Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Przychodzi karlica do ginekologa i mówi, że strasznie ociera ją w kroku. Lekarz kazał jej się położyć na fotelu i zbadał ją "dogłębnie". Niestety, nic nie stwierdził, więc jej powiedział :
- Jest pani zdrowa i prawidłowo zbudowana ...
- Ale, panie doktorze, to mnie ociera tylko w czasie deszczu !
- To proszę przyjść, kiedy będą dolegliwości i wtedy zobaczymy, o co chodzi.
Nie minęło pięć dni i karlica zjawia się znowu okutana w pelerynę i z parasolem w dłoni.
- Panie doktorze, ja już nie wytrzymuję ! Strasznie dokucza mi to ocieranie ...
Lekarz ponownie położył kobietę na fotel, obejrzał i przystąpił do działania. Walczył narzędziami około 15 minut, po czym powiedział, że już po bólu. Karlica zeszła z fotela, zrobiła kilka kroków i faktycznie, po dolegliwościach ani śladu.
- Panie doktorze ! Jest pan cudotwórcą, co pan zrobił ? !
- Podciąłem pani kalosze ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (01 wrz 2024, 20:47)
Ocena: 5%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor


Kalinski

Re: Humor

Sponsor

Kalinski

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Wczoraj mój sąsiad wystawił zdjęcie swojej żony w ogrodzie jako stracha na szpaki. Dzisiaj szpaki przyniosły nawet czereśnie z zeszłego roku.

Przychodzi blondynka do blondynki na kawę :
- Jaka wyborna ta kawa.
- Zgadza się, mój mąż przywiózł ją z Brazylii.
- Naprawdę ? I po drodze nie wystygła ?

Wraca żołnierz z wojska, wchodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci. Jedno mniejsze od drugiego :
- Czyje to dzieci ? - zdziwiony i zdenerwowany jednocześnie pyta żony.
- Wszystkie nasze, pamiętasz jak cię brali do wojska ? Ja wtedy brzemienna byłam, tak i Andrzejek się urodził. A potem, pamiętasz, jak cię odwiedzałam w jednostce ? Tak i Jasiu przyszedł na świat.
- A trzeci ? - pyta zdenerwowany mąż
- Trzeci, trzeci - coś ty się tego trzeciego tak uczepił ? Siedzi sobie, to niech siedzi ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (02 wrz 2024, 7:24)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Facet przychodzi do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku. Twierdzi, że jest w stanie pokazać niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodzą do pomieszczenia z pianinem, facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka. Pies zaczyna grać, a jeż pogwizduje do rytmu. Dyrektor cyrku jest zachwycony numerem :
- Zatrudniam pana od razu, ale muszę wiedzieć na czym polega trick.
- Tak naprawdę to pies i gra i gwiżdże, a jeż tylko udaje.

Sesja na AGH, wykładowca zwraca się do studentów :
- Osoba, która odpowie na moje następne pytanie, ma zaliczone zajęcia i może iść do domu.
Ktoś z sali rzuca w tym momencie długopis pod nogi prowadzącego :
- Kto to zrobił ? !
- Ja, dziękuję za zaliczanie i do widzenia.

Profesor wchodzi do auli na wykład i na podłodze dostrzega niedopałek :
- Czyj to niedopałek ? - pyta wykładowca.
W auli zrobiło się cicho, jak makiem zasiał.
- Pytam, czyj to niedopałek ?
Grobowa cisza, profesor zdenerwowany.
- Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek ?
Z końca sali słychać cichy głos :
- Niczyj, można wziąć ...

Mieszkanie, środek nocy, facet ubrany na czarno, na głowie kominiarka, budzi śoącego właściciela, obudzony pyta ze strachem w głosie :
- Kim pan jest ?
- Włamywaczem.
- Czemu mnie pan budzi ?
- Chciałem pana o coś zapytać.
- Słucham.
Włamywacz oświetla latarką puste mieszkanie i pyta :
- Pan tak żyje ?

Pewien mężczyzna w trakcie robienia zakupów, dostrzegł na sklepowej półce olimpijskie kondomy. Zafascynowany z miejsca je kupił. Po powrocie do domu poinformował małżonkę o swoim nabytku :
- Olimpijskie kondomy ! ? A co w nich takiego specjalnego - zapytała zaintrygowana.
- Mają trzy kolory - odpowiedział mąż - zloty, srebrny i brązowy.
- Jaki kolor masz zamiar dziś "na siebie" nałożyć - zapytała żona chichocząc.
- Złoty oczywiście - dumnie odpowiedział mąż, na co żona krzywiąc się odparła.
- A dlaczego nie srebrny ? Choć raz mógłbyś skończyć jako drugi ...

Mały chłopiec bawił się piłką na ulicy, ale w pewnym momencie kopnął piłkę tak niefortunnie, że wybił okno w jednym z mieszkań. Kobieta, która tam mieszkała zobaczyła to, ale chłopiec uciekł. Po jakimś czasie chciał jednak odzyskać piłkę, zapukał więc do drzwi, kobieta mu otworzyła, a młody mówi :
- Za kilka minut mój ojciec przyjdzie wymienić pani szybę.
I rzeczywiście, po chwili przychodzi facet z szybą i narzędziami, kobieta oddaje chłopcu piłkę, ten szybko zmyka, a facet wymienia szybę i po skończeniu roboty mówi :
- 200 złotych się należy.
- To pan nie jest ojcem tego dzieciaka ? !
- To pani nie jest jego matką ? !

Proboszcz pyta parafiankę :
- Dlaczego pani nie zamówiła za zmarłego męża mszy świętej ? Już nie mówię o gregoriance, ale chociaż jednej mszy ?
- A po co ? Niech ksiądz pomyśli logicznie - jak jest w niebie, to mu i tak już tego nie trzeba, jak w piekle, to mu to i tak już nic nie pomoże, a jak w czyśćcu, to już ja go dobrze znam - wytrzyma ...

Stoi facet w autobusie i chce, żeby gość obok skasował mu bilet, ale nie wie, jak się do niego odezwać, myśli więc :
- Jedzie do mojej dzielnicy, bo nie wysiadł na poprzednim przystanku, wiezie kwiaty, więc jedzie do kobiety. A, że kwiaty ładne, to i kobieta pewnie też ładna. W mojej dzielnicy są dwie ładne kobiety - moja kochanka i moja żona, nie może jechać do mojej kochanki, bo ja tam jadę. Musi więc jechać do mojej żony, moja żona ma dwóch kochanków - Andrzeja i Piotra, a Andrzej jest teraz w delegacji. Pyta więc współpasażera :
- Mógłby mi pan skasować bilet, panie Piotrze ?

Pani w przedszkolu rozdała dzieciom do pokolorowania rysunek kaczki z parasolem. Zbierając prace zauważyła, że Jasio pomalował kaczkę na czerwono :
- Jasiu - spytała - ile razy w życiu widziałeś czerwoną kaczkę ?
- Tyle samo, co kaczkę z parasolem ...

Chłopiec wyznaje księdzu na pierwszej spowiedzi przed przystąpieniem do komunii :
- Pożądałem żony bliźniego swego.
Kapłanowi aż głos odebrało z wrażenia :
- W tym wieku ? !
- Tak, robi lepsze naleśniki, niż mama.

Spotykają się dwaj kumple i jeden mówi :
- Wiesz właśnie wróciłem z Norwegii, staaaaaary - czego ja tam nie widziałem : niedźwiedzie, renifery, po prostu wszystko ...
Drugi mówi :
- A fiordy widziałeś ?
A ten na to :
- Staaaaary, fiordy to mi z ręki jadły ...

Żona pyta męża :
- Kochanie, a jakbym była niewidoma, to byś mnie kochał ?
- Tak - odpowiada mąż.
Po chwili przerwy znów pyta :
- A jakbym była kulawa, to byś mnie kochał ?
- Tak.
Po chwili przerwy znów kolejne pytanie :
- A jakbym była niema, to kochałbyś mnie ?
- Wtedy to bym w ogóle oszalał z miłości !

Żona dzwoni do męża :
- Wania, gdzie jesteś ?
- Na polowaniu.
- A kto tak głośno dyszy ?
- Niedźwiedź.
- A czemu jęczy ?
- Bo go raniłem.
- A dlaczego ma żeński głos ?
- A skąd ja mam wiedzieć ? Jestem myśliwym, nie weterynarzem ...

Do więzienia trafił gość za jakieś drobne malwersacje. Z braku miejsc został przydzielony, do celi z więźniami skazanymi na długoletnie wyroki. Wchodzi, a tam na ośmiu wyrach siedzi jedenastu wytatuowanych, nieogolonych, muskularnych klientów. Patrzą na siebie i po chwili herszt celi wstaje i mówi :
- Słuchaj no koleś, w tej celi obowiązują pewne zasady : wybieraj: albo cię wszyscy bzykniemy, albo wydłubiemy ci oko.
W tym momencie gościu zaczyna walić w drzwi i krzyczeć :
- Strażnik, strażnik, dlaczego posadziliście mnie z samymi homoseksualistami ? Zabierzcie mnie do normalnych facetów !
Wkurzony herszt podchodzi i z gniewnym wyrazem twarzy pyta :
- Dlaczego uważasz nas za homoseksualistów ?
- A bo jakoś nie widzę tu jednookich ...

Lucyfer przeprowadza w piekle inspekcję. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta :
- Dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła ?
- Bo w tym kotle gotują się Amerykanie, a oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć.
Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów, podchodzi i pyta :
- Czemu tu tylko 5 diabłów wystarczy ?
- W kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni, więc 5 wystarczy.
Następnie Lucyfer podchodzi do kotła, przy którym stoi tylko jeden diabeł i zadaje mu pytanie :
- Czy ty tu sam jeden wystarczysz, aby przypilnować kotła ?
- Tak, bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł całkowicie wystarczy.
Lucyfer, idąc dalej, zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta :
- Dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła ?
- Bo w nim znajdują się Polacy.
- Czy ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła ?
- Ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga z powrotem na dół.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (02 wrz 2024, 18:52)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu, kobieta przerażona krzyczy :
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie, bardzo się boję !
Na to morderca :
- No a ja co mam powiedzieć, będę wracał sam ...

Przychodzi baba do lekarza i mówi :
- Panie doktorze, nie mam włosów między nogami.
Doktor ogląda i pyta :
- A ile razy dziennie pani "to" robi ?
- Nooooo, tak z 5 - 6 razy.
- Proszę pani, na autostradzie też trawa nie rośnie ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (03 wrz 2024, 7:02)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Nauczyciel matematyki zwraca klasówki w pewnej wyjątkowo tępej klasie :
- Muszę z przykrością stwierdzić, że aż 50 % z was nie ma najmniejszego pojęcia o matematyce.
Na to jeden z uczniów :
- Przesadza pan, psorze, mocno przesadza, tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.

Wściekły upał, duchota, w zatłoczonym autobusie jeden z pasażerów puścił bąka. Obrzydliwy smród, ludzie zaczynają się burzyć :
- Co to za chamstwo ! Jak można w takim ścisku ! Żadnego szacunku dla innych !
- Kto to zrobił ! ?
Nikt się oczywiście nie przyznaje. Jeden z pasażerów deklaruje, że znajdzie winowajcę.
Wyciąga długi kawał sznurka i prosi, żeby wszyscy chwycili go prawą ręką. Sznurek rozwija się, wędruje po autobusie zygzakami, żeby dotrzeć do wszystkich, wszyscy łapią go prawą ręką :
- No jak, wszyscy trzymają sznurek prawą ręką ?
- Taaaaak !
- Ten, kto puścił bąka, też ?
- Tak ...

Klient wchodzi do zakładu usługowego :
- Dzień dobry, naprawia pan zegarki ?
- Nie, wykonuję obrzezanie.
- To dlaczego ma pan na wystawie zegar ?
- A co pana zdaniem powinienem tam wystawić ...

Dwie koleżanki w pracy rozmawiają w sekrecie :
- Cholera, poszłam w tango na wakacjach za granicą w nadmorskim kurorcie i wpadłam. Teraz tylko się boję, żeby dziecko nie okazało się czarne.
- A co ? Twój mąż to rasista ?

Co Kasia zakłada na uszy, żeby podobać się facetom ? - Kolana ...

Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25. rocznicę święceń kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości. Proboszcz siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian :
- Kochani moi ! Niełatwo jest osobie takiej jak ja mówić o rzeczach niezwiązanych z naszą wiarą, dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło. Gdyby nie tajemnica spowiedzi, to mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej. W pierwszym dniu po przybyciu tutaj zmuszony byłem zadać sobie pytanie : "Gdzie ja trafiłem ?". Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem, był pewien młody wtedy mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to, co przedstawiłem, to był tylko incydent.
Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić :
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał ...

Rozmowa syna z ojcem :
- Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak zaproponować to kobiecie.
- Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, później zabrać ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu ...
W tym momencie wtrąciła się córka :
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w świetle księżyca i szeptaniem czułych słówek ?
- To wszystko wymyślili linuksiarze, córeczko, żeby za darmo podupczyć.

Rozmowa dwóch blondynek po dyskotece :
- Gardło mnie boli.
- Przeziębiłaś ?
- Nie, obtarłam ...

Wczoraj jechałem motocyklem i w pewnym momencie musiałem wykonać gwałtowny unik, żeby nie trafić jelenia. Straciłem kontrolę i wylądowałem w rowie, uderzając się mocno w głowę. Oszołomiony i zdezorientowany, wyczołgałem się z rowu na skraj drogi. W tym momencie piękny kabriolet zatrzymał się obok i wysiadła z niego oszałamiająco piękna kobieta, która zapytała :
- Wszystko w porządku ?
Kiedy podniosłem wzrok, zauważyłem, że ma na sobie bluzkę z głębokim dekoltem. Odparłem :
- Myślę, że nic mi nie jest.
- Wsiadaj, zabiorę cię do domu, aby wyczyścić i opatrzyć twoje rany i zadrapania.
- To miło z twojej strony - odpowiedziałem - ale nie sądzę, żeby mojej żonie to się spodobało.
- Och, daj spokój, jestem pielęgniarką - nalegała - to mój zawodowy obowiązek i powołanie.
Cóż, była bardzo piękna i przekonująca. Zgodziłem się, ale powtórzyłem :
- Jestem pewien, że mojej żonie się to nie spodoba.
Przybyliśmy do jej domu, który był zaledwie kilka kilometrów od miejsca wypadku i po kilku zimnych piwach i opatrzeniu niegroźnych jak się okazało ran, podziękowałem jej i powiedziałem :
- Czuję się znacznie lepiej, ale wiem, że moja żona będzie bardzo zdenerwowana, więc lepiej już sobie pójdę.
- Nie bądź głupi - powiedziała z uśmiechem, rozpinając bluzkę i odsłaniając najpiękniejsze piersi, jakie kiedykolwiek widziałem - zostań na chwilę, ona nic nie wie, a tak przy okazji, gdzie ona jest ?
- Myślę, że wciąż jeszcze w rowie, z moim motocyklem.

Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze św. Piotra, który u bram niebios zadaje im pytania. Pierwszy staje przed św. Piotrem kierowca cysterny Shell :
Święty Piotr : Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych ?
Kierowca nr 1 : Na Boga ! Nigdy ! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
Święty Piotr : A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę ?
Kierowca nr 1 : O, nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
Święty Piotr : Żyłeś dobrze, przejdź przez bramę i wstąp we wrota nr 1.
Drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Św. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez bramę i wrota nr 1. Ostatni do rozmowy podchodzi pan Wiesiek, kierowca z kopalni węgla kamiennego :
Święty Piotr : Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych ?
Kierowca nr 3 : No, bez tego to ten biznes nigdy by się nie opłacił, zawsze coś się na lewo sprzedawało.
Święty Piotr : A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę ?
Kierowca nr 3 : No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka kur.a, która robi najlepszą laskę na świecie, zawsze przy niej stawałem.
Święty Piotr : Idź więc synu przez bramę we wrota nr 2.
Kierowca nr 3 : Ale jak to, kurna ? Czemu ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi. a ja mam iść do drugich ?
Święty Piotr : Synu, oni poszli do piekła za kłamstwo, my zaś jedziemy do Nowego Tomyśla.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
root (04 wrz 2024, 12:17) • JACA (04 wrz 2024, 12:36)
Ocena: 10%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Czym się różni murzyn od stołu ? - Stół jest w stanie utrzymać czteroosobową rodzinę.

Lekarz mówi do pacjentów oczekujących w poczekalni :
- Proszę państwa, w związku z RODO, nie mogę używać nazwisk, więc pana z syfilisem zapraszam do gabinetu ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 3):
JACA (05 wrz 2024, 10:32) • root (05 wrz 2024, 12:55) • Endrju (05 wrz 2024, 14:45)
Ocena: 15%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Misiek pisze:
05 wrz 2024, 0:27
Czym się różni murzyn od stołu ? - Stół jest w stanie utrzymać czteroosobową rodzinę.

Lekarz mówi do pacjentów oczekujących w poczekalni :
- Proszę państwa, w związku z RODO, nie mogę używać nazwisk, więc pana z syfilisem zapraszam do gabinetu ...
No i mamy tutaj kolejny dobitny przykład, że nie zawsze ilość oznacza jakość, bo tylko dwa dowcipasy i aż trzech zadowolonych. Dzięki.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Co oddziela ludzi od zwierząt ? - Morze śródziemne.

Sędziwy Waldemar udał się nocą do kibelka, problemy z prostatą, stoi, mruczy :
- No, czego nie lejesz ? Lej, mówię, śpiący jestem ! Lej, łajzo ! ! !
Żona Zofia pyta go z sypialni :
- Waldemar ... a ty z kimś tam rozmawiasz ?
- Śpij, Zośka, śpij, i tak go już nie pamiętasz ...

Emeryt odebrał emeryturę, wraca zadowolony do domu, ale po drodze spotyka kolegę :
- Coś ty dzisiaj taki radosny ?
- Właśnie odebrałem emeryturę ! Idę do domu zaszaleć !
- Co ? A jak można zaszaleć w domu ?
- A włączę sobie światło na pół godziny.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 wrz 2024, 18:37)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy "charakterystyczne odgłosy" dobiegające od sąsiada zza ściany :
- Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać ! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki !
- Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio.
- I co, powiedziała ? - pyta ojciec.
- Nie wiem, jeszcze nie wróciła ...

Dziadek z babcią w łóżku :
- Pamiętasz jak 50 lat temu kochaliśmy się po raz pierwszy ?
- Pamiętam ...
- O czym wówczas myślałeś ?
- Że tak cię posunę, że mózg ci się zlasuje, a cycki wyssę do sucha.
- A co o tym teraz myślisz ?
- Myślę, że się udało.

Druhna złapała na weselu taką wiązankę, że wenerolog oniemiał.

Na randce :
- Masz gumę ?
- Mam.
- Dasz mi później ?
- Dam, a czemu o gumę pytałeś ?

W sali kinowej zgasły światła i nagle z ostatniego rzędu rozległ się głośny głos kobiety :
- Oj, Misza, nie mówiłeś, że jesteś Żydem !

Na sali sądowej :
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki ?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała ?
- Ale czy dalej mówimy o narkotykach ?

Wpada żona prezesa do jego gabinetu, a tam prezes siedzi za biurkiem, a spod biurka wystaje para damskich nóg :
- A co tu się, do cholery, wyrabia ? !
- Cichooo ... to Cyganka, usuwa usuwa kamienie nerkowe ...

Rozmowa dwóch znajomych :
- Wku.wiają mnie co wszyscy klienci, co to tylko przyjdą, popatrzą, towar obmacają i wyjdą nic nie kupując.
- Stary, a co ja mam powiedzieć ? Cztery córki w domu mam ...

Koleżanka opowiada w pracy koleżance :
- Wczoraj uprawiając seks ze swoim mężem wyobrażałam sobie, że jestem z Bradem Pittem.
- I jak było ?
- No powiem ci, że całkowita porażka, bo po kim jak po kim, ale po Bradzie spodziewałam się znacznie więcej ...

Spotyka się dwóch sąsiadów, jeden mówi do drugiego :
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to ?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś mi coś poradził ?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach :
- No i jak, moja porada pomogła ? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja ! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały !

Sprawa rozwodowa, sędzia pyta kobietę :
- Proszę pani, co pani nie odpowiadało w domu ?
- Wszystko odpowiadało - mówi kobieta - jest bardzo ładny i poza miastem. O ile dobrze pamiętam, to jest tam też 10 hektarów gruntu.
Sędzia nie daje za wygraną :
- Pani mnie źle zrozumiała, ja pytałem na jakiej podstawie ?
- Oj, solidnej, wysoki sądzie, żelbeton i to na 4 metry w ziemię.
Sędzia z lekka podłamany :
- Ale ja pytałem jakie są wasze stosunki.
- Oj, bardzo dobre, wysoki sądzie, mamy mnóstwo przyjaciół, a co piątek chodzimy grać w brydża.
Sędzia już mocno podirytowany :
- Proszę panią, że się tak pospolicie wyrażę, czy coś w państwa małżeństwie nie grało ?
- Co prawda mamy dwie wieże hi-fi, fortepian i pianino, ale z reguły to nie słuchamy muzyki, ale sprzęt jest w jak najlepszym stanie.
W końcu sędzia nie wytrzymuje i krzyczy :
- Na Boga, kobieto, czemu chcesz tego rozwodu ! ?
- Ooo, to nie ja chcę rozwodu, tylko mój mąż. On mówi, że nie może się ze mną w żaden sposób dogadać ...

Babcia zdenerwowana pyta wnuczkę :
- Małgosiu, podobno bardzo nieładnie przeklinasz w piaskownicy.
- To nieprawda, a kto tak babci powiedział ?
- Ptaszki mi wyćwierkały.
- A popatrz jakie wredne, a ja te kur.y chlebkiem karmiłam ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 wrz 2024, 18:40)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2660
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 831 razy
Otrzymał podziękowań: 1324 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dzisiaj na początek bardzo stare, ale nadal jare :

Do sklepu audio video wchodzi policjant i mówi :
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop ?
- Proszę pani, to ja podejmuje diecezje !
- Chyba decyzje ?
- No tak, wie pani, w szkole nigdy nie bylem prymasem ...

Rozmowa przedszkolaków :
- A mój tata jest policjantem na drodze i mamy dużo pieniędzy.
- A moja mama jest kur.ą i też mamy dużo pieniędzy.
- A mój tata jest kierowcą TIR'a i gdyby nie policjanci i kur.y też byśmy mieli dużo pieniędzy.

- Mamusiu - mówi 14 letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich doktor.
- No i co ?
- I okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty ?
- Nie, nasza pani profesor ...

Po pogrzebie do zapłakanej wdowy podchodzi jej koleżanka, składa kondolencje i pyta :
- Powiedz, kochana, jaki koniec miał twój mąż ?
- Oj, kochaniutka, taki skurczony ...

Przychodzi dowcipniś do apteki i pyta :
- Czy ma pan mrożony groszek ?
- Mam.
- O, a termosy są ?
- Są.
- A lampy solarne ?
- Oczywiście.
- I to wszystko jest w aptece ?
- Naturalnie, poproszę tylko o receptę ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (07 wrz 2024, 14:39)
Ocena: 5%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

ODPOWIEDZ