnie jeżdżę spokojnie. Wiadomo na autostradzie się czasem depnie ale raczej nie wykorzystuję silnika na maxa jego możliwości więc i nie zhamowuję mocno...

pozdrawiam
Asia



Sponsor

CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Sponsor


mczelny2401
Posty: 380
Rejestracja: 24 lip 2019, 10:17
Samochód: LEON FR 2.0 TSI 190
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 34 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: mczelny2401 »


JACA
Posty: 305
Rejestracja: 30 kwie 2019, 19:15
Lokalizacja: TG
Samochód: Ateca FR 2.0 TSI DSG 4Drive
Podziękował: 179 razy
Otrzymał podziękowań: 52 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: JACA »

Asia0611 pisze:
11 gru 2020, 11:29
Wiadomo na autostradzie się czasem depnie ale raczej nie wykorzystuję silnika na maxa jego możliwości więc i nie zhamowuję mocno...
Mocno, słabo to pojęcie względne. Musiałby ktoś się przejechać, zobaczyć, porównać.... :roll:
Może trzeba zacząć wykorzystywać silnik do hamowania :?:
--
Jaca

pirates69
Posty: 21
Rejestracja: 22 lis 2019, 4:52
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Samochód: Cupra Ateca
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: pirates69 »

Hamulce nie podlegają reklamacji. Przynajmniej nie okładziny i tarcze. Moje pierwsze oryginały wytrzymały ponad 20 tys.km. Teraz mam najechane około 48 tys.km. przymierzam się do wymiany ale nie brembo, leży w garażu już komplet Zimmermann. Nie wiem, czy będzie dobry, w każdym bądź razie nie Brembo. Znajomi mają Leona Cuprę i podobny problem. Opisałem to na linku, podesłanym przez mczelny2401. Warto przeczytać.

Co do stylu jazdy ..... Jaca ... tym autkiem się, jeździ nie pi...i, hamulce powinny wytrzymać coś więcej :)

Nie dawno byłem na przeglądzie i wymianie oleju w ASO. Doradca serwisowy oświadczyła mi, że klocków z tyłu nie ma już wcale a przód ledwo ledwo. Przejechałem już ok.3tys.km i hamują dalej. Zmieniałem sobie koła na zimówki i zmierzyłem klocki: przód 5mm a tył 3mm.

Jeżdżę na co dzień Mercedesem Vito, robię tygodniowo 1000/1200 km i tam hamulce (przód) wytrzymują około 60tys.km. Podobny styl jazdy.

Jeżeli jesteś z okolic śląska mogę pomóc

JACA
Posty: 305
Rejestracja: 30 kwie 2019, 19:15
Lokalizacja: TG
Samochód: Ateca FR 2.0 TSI DSG 4Drive
Podziękował: 179 razy
Otrzymał podziękowań: 52 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: JACA »

pirates69 pisze:
30 lis 2021, 14:31
Co do stylu jazdy ..... Jaca ... tym autkiem się, jeździ nie pi...i, hamulce powinny wytrzymać coś więcej :)
Skoro się jeździ a nie pi...i (cokolwiek to znaczy ;) ) tym bardziej trzeba wiedzieć co znaczy hamowanie silnikiem i jak to się robi.
Aczkolwiek zgadzam się, że hamulce swoje powinny wytrzymać. Cóż, takie czasy, że na wszystkim oszczędzają :roll:
--
Jaca

SimplyCity
Posty: 8
Rejestracja: 05 sie 2021, 0:15
Samochód: Cupra Ateca '21
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: SimplyCity »

Chciałbym odświeżyć temat i opisać moją przygodę.
U mnie Brembo zaczęło zachowywać się tak jak kolega w OP napisał : przy ca 7k km zaczęło piszczeć przy hamowaniu; przy ca 9k km klocki zaczęły trzeć o tarcze bez hamowania, bez naciskania pedału hamulca; przy 11k km wymieniłem klocki (na Hawki), gdyż pomijając tarcie, było mi wstyd - hamowanie generowało pisk tak nieznośny, że wzbudzał moją wściekłość, zdziwienie, pogardę i krzywe uśmiechy przechodniów, głównie spowodowane bólem uszu. Oryginalne klocki po zdjęciu były zużyte w 75 proc. Auto z 2021.06, więc nie ma 2 lat jeszcze. Na Hawk'ach przejeździłem ca 2gie tyle, jednak i one, w połączeniu z oryginalnymi tarczami zaczęły piszczeć przeraźliwie, mniej więcej po 7k km od założenia. No dobrze, pomyślałem, coś chyba jest nie halo - auto oddałem do ASO na reklamację hamulców. Po dwóch dniach dostałem tel, że mam tarcze do wymiany. Koszt tarcz + klocków ca 8,5k pln z wymianą. No tyle to nie. Ale nawet jeśli tyle by ktokolwiek zdecydował się zapłacić, to sorry, ale 10k km klocki, 20k km tarcze, które z założenia mialy być czymś lepszym niż seria, to kpina jest. To nie jest normalne, nawet jak jeździ się ostrzej niż zwykle. Dodam, że w moim przypadku o ostrej jeździe nie ma mowy. Przy odbiorze auta narobiłem awantury. Kierownik serwisu się pojawił. I sporo mi wyjaśnił. I tu zaczyna się najciekawsze. Pokazał mi, mimo że, jak mówił, to dokumentacja wewnetrzna, korespondencję pomiędzy ASO a producentem w mojej sprawie, z której wynikało :
- że Brembo tak skonstruowało układ hamulcowy (zastosowali takie a nie inne materiały), że ten z założenia wytrzymuje 15k km, max 20k km;
- że Brembo przewiduje, że nie wymienia się samych klockow, że wraz z wymianą klocków wymienia się też tarcze i że to tak ma być;
- że producent nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności czy winy, że niby wszystko jest w porządku, bo Brembo tak mówi.
Dodatkowo, w tym dokumencie były zdjęcia i analiza zużycia tarcz. Wg nich, zgodnie z dodatkowym obszernym ustnym opisem kierownika (bo poświęcił na to z pół godziny) bezpośrednią przyczyną zużycia tarcz jest konstrukcja klocka: ma on jakieś twarde nity, które są elementem konstrukcyjnym, na które "wciśnięta" jest okładzina ścierna. Że niby dla wzmocnienia konstrukcji! Część ścierna jest grubsza niż długość tych nitów, więc z początku, w procesie hamowania bierze udział tylko okładzina scierna. Ale z czasem ona ściera się na tyle, że te nity zaczynają ryć tarcze. Klocek dociska wtedy do tarcz częścią powierzchni ściernej i tymi nitami. W efekcie tarcza wygląda jak krajobraz norweskich fiordów : góry na przemian z dolinami. A to powoduje jeszcze szybsze zużywanie się całości. Można by odnieść wrażenie, że taka nieregularna powierzchnia jest większa niż płaska, i że całość będzie efektywniejsza, ale to mylne wrażenie... I najciekawsze: ten kierownik mówił, że "nie jest Pan pierwszy", że od kiedy Brembo dostarcza dokładnie takie same układy hamulcowe grupie VW, w identycznej sytuacji są właściciele Skód, Porsche, Audi, Seatów, VW, w których autach założony jest taki zestaw. Mówił, że na jakimś zlocie ichniejszym na ten temat były prelekcje każdej z marek. I każde ASO ma z tematem do czynienia. Zaproponował, że może założyć mi zamienniki, które nie dość że są wytrzymalsze, to tańsze, a przede wszystkim pozbawione WADY! Mówił, że już nie raz coś takiego dla klientów robili i że układ hamulcowy działa wtedy lepiej.
WOW!
I tu jest pies pogrzebany, że ten cały układ hamulcowy Brembo ma wadę, o której producent nie poinformował przy zakupie auta. Gdybym wtedy wiedział, że klocki zryją mi tarcze, w konsekwencji czego będę musiał już po 20k km wymieniać przednie hamulce, za w sumie bardzo dużą sumę pieniędzy, to po odebraniu auta wymieniłbym same klocki, na takie bez nitów, bolców. Uważam, że zostałem oszukany. Że producent powinien wziąć odpowiedzialność, tym bardziej, że nie poinformował. Zacząłem szukać prawnika, napisałem do paru gazet, portali moto, zobaczymy.
Tydzień temu założyłem tarcze adb serii 5 oraz ferodo ds2500. Koszt mniejszy niż połowa kwoty z ASO. I hamowanie zdecydowanie na plus.
Opisuję swoją przygodę dla potomnych, żeby Ci, którzy mają w swoich autach układy hamulcowe Brembo, przeczytawszy, pomyśleli, mogli za wczasu uniknąć opisywanych problemów.
Poza tym, jeśli znajdzie się ktoś na forum, kto zechce wraz ze mną doprowadzić do reakcji po stronie producenta, kto również ma/miał problem z hamulcami Brembo, kto uważa się za oszukanego, chętnie nawiąże współpracę.
Dodatkowo, szukam rzeczoznawcy, który mając tarcze i klocki zdjęte z auta, mógłby wydać opinie o ich stanie i przyczynach zużycia po tak niskim przebiegu.
Moja opinia: to jest generalnie kpina z klienta. Nabijanie kasy w świetle fałszywego "ale to tak ma być". Narażanie właściciela na niebezpieczeństwo i niepotrzebne koszty. Oszustwo. To tak jakby dziura w skarpecie byla powodem konieczności wymiany buta.

Pozdrawiam Forumowiczów.

Simply

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka












Za ten post autor SimplyCity otrzymał podziękowania (w sumie 4):
sailor 88 (03 maja 2023, 10:28) • Endrju (03 maja 2023, 10:54) • JACA (03 maja 2023, 20:37) • Misiek (03 maja 2023, 23:16)
Ocena: 21.05%

Online
Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: Misiek »

SimplyCity pisze:
02 maja 2023, 23:43
Chciałbym odświeżyć temat i opisać moją przygodę.
U mnie Brembo zaczęło zachowywać się tak jak kolega w OP napisał : przy ca 7k km zaczęło piszczeć przy hamowaniu; przy ca 9k km klocki zaczęły trzeć o tarcze bez hamowania, bez naciskania pedału hamulca; przy 11k km wymieniłem klocki (na Hawki), gdyż pomijając tarcie, było mi wstyd - hamowanie generowało pisk tak nieznośny, że wzbudzał moją wściekłość, zdziwienie, pogardę i krzywe uśmiechy przechodniów, głównie spowodowane bólem uszu. Oryginalne klocki po zdjęciu były zużyte w 75 proc. Auto z 2021.06, więc nie ma 2 lat jeszcze. Na Hawk'ach przejeździłem ca 2gie tyle, jednak i one, w połączeniu z oryginalnymi tarczami zaczęły piszczeć przeraźliwie, mniej więcej po 7k km od założenia. No dobrze, pomyślałem, coś chyba jest nie halo - auto oddałem do ASO na reklamację hamulców. Po dwóch dniach dostałem tel, że mam tarcze do wymiany. Koszt tarcz + klocków ca 8,5k pln z wymianą. No tyle to nie. Ale nawet jeśli tyle by ktokolwiek zdecydował się zapłacić, to sorry, ale 10k km klocki, 20k km tarcze, które z założenia mialy być czymś lepszym niż seria, to kpina jest. To nie jest normalne, nawet jak jeździ się ostrzej niż zwykle. Dodam, że w moim przypadku o ostrej jeździe nie ma mowy. Przy odbiorze auta narobiłem awantury. Kierownik serwisu się pojawił. I sporo mi wyjaśnił. I tu zaczyna się najciekawsze. Pokazał mi, mimo że, jak mówił, to dokumentacja wewnetrzna, korespondencję pomiędzy ASO a producentem w mojej sprawie, z której wynikało :
- że Brembo tak skonstruowało układ hamulcowy (zastosowali takie a nie inne materiały), że ten z założenia wytrzymuje 15k km, max 20k km;
- że Brembo przewiduje, że nie wymienia się samych klockow, że wraz z wymianą klocków wymienia się też tarcze i że to tak ma być;
- że producent nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności czy winy, że niby wszystko jest w porządku, bo Brembo tak mówi.
Dodatkowo, w tym dokumencie były zdjęcia i analiza zużycia tarcz. Wg nich, zgodnie z dodatkowym obszernym ustnym opisem kierownika (bo poświęcił na to z pół godziny) bezpośrednią przyczyną zużycia tarcz jest konstrukcja klocka: ma on jakieś twarde nity, które są elementem konstrukcyjnym, na które "wciśnięta" jest okładzina ścierna. Że niby dla wzmocnienia konstrukcji! Część ścierna jest grubsza niż długość tych nitów, więc z początku, w procesie hamowania bierze udział tylko okładzina scierna. Ale z czasem ona ściera się na tyle, że te nity zaczynają ryć tarcze. Klocek dociska wtedy do tarcz częścią powierzchni ściernej i tymi nitami. W efekcie tarcza wygląda jak krajobraz norweskich fiordów : góry na przemian z dolinami. A to powoduje jeszcze szybsze zużywanie się całości. Można by odnieść wrażenie, że taka nieregularna powierzchnia jest większa niż płaska, i że całość będzie efektywniejsza, ale to mylne wrażenie... I najciekawsze: ten kierownik mówił, że "nie jest Pan pierwszy", że od kiedy Brembo dostarcza dokładnie takie same układy hamulcowe grupie VW, w identycznej sytuacji są właściciele Skód, Porsche, Audi, Seatów, VW, w których autach założony jest taki zestaw. Mówił, że na jakimś zlocie ichniejszym na ten temat były prelekcje każdej z marek. I każde ASO ma z tematem do czynienia. Zaproponował, że może założyć mi zamienniki, które nie dość że są wytrzymalsze, to tańsze, a przede wszystkim pozbawione WADY! Mówił, że już nie raz coś takiego dla klientów robili i że układ hamulcowy działa wtedy lepiej.
WOW!
I tu jest pies pogrzebany, że ten cały układ hamulcowy Brembo ma wadę, o której producent nie poinformował przy zakupie auta. Gdybym wtedy wiedział, że klocki zryją mi tarcze, w konsekwencji czego będę musiał już po 20k km wymieniać przednie hamulce, za w sumie bardzo dużą sumę pieniędzy, to po odebraniu auta wymieniłbym same klocki, na takie bez nitów, bolców. Uważam, że zostałem oszukany. Że producent powinien wziąć odpowiedzialność, tym bardziej, że nie poinformował. Zacząłem szukać prawnika, napisałem do paru gazet, portali moto, zobaczymy.
Tydzień temu założyłem tarcze adb serii 5 oraz ferodo ds2500. Koszt mniejszy niż połowa kwoty z ASO. I hamowanie zdecydowanie na plus.
Opisuję swoją przygodę dla potomnych, żeby Ci, którzy mają w swoich autach układy hamulcowe Brembo, przeczytawszy, pomyśleli, mogli za wczasu uniknąć opisywanych problemów.
Poza tym, jeśli znajdzie się ktoś na forum, kto zechce wraz ze mną doprowadzić do reakcji po stronie producenta, kto również ma/miał problem z hamulcami Brembo, kto uważa się za oszukanego, chętnie nawiąże współpracę.
Dodatkowo, szukam rzeczoznawcy, który mając tarcze i klocki zdjęte z auta, mógłby wydać opinie o ich stanie i przyczynach zużycia po tak niskim przebiegu.
Moja opinia: to jest generalnie kpina z klienta. Nabijanie kasy w świetle fałszywego "ale to tak ma być". Narażanie właściciela na niebezpieczeństwo i niepotrzebne koszty. Oszustwo. To tak jakby dziura w skarpecie byla powodem konieczności wymiany buta.

Pozdrawiam Forumowiczów.

Simply

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
Być może to jest jednorazowa wpadka producenta, ale od zawsze słyszałem / czytałem, że Brembo był wzorem jeśli chodzi o hamulce, a tu mało że wychodzi poważny problem, także finansowy, to jeszcze wypierają się odpowiedzialności i nie chcą uznać gwarancji, tym bardziej że wydaje się to wadą produkcyjną (założenia konstrukcyjne).
Droga prawna, nagłośnienie problemu w mediach i rzeczoznawca, to bardzo dobra droga, bo może wreszcie coś się w tej sprawie ruszy i przestaną robić klientów w konia. Z aferą dieslowską u VW na początku było podobnie.
Mam nadzieję, że będziesz od czasu do czasu informował o postępach sprawy chętnie poczytam co wskórałeś.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

kecaj
Posty: 97
Rejestracja: 10 cze 2022, 13:31
Samochód: Ateca 1,5 DSG MJ 2023
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 17 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: kecaj »

SimplyCity pisze:
02 maja 2023, 23:43
I tu jest pies pogrzebany, że ten cały układ hamulcowy Brembo ma wadę, o której producent nie poinformował przy zakupie auta. Gdybym wtedy wiedział, że klocki zryją mi tarcze, w konsekwencji czego będę musiał już po 20k km wymieniać przednie hamulce, za w sumie bardzo dużą sumę pieniędzy, to po odebraniu auta wymieniłbym same klocki, na takie bez nitów, bolców. Uważam, że zostałem oszukany. Że producent powinien wziąć odpowiedzialność, tym bardziej, że nie poinformował. Zacząłem szukać prawnika, napisałem do paru gazet, portali moto, zobaczymy.
Zapytam jeśli można, czy te hamulce to wyposażenie standardowe czy jako dodatkowe?

SimplyCity
Posty: 8
Rejestracja: 05 sie 2021, 0:15
Samochód: Cupra Ateca '21
Podziękował: 0
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: SimplyCity »

kecaj pisze:
SimplyCity pisze:
02 maja 2023, 23:43
I tu jest pies pogrzebany, że ten cały układ hamulcowy Brembo ma wadę, o której producent nie poinformował przy zakupie auta. Gdybym wtedy wiedział, że klocki zryją mi tarcze, w konsekwencji czego będę musiał już po 20k km wymieniać przednie hamulce, za w sumie bardzo dużą sumę pieniędzy, to po odebraniu auta wymieniłbym same klocki, na takie bez nitów, bolców. Uważam, że zostałem oszukany. Że producent powinien wziąć odpowiedzialność, tym bardziej, że nie poinformował. Zacząłem szukać prawnika, napisałem do paru gazet, portali moto, zobaczymy.
Zapytam jeśli można, czy te hamulce to wyposażenie standardowe czy jako dodatkowe?
Generalnie to jest opcja. Wersja standardowa to zwykłe płaskie tarcze i zaciski grupy VW. Jeśli chcesz, możesz Brembo po prostu z cennika zamówić, tak jak szyberdach czy większe felgi. Ja akurat kupowałem auto "salonowe", które stało u dealera już skonfigurowane, gotowe do jazdy. Nie zamawiałem specjalnie tego zestawu gdyż on po prostu już był w tym aucie. O, taka sytuacja.

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka


kecaj
Posty: 97
Rejestracja: 10 cze 2022, 13:31
Samochód: Ateca 1,5 DSG MJ 2023
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 17 razy

Re: CUPRA ATECA _ układ hamulcowy

Post autor: kecaj »

SimplyCity pisze:
18 maja 2023, 14:57
kecaj pisze:
SimplyCity pisze:
02 maja 2023, 23:43
I tu jest pies pogrzebany, że ten cały układ hamulcowy Brembo ma wadę, o której producent nie poinformował przy zakupie auta. Gdybym wtedy wiedział, że klocki zryją mi tarcze, w konsekwencji czego będę musiał już po 20k km wymieniać przednie hamulce, za w sumie bardzo dużą sumę pieniędzy, to po odebraniu auta wymieniłbym same klocki, na takie bez nitów, bolców. Uważam, że zostałem oszukany. Że producent powinien wziąć odpowiedzialność, tym bardziej, że nie poinformował. Zacząłem szukać prawnika, napisałem do paru gazet, portali moto, zobaczymy.
Zapytam jeśli można, czy te hamulce to wyposażenie standardowe czy jako dodatkowe?
Generalnie to jest opcja. Wersja standardowa to zwykłe płaskie tarcze i zaciski grupy VW. Jeśli chcesz, możesz Brembo po prostu z cennika zamówić, tak jak szyberdach czy większe felgi. Ja akurat kupowałem auto "salonowe", które stało u dealera już skonfigurowane, gotowe do jazdy. Nie zamawiałem specjalnie tego zestawu gdyż on po prostu już był w tym aucie. O, taka sytuacja.

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
Informacyjnie, Układ hamulcowy Brembo nie ma wady. Ma taką a nie inną budowę. Klient zdecydował się na zakup z takim a nie innym wyposażeniem i z tego tytułu za zużycie ponosi odpowiedzialność. Nie wnikają Kto, jak jeździ. Do 5 tyś km przyjmuje się że wada była w samochodzie w momencie sprzedaży i np. z tego tytułu możesz wymienić wycieraczki szyby w aucie jak piszczą lub nie zgarniają wody. Dalej to już naturalne zużycie. I podobnie jest z hamulcami. Piszesz, że miało być coś lepsze niż seria. Wskaż mi gdzie jest taki zapis w konfiguracji, czy cenniku, czy nawet instrukcji? To, że kosztuje coś dodatkowe pieniądze nie znaczy, że jest lepsze. Wyznacznikiem lepszego nie jest cena... i jeszcze jedno lepsze to można powiedzieć indywidualne odczucie.
Nie wiem przed czym producent miał Ciebie ostrzec? Wskaż mi jakiegokolwiek producenta, który ostrzega, ze jego produkt ma wadę jak piszesz...
Hamulce muszą spełniać określone parametry. Jeśli są zgodne - auto jest bezpieczne. Udowodnij, że w momencie odbioru tak nie było...

ODPOWIEDZ