Pierwsza rzecz, to napisy początkowe : jak dla mnie REWELACJA ! Przenikanie za Tobą i przez rower, a później normalnie, przed pieszymi, super sprawa. Nie wyobrażam sobie jak to jest zrobione, gdyby to było zdjęcie, to tak, ale w ruchu ! Podobne, a nawet jeszcze większe, wrażenie zrobiły na mnie napisy początkowe i końcowe w filmie "Łatwa dziewczyna" (i chyba jeszcze w jakimś), bo tam jest jeszcze wyższa sztuka jazdy.Grz_Bo pisze: ↑17 lis 2024, 18:59Dziś zacznę trochę nietypowo. Poza tym, iż lubię jeździć swoją Atec'ą to podczas jazdy cieszę się, kiedy z głośników wydobywa się fajna muzyka. Dużo słucham jazzu, dalego opowiem o tym co ostatnio mi się wydarzyło.
Niedawno kupiłem sobie kilka CD, z muzyką duńskiego zespołu jazzowego:
Soren Bebe Trio.
A jaki to ma związek z MTB?
Już śpieszę wyjaśnić. Z albumu tej grupy pt. Home wykorzystałem piosenkę pt.: A Simple Song jako podkład do mojego edit'u.
Soren, gra taki lekki, zwiewny jazz w sam raz na jesienną pogodę. A jesienna pogoda to drugi powód, dlaczego słucham obecnie artystów ze Skandynawii. Pasują mi do tej pory roku.
Przy okazji, pochwalę się faktem, iż przed montażem napisałem do Soren'a, czy zgodzi się na nieodpłatne wykorzystanie jego muzyki, jako podkład do moich filmów.
Pomyślałem sobie pewnie mnie spuści na drzewo. Otóż okazało się wręcz przeciwnie. Zgodził się, oglądnął film i jeszcze podziękował.
Fajnie, że nie wszyscy artyści nastawieni są na profit i czerpanie zysków.
Brawo Soren.
_______________
Pozdrawiam
Grzegorz
Niestety od Twojego ostatniego reportażu wizualnie, krajobrazowo, sporo się zmieniło, bo i spora część drzew liściastych jest już takich łysych, a i leżące liście także już takie podgnite i niekolorowe, dobrze że chociaż jest jeszcze trochę zielono żółtej trawy. Także początek jesieni chyba zawsze jest piękny, ale dalej, jak już liście poopadają, to zaczyna już być niefajnie. Szkoda, ale cóż, taki mamy klimat i taka jest natura.
A odnośnie zespołu jazzowego, to dlaczego mieli się nie zgodzić, jeżeli zobaczyli, że wykorzystałeś ich utwór niekomercyjnie i do tego widać, że "rowerowanie", to Twoja pasja, także i po pozostałych reportażach. Ja gdzieś kiedyś coś słyszałem, że rodzaj wykonywanej muzyki zależy od "charakterów" muzyków, a w zasadzie odwrotnie. Chodzi mi o to, że wykonawcy bardziej, o wiele bardziej, popularnych gatunków są bardziej pazerni na kasę, czy inne profity, i na nic za darmo nie pozwalają, bez względu na charakter wideo towarzyszącego. A właśnie jazz jest jednym z mniej popularnych gatunków, a poza tym jest jakby taki bardziej "specyficzny", dla specyficznego słuchacza i grany przez specyficznych ludzi, spokojniejszy, tak samo jak ludzie go grający.