Humor
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Wychowawczyni pyta Jasia :
- Czemu Twoja babcia była na wczorajszej wywiadówce ?
- Mam być szczery ?
- Oczywiście !
- Bo babcia jest głucha ...
Młode małżeństwo doczekało się dziecka, sąsiadka mówi :
- Jaki słodki maluszek ! Jak go nazywacie ?
- Ale w dzień, czy w nocy ?
Oburzony klient restauracji mówi do kelnera :
- W tym menu jest tylko jedno danie, przecież nie dajecie klientom żadnego wyboru !
- Dajemy, albo może pan to zamówić, albo nie ...
Mama z rana mówi do syna :
- Jasiu, pospiesz się, bo się do szkoły spóźnisz.
- Spokojnie mamo, szkoła jest otwarta do 19:00 ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Czemu twoja żona ma tyle siniaków ?
- Bo smaruje się na noc tyloma kremami, żelami i maściami ...
- I od tego ma siniaki ?
- Tak, bo kilka razy w ciągu nocy ześlizguje się z łóżka na podłogę ...
Po powrocie z wakacji Jaś chwali się kolegom :
- Jeździłem na słoniu, a za mną były dwa lwy.
- Poważnie i co zrobiłeś ?
- Nic, w końcu musiałem zejść z karuzeli ...
U zegarmistrza :
- Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że jest na całe życie.
- Tak, ale pan wtedy naprawdę bardzo źle wyglądał ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Chodźmy pogratulować Marianowi, dziecko mu się urodziło.
- A co ma ?
- "Pana Tadeusza".
Spotykają się dwaj koledzy :
- Słuchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafę, a tam goły facet !
- To się w małżeństwach zdarza ...
- Ale ja nie jestem żonaty !
Czym się różni balkon od Rumuna ? - Balkon potrafi utrzymać 5 osobową rodzinę.
Żona do męża :
- Czemu tak długo byłeś w łazience ?
- Brałem kąpiel "z bąbelkami".
- Ale przecież my nie mamy jacuzzi.
- To po fasoli ...
Szef pyta sekretarkę :
- Czy wysłała pani fax do Kowalskiego ?
- Tak wysłałam.
- To niech pani wyśle jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy już więcej faxów.
- Czemu Twoja babcia była na wczorajszej wywiadówce ?
- Mam być szczery ?
- Oczywiście !
- Bo babcia jest głucha ...
Młode małżeństwo doczekało się dziecka, sąsiadka mówi :
- Jaki słodki maluszek ! Jak go nazywacie ?
- Ale w dzień, czy w nocy ?
Oburzony klient restauracji mówi do kelnera :
- W tym menu jest tylko jedno danie, przecież nie dajecie klientom żadnego wyboru !
- Dajemy, albo może pan to zamówić, albo nie ...
Mama z rana mówi do syna :
- Jasiu, pospiesz się, bo się do szkoły spóźnisz.
- Spokojnie mamo, szkoła jest otwarta do 19:00 ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Czemu twoja żona ma tyle siniaków ?
- Bo smaruje się na noc tyloma kremami, żelami i maściami ...
- I od tego ma siniaki ?
- Tak, bo kilka razy w ciągu nocy ześlizguje się z łóżka na podłogę ...
Po powrocie z wakacji Jaś chwali się kolegom :
- Jeździłem na słoniu, a za mną były dwa lwy.
- Poważnie i co zrobiłeś ?
- Nic, w końcu musiałem zejść z karuzeli ...
U zegarmistrza :
- Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że jest na całe życie.
- Tak, ale pan wtedy naprawdę bardzo źle wyglądał ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Chodźmy pogratulować Marianowi, dziecko mu się urodziło.
- A co ma ?
- "Pana Tadeusza".
Spotykają się dwaj koledzy :
- Słuchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafę, a tam goły facet !
- To się w małżeństwach zdarza ...
- Ale ja nie jestem żonaty !
Czym się różni balkon od Rumuna ? - Balkon potrafi utrzymać 5 osobową rodzinę.
Żona do męża :
- Czemu tak długo byłeś w łazience ?
- Brałem kąpiel "z bąbelkami".
- Ale przecież my nie mamy jacuzzi.
- To po fasoli ...
Szef pyta sekretarkę :
- Czy wysłała pani fax do Kowalskiego ?
- Tak wysłałam.
- To niech pani wyśle jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy już więcej faxów.
- Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania zdenerwowany jego podwładny. Wylewa dyrektorowi kawę na koszulę, pokazuje mu język, puszcza bąka i wygarnia wszystko. W tym samym momencie do gabinetu wpadają koledzy.
- Marian, Marian ! To był tylko żart - wcale nie wygrałeś w totka !
Rozmowa dwóch znajomych :
- Jak to się stało, że ty, zatwardziały singiel, jednak się ożeniłeś ?
- Bo widzisz, przedtem czułem się źle w domu i poza domem, a nawet w pracy. A teraz jest mi przynajmniej dobrze w pracy i poza domem.
Szef mówi do pracownika :
- Już sam nie wiem, czy to ja jestem niespełna rozumu, czy pan ?
Pracownik :
- Szefie, jestem głęboko przekonany, że nie zatrudniłby pan wariata.
Rozmawia dwóch kolegów :
- Ja mam z żoną super sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.
- Jaki ?
- Dwa razy w tygodniu chodzimy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie, później wspaniały seks ... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
Podczas sprzedaży auta :
- Czy ten samochód ma jakiś minus ?
- Tak, tylko na akumulatorze.
Ruskie (jak zwykle) zamierzają zaatakować Ukrainę. Mają swoje żądania, chcą Kijów i Lwów. Do mocnej odpowiedzi świat wyznaczył Polskę. Polska odpowiedziała : kijów możemy wam nazbierać, ale lwów nie mamy, więc sami sobie nałapcie.
Marian zawsze po seksie palił papierosa. Pomału, pomału Marian coraz mniej palił, aż w końcu rzucił palenie ...
Rozmawiają dwie koleżanki :
- Pięć lat spotykasz się z Marianem. Wspomniał coś o małżeństwie ?
- Tak.
- To świetnie, a co ?
- Że ma żonę i trójkę dzieci.
Dwóch facetów rozmawia w klinice odwykowej :
- Jak tu trafiłeś ?
- Napiłem się, żona wróciła w nocy i wziąłem ją za włamywacza ... Chłopie ! Jak ona krzyczała ! Jak się wyrywała !
- Ja podobnie. Napiłem się, w nocy wszedł włamywacz i wziąłem go za żonę ... Chłopie ! Jak on krzyczał ! Jak się wyrywał !
I lekarza :
- Panie doktorze, czy moja teściowa umrze ?
- Nie.
- A teraz ?
- Nie.
- No a teraz ?
- Teraz też nie i proszę wreszcie przestać wpychać mi pieniądze do kieszeni !
Żona do męża :
- Och, jesteś kochany - jak pięknie, romantycznie, kolacja przy świecach !
- Nie, to tylko Tauron prąd wyłączył ..
- Marian, Marian ! To był tylko żart - wcale nie wygrałeś w totka !
Rozmowa dwóch znajomych :
- Jak to się stało, że ty, zatwardziały singiel, jednak się ożeniłeś ?
- Bo widzisz, przedtem czułem się źle w domu i poza domem, a nawet w pracy. A teraz jest mi przynajmniej dobrze w pracy i poza domem.
Szef mówi do pracownika :
- Już sam nie wiem, czy to ja jestem niespełna rozumu, czy pan ?
Pracownik :
- Szefie, jestem głęboko przekonany, że nie zatrudniłby pan wariata.
Rozmawia dwóch kolegów :
- Ja mam z żoną super sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.
- Jaki ?
- Dwa razy w tygodniu chodzimy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie, później wspaniały seks ... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
Podczas sprzedaży auta :
- Czy ten samochód ma jakiś minus ?
- Tak, tylko na akumulatorze.
Ruskie (jak zwykle) zamierzają zaatakować Ukrainę. Mają swoje żądania, chcą Kijów i Lwów. Do mocnej odpowiedzi świat wyznaczył Polskę. Polska odpowiedziała : kijów możemy wam nazbierać, ale lwów nie mamy, więc sami sobie nałapcie.
Marian zawsze po seksie palił papierosa. Pomału, pomału Marian coraz mniej palił, aż w końcu rzucił palenie ...
Rozmawiają dwie koleżanki :
- Pięć lat spotykasz się z Marianem. Wspomniał coś o małżeństwie ?
- Tak.
- To świetnie, a co ?
- Że ma żonę i trójkę dzieci.
Dwóch facetów rozmawia w klinice odwykowej :
- Jak tu trafiłeś ?
- Napiłem się, żona wróciła w nocy i wziąłem ją za włamywacza ... Chłopie ! Jak ona krzyczała ! Jak się wyrywała !
- Ja podobnie. Napiłem się, w nocy wszedł włamywacz i wziąłem go za żonę ... Chłopie ! Jak on krzyczał ! Jak się wyrywał !
I lekarza :
- Panie doktorze, czy moja teściowa umrze ?
- Nie.
- A teraz ?
- Nie.
- No a teraz ?
- Teraz też nie i proszę wreszcie przestać wpychać mi pieniądze do kieszeni !
Żona do męża :
- Och, jesteś kochany - jak pięknie, romantycznie, kolacja przy świecach !
- Nie, to tylko Tauron prąd wyłączył ..
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Rozmowa dwóch znajomych :
- Wiesz, chyba z żoną starzejemy się ...
- ???
- Oglądaliśmy wczoraj porno i bardzo nam się spodobało urządzenie sypialni, zasłony i szafki nocne.
Marian jest tak skrytym człowiekiem, że o tym że miał orgazm kobiety dowiadują się dopiero z dwóch pasków na teście ciążowym.
W tym roku w święta nie będziemy grali w kalambury po tym jak w zeszłym roku babcia pokazała "Nagi Instynkt".
Nie chcę powiedzieć, że moja ostatnia kochanka była otyła, ale mój materac z efektem pamięci potrzebował aż roku, żeby o niej zapomnieć.
Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać.
Nagle zrywa się z łóżka :
- O matko boska, przecie mój chłop od rana nie ru..any !
- Wiesz, chyba z żoną starzejemy się ...
- ???
- Oglądaliśmy wczoraj porno i bardzo nam się spodobało urządzenie sypialni, zasłony i szafki nocne.
Marian jest tak skrytym człowiekiem, że o tym że miał orgazm kobiety dowiadują się dopiero z dwóch pasków na teście ciążowym.
W tym roku w święta nie będziemy grali w kalambury po tym jak w zeszłym roku babcia pokazała "Nagi Instynkt".
Nie chcę powiedzieć, że moja ostatnia kochanka była otyła, ale mój materac z efektem pamięci potrzebował aż roku, żeby o niej zapomnieć.
Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać.
Nagle zrywa się z łóżka :
- O matko boska, przecie mój chłop od rana nie ru..any !
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Narzeczona mówi do wybranka :
- Po ślubie będziemy się dzielić wszystkimi problemami ...
- Ale ja nie mam żadnych problemów !
- Na razie ich jeszcze nie masz, tylko na razie ...
Facet spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur :
- Skąd masz ten mundur ?
- To prezent od żony, gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka.
Rozmowa dwóch znajomych :
- Chciałbym mieć tyle pieniędzy, żeby móc kupić kilka słoni i kilka żyraf.
- Po co ci słonie i żyrafy ?
- Po nic, chcę mieć tylko tyle pieniędzy.
Moja żona odeszła z frajerem, którego poznała przez Internet. Ale ja byłem głupi, mogłem już dwa lata temu założyć stałe łącze w domu.
Rozmowa dwóch sąsiadów :
- Panie Marianie, 50 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawił, dwudziestolatkę pan sobie wziął. Czy pan zwariował ?
- Panie, co wieczór z żoną : a to podaj herbatkę, zaparz ziółka, to przykryj, to odkryj, a to posuń się lub nie chrap, a z młodą to tak : wieczorem wyjdzie, rano wróci, a człowiek całą noc śpi spokojnie.
Siarczysty mróz. Grupka grubo odzianych gapiów stoi wokół przerębla, w którym kąpie się staruszek w bardzo podeszłym wieku. Wychodzi w końcu z wody na lód, zaczyna wycierać pomarszczone, przygarbione ciało ręcznikiem i głośno mruczy :
- Byle do setki, byle do setki, byle do setki.
Ktoś go pyta :
- A po setce ?
- A po setce wypijemy z żoną jak wrócę do domu ...
Wykładowca na uczelni zapisuje na tablicy cyfry 5, 4 i 3. Następnie zwraca się do studentów :
- Proszę państwa, a teraz machamy rękami, machamy.
Zaskoczeni studenci machają, a nauczyciel po chwili dodaje :
- I tym oto optymistycznym akcentem pożegnali się państwo z tymi ocenami.
Środek nocy, małżonkowie leżą w łóżku, mąż szepcze do żony :
- Kochanie poświntuszymy ?
Żona zaspanym głosem :
- Głowa mnie boli, mam niskie ciśnienie ...
Mąż odpowiada :
- Śpij, śpij ... ja przez telefon rozmawiam.
Czym różni się dobra teściowa od UFO ? - Podobno UFO ktoś widział.
Egipt, 2500 lat temu :
- Proszę podać swoją godność.
- Cheops.
- Jak to się pisze, proszę przeliterować ?
- Ależ oczywiście : źdźbło, pelikan, żuraw, żuczek, orzeł, pstrąg.
Do baru wchodzi niemiecka mysz i od progu woła :
- Barman ! Kufel piwa !
Barman cichutko odpowiada :
- Ty, mysz, cicho, tam w rogu śpi kot, zaraz się obudzi.
- OK, to małe piwko i uciekam.
Po chwili przychodzi mysz francuska i od progu woła :
- Barman ! Butelkę wina !
- Cicho, mysz, tam śpi kot, cicho.
- Ojej, to proszę lampkę czerwonego wina i już mnie nie ma.
W tym momencie do baru wpada mysz polska i już od wejścia wręcz drze się na całe gardło :
- Barman ! Dawaj setę czystej !
- Mysz, ciiichooo, tam śpi kot ...
- W takim razie dawać całą flaszkę i budź sku..ysyna !
Rozmawiają dwie znajome :
- Słyszałaś, że Jola i Marian zerwali ze sobą ?
- Nie, a co się stało ?
- Zdrada !
- Wiedziałam - Marian to kłamliwy sku.wiel. Mam nadzieję, że spłonie w piekle i ktoś odrąbie mu jaja !
- Ale to Jola go zdradziła ...
- Biedactwo, pewnie musiał ją zaniedbywać ...
Kocham zwierzęta, ale od czasu do czasu lubię sobie trzasnąć małpkę.
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał :
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa ?
- Nie, w siatce mam jeszcze cztery butelki ...
Premier Morawiecki odwiedza polskie miejscowości i sprawdza jak się żyje obywatelom po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Pyta więc jednego z nich :
- Czy wam czegoś brakuje ?
I najczęściej słyszy odpowiedź :
- Tak, słów !
- Po ślubie będziemy się dzielić wszystkimi problemami ...
- Ale ja nie mam żadnych problemów !
- Na razie ich jeszcze nie masz, tylko na razie ...
Facet spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur :
- Skąd masz ten mundur ?
- To prezent od żony, gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka.
Rozmowa dwóch znajomych :
- Chciałbym mieć tyle pieniędzy, żeby móc kupić kilka słoni i kilka żyraf.
- Po co ci słonie i żyrafy ?
- Po nic, chcę mieć tylko tyle pieniędzy.
Moja żona odeszła z frajerem, którego poznała przez Internet. Ale ja byłem głupi, mogłem już dwa lata temu założyć stałe łącze w domu.
Rozmowa dwóch sąsiadów :
- Panie Marianie, 50 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawił, dwudziestolatkę pan sobie wziął. Czy pan zwariował ?
- Panie, co wieczór z żoną : a to podaj herbatkę, zaparz ziółka, to przykryj, to odkryj, a to posuń się lub nie chrap, a z młodą to tak : wieczorem wyjdzie, rano wróci, a człowiek całą noc śpi spokojnie.
Siarczysty mróz. Grupka grubo odzianych gapiów stoi wokół przerębla, w którym kąpie się staruszek w bardzo podeszłym wieku. Wychodzi w końcu z wody na lód, zaczyna wycierać pomarszczone, przygarbione ciało ręcznikiem i głośno mruczy :
- Byle do setki, byle do setki, byle do setki.
Ktoś go pyta :
- A po setce ?
- A po setce wypijemy z żoną jak wrócę do domu ...
Wykładowca na uczelni zapisuje na tablicy cyfry 5, 4 i 3. Następnie zwraca się do studentów :
- Proszę państwa, a teraz machamy rękami, machamy.
Zaskoczeni studenci machają, a nauczyciel po chwili dodaje :
- I tym oto optymistycznym akcentem pożegnali się państwo z tymi ocenami.
Środek nocy, małżonkowie leżą w łóżku, mąż szepcze do żony :
- Kochanie poświntuszymy ?
Żona zaspanym głosem :
- Głowa mnie boli, mam niskie ciśnienie ...
Mąż odpowiada :
- Śpij, śpij ... ja przez telefon rozmawiam.
Czym różni się dobra teściowa od UFO ? - Podobno UFO ktoś widział.
Egipt, 2500 lat temu :
- Proszę podać swoją godność.
- Cheops.
- Jak to się pisze, proszę przeliterować ?
- Ależ oczywiście : źdźbło, pelikan, żuraw, żuczek, orzeł, pstrąg.
Do baru wchodzi niemiecka mysz i od progu woła :
- Barman ! Kufel piwa !
Barman cichutko odpowiada :
- Ty, mysz, cicho, tam w rogu śpi kot, zaraz się obudzi.
- OK, to małe piwko i uciekam.
Po chwili przychodzi mysz francuska i od progu woła :
- Barman ! Butelkę wina !
- Cicho, mysz, tam śpi kot, cicho.
- Ojej, to proszę lampkę czerwonego wina i już mnie nie ma.
W tym momencie do baru wpada mysz polska i już od wejścia wręcz drze się na całe gardło :
- Barman ! Dawaj setę czystej !
- Mysz, ciiichooo, tam śpi kot ...
- W takim razie dawać całą flaszkę i budź sku..ysyna !
Rozmawiają dwie znajome :
- Słyszałaś, że Jola i Marian zerwali ze sobą ?
- Nie, a co się stało ?
- Zdrada !
- Wiedziałam - Marian to kłamliwy sku.wiel. Mam nadzieję, że spłonie w piekle i ktoś odrąbie mu jaja !
- Ale to Jola go zdradziła ...
- Biedactwo, pewnie musiał ją zaniedbywać ...
Kocham zwierzęta, ale od czasu do czasu lubię sobie trzasnąć małpkę.
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał :
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa ?
- Nie, w siatce mam jeszcze cztery butelki ...
Premier Morawiecki odwiedza polskie miejscowości i sprawdza jak się żyje obywatelom po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Pyta więc jednego z nich :
- Czy wam czegoś brakuje ?
I najczęściej słyszy odpowiedź :
- Tak, słów !
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Czym się różni grzech od żalu ? - Grzech włożyć, żal wyjąć.
Nowożeńcy, noc poślubna. Mąż napełnia wannę wodą i zanurza w niej żonę, aż ta mało ducha nie wyzionie. I tyle, seksu nie ma. Druga noc - to samo. Trzecia - to samo. Czwarta - to samo. W końcu żona dzwoni do swojej matki i żali się na sytuację. Matka na to :
- Przecież wiedziałaś, że wychodzisz za wulkanizatora, to co się dziwisz ? Dziury szuka. Tylko nie pierdnij w tej wannie, bo się w życiu wnuków nie doczekam.
Niewysoki mężczyzna podchodzi do kobiety o pełnych kształtach i pyta :
- Dzień dobry, czy ma pani ochotę na seks ?
Kobieta obcina go wzrokiem od stóp do głowy i mówi :
- Z dzieckiem nie sypiam.
- A to przepraszam - stwierdza facet, gapiąc się wymownie na jej bebech - nie wiedziałem, że pani w ciąży ...
Dendrofil się cieszy, bo wie, że za chwilę będzie rozbierał choinkę.
Przychodzi Marian do Janusza :
- Stary, mam dla ciebie dwie wiadomości. Złą ... no i w sumie jeszcze gorszą. Którą chcesz najpierw usłyszeć ?
- Marian, kurna, nie irytuj mnie. Wiesz, że ja nie lubię takich gierek. Powiedz, co masz powiedzieć, tylko szybko i w złagodzonej wersji.
Marian po krótkiej chwili namysłu :
- Janusz, ktoś nam r.cha twoją żonę.
Salcia mówi do swojego męża, Icka :
- Po tylu latach małżeństwa muszę ci coś w końcu wyznać - jestem prostytutką.
- Och ! Super ! Cudownie !
- Co ? ! Nie jesteś na mnie zły ? !
- Jestem szczęśliwy ! Pomyśl, tyle zaoszczędzonych pieniędzy ...
Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do strzyżonego klienta :
- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie 25-centówki. Woła chłopca i pyta :
- Które wybierasz ?
Chłopiec bierze monety i wychodzi.
- I co, nie mówiłem ? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy !
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni :
- Hej, mały, mogę zadać ci pytanie ? Czemu wziąłeś 25-centówki zamiast dolara ?
Chłopiec polizał loda i odpowiedział :
- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy !
Sprawa w sądzie :
- Dlaczego pan nie ratował żony jak się topiła ?
- A bo wydzierała się jak zwykle.
Dlaczego czarownice nie noszą majtek ? - Żeby się miotła lepiej trzymała.
Żona mówi do męża :
- Przez te święta chyba trochę przytyłam ...
- Przecież ty tak wyglądasz już od lipca ...
Nowożeńcy, noc poślubna. Mąż napełnia wannę wodą i zanurza w niej żonę, aż ta mało ducha nie wyzionie. I tyle, seksu nie ma. Druga noc - to samo. Trzecia - to samo. Czwarta - to samo. W końcu żona dzwoni do swojej matki i żali się na sytuację. Matka na to :
- Przecież wiedziałaś, że wychodzisz za wulkanizatora, to co się dziwisz ? Dziury szuka. Tylko nie pierdnij w tej wannie, bo się w życiu wnuków nie doczekam.
Niewysoki mężczyzna podchodzi do kobiety o pełnych kształtach i pyta :
- Dzień dobry, czy ma pani ochotę na seks ?
Kobieta obcina go wzrokiem od stóp do głowy i mówi :
- Z dzieckiem nie sypiam.
- A to przepraszam - stwierdza facet, gapiąc się wymownie na jej bebech - nie wiedziałem, że pani w ciąży ...
Dendrofil się cieszy, bo wie, że za chwilę będzie rozbierał choinkę.
Przychodzi Marian do Janusza :
- Stary, mam dla ciebie dwie wiadomości. Złą ... no i w sumie jeszcze gorszą. Którą chcesz najpierw usłyszeć ?
- Marian, kurna, nie irytuj mnie. Wiesz, że ja nie lubię takich gierek. Powiedz, co masz powiedzieć, tylko szybko i w złagodzonej wersji.
Marian po krótkiej chwili namysłu :
- Janusz, ktoś nam r.cha twoją żonę.
Salcia mówi do swojego męża, Icka :
- Po tylu latach małżeństwa muszę ci coś w końcu wyznać - jestem prostytutką.
- Och ! Super ! Cudownie !
- Co ? ! Nie jesteś na mnie zły ? !
- Jestem szczęśliwy ! Pomyśl, tyle zaoszczędzonych pieniędzy ...
Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do strzyżonego klienta :
- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie 25-centówki. Woła chłopca i pyta :
- Które wybierasz ?
Chłopiec bierze monety i wychodzi.
- I co, nie mówiłem ? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy !
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni :
- Hej, mały, mogę zadać ci pytanie ? Czemu wziąłeś 25-centówki zamiast dolara ?
Chłopiec polizał loda i odpowiedział :
- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy !
Sprawa w sądzie :
- Dlaczego pan nie ratował żony jak się topiła ?
- A bo wydzierała się jak zwykle.
Dlaczego czarownice nie noszą majtek ? - Żeby się miotła lepiej trzymała.
Żona mówi do męża :
- Przez te święta chyba trochę przytyłam ...
- Przecież ty tak wyglądasz już od lipca ...
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Dzisiaj na czasie, choć lekko spóźnione :
Wieczór wigilijny, cała rodzinka gotowa, stół zastawiony, czekają tylko na pierwszą gwiazdkę. Oczywiście przy stole jedno dodatkowe puste miejsce. Nagle słychać pukanie do drzwi :
- Kto tam ?
- Strudzony wędrowiec, czy jest dla mnie miejsce ?
- Jest.
- A mogę skorzystać ?
- Nie.
- Ale dlaczego ?
- Bo tradycyjnie musi być puste.
Wieczór wigilijny, cała rodzinka gotowa, stół zastawiony, czekają tylko na pierwszą gwiazdkę. Oczywiście przy stole jedno dodatkowe puste miejsce. Nagle słychać pukanie do drzwi :
- Kto tam ?
- Strudzony wędrowiec, czy jest dla mnie miejsce ?
- Jest.
- A mogę skorzystać ?
- Nie.
- Ale dlaczego ?
- Bo tradycyjnie musi być puste.
- Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Jeśli do wieczora w Nowy Rok żona się do ciebie nie odzywa, to znaczy, że Sylwester był udany.
Żona po obserwacji co robi pyta męża :
- Co robisz ?
- Sortuję rzeczy do prania.
- No i jak ty to robisz ?
- Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można trochę ponosić".
Rozdrażniony mąż mówi do żony :
- Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba kolej na ciebie ...
Żona do męża :
- Po jaką cholerę siedzisz na beczce z benzyną ? !
- To mnie motywuje do realizacji postanowienia noworocznego.
- Że co ? !
- Muszę wytrzymać bez papierosa ...
Amerykańscy archeologowie podczas wykopalisk w okolicach Nowego Jorku, odkryli miedziane druty, przypominające kable elektryczne. Po szczegółowych badaniach, doszli do wniosku, że przodkowie rdzennych Amerykanów posługiwali się telegrafem. Kiedy dowiedzieli się o tym rosyjscy archeolodzy, przystąpili do poszukiwań w okolicach Moskwy, ale nic nie znaleźli i na tej podstawie doszli do wniosku, że dalecy przodkowie Rosjan dysponowali łącznością bezprzewodową.
Kelner, w mojej zupie pływa aparat słuchowy ! Kelner ! ! Keeelneeeeeer ! ! !
Pan domu budzi się około południa w Nowy Rok na zimnej podłodze w przedpokoju. Włos niechlujny, szata plugawa ... Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept :
- Maksiuuuu, Maksiuuuu ...
Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła.
- Ja chuchnę - a ty szukaj ...
Syn mówi do taty :
- Tato, w telewizji mówili, że akcyza na alkohol i papierosy podrożeje. Czy to oznacza, że będziesz mniej pił i palił ?
- Nie, to oznacza, że będziesz mniej jadł ...
Mój dziadek ma serce lwa i ... dożywotni zakaz wstępu do ZOO.
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i pyta :
- Dlaczego płaczesz, dziadku ?
- Synu, mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90-60-90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta ...
- No to o co chodzi ?
- Zapomniałem gdzie mieszkam !
Sąsiad dzwoni do sąsiada :
- Wybacz Marian, że tak późno dzwonię, żony długo nie ma, nie poszła do ciebie przypadkiem ?
- Czekaj, zaraz zapytam ... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie ?
Gmina żydowska postanowiła wynagrodzić swojego wspaniałego rabina za 30 lat ciężkiej pracy i wykupiła mu dwutygodniową wycieczkę na Hawaje. Przewodniczący synagogi postanowił, że miłym dodatkiem będzie wynajęcie rabinowi młodej, ładnej i dostępnej 24/7 prostytutki na cały okres pobytu. Kiedy rabin wszedł do swojego hawajskiego pokoju, zobaczył na łóżku zmysłową, nagą kobietę. Natychmiast zażądał, żeby wytłumaczyła, co to znaczy i co tu robi. Gdy tylko się dowiedział, zrobił się cały czerwony, chwycił za telefon i dzwoni do przewodniczącego :
- To tak mi okazujecie szacunek ? ! - wrzeszczy - Jak mogliście zrobić mi coś takiego ? ! Jestem rabinem, jestem waszym przewodnikiem duchowym ! Jestem zbulwersowany, jestem zażenowany, jestem ...
W tym momencie zawstydzona prostytutka nieśmiało zakrywa się kołdrą i próbuje wstać z łóżka i przemknąć do łazienki. Rabin dostrzega to kątem oka, zakrywa jedną dłonią mikrofon w telefonie i mówi :
- A ty dokąd ? Czy ja jestem zły na ciebie, czy na przewodniczącego ?
Żona po obserwacji co robi pyta męża :
- Co robisz ?
- Sortuję rzeczy do prania.
- No i jak ty to robisz ?
- Na "brudne" oraz "brudne, ale jeszcze można trochę ponosić".
Rozdrażniony mąż mówi do żony :
- Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba kolej na ciebie ...
Żona do męża :
- Po jaką cholerę siedzisz na beczce z benzyną ? !
- To mnie motywuje do realizacji postanowienia noworocznego.
- Że co ? !
- Muszę wytrzymać bez papierosa ...
Amerykańscy archeologowie podczas wykopalisk w okolicach Nowego Jorku, odkryli miedziane druty, przypominające kable elektryczne. Po szczegółowych badaniach, doszli do wniosku, że przodkowie rdzennych Amerykanów posługiwali się telegrafem. Kiedy dowiedzieli się o tym rosyjscy archeolodzy, przystąpili do poszukiwań w okolicach Moskwy, ale nic nie znaleźli i na tej podstawie doszli do wniosku, że dalecy przodkowie Rosjan dysponowali łącznością bezprzewodową.
Kelner, w mojej zupie pływa aparat słuchowy ! Kelner ! ! Keeelneeeeeer ! ! !
Pan domu budzi się około południa w Nowy Rok na zimnej podłodze w przedpokoju. Włos niechlujny, szata plugawa ... Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept :
- Maksiuuuu, Maksiuuuu ...
Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła.
- Ja chuchnę - a ty szukaj ...
Syn mówi do taty :
- Tato, w telewizji mówili, że akcyza na alkohol i papierosy podrożeje. Czy to oznacza, że będziesz mniej pił i palił ?
- Nie, to oznacza, że będziesz mniej jadł ...
Mój dziadek ma serce lwa i ... dożywotni zakaz wstępu do ZOO.
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i pyta :
- Dlaczego płaczesz, dziadku ?
- Synu, mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90-60-90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta ...
- No to o co chodzi ?
- Zapomniałem gdzie mieszkam !
Sąsiad dzwoni do sąsiada :
- Wybacz Marian, że tak późno dzwonię, żony długo nie ma, nie poszła do ciebie przypadkiem ?
- Czekaj, zaraz zapytam ... Zosiu, przyszłaś do mnie przypadkiem, czy specjalnie ?
Gmina żydowska postanowiła wynagrodzić swojego wspaniałego rabina za 30 lat ciężkiej pracy i wykupiła mu dwutygodniową wycieczkę na Hawaje. Przewodniczący synagogi postanowił, że miłym dodatkiem będzie wynajęcie rabinowi młodej, ładnej i dostępnej 24/7 prostytutki na cały okres pobytu. Kiedy rabin wszedł do swojego hawajskiego pokoju, zobaczył na łóżku zmysłową, nagą kobietę. Natychmiast zażądał, żeby wytłumaczyła, co to znaczy i co tu robi. Gdy tylko się dowiedział, zrobił się cały czerwony, chwycił za telefon i dzwoni do przewodniczącego :
- To tak mi okazujecie szacunek ? ! - wrzeszczy - Jak mogliście zrobić mi coś takiego ? ! Jestem rabinem, jestem waszym przewodnikiem duchowym ! Jestem zbulwersowany, jestem zażenowany, jestem ...
W tym momencie zawstydzona prostytutka nieśmiało zakrywa się kołdrą i próbuje wstać z łóżka i przemknąć do łazienki. Rabin dostrzega to kątem oka, zakrywa jedną dłonią mikrofon w telefonie i mówi :
- A ty dokąd ? Czy ja jestem zły na ciebie, czy na przewodniczącego ?
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2471
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 757 razy
- Otrzymał podziękowań: 1218 razy
Re: Humor
Mąż pyta wieczorem żonę :
- Może dzisiaj zrobimy w łóżku udawanki ?
- W sensie role ? - dopytuje żona.
- Dokładnie !
- Będę udawała martwą, może być ?
- Myślałem o czymś nowym ...
Żona do męża : Kochanie, ogoliłam ci prezent na Nowy Rok ...
Roman wraca do domu wcześniej z roboty i widzi, jak jego najlepszy kumpel zapina od tyłu jego żonę. Z grymasem niedowierzania i nutką żalu w głosie zwraca się do kolegi :
- Czesiek, no wiesz co ? Ja to muszę, ale ty ?
Jasio z tatą idą ulicą, nagle syn prosi tatę :
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup ...
Ojciec w końcu nie wytrzymuje :
- Jasiu - ja też bym chętnie zjadł lody, ale niestety pieniędzy wystarczy tylko na wódkę.
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić :
- Spokojnie, spokojnie, to tylko ja !
Podstawówka w Warszawie, lekcja historii, przy tablicy stoi mały Jasio i pani go pyta :
- Powiedz nam co wiesz o Powstaniu Śląskim ?
Jasio patrzy błagalnym wzrokiem po klasie, ale nie znalazł się nikt kto by mu podpowiedział i w końcu mówi :
- No ja nic pewnego nie wiem, ale ponoć naprawdę coś się szykuje ...
Ojciec przyłapał swoją córką na oralnych igraszkach z chłopakiem :
- Poczekaj tylko, aż matka wróci !
- Czy naprawdę musisz jej o tym mówić ?
- Tak, wytłumaczysz jej ...
- Halo, czy to seks telefon ?
- (cicho) Taaaak.
- Czemu szepczesz ?
- Bo jestem w autobusie ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Wczoraj w nocy ogarnęła mnie ciemność, przygnębienie i brak sensu życia. Pomogło gdy wstałem i zobaczyłem światełko, które dało mi mobilizację do kolejnych kroków ...
- To świetnie !
- Czy ja wiem ? Światełko było w lodówce ...
Rodzice usypiają rozkapryszone małe dziecko :
- A może mu coś zaśpiewam - proponuje żona.
- Nie kochanie, spróbujmy po dobroci.
Dwaj podróżni śpią w sypialnym wagonie na piętrowym łóżku. Ten co spał na dole mówi do tego co spał na górze :
- Śniło mi się, że była burza i straszna ulewa, a jak się obudziłem naprawdę byłem mokry. Niesamowite ... A panu co się śniło ?
- Że byłem w kiblu ...
Nauczycielka mówi do dziewczyn :
- Jeśli Jaś powie wam coś niemiłego natychmiast wychodźcie z klasy.
Nagle wchodzi Jaś i mówi :
- E, wiedziałyście że burdel budują za rogiem ?
Dziewczynki wychodzą z klasy, a Jaś na to :
- Gdzie ku.wy, dopiero fundamenty wylewają ...
Przychodzi baba do lekarza :
- Co pani dolega ?
- Nic.
- A jakie ma pani objawy ?
- Nie mam żadnych.
- To po co pani tu przyszła ?
- Czuję, że jestem chora bezobjawowo.
- Może dzisiaj zrobimy w łóżku udawanki ?
- W sensie role ? - dopytuje żona.
- Dokładnie !
- Będę udawała martwą, może być ?
- Myślałem o czymś nowym ...
Żona do męża : Kochanie, ogoliłam ci prezent na Nowy Rok ...
Roman wraca do domu wcześniej z roboty i widzi, jak jego najlepszy kumpel zapina od tyłu jego żonę. Z grymasem niedowierzania i nutką żalu w głosie zwraca się do kolegi :
- Czesiek, no wiesz co ? Ja to muszę, ale ty ?
Jasio z tatą idą ulicą, nagle syn prosi tatę :
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup ...
Ojciec w końcu nie wytrzymuje :
- Jasiu - ja też bym chętnie zjadł lody, ale niestety pieniędzy wystarczy tylko na wódkę.
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić :
- Spokojnie, spokojnie, to tylko ja !
Podstawówka w Warszawie, lekcja historii, przy tablicy stoi mały Jasio i pani go pyta :
- Powiedz nam co wiesz o Powstaniu Śląskim ?
Jasio patrzy błagalnym wzrokiem po klasie, ale nie znalazł się nikt kto by mu podpowiedział i w końcu mówi :
- No ja nic pewnego nie wiem, ale ponoć naprawdę coś się szykuje ...
Ojciec przyłapał swoją córką na oralnych igraszkach z chłopakiem :
- Poczekaj tylko, aż matka wróci !
- Czy naprawdę musisz jej o tym mówić ?
- Tak, wytłumaczysz jej ...
- Halo, czy to seks telefon ?
- (cicho) Taaaak.
- Czemu szepczesz ?
- Bo jestem w autobusie ...
Rozmowa dwóch znajomych :
- Wczoraj w nocy ogarnęła mnie ciemność, przygnębienie i brak sensu życia. Pomogło gdy wstałem i zobaczyłem światełko, które dało mi mobilizację do kolejnych kroków ...
- To świetnie !
- Czy ja wiem ? Światełko było w lodówce ...
Rodzice usypiają rozkapryszone małe dziecko :
- A może mu coś zaśpiewam - proponuje żona.
- Nie kochanie, spróbujmy po dobroci.
Dwaj podróżni śpią w sypialnym wagonie na piętrowym łóżku. Ten co spał na dole mówi do tego co spał na górze :
- Śniło mi się, że była burza i straszna ulewa, a jak się obudziłem naprawdę byłem mokry. Niesamowite ... A panu co się śniło ?
- Że byłem w kiblu ...
Nauczycielka mówi do dziewczyn :
- Jeśli Jaś powie wam coś niemiłego natychmiast wychodźcie z klasy.
Nagle wchodzi Jaś i mówi :
- E, wiedziałyście że burdel budują za rogiem ?
Dziewczynki wychodzą z klasy, a Jaś na to :
- Gdzie ku.wy, dopiero fundamenty wylewają ...
Przychodzi baba do lekarza :
- Co pani dolega ?
- Nic.
- A jakie ma pani objawy ?
- Nie mam żadnych.
- To po co pani tu przyszła ?
- Czuję, że jestem chora bezobjawowo.
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie