Jestem pod na prawdę wielkim wrażeniem Twoich postępów w realizacji kolejnych reportaży, coraz to nowe pomysły na uatrakcyjnienie i brak nudy. Najwięksi reżyserzy - miejcie się na baczności, czy czujecie już oddech konkurencji na swoim karku ? Tym razem to przebitki z "okazami" przyrody, grzyby, sztaple drewna. Jednak tym razem jestem niemile zaskoczony : po tytule oczekiwałem "strat w ludziach", a tu nic, ani kropelki krwi

A tak przy okazji, miałem od pewnego czasu zapytać, ale jakoś zawsze zapominałem : kto przygotowuje te trasy, ścieżki, hopki, tacy pasjonaci jak Ty, czy zleca to ktoś na przekład z jakiegoś lokalnego urzędu ?