Strona 1 z 1

Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 27 sie 2020, 19:09
autor: sailor 88
Strach się bać!!! Gorzej niż gaz!!!
https://www.youtube.com/watch?v=APA6t39TP8Y

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 27 sie 2020, 19:24
autor: adbur
Ciekawe która marka/model ?

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 28 sie 2020, 0:10
autor: Misiek
adbur pisze:
27 sie 2020, 19:24
Ciekawe która marka/model ?
Pewnie Tesla - z pancerną szybą też im nie wyszło :lol:

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 28 sie 2020, 15:13
autor: thecichy
Masakrata!
Wygląda to tak, jakby wybuchały kolejne segmenty ogniw baterii, im większe "upakowanie" tym więcej eksplozji...
(chyba, że filmik jakoś jest zapętlony)

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 30 sie 2020, 10:58
autor: overheat
To przezabawne, że jak jeden elektryk zajmie się ogniem, to jest news na cały kraj. A gdy palą się zwykłe samochody (sam znam osobę której fura spontanicznie spłonęła na A4) oraz autobusy (tak ze 2 rocznie w samym Wrocławiu), to nikogo to nie podnieca.

Ale elektryki to zło i śmierć, wiadomka.

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 30 sie 2020, 11:09
autor: Grzadq
Najlepiej jak ostatnio elektrykowi zabrakło prądu na remontowanej DK1, na jednej nitce. Ruch zablokowany na kilka godzin w jedną stronę :D

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 30 sie 2020, 16:00
autor: Walt
Frodo pisze:
30 sie 2020, 14:36
tylko co jeśli ktoś jest w środku lub w pobliżu. :o
Są to ofiary, które ekolodzy są w stanie ponieść w obronie klimatu :lol:

Re: Wybuch samochodu elektrycznego na niemieckiej autostradzie

: 30 sie 2020, 22:16
autor: Misiek
W jednej ze składanek nagrań z kamer samochodowych widziałem kiedyś takie coś - kamerka gościa z tyłu nagrywa właściciela Tesli (wyraźnie widać logo na klapie bagażnika) przy dystrybutorze paliwa męczącego się gdzie by tu i jak wsadzić pistolet. A jeszcze śmieszniejsze było to, że kierowcą Tesli wcale nie była kobieta, tym bardziej blondynka.