Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Synek pyta tatę :
- Tatusiu, ile lat jesteś mężem mamy ?
- Dziesięć.
- A ile jeszcze musisz ?

Znajomy pyta znajomego :
- Powiedz, Wasia, czego najbardziej nie lubisz w kobietach w łóżku ?
- Kiedy chrapią.
- Ale mnie chodzi, że w czasie seksu.
- Zwłaszcza jak chrapią w czasie seksu.

Jaka jest najtrudniejsza pozycja w Kamasutrze ? - Najtrudniejsza jest "na posła", bo warunkiem jest brak kręgosłupa ...

Warszawa, skrzyżowanie, stojącym w korku automobilistom młody chłopak rozdaje ulotki agencji towarzyskiej :
- Młody, a wiesz, że w naszym kraju prostytucja jest zakazana ? - pyta jeden z kierowców.
- Tak ? A skąd pan przyjechał ?

Kurczę, nie wiem, skąd gościa kojarzę - to mąż mojej kochanki, czy kochanek mojej żony ?

Zima, randka w samochodzie, chłopak wkłada dłoń między uda dziewczyny :
- Co robisz ? !
- Rękę ogrzewam, bo chłodno.
- Uszy lepiej byś sobie ogrzał ...

Osioł pyta lwa :
- Lew, czemu ty jesteś królem zwierząt, a nie ja ?
- No, bo mam grzywę.
- Ja też mam.
- I mam taki pędzelek na końcu ogona.
- I ja też mam.
Lew zamyślił się i kontruje :
- A ja dłużej od ciebie seks uprawiam, zanim skończę.
- Nie wierzę !
- A to chodź, sprawdzimy.
- OK, sprawdzajmy.
- Dobra, to ja pierwszy, nadstaw się i mierz czas.
Lew zabrał się za osła i po 21 minutach skończył. Teraz kolej osła. Lew leży, kontroluje czas, minęło 15 minut, a osioł ani myśli kończyć. Lew zatem sięga po komórkę, dzwoni do lwicy i pyta :
- Kochanie, co ty robisz, żebym ja szybciej kończył ?
- No, lewku, na przykład pupą kręcę.
Lew zaczął wiercić pupą, osioł jakby poczerwieniał, ale dalej robi swoje. Lew znowu dzwoni do lwicy :
- Słuchaj, a co jeszcze robisz ?
- No, miziam cię pazurkami po jajeczkach.
Lew zaczął miziać osła i osioł w 20 minucie finiszuje i pada wyczerpany. Lew dumnie pyta :
- No i co, teraz przyznasz, żem jest królem zwierząt ?
Osioł, z wciąż zamkniętymi z rozkoszy oczami :
- Lewku mój, tyś nie król ... tyś BÓG !

Wraca facet z delegacji. Wieczorem kładzie się do łóżka. Zaczyna grę wstępną i już ma zaraz wchodzić, kiedy żona podaje mu prezerwatywę i mówi :
- Załóż.
- Jak to załóż ? A od kiedy my to w prezerwatywie robimy ?
- A kto cię tam wie, co ty na tych delegacjach wyrabiasz.
- Nic nie wyrabiam. A kto cię wie, co ty tu wyrabiasz, jak mnie nie ma.
- No to mówię przecież, załóż ...

Rozbiorę się dla ciebie w połowie - którą część chcesz zobaczyć ? - Przód.

Para stoi przed klatką schodową, podziwiają stojący obok samochód, on mówi do niej :
- Zobacz jaki nowiutki, z różowym szlaczkiem.
- Pewnie jakaś kur.a dostała za regularne obciąganie.
- E ... kochanie, to dla ciebie.

Użerałem się już trzecią godzinę z tą pieprzoną szafką z Ikei, kiedy weszła moja żona i ironicznie zapytała :
- Może zadzwonię po tatusia, żeby pomógł ?
Odparłem :
- Czy kiedy w nędzny sposób robisz mi loda, to ja dzwonię po twoją matkę ?
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 maja 2024, 11:39)
Ocena: 5.26%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor

Re: Humor

Sponsor


Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Baca przychodzi do lekarza, nie wie że lekarz ma problemy ze słuchem i mówi :
- Panie doktorze, bolą mnie jądra.
Lekarz przystawiając rękę do ucha pyta :
- Jako gadacie ?
- Nie, ino jak dupca - odpowiada baca.

Siedziałem z kumplem w pubie przy barze, kiedy koło mnie usiadła super babka. Wyglądała na przygnębioną, więc zagadałem do niej. Szybko się dowiedziałem, że jej zazdrosny mąż zrobił jej awanturę, więc wyszła z domu. Jestem dobry w te klocki, więc postawiłem jej parę drinków i zacząłem się "zaprzyjaźniać". Wtedy zobaczyłem jak do baru wchodzi ON. Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem :
- Szybko, pocałuj mnie teraz !

Żona wybiera się na zakupy :
- Prezerwatywy kup - mówi mąż na odchodne.
- No coś ty, Dominik - mówi oburzona - wszyscy się domyślą, co będę robić, nie mogę, wstydzę się ...
- A jak z dwójką dzieci idziesz po ulicy, to wtedy już ci nie wstyd ?

Policjant zatrzymuje Mercedesa, uchyla się okno, a policjant wsadza głowę do środka. W tym momencie szyba się przymyka, przycinając mu głowę. Ze środka wychodzi gość, ściąga policjantowi spodnie i zaczyna go ruc.ać. Kończy, wsiada z powrotem do samochodu, opuszcza szybę i odjeżdża. Policjant stoi w szoku, zauważa chłopczyka, który obserwował całą tą sytuację, więc pyta :
- Widziałeś numer ?
- Kur.a ! Ja nawet w cyrku takiego numeru nie widziałem !

Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do kasjera :
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce są całe cztery miliony euro.
Na to bankier z uśmiechem na ustach :
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.

Dwóch Ruskich nieźle pochlało, późno już i jeden z nich mówi :
- Wasia, a choć że ty spać do mnie, ty do domu tyle "kilometry" masz, a ja przecież za rogiem mieszkam.
- No Aljosza, ale wy małe mieszkanie macie, jedno łóżko z żoną, to jakże tak ? A na podłodze spać nie chcę. Do domu pojadę.
- Nu co ty, z nami w łóżku spać będziesz, przecież ty dla mnie jak brat.
No i tak zrobili. Gość spał z boku, a żona po środku. Poranek :
- Aljosza, wiesz, że kocham cię jak brata, ale całą noc twoja żona trzymała mnie za ch.ja, bladz jedna, ale ja nic, zupełnie nic.
- Wiem, Aljosza, ale to byłem ja, tak na wszelki wypadek ...

Ataman mówi do kozaków :
- No to co, panowie, na koń !
- Na koń i na koń, zawsze tylko na koń, a może tak chociaż raz na baby ?

Grupa turystów z przewodnikiem spaceruje po Paryżu, przewodnik mówi :
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- A dlaczego obok ?

Hasła należy traktować jak bieliznę : nie udostępniać nikomu, regularnie zmieniać i nie przechowywać, gdzie popadnie.

Nic w biurze wczesnym rankiem nie podnosi tak morale, jak dwie viagry wrzucone do dzbanka z kawą.

Spotykają się dwie przyjaciółki :
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i ? Jaki on jest ?
- Pierwsza klasa, w ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- No widzisz, a już dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego starego, a ty nie chciałaś mi wierzyć ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
JACA (30 kwie 2024, 11:53) • root (06 maja 2024, 11:43)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Żona pyta męża :
- Czy ty czasem po cichu nie dorabiasz sprzątając ?
- Nie, co ci odbiło ? !
- No bo znowu widziano cię z jakąś szmatą ...

Orgietka, czterech facetów, jedna panna. Jeden facet posuwa pannę z przodu, jeden z tyłu, jeden w paszczu. Czwarty stoi obok i się niecierpliwi, w końcu pyta :
- Hej, może kogoś zmienić ?
- Mnie zmień - odpowiada dziewczyna.

- Czy uprawia pan seks ze swoją żoną ?
Pokazałem zdjęcie ósemki dzieci ...
- Człowieku, pan uprawia swoją żonę !

Spotkałem w parku piękną dziewczynę. Od razu coś między nami zaiskrzyło, a ona padła u mych stóp. Potem kochałem się z nią długo i namiętnie ... Naprawdę warto zainwestować w paralizator ...

Słyszałem, że seks pod prysznicem jest świetny. I tu pytanie i prośba o poradę do was : co robicie, żeby nie zamoczyć laptopa ?

Dwóch starych Niemców wspomina :
- A ja w 1945 to ściągnąłem pilota na ziemię łopatą.
- Tak z nieba ?
- Nie, z siostry.

U lekarza :
- Panie doktorze, z moim penisem jest chyba coś nie tak. Jak tylko przed seksem zdejmuję bokserki, to moja żona się z niego śmieje.
- Nie ma się co martwić, to dość powszechne.
- Tak, na prawdę ?
- Tak, ona tak reaguje na wszystkich.

Dziadek z babcią nakryli wnuka na potajemnym oglądaniu pornola. Postanowili więc sami obejrzeć kawałek i podczas seansu dziadek w pewnym momencie "wypłacił" babci solidnego kuksańca :
- Ała ! Za co ?
- Tyle razy ci kiedyś mówiłem, że tak można, nie, a ty : nie, ja od tego umrę ...

W klasie Jasia miała odbyć się wizytacja dyrektora. Z racji tego, że Jasio był bardzo niegrzeczny i wulgarny, jego wychowawczyni bardzo się bała, że zrobi coś złego przed dyrektorem. Dała mu więc wiaderko, łopatkę i zaprowadziła do piaskownicy. Podczas lekcji dyrektor zadawał dzieciom zagadki o zwierzętach :
- Dzieci, jakie zwierzę jest bardzo duże i szybko biega ?
- Koń - odpowiadają dzieci.
- A co jest małe i tworzy pajęczyny ?
- To pająk.
- A co jest małe, zielone i skacze ?
W tym momencie Jasio wchodzi do klasy i przestraszony zaczyna się jąkać :
- Żaa, żaa, żaa - zaczyna Jasio.
- Tak, tak, Jasiu, dokończ - odpowiada wychowawczyni.
- Żajebali mi wiaderko !

Na ulicy spotykają się znajomi :
- Siema, stary, co tam słychać ? Z zakupów wracasz ?
- Tak, moja żona jest w ciąży i je za trzech.
- A co, spodziewacie się bliźniaków ?
- Nie, zawsze jadła za dwóch.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 maja 2024, 11:45)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Stare chińskie przysłowie mówi : Bogatym staje się ten, kto okrada państwo szybciej, niż ono jego.

Kiedy byłam dzieckiem, to było fajnie : jak kogoś nie lubiłam, albo mi za coś podpadł, to uderzyłam go łopatką w łeb lub zasypałam piaskiem ... A teraz to art. 148kk ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (07 maja 2024, 8:17)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Statystyki mówią, że 1 na 3 otyłych mężczyzn nie widzi swojego penisa. To i tak nieźle, bo 9 na 10 otyłych kobiet w ogóle nie zobaczy żadnego penisa.

Do drzwi puka akwizytor, otwiera mu na oko 12-letni chłopiec z papierosem w ustach i butelką piwa w ręku. Na kanapie za jego plecami leży naga prostytutka :
- Dzień dobry, młody człowieku, czy tatuś albo mamusia są może w domu ? - wyjękuje zszokowany domokrążca
Chłopiec patrzy na niego nieco zaskoczony i mówi :
- A jak ci się, kur.a, wydaje ?

Miejsce akcji : burdel. Przychodzi klient, burdelmama pyta :
- Jakie jest pana życzenie ?
- Chciałbym waszą najgorętszą dziewczynę. Ma być tak, żeby wszystko wokół wirowało, tak, żebym nie wiedział, gdzie jestem, kim jestem, gdzie mam ręce i gdzie nogi.
Burdelmama chwilę pomyślała, woła jedną z dziewczyn i mówi do niej :
- Róża, pan chce cię wydupcyć w pralce.

Marina cała we łzach dzwoni do przyjaciółki :
- Swietłana, wyobraź sobie, przyszłam dziś wcześniej niż zwykle do domu, a mąż w sypialni zabawia się z jakąś dziwką !
- A ty teraz jesteś w domu ?
- Tak, siedzę w kuchni i czekam, kiedy wyjdą z sypialni.
Swietłana rozłącza rozmowę i mówi szeptem :
- No to ch.j bombki strzelił ...
- Kto dzwonił ? - pyta mąż Mariny.
- Twoja żona ...

Rozmowa dwóch znajomych :
- Spałeś ze swoją żoną przed ślubem ?
- Nie, a ty ?
- Ja spałem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że się z nią ożenisz.

Znacie bajkę o selerze ? - Żona pierze, a ja se leże ...

Rabinowicz zaszedł do burdelu. Burdelmama wyprowadziła panny i prosi Rabinowicza żeby sobie jedną wybrał :
- Ja wybiorę tę, która będzie się ze mną kochać po żydowsku - odpowiada Rabinowicz.
Panny nerwowo spoglądają na siebie nie wiedząc jak to jest "po żydowsku", w końcu mówią :
- My umiemy normalnie, po francusku, niektóre mają warunki na hiszpańskie akcje, ale po żydowsku to nie wiemy ...
- Ha, trudno, no to idę do konkurencji.
Nagle jedna dziewczyna wstaje z tylnego rzędu :
- Ja umiem po żydowsku.
Poszli do pokoju, dziewczyna mówi do klienta :
- Skłamałam wam, ja nie umiem po żydowsku, ale czasy ciężkie, konkurencja ostra. Ja z tobą to normalnie zrobię, za pół ceny ...
- O, i to, moje dziecko, jest właśnie po żydowsku !

Na uniwersytecie trwa wykład na temat : Który instynkt jest silniejszy ? Referent opowiada o przeprowadzonym eksperymencie :
- W ciemnym pokoju umieszczono kota. W pomieszczeniu znajdowało się także jedzenie i kotka. Na początku kot rzucił się na kotkę, potem na jedzenie i poszedł spać. Po pewnym czasie najpierw jadł, później zaspokajał kocicę i zasypiał. Na koniec tylko jadł i spał. Czy macie jakieś pytania, albo wnioski ?
- Jak często zmieniano jedzenie ?
- Codziennie.
- A kotkę ?

Do północy oglądałem telewizję, żona w tym czasie już usnęła. Przychodzę po cichutku do sypialni, a żona nadal śpi. Kładę się delikatnie obok niej, delikatnie ją głaszczę, muskam ustami ... Żona nie otwierając oczu, rozkosznie się przeciąga i wszystko pewnie byłoby normalnie, gdyby nie przyszedł mi do głowy pewien szatański pomysł. Nachylam się nad nią i szepcę jej do ucha :
- Gdzie jest twój mąż ?
Trzeba było widzieć jej wyraz twarzy ...

Widziałem w Internecie ogłoszenie : "Mężczyzna 40 lat szuka seksu". Pytanie : czy on ma problem z interpunkcją, czy prawdziwą, życiową tragedię ?

Ciepła, czerwcowa noc, księżyc świeci, a gwiazdy migoczą. Para przytula się na ławeczce :
- Kochany, nie wiesz gdzie jest Wielka Niedźwiedzica ?
- Marta, kuźwa, taka ładna noc, a ty znów chcesz się kłócić o swoją matkę ? !

Do biura matrymonialnego wchodzi facet :
- O jakąż to, jakąż, wybrankę serca pan sobie wymarzył ? - pyta swatka.
- Panna, 20 - 30 lat, blondynka, 175 cm wzrostu, wymiary 100-60-90, samodzielna, tzn. mieszkanie, samochód, dobra praca.
- A może panu, 55 letniemu mężczyźnie o wzroście 160 cm przypasuje brunetka 45 lat i niewielkim biuście ?
- Nie ! Koniecznie musi mieć piersi rozmiar E !
Po długich negocjacjach szefowa biura nie wytrzymuje :
- Kuźwa, tylko idiotka może wyjść za mąż za małego, łysego, biednego nieudacznika !
- OK, może być idiotka.

Trwa przesłuchanie w sądzie :
- Więc, dlaczego chce pan rozwieść się z żoną ?
- Wysoki sądzie, ta kobieta żyć mi nie daje. Lipiec ciepły, chłopaki wpadli na piwo, a ona co chwila ciągle : wyrzuć choinkę, wyrzuć choinkę !
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (09 maja 2024, 21:18)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

LIST OD SYNA DO RODZICÓW :
Drodzy rodzice.
Poszedłem mieszkać z moją dziewczyną. Wiem, że mam zaledwie 14 lat, ale jestem szalenie zakochany ! Nie przedstawiłem jej Wam wcześniej, ponieważ wiem jakie macie uprzedzenia co do wytatuowanych prostytutek, ale się mylicie. Mimo tego, że jest o 20 lat starsza, to bardzo mnie kocha i zaproponowała wspólne zamieszkanie w swojej przyczepie kempingowej. Tam właśnie będziemy wychowywać dziecko, którego się spodziewamy. Mamy nadzieję odwiedzić Was pewnego dnia z dziećmi, których chcemy mieć dużo. Nie chodzi tylko o seks, ale chcemy dać Wam wiele wnuków właśnie teraz, gdy jej AIDS nie jest jeszcze w bardzo zaawansowanym stadium. Irina zasługuje na to i na wiele więcej. Otworzyła mi oczy i teraz wiem, że marihuana nie jest taka zła. Uprawiamy ją niedaleko kempingu i sprzedajemy ćpunom w zamian za kokę, dropsy i kwasy.

Przesyłamy całusy i pozdrowienia.

Wasz zawsze kochający Krzysio.

PS : Wszystko jest kłamstwem ! Jestem w domu babci Krysi. Chciałem żebyście zrozumieli, że bywają w życiu gorsze rzeczy niż to, że Wasz syn ma w szkole zagrożenia z 6 przedmiotów. Dajcie mi proszę znać, kiedy będę mógł bezpiecznie wrócić do domu.

ODPOWIEDŹ OJCA :
Drogi Krzysiu.
Jestem tak zniesmaczony, że w przypływie szaleństwa rozwaliłem młotkiem do mięs twoje Play Station. Przejechałem też kilka razy moim Jeepem po Twoim rowerze i elektrycznej hulajnodze, spaliłem w kominku Twoje markowe ubrania, udostępniłem również Twoje zdjęcia nago na Instagramie i Facebooku i zrobiłem kilka fałszywych wpisów, sugerujących że jesteś gejem.

PS : To wszystko kłamstwo. Chciałem Ci tylko uświadomić, że na świecie są gorsze rzeczy niż wpier.ol, który Ci spuszczę jak wrócisz do domu !

Z niecierpliwością czekam na ciebie.
Tata.

Żona pyta męża :
- Kazimierz, chciałabym trochę uatrakcyjnić nasze życie seksualne.
- OK, Brygida, jak ?
- Wyobraź sobie, że jestem dziewczyną w agencji ...
- Hmmm ... a czy mógłbym obejrzeć twoje koleżanki ?

Ostatnio próbowałem "palcówki" z moją dziewczyną :
- Włóż jeszcze jeden - powiedziała.
- Niestety, mam tylko dziesięć.

Mąż szuka w domu aktu ślubu, w końcu wkurzony pyta żonę :
- Gdzie jest ten mój wyrok dożywocia ? !
- Nie wiem, ale wiem, gdzie jest twój talon na seks i trzy posiłki dziennie.

Chłopak zagaduje siedzącą na ławce dziewczynę :
- Cześć, śliczna, czym się zajmujesz ?
- Wynajmuję wnętrza.
- Oooo, tak, a jakie ?
- Usta za stówę, du.ę za pięćset ...

Szkoła medyczna, egzamin z anatomii, temat : Budowa prącia. Profesor zwraca się do jednego ze studentów :
- Kowalski, proszę natychmiast schować tę ściągawkę !

Po tym, jak szef stwierdził, że najlepszym panaceum na wszystkie bolączki jest seks analny, zachorowalność w naszej firmie spadła o 100 %, a przy szefie, to boimy się nawet kaszlnąć ...

Warszawa, okolice Dworca Centralnego, wiata przystanku autobusowego, pada deszcz :
- Ile bierzesz za godzinę ? - zgaduje chłopak siedzącą na ławce dziewczynę.
- 200 złotych ... a skąd wiedziałeś ?
- Bo pokrowiec na parasol założyłaś ustami ...

Kiedyś zawsze jak jakaś kobieta pytała mnie, czy mam prezerwatywy, to za każdym razem zdecydowanie odpowiadałem :
- Nie mam, ale spokojnie, zawsze mogę skończyć na twoich piersiach.
I w ten sposób straciłem posadę aptekarza ...

Żona pyta męża :
- Kochanie, tak jak radziłeś, porozmawiałam z naszą dorastającą córką o seksie.
- I jak ?
- Płonę z niecierpliwości, żeby wypróbować choć część tego, czego się od niej dowiedziałam.

Zadzwoniłem dziś do gazety, bo chciałem dodać ogłoszenie w kronice towarzyskiej :
- Proszę dyktować - powiedział człowiek po drugiej stronie słuchawki.
- Niski, niezbyt urodziwy grubasek, szuka wysokiej blondynki, o fantastycznym ciele, w celu uprawiania niezobowiązującego seksu.
- Wie pan co ... nie wydaje mi się, żeby to ogłoszenie załatwiło panu wiele kobiet.
- Ma pan rację, proszę jeszcze dopisać, że w zasadzie brunetka też może być.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (10 maja 2024, 19:54)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Małżonkowie wieczorem wybierają się do opery. Żona pyta męża :
- Kochane, jak mam się ubrać na tą uroczystość ?
Mąż odpowiada :
- Szybko.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (12 maja 2024, 12:58)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2474
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 759 razy
Otrzymał podziękowań: 1220 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Wnuczek pyta dziadka :
- Dziadku, a ty co masz w majtkach ?
- Koniec miłości i worek pięknych wspomnień ...

Hrabina z milordem tańczą walca na wielkim balu :
- Hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę.
- Dlaczegóż to, mój milordzie ?
- Kończy mi się gwint w protezie ...

Przychodzi facet do salonu tatuaży i mówi :
- Chciałbym dziarę, która przedstawia w połowie zło oraz w połowie dobro, ma pan jakieś propozycje ?
- Tak, teściowa na skrzynce piwa.

Kieszonkowiec Jankiel wstąpił do synagogi pomodlić się. Z przyzwyczajenia jednak ukradł rabinowi zegarek :
- Powiedz mi, Jankielu - zagadnął go rabin - coś tam ostatnio nagrzeszył ?
- Ukradłem zegarek dobremu człowiekowi. Chcesz, rabbi, to ci go oddam.
- Nie, trzeba go zwrócić temu, do kogo należy.
- A jeśli on go nie chce ?
- W takim wypadku zachowaj go i już się tym nie przejmuj.

Mąż mówi do żony :
- Halina - odchodzę !
- Ode mnie ?
- Na razie tylko od stołu, ale dałaś mi do myślenia.

Świadkowie Jehowy zapukali do jednych z dzrzwi i po otworzeniu drzwi zapytali :
- Czy jest pan świadom, że umarli powstaną ze swoich grobów ?
Facet odpowiedział :
- Mnie to raczej mało obchodzi, ale pan pójdzie do ZUS'u, tam się dopiero ucieszą.

Żona mówi do męża :
- Wiem, że mnie zdradzasz ! Wiem z kim, wiem gdzie i wiem kiedy ! Jednego tylko nie mogę pojąć : czym ?

Przyszedł mały Romuś z przedszkola i mama z przerażeniem spostrzega, że dziecko ma podrapaną całą buzię :
- Co się stało, synku ? - pyta czule.
- A, bo tańczyliśmy wokół choinki, pani kazała się nam wziąć za ręce, ale dzieci było mało, a jodełka taka duża ...

Kłótnia małżonków :
- Jak umrzesz, to zaraz wyjdę za innego.
- Halinka, a co mnie obchodzi nieszczęście innego człowieka.

Kolega mówi do kolegi :
- Mój dzień jest do dupy.
- Co się stało ?
- Piwo mi zamarzło, pizza się spaliła, a dziewczyna jest w ciąży.
- Niczego nie umiesz na czas wyciągnąć ?

Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi :
- Ty, słuchaj, wiesz, że za rok Sylwester wypada w piątek ?
A na to druga :
- Kurcze, żeby tylko nie trzynastego !

Wchodzi dwóch blondynów do baru, zamawiają po piwie i wyciągają kanapki, kelner na to :
- TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Blondyni popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.

Do klasy wchodzi wizytator i pyta :
- Co wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie ?
Wstaje Jasiu i mówi :
- Jadamy irysy, ty pacanie łysy !

Przychodzi blondynka do blondynki na kawę :
- Jaka wyborna ta kawa.
- Mąż przywiózł z Brazylii.
- Naprawdę ? ! I nie wystygła ?


- Ile będę zarabiał ? - pyta gość swojego potencjalnego pracodawcę.
- No, na początek dostanie pan 1000 złotych, ale później będzie pan mógł zarobić więcej.
- Super, to ja przyjdę później.

Pacjent podczas wizyty domowej
- Więc mówi pan, doktorze, że to grypa ?
- Tak.
- Świńska ?
- Zdecydowanie, bo tylko świnia wzywa karetkę o 4 rano przy temperaturze 37.1 stopnia.

Przychodzi mama z zebrania szkolnego i od wejścia krzyczy :
- Jasiu, twoja wychowawczyni powiedziała mi, że ani razu od wakacji nie byłeś w szkole.
- To wakacje już się skończyły ?

Weterynarz dzwoni do Kowalskiej :
- Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie, zgadza się pani na to ?
- Oczywiście, psa może pan puścić wolno, bo drogę do domu zna.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
root (14 maja 2024, 10:24) • JACA (14 maja 2024, 15:37)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

ODPOWIEDZ