Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Im później się zakochasz, tym masz większą szansę na dozgonną miłość.

Siedzi dwóch żuli na ławce i jeden z nich mówi :
- Marian, zobacz - na papierosach jest napisane : "Palenie szkodzi". Dobrze, że takich napisów nie ma na wódce.
- A po co na wódce mają pisać : "Palenie szkodzi" ?

Żona pyta męża, po tym jak znalazła jego zaskórniaki :
- Skąd ty masz tak dużo pieniędzy ?
- Oszczędzałem na prezent dla ciebie, kochanie.
- Co ? Ale dlaczego tak mało ? !

Paradoks korka ulicznego :
- Siedzisz, a jednak stoisz.
Paradoks więźnia w celi :
- Stoisz, a i tak siedzisz.

U prawnika :
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę ?
- 1000 złotych za trzy pytania.
- Naprawdę, drogo, nie uważa pan ?
- Tak, może trochę, a jakie jest pana trzecie pytanie ?

Gdy szukasz kobiety swojego życia pamiętaj, że koniecznie musi mieć trzy zalety : cycki i jeszcze jakąś trzecią.

Mielec, typowa mielecka rodzina. Ojciec je cukierki, obok kręci się chłopczyk, matka pyta :
- I co, tata nie daje cukiereczka ?
Ojciec :
- "Nie daje", to mamusia, tatuś się "nie dzieli" !

Przychodzi Czerwony Kapturek do babci, patrzy na nią przez chwilę i pyta :
- Babciu, a dlaczego ty masz takie wielkie usta ?
- A widziałaś ty kiedyś penisa dziadka ?

Piątkowa noc, po meczu - mąż wraca pijany z knajpy dwie godziny później niż zwykle :
- Co, knajpę przesunęli dalej ? - ironizuje żona.
- Nie - bełkocze małżonek - poszerzyli ulicę.

Żona pyta męża :
- Co ci się we mnie najbardziej podoba, moja piękna twarz, czy moje seksi ciało ?
- Najbardziej podoba mi się twoje poczucie humoru ...

Żona robi wyrzuty mężowi :
- Obiecałeś mi, że staniesz się innym człowiekiem. A ty mimo to wciąż pijesz !
- Naprawdę stałem się innym człowiekiem, tylko że on też pije ...

Ojciec do syna :
- Matka skarży się, że zachowujesz się jakbyś w ogóle nie słyszał, co się do ciebie mówi.
- Ależ tato !
- Nie tłumacz się, tylko mnie tego naucz.

Po wyjeździe za granicę okazało się, że angielski, którego uczyli mnie w szkole, prawdopodobnie rozumieją tylko ci, którzy uczyli się w naszej szkole.

Kornik mówi do kornika :
- Może wpadniemy na stół szwedzki do IKEI ?

Niedawno poślubiona, kompletnie niezorientowana w temacie, panienka udaje się do lekarza na badania. Przy okazji tychże badań zadaje lekarzowi pytania :
- A co to jest, co wisi mojemu mężowi między nogami ?
- To jest coś, co nazywamy penisem.
- A co to jest takie czerwono purpurowe na końcu penisa ?
- To jest coś, co nazywamy główką penisa.
- A co to są te dwie okrągłe rzeczy znajdujące się jakieś 35 cm od główki penisa ?
- Aż 35 cm ? Gratuluję męża, ale u mnie to są pośladki.

Wszystko jest względne i zależy od tego, z której strony spojrzymy. Na przykład niedźwiedzie są święcie przekonane, że ludzie żyją na drzewach i śmierdzą gównem.

Alkoholizm jest wtedy, kiedy wychodzisz z monopolowego, a sprzedawca zamiast "Do widzenia" mówi "Do jutra".
Drugi stopień alkoholizmu jest wtedy, kiedy wchodzisz do monopolowego, sprzedawca już od wejścia cię poznaje uprzejmie witając, a ty jego niestety nie.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (15 lut 2024, 8:12)
Ocena: 5.26%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor

Re: Humor

Sponsor


Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Żona wybiega z ubikacji i krzyczy z płaczem :
- Dwie kreski !
A jej mąż na to ze spokojem :
- U mnie też jest słaby zasięg ...

Terapeuta kazał mi napisać listy do osób, których nienawidzę, a potem je spalić. Tylko nie powiedział mi co mam zrobić z listami ?

Rozmawiają dwie przyjaciółki, jedna mówi :
- Mam wspaniałego męża : nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.
Na to druga :
- A czy od dawna jest sparaliżowany ?

Żona z wyrzutem mówi do męża :
- Kochanie, ty tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną, to nawet nie porozmawiasz.
- A o czym ?
- O mnie, o moich potrzebach, jakie kwiaty lubię, jaki kolor ...
- A jaki kolor lubisz ?
- Róż ...
- To róż dupę po piwo ...

Jasio pojechał na wycieczkę klasową i dostał SMS'a od mamy :
- Natychmiast przyślij mi selfie !
Trochę się zdziwił, ale spełnił życzenie mamy. Odpowiedź przyszła natychmiast :
- Gdzie masz czapkę ! ?

Praca zdalna ma ten plus, że jest zdalna. Herbata ma ten plus, że możesz pić ją w pracy. Jack Daniels ma ten plus, że wygląda jak herbata.

Rozmowa dwóch znajomych :
- Wiesz, zostałem unijnym ekspertem w dziedzinie identyfikacji ptaków.
- Tak, to podejdź tutaj i powiesz mi coś o tych dwóch na tamtym drzewie ?
- Tak, to są ptaki ...

Syn pyta tatę :
- Tato, skąd masz ten siniak pod okiem ?
- Ty zaraz będziesz miał dwa siniaki, jeśli jeszcze raz twoje przyjaciółeczki zostawią swoje majtki w moim samochodzie !

Dzwoni telefon :
- Pan Kowalski ?
- Tak.
- Proszę przyjechać po Jasia do szkoły.
- No nie, co znowu narozrabiał ?
- Tym razem nic, ale jest już prawie północ i chcemy już wyjść do domu ...

Siedzi Błażej przy piecu, papierocha ćmi, żonie swej, po kuchni się krzątającej przygląda :
- Urodziłaś mi, Anula, chłopaka - mówi - urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę może byś jeszcze urodziła trzecie, tak dla odmiany ?
- Trzecie, Błażej ! ? Dla odmiany ! ? Dla odmiany jakie ! ?
- Dla odmiany kur.a MOJE !

Dwóch dziadków 80+ przychodzi do domu publicznego. Mamuśka ich widzi i mówi :
- Jolka, połóż do pokoju 1 i 2 gumowe lalki, oni i tak różnicy nie zauważą.
Po pół godzinie dziadkowie spotykają się w parku :
- No i jak było ?
- Hmm, moja chyba była martwa, nie ruszała się, nie stękała, nic a nic.
- Hmm, dziwne, bo moja chyba była czarownicą.
- Co ? Dlaczego tak myślisz ?
- No, najpierw ją pocałowałem, potem lekko ugryzłem w pośladek, a ta pierdnęła mi w twarz, pofrunęła do sufitu, zrobiła dwie rundki wokół żyrandola i wyleciała przez okno ...

Pewne małżeństwo miało pięciu synów. Czwórka z nich była wysokimi blondynami, tylko najmłodszy był niski i miał czarne włosy. Gdy nadszedł czas na ojca, ten leżąc na łożu śmierci, pyta swojej żony :
- Czy na pewno nasz najmłodszy syn jest moim synem ?
- Oczywiście, kochanie, przysięgam - odpowiedziała żona.
Wtedy mężczyzna zmarł w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała :
- Dobrze, że nie zapytał o pozostałych czterech ...

Dwóch skazańców rozmawia w celi :
- Za co siedzisz ?
- To przez syna.
- Wsypał cię ?
- Nie, szczerze i uczciwie napisał wypracowanie na temat : "Kim jest mój tata".

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Co dzień wieczorem obserwował je, gdy wyczyniały harce i przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów. Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka :
- Cześć - mówi - jestem złota żabka. Mogę spełnić twoje jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się więc dobrze, bo szansę masz tylko jedną jedyną i ostatnią.
Ucieszony facet mówi :
- Daj mi tu, proszę, mostek !
Na to żabka stając na tylnych łapkach, wyginając się do tyłu mówi :
- Toś sobie wymyślił ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (16 lut 2024, 12:21)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dzisiaj znów coś z naszej branży :

Obrazek
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (18 lut 2024, 15:14)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Czy Wasze Ateki 4x4, 4 Drive też tak potrafią ?

https://youtube.com/shorts/PmgQVJje_sA? ... xvkt_z2Csw
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (19 lut 2024, 7:54)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Środek nocy, długi dzwonek do drzwi :
- Kto tam ?
- Policja.
- Ale nikogo nie ma w domu !
- A kto odpowiada ?
- Nikt nie odpowiada, pewnie się przesłyszeliście.
- A światło dlaczego się pali ?
- Dobra, poczekajcie, zgaszę ...

Jasio wraca do domu i rozpaczliwie szlocha :
- Co się stało ? ! - pyta mama.
- Byliśmy z tatą na rybach i trafiła mu się naprawdę wielka sztuka, ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu, to nie jest przecież powód do płaczu. powinieneś raczej śmiać się z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, zacząłem się śmiać, ale tata to zauważył ...

Spotyka się dwóch studentów:
- Hej, co masz w tej butelce ?
- Wodę - odpowiada drugi.
- Szkoda, myślałem że coś do picia ...

Wróżka mówi do klientki :
- Mąż panią zdradza.
- Oj, chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.

Policjant widzi na mieście faceta z szympansem :
- Proszę zaprowadzić go do ZOO.
Następnego dnia ten sam policjant ponownie widzi tego samego faceta - dalej z szympansem.
- Mówiłem, żeby pan zabrał go do ZOO.
- Zabrałem, bardzo mu się podobało, a teraz idziemy do kina.

Kłótnia małżeńska :
- Chciałbym umrzeć ! - krzyczy mąż.
- Ja też ! - odpowiada żona.
- A, jak tak, to ja w sumie nie !

U lekarza :
- Panie doktorze, mam problem ...
- Słucham.
- Codziennie chodzę do sklepu i kupuję dwie flaszki wódki. Boję się, że jestem zakupoholikiem ...

Bycie pocałowanym, kiedy śpisz jest najpiękniejszym wyrazem miłości. No chyba że siedzisz w więzieniu.

Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii. Oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka :
- Niesamowite ! To działa ! - krzyczy uradowany mąż.

Michał W. wbiega na scenę, ręce w geście pozdrowienia, uśmiech na twarzy. Jupitery dyskretnie podkreślają czerwień jego czupryny, spogląda na widownię - konsternacja. Na sali znajduje się jedna jedyna osoba, kobieta po trzydziestce ... Starając się odzyskać rezon, Michał W. namiętnym (choć lekko drżącym) głosem mówi do mikrofonu :
- Dzisiaj zaśpiewam tylko dla ciebie, mała !
- Dobra, byle szybko, bo ja tu jeszcze posprzątać muszę ...

Żona do męża :
- Wydaje mi się, że jesteś pijany ?
- Nie !
- Co nie ?
- Nie wydaje ci się ...

Nauczyciel pyta uczniów :
- Czy zdarzyło wam się uratować czyjeś życie ?
Jasio podnosi rękę :
- Mnie, bo raz nasypałem siostrze witamin do słoiczka zamiast jej tabletek antykoncepcyjnych.

W restauracji gość pyta kelnera :
- Przepraszam, czy można dostać hasło do wi-fi ?
- Najpierw trzeba coś zamówić.
- W takim razie poproszę jakąś przekąskę i piwo. Ile to będzie kosztować ?
- 30 zł.
- OK poproszę. To jakie jest to hasło ?
- Przed chwilą już panu mówiłem : "najpierwtrzebacoszamowic", małymi literami, bez spacji i bez polskich znaków.

Pani w szkole mówi do ucznia :
- Jasiu, zawsze kiedy jest klasówka ciebie nie ma z powodu chorej babci.
- Proszę pani, my w domu też podejrzewamy, że babcia symuluje ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (20 lut 2024, 7:49)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Kobieta pracująca wraca z zakupami. Siaty ciężkie, ręce jej się do ziemi wyciągnęły. Wchodzi na klatkę przez ciężkie drzwi do bloku, a tam wyskakuje przed nią ekshibicjonista. Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz. A kobieta patrzy i mówi :
- No masz ! Jajek nie kupiłam ...

Matka przychodzi odebrać dziecko z przedszkola. Widzi, że wszystkie dzieciaki bawią się w piaskownicy, a przedszkolanka przysypia na ławce. Budzi ją i ochrzania :
- Proszę pani, a jak któreś dziecko wyjdzie z tej piaskownicy ? !
- Nigdzie nie wyjdzie, Wi-Fi można złapać tylko w piaskownicy.

Kiedy słyszę, że sąsiad uprawia seks i wiem, że jego żony akurat nie ma w domu, podchodzę wtedy do jego drzwi brzęcząc kluczami. Efekt na prawdę jest tego wart !

Przed sądem zeznaje podhalański góral :
- Imię i nazwisko świadka ?
- Jontek Byrcyn Gąsienica
- Zawód ?
- Łoptyk.
W tym momencie sędzia patrzy na spracowane dłonie świadka, wielkie paluchy, połamane paznokcie z kilkutygodniowym brudem pod nimi, popękaną skórę na rękach i usiłuje sobie wyobrazić delikatne szkła optyczne, maleńkie śrubeczki i wkręciki montowane przez tego człowieka. Zadaje dodatkowe pytanie :
- A czym się świadek dokładnie zajmuje ?
- Łoptykom chałupy mchem !

Wnuczek pyta dziadka :
- Dziadku, przecież jesteś takim dżentelmenem, a na tym zdjęciu ty siedzisz, a babcia stoi ?
- Widzisz, wnuczku, to zdjęcie zrobiono po naszej nocy poślubnej i rano babcia nie mogła siedzieć, a ja stać.

Żona do męża :
- Ile razy ja już ci mówiłam, żebyś do cholery przestał być taki drobiazgowy ? !
- Osiem ...

Ja i moja żona byliśmy szczęśliwi aż przez 24 lata, potem się poznaliśmy i szczęście się skończyło ...

Baba przychodzi do okulisty, lekarz podchodzi do tablicy i pyta :
- Jaką literę pokazuję ?
- A gdzie pan jest ?

Szedł sobie facet nocą, zachciało mu się seksu. Nie bardzo było kogo, więc zaczął kombinować. Patrzy - pole dyń. Nie namyślając się wiele, zerwał dynię, wyciął w niej otworek i dyma, dyma, aż furczy. Sytuację zauważył przechodzący policjant :
- Posterunkowy Wasiluk. Co pan tu wprawia ? ! Uprawia pan seks z dynią ? ! - ryknął stróż prawa.
- A która godzina ? - pyta facet, nie przerywając dymanka.
- Pięć po północy.
- Panie władzo, pewnie pan nie uwierzy, ale pięć minut temu to jeszcze był Kopciuszek ...

- Zośka, widziałem wczoraj jak uprawiałaś seks w samochodzie z jakimś młodym człowiekiem - kto to był ? !
- A jakiego koloru był samochód ?

Mąż mówi do żony :
- Czy zdjęłaś już majtki, bo zaraz hydraulik przyjdzie ?
- A co, nie mamy już pieniędzy ?
- Pytam, czy z kaloryfera zdjęłaś ?

Niedaleko otworzono nowy supermarket. Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymać produkty w świeżości. Jak tylko zacznie pracować, słyszysz odgłos oddalającej się burzy i szmer wiosennego deszczu. Kiedy przechodzisz obok nabiału, słychać ciche muczenie krów. Gdy mijasz dział mięsny, roznosi się zapach grillowanych kiełbasek z boczkiem i cebulką. Kiedy jesteś przy stoisku z jajkami, słychać gdakanie kur i czuć w powietrzu zapach smażonych jajek. Z miejscowej piekarni klientów nęci zapach świeżo wypieczonego chleba i ciasteczek. Ale papieru toaletowego kupować nie polecam ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
JACA (21 lut 2024, 11:31) • root (23 lut 2024, 9:15)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dyrektor cyrku zapowiada :
- A teraz przed państwem wystąpią akrobaci !
Z ostatniego rzędu głos :
- Pedały, pedały ! Obcisłe gacie noszą pedały !
Akrobaci obrażeni - nie wystąpili. Dyrektor ponownie :
- A teraz przed państwem wystąpi klaun.
- Pedał, pedał ! Maluje się pedał !
Klaun obrażony polazł do garderoby. A znów dyrektor :
- A teraz nasz mrożący krew w żyłach numer. Człowiek skoczy z samego wierzchołka namiotu wprost na arenę !
- Pedały, pedały - gdzie mnie wleczecie pedały ? !

Dresiarz jedzie autobusem, podchodzi do niego kanar i mówi :
- Bilecik do kontroli.
A on do niego :
- Bujaj się frajerze, bo ci przypier.olę !
Kanar odwrócił się i podchodzi do starego dziadka :
- Bilecik do kontroli.
- Nie słyszał pan co wnuczek powiedział ! ?

Wracam z pracy do domu i co widzę : żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera ścierką blat, jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial, nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia smartfona i mówi :
- Nie Krysiu, w tej chwili nic nie robię, dobrze, że dzwonisz ...

Sąd :
- Oskarżony, imię ?
- Marian.
- Nazwisko ?
- Jest-Niewinny. Właśnie sobie zmieniłem, wysoki sądzie, przed rozprawą ...
- Proszę zaprotokołować : Marian Jest-Niewinny ...
- Dziękuję, wysoki sądzie, to ja już sobie pójdę ...

Przychodzi facet do lekarza :
- Panie doktorze, ja zewsząd ciągle słyszę sprzeczne polecenia, czy ja jestem opętany ?
- Nie, jest pan po prostu żonaty.

Dla lekarza dobrze, kiedy jesteś chory.
Dla adwokata dobrze, kiedy wpadłeś w tarapaty.
Policja jest zadowolona, kiedy dzięki twojej przestępczej działalności może sobie poprawić statystyki.
Mechanik się cieszy, jak ci samochód padnie.
I tylko złodziej życzy ci bogactwa i dobrobytu.

Jeden kolega mówi do drugiego :
- Ja to przy piwie często myślę o żonie.
- A ja to przy żonie często myślę o piwie.

Kopałem dół w ogrodzie, nagle łopata zatrzymała się na starej, drewnianej skrzyni. W środku znalazłem setki starych, złotych monet. Z podniecenia i ekscytacji chciałem zawołać żonę i pokazać jej te skarby, ale wtedy w samą porę przypomniałem sobie, po co kopałem ten dół ...

Pani w szkole pyta dzieci czy wiedzą co to jest klaustrofobia. Zgłasza się Marysia :
- Klaustrofobia, to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami.
- Bardzo dobrze, Marysiu - chwali pani i zachęca :
- A które z dzieci poda konkretny przykład ?
Zgłasza się Jasio :
- Jak ojciec idzie do sklepu monopolowego i całą drogę boi się, czy przypadkiem nie będzie zamknięte.

Mąż siedzi w pokoju przy komputerze i wpisuje w Google :
"Jak rozpoznać, czy moja żona to wiedźma ?"
Nagle słyszy z kuchni głos żony :
- A nie możesz mnie zapytać wprost ?

Od dawna wiem, że żaden ze mnie przystojniak, ale kompletnie załamałem się, kiedy przechodziłem obok prostytutek, a one zaczęły udawać, że czekają na autobus.

Józek pyta Heńka :
- Ty, co byś zrobił, gdybyś wiedział, że jutro jest koniec świata ?
- Przeleciałbym wszystko, co się rusza. A ty co byś robił ?
- Nie ruszałbym się ...

To smutne, jakie teraz dzieciaki mają nudne dzieciństwo i ciągle tylko tracą czas przy komputerze, czy smartfonie. Kiedy ja byłem w ich wieku, to ciągle siedziałem na podwórku. Rzucaliśmy w siebie kamieniami, piłką wybijaliśmy szyby, paliliśmy wyrzucone pety, a raz nawet napiłem się benzyny ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
JACA (23 lut 2024, 11:10) • root (25 lut 2024, 0:29)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Przychodzi starowinka do doktora i mówi :
- Panie doktorze, ja już prawie nic nie słyszę.
Doktor pyta :
- Na które ucho ?
Starowinka :
- Dziś mnie jeszcze nikt nie ruchoł.

Żona pyta się męża wracającego z pracy :
- Zjesz coś ?
- A co jest do wyboru ?
- Tak, albo nie.

Wszyscy kandydaci na prezydenta zgodnie zapowiadają, że chcą dobra wyborców, więc wyborcy zaczęli skrzętnie ukrywać swoje dobra.

Nauczycielka pyta Jasia :
- Co ty rysujesz ?
- Rysuję Boga - odpowiedział Jasio.
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczona nauczycielka.
Jasio na to mruknął pod nosem, nie przerywając rysowania :
- No to za chwilę będą wiedzieli ...

Poranek. Skacowany mąż i nadąsana małżonka siedzą przy stole. Panuje ponura cisza. W końcu małżonka nie wytrzymuje i mówi :
- Ale wczoraj wróciłeś nachlany !
- Ja ? ! Wcale nie byłem taki pijany !
- Nie ? ! A kto w łazience na kolanach błagał prysznic, żeby przestał płakać ! ?

Wychodzi baca przed chałupę, spogląda na stadko owieczek pasących się w ogrodzeniu. Uśmiecha się :
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan ...

Kiedyś mówiłem synowi, że dzieci znajduje się w kapuście. Dzisiaj jadł bigos i znalazł kawałek mięsa - bardzo się popłakał ...

Mąż z żoną oglądają film "Morderstwo doskonałe". W pewnym momencie żona mówi, że zaczyna się bać :
- Chodzi o film ? - pyta mąż.
- Nie, po prostu przestań robić notatki ...

Czego potrzeba gówniarzowi, żeby w ciągu jednej minuty zepsuć laptopa ? - Laptopa i jednej minuty.

Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji, więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze, co o nim myślę, korzystając z tego, że nigdy się nie dowie, kto to napisał. Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów, co napisali w ankiecie ? Wszyscy zgodnie zapytali :
- W jakiej ankiecie ?

Rozmowa dwóch kumpli :
- Cześć ! Co tam u ciebie słychać ?
- Ogólnie dobrze, tylko jestem bardzo zmęczony.
- A czym się tak zmęczyłeś ?
- Biegałem, dużo biegałem, a na koniec długi i wyczerpujący seks.
- Czyli co, dogonili cię ?
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (26 lut 2024, 15:35)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Małżeństwo kłóci się na ulicy, w pewnej chwili żona krzyczy :
- Cicho bądź ! Ty się wcale nie liczysz !
- Co ? ! Jak to ja się nie liczę ? !
Żona zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę :
- Ile zapłacę za kurs na dworzec ?
- 20 złotych.
- A jeśli pojadę z mężem ?
- Tyle samo.
Żona odwraca się do męża i mówi :
- No i sam widzisz ...

Rozprawa w sądzie :
- A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego ?
- Tak, przyznaję się.
- A czy oskarżony może wskazać jakieś okoliczności łagodzące ?
- Tak, gajowy ma na nazwisko Zając.

Rozmowa kwalifikacyjna :
- Więc ile ma pan lat ?
- 30.
- A jak długo pan pracował w poprzedniej firmie ?
- 35 lat.
- Jakim cudem ?
- Bo to przez nadgodziny ...

Mama Jasia wiedziała, że podkradał cukierki. Pewnego dnia zapytała go :
- Czy wiesz, że Bóg na ciebie patrzy ?
- Wiem.
- I co do ciebie wtedy mówi ?
- Jesteśmy tu tylko ja i ty weź dwa.

- Gdzie byłeś całą noc ? - ojciec pyta syna.
- U dziewczyny.
- I co robiłeś ?
- Waliłem całą noc ...
- Ho, ho, ho, no to gratuluję !
- ... ale nie otworzyła ...

Rano mój mózg jeszcze nie pracuje, a wieczorem jestem zmęczony i niestety mój mózg już nie pracuje. Jest nadzieja na produktywną pracę tylko w południe, ale wtedy akurat jem ...

Córka pyta mamę :
- Czy to prawda, że dziecko rodzi się przez tą samą dziurkę, w którą mężczyzna wkłada penisa ?
- Tak, to prawda.
- No to ja przy rodzeniu chyba się udławię ...

Rozmowa dwóch sąsiadów :
- Sąsiedzie, coś pan tak wczoraj wieczorem wrzeszczał na żonę ?
- Bo nie chciała powiedzieć, na co wydała wszystkie nasze pieniądze.
- A dlaczego pan wrzeszczał dziś rano jeszcze głośniej ?
- Bo wreszcie powiedziała ...

Mąż patrzy jak żona nakłada sobie na twarz maseczkę i pyta :
- Po co tym się smarujesz ?
- Żeby być ładniejsza.
Po pewnym czasie zmywa maseczkę, a mąż na to zrezygnowany widząc efekty :
- Chyba za wcześnie zdjęłaś ...

Siedzi Marian, ogląda film przyrodniczy, a tam walczą dwa żuczki. W końcu jeden z żuczków zwyciężył i bzyknął samiczkę:
- Jak zwykle nie ma nic ciekawego w tej telewizji - tylko przemoc i seks !

Polak złapał złotą rybkę i wymawia życzenie :
- Chcę umrzeć w demokratycznej, dobrze rządzonej i sprawiedliwej Polsce, gdzie politycy nie będą kraść, ludzie będą mądrze głosować ...
Nagle słysząc to rybka przerywa mu :
- Czyli chcesz być nieśmiertelny ?

Żona wrzeszczy na męża :
- Znowu przychodzisz do domu o trzeciej nad ranem !
- Nie podważaj decyzji lekarza, zalecił mi regularny tryb życia ...

Rozmawiają dwie przyjaciółki :
- Wyglądasz na zmęczoną, co się stało ?
- Mój mąż jest chory i muszę go pilnować w dzień i w nocy ...
- Coś takiego, a pielęgniarka nie przychodzi ?
- Przychodzi, jak najbardziej, i to właśnie przez nią muszę go pilnować ...

Policjant zatrzymuje do kontroli samochód, w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy do dmuchnięcia alkomat :
- 2 promile - odczytuje wynik.
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca - niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 2 promile - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec, niech też i dziecko dmuchnie.
- 2 promile - mówi policjant i zwraca się do kolegi :
- Marian, alkomat nam się zepsuł.
- Bardzo państwa przepraszamy, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat, proszę jechać dalej, do widzenia - mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej, po chwili mąż odwraca się do żony i mówi :
- Widzisz ? A mówiłaś, żeby dziecku nie dawać !
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
JACA (28 lut 2024, 11:35) • root (03 mar 2024, 18:24)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Online
Misiek
Posty: 2445
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Do knajpy wchodzi zgrzany facet, ociera pot z czoła i zamawia piwo. Płaci drobniakami i narzeka :
- Co za dzień ! Najpierw na dworcu znalazłem kapelusz z drobniakami, a potem gonił mnie jakiś długowłosy gość z gitarą ...

MacGyver : - Poproszę 100 metrów stalowej liny, zestaw narzędzi, szlifierkę kątową i pół kilo gwoździ.
Sprzedawca : - Niestety, nie ma.
MacGyver : - A co jest ?
Sprzedawca : Pomidory w puszkach.
MacGyver : Może być.

Pewnego dnia, podczas mszy, pojawia się znienacka Szatan. Patrzy wielkimi ślepiami po ludziach, uśmiecha się szyderczo i siada na ołtarzu. Ludzie uciekają z kościoła i tylko jeden staruszek się nie rusza i patrzy na Bestię. Wreszcie Szatan podchodzi do niego i pyta :
- Czy ty na prawdę nie wiesz kim jestem ?
- Oczywiście, że wiem !
- I nie boisz się mnie ?
- Ani trochę.
Szatan lekko się zdziwił :
- Mnie się wszyscy boją, a ty nie ? Dlaczego się mnie nie boisz ?
- Jestem od 48 lat żonaty z twoją siostrą ...

Do niewielkiego sklepu spożywczego wchodzi trzech małych chłopców. Najstarszy z nich mówi do sprzedawcy :
- Poprosę landlynek za tsydzieści grosy.
Sprzedawca niechętnie przekręca głowę i patrzy na słój z landrynkami stojący na najwyższej półce nad kasą. Bierze drabinę, z trudem wdrapuje się na nią, otwiera słoik, wrzuca do torebki pięć cukierków. Schodzi, odstawia drabinę, nabija landrynki na kasę, przyjmuje płatność w kilkunastu żółtych monetach. Wówczas odzywa się młodszy z nich :
- Ja tes poplosę landlynek za tsydzieści grosy.
Sprzedawca patrzy niechętnie na dzieciaka, znów bierze drabinę, wchodzi się na nią głośno sapiąc, otwiera słoik, wrzuca cukierki do torebki ... Nagle zamiera w bezruchu balansując u szczytu drabiny i patrząc na najmłodszego chłopca mówi :
- Jeśli też chcesz landrynek za trzydzieści groszy, to od razu powiedz.
Chłopiec kręci głową, że nie. Sprzedawca schodzi, odstawia drabinę, nabija landrynki, przyjmuje płatność i pyta najmłodszego chłopca :
- A co ty byś chciał kupić ?
- Poplosę landlynek za pindziesiąt glosy ...

Spotyka się dwóch znajomych :
- Pożycz mi stówę.
- Nie pożyczę !
- Dlaczego ?
- Bo mi nie oddasz !
- Skąd wiesz ?
- Bo ci nie pożyczę !

- Dziś w nocy iskry ze mnie leciały !
- A co, taki gorący kochanek ?
- Nie, syntetyczna piżama.

Przychodzi facet do lekarki, ściąga spodnie, a lekarka patrzy i mówi :
- Hm, dotychczas myślałam, że koliber to najmniejszy ptaszek ...

Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25. rocznicę święceń kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości. Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian :
- Kochani moi ! Niełatwo jest osobie takiej jak ja mówić o rzeczach niezwiązanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło. Gdyby nie tajemnica spowiedzi, mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej. W pierwszym dniu po przybyciu tutaj zmuszony byłem zadać sobie pytanie : "Gdzie ja trafiłem ?". Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem, był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to, co przedstawiłem, to był tylko incydent.
Po 20 minutach na salę wpada mocno zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić :
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał ...

Na lekcji biologi pani pyta Jasia :
- Jasiu, z czego składa się serce ?
Na to Jasio :
- Z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani :
- Jak to z nóżek ?
Jasio tłumaczy :
- W nocy słyszałem, jak tata mówił do mamy : No, serduszko, rozłóż nóżki ...

Przechodząc na lotnisku przez bramkę wykrywacza metali uruchomiłem alarm. Zażartowałem więc do strażników, że mam stalowe jaja. Zrozumiałem wtedy boleśnie dwie rzeczy :
1. Oni nie mają poczucia humoru.
2. Za to mają naprawdę zimne ręce.

Lekarz pyta się pacjenta :
- Czy męczą pana erotyczne sny ?
- Dlaczego zaraz męczą ? - zdumiewa się pacjent.

Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci :
- Co to jest małe, je orzeszki, ma rudą kitę i skacze po drzewach ?
Wstaje Jasio i mówi :
- Na 99 % to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (03 mar 2024, 18:27)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

ODPOWIEDZ