Cupra Formentor

[piotrzet]

Już nie przesadzaj. Porównywanie marki z najwyższej półki do zwykłego samochodu tak to ma zdecydowanie sens.
Ja właśnie pochwalam VW za to, że zdecydował się na wprowadzenie tego silnika do tego modelu. Tak jak piszę nie każdy chce mieć 2.0 310 KM i wywalić 200 tysi na samochód Seata.

[Grz_Bo]

Jak ktoś chce 300 koni to nie ma zbyt dużego wyboru.
Jak komuś wystarcza 150 to super.
Część osób, w tym ja, po prostu ubolewa nad tym co zrobiono z marką Cupra...
Niby nie powinno dziwić skoro są 4 cylindrowe Mustangi bez jaj, 4 cylindrowe Dodge z napisem RAM itp. Takie życie…

Tu bardziej chyba chodzi o to ilu jest takich co chce, tych 300 koni, a ilu tych co wystarcza 85km?

Pozdrawiam,
Grzegorz

[Grz_Bo]

Jak ktoś chce 300 koni to nie ma zbyt dużego wyboru.
Jak komuś wystarcza 150 to super.
Część osób, w tym ja, po prostu ubolewa nad tym co zrobiono z marką Cupra...
Niby nie powinno dziwić skoro są 4 cylindrowe Mustangi bez jaj, 4 cylindrowe Dodge z napisem RAM itp. Takie życie…

Tu bardziej chyba chodzi o to ilu jest takich co chce, tych 300 koni, a ilu tych co wystarcza 85km?

np. Ja aktualnie wykorzystuję 230, a gdy jeździłem np. V6 i V8 to też nie było najmniejszego problemu z wykorzystaniem pełnej mocy, z głową oczywiście.

Może niejasno się wraziłem: ilość klientów, która pozwoli sobie na zakup 300 konnej wersji jest ograniczona, dlatego decyzja o wprowadzeniu silników o mniejszej mocy.

Pozdrawiam,
Grzegorz

[dzwoniec]

Już nie przesadzaj. Porównywanie marki z najwyższej półki do zwykłego samochodu tak to ma zdecydowanie sens.
Ja właśnie pochwalam VW za to, że zdecydował się na wprowadzenie tego silnika do tego modelu. Tak jak piszę nie każdy chce mieć 2.0 310 KM i wywalić 200 tysi na samochód Seata.

Ludzie, którzy czekali i kupili "kanonicznego" Formentora na pewno są bardzo niezadowoleni z takiego obrotu spraw.

Jednym z filarów sprzedaży marki Cupra jest unikalność i możliwość wyróżnienia się na miejskim tyle, gdzie rządzą niemieckie marki premium. Wsadzenie 1.5 FWD manual do sztandarowego modelu marki reklamującej się jako sportowa, to zabieg czysto księgowy, który na pewno się opłaci - twój pierwszy post świadczy o tym najlepiej.

Nie zdziwię się jak kilka osób anuluje swoje zamówienia na 300 konną wersję - za 200k+ można przebierać w ofertach aut o podobnej kubaturze i mocy.

[Kuchar]

Zgadzam się z użytkownikiem dzwoniec, to marka Cupra, nie Seat...
Wystarczyło zrobić Seata Formentora no i Cupre Formentora, było by to bardziej uporządkowane, ale fakt faktem - ktoś zyska, a ktoś straci na takiej polityce..

[piotrzet]

dzwoniec
Ja jeszcze nie wiem co kupię. Jak zwykle się zastanawiam. Może będzie tak, że Formentora, może Atecę może A3, a może nic, bo mnie stać nie będzie to jest jeszcze sporo czasu.
Fakty są natomiast takie, że owszem jest to zabieg księgowy żeby zwiększyć sprzedaż. Fakty są też takie, że w mojej ocenie wydawanie ponad 200 tysięcy na markę nie premium jest śmieszne. Oczywiście w A3 czy nawet Q3 nie będę miał takich osiągów ale dla mnie są one zbędne. Dużo jeżdże po mieście trasy nie wiele razy w roku. Audi to Audi, a nie jakiś Seat.

[Cupra_ateca]

Po jeździe testowej byłem już praktycznie zdecydowany na zamówienie Formentora - została tylko kwestia konfiguracji. Teraz muszę to wszystko jeszcze raz przeanalizować. Chodzi mi głównie o utratę wartości i późniejsza możliwość sprzedaży auta. Przy Atece gdzie jest kilka ogłoszeń na Otomoto wydaje mi się to łatwiejsze niż w przypadku samochodu który „taki sam przecież”, a tańszy o 70 tysięcy początkowo.

Dodatkowo dochodzi tez element postrzegania marki i tego że jej Klienci szukają podobnych samochodów, trochę wyjątkowych bo nie każdy szuka samochodu o takiej mocy.

[Cupra_ateca]

Każdy szuka samochodu wedle swoich potrzeb - Dlatego ocenianie że czyjeś wybory są śmieszne może samo być uznane za smieszne akurat ja szukam samochodu mocnego, który ma mi dostarczyć przyjemność z jazdy i nie jest tylko środkiem do przemieszczania się.

dzwoniec
Ja jeszcze nie wiem co kupię. Jak zwykle się zastanawiam. Może będzie tak, że Formentora, może Atecę może A3, a może nic, bo mnie stać nie będzie to jest jeszcze sporo czasu.
Fakty są natomiast takie, że owszem jest to zabieg księgowy żeby zwiększyć sprzedaż. Fakty są też takie, że w mojej ocenie wydawanie ponad 200 tysięcy na markę nie premium jest śmieszne. Oczywiście w A3 czy nawet Q3 nie będę miał takich osiągów ale dla mnie są one zbędne. Dużo jeżdże po mieście trasy nie wiele razy w roku. Audi to Audi, a nie jakiś Seat.

[piotrzet]

Nie napisałem, że czyjeś wybory tylko mój. Co wyraźnie zaznaczyłem " Fakty są też takie, że w mojej ocenie wydawanie ponad 200 tysięcy na markę nie premium jest śmieszne. " Także czytaj proszę ze zrozumieniem co piszę.

[dzwoniec]

dzwoniec
Ja jeszcze nie wiem co kupię. Jak zwykle się zastanawiam. Może będzie tak, że Formentora, może Atecę może A3, a może nic, bo mnie stać nie będzie to jest jeszcze sporo czasu.
Fakty są natomiast takie, że owszem jest to zabieg księgowy żeby zwiększyć sprzedaż. Fakty są też takie, że w mojej ocenie wydawanie ponad 200 tysięcy na markę nie premium jest śmieszne. Oczywiście w A3 czy nawet Q3 nie będę miał takich osiągów ale dla mnie są one zbędne. Dużo jeżdże po mieście trasy nie wiele razy w roku. Audi to Audi, a nie jakiś Seat.

Kupisz co będziesz chciał, nie wiem tylko po co tak na siłę racjonalizować własny wybór na zasadzie tego, że to inni wybrali źle

Argumenty typu Audi to Audi zostawmy na dyskusje z handlarzami z placów z perełkami z Niemiec, bo w 2020 roku to już dawno nieaktualne - granice segmentów i marek się pozacierały.