Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

W moim źródełku znów pusto, więc ... archiwalia :

Jakie jest najsmutniejsze zwierzę na świecie ?
Mężczyzna, bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy ...

Moja babcia jest zagorzałą katoliczką, a ja jestem tylko za gorzałą ...

Rozmawiają dwaj koledzy :
- Co się stało ?
- Zwolnili mnie z roboty.
- A czemu ?
- Bo jak był toast z okazji urodzin szefa, to on powiedział : "Niech żyją pracownicy", a ja dodałem : "A z czego ?"

Facet skończył 65 lat, poszedł więc do ZUS'u, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniał wziąć z domu legitymacji ubezpieczeniowej, więc powiedział panience w okienku, że wróci później. Panienka na to :
- Proszę rozpiąć koszulę.
Facet tak zrobił i panienka powiedziała :
- Nie potrzebuje już pan chodzić do domu po legitymację.
Gdy wrócił do domu opowiedział o tym żonie, a ona powiedziała :
- Powinieneś był spuścić spodnie, wtedy byś dostał też rentę inwalidzką.

Po wprowadzeniu się do teściowej zięć zarządza :
- Codziennie śniadanie do łóżka !
Teściowa :
- Chyba zwariowałeś !
Żona :
- Ależ mamo, on tu mieszka, on tu rządzi !
Zięć :
- Codziennie wyczyszczone buty !
Teściowa :
- Chyba zwariowałeś !
Żona :
- Ależ mamo, on tu mieszka, on tu rządzi !
Zięć :
- Raz śpię z żoną, a raz z teściową !
Żona :
- Chyba zwariowałeś !
Teściowa :
- On tu mieszka, on tu rządzi ! ! !

Przychodzi facet do lekarza :
- Panie doktorze, moja żona straciła głos, co robić ?
- Niech pan spróbuje wrócić dzisiaj do domu o trzeciej w nocy, pijany.

Turystka w Paryżu zaczepia tubylca :
- Mógłby mi pan powiedzieć, jak się dostanę do Luwru ?
- Luwr tyle lat stał, madamme, to i te parę minut jeszcze poczeka. Zapraszam do mnie, o mam tu obok przytulną garsonierę, przyrządzę coś pysznego, napijemy się wina, posłuchamy muzyki, narysuję pani plan ...
- O, nie, nie ! Według tego planu już mnie dziś dwa razy wydupczyli !

W autobusie :
- Panie, co się pan tak o mnie ociera, może ma pan na mnie ochotę ?
- Nie, skądże !
- To odsuń się pan, bo może inni mają.

- Jaka to jest pozycja "na żabę" ?
- Ona leży, jemu leży, a ona rechocze.

Para po długim czasie spędzonym razem stwierdziła, że trzeba spróbować czegoś nowego w łóżku, postanowili więc że spróbują ostrego seksu, jednak żadne z nich nie miało pojęcia jak to się robi. Tak wiec dziewczyna poszła do sex shopu i popytała, poprzeglądała pisma, itd, wraca do domu i mówi :
- Dobra, ja już wszystko wiem, rób to co ci każę !
- OK -mówi facet
- A wiec zerwij ze mnie koszulę - zerwał - zerwij ze mnie spodnie - zerwał - zerwij ze mnie bieliznę - zerwał - a teraz mnie wypier.ol !
- Wypier.alaj ! ! ! - powiedział mąż do żony.

Aby utrzymać zdrowy poziom szaleństwa :
1. W porze lunchu siedź w zaparkowanym samochodzie w okularach przeciwsłonecznych i mierz w przejeżdżające samochody suszarką do włosów. Sprawdź, ilu zwolni.
2. Na wszystkich wystawianych fakturach dopisuj "Za marihuanę".
3. Podskakuj radośnie na ulicy, zamiast iść spokojnie i sprawdź ilu ludzi będzie się na ciebie gapić.
4. W restauracji zamawiaj z pełną powagą na twarzy zawsze dietetyczną wodę mineralną 0 kalorii.
5. Śpiewaj w trakcie opery razem z wykonawcami.
6. Kiedy bankomat wyda ci pieniądze, krzycz "Wygrałem ! Wygrałem !".
7. Wychodząc z ZOO, ruszaj pędem do samochodu krzycząc "Ratuj się kto może ! Pouciekały ! Pouciekały !".
8. Powiedz swoim dzieciom przy obiedzie "Z racji kryzysu ekonomicznego, jedno z was musimy zwolnić".
9. W Rossmanie weź pudełko prezerwatyw, podejdź do kasy i zapytaj gdzie jest przymierzalnia.

Co myśli żaba przytulając się do jeża ? - Miłość jest cierpieniem.

Mąż wrócił wcześniej z delegacji. Zobaczył, że spod kołdry ich małżeńskiego łoża wystają 4 nogi. Zdenerwował się bardzo, chwycił gruby kij i walił w leżących ile wlezie. Zmęczony poszedł do kuchni, a tam przywitała go żona :
– Witaj, misiu, przyjechali twoi rodzice, położyli się w naszym łóżku, bo byli zmęczeni po podróży, już się z nimi przywitałeś ?

Na plaży leży rozebrana, ładna kobieta, obok niej położył się facet z radiem. Nastawiając radio przypadkiem pogładził ją po piersiach :
- Panie, co pan wyprawia ? !
- Szukam Wolnej Europy ...
Kobieta spojrzała krytycznie na jego kąpielówki i powiedziała :
- Z taką antenką, to pan nawet Radia Maryja nie złapie.

Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet :
- Co to ma znaczyć ! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach !
- Proszę się uspokoić, w instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut.
- Nie interesuje mnie to co jest napisane w instrukcji ! Ja jutro znad morza wracam !

Spotykają się dwie blondynki po Nowym Roku, jedna mówi do drugiej :
- Cześć, jak spędziłaś Sylwestra ?
- Wcale nie musiałam, sam zszedł.

Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból :
- Gdzie panią boli ? - pyta się lekarz.
- Wszędzie.
- Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka palcem wskazującym kolana :
- Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka :
- O, tu też mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka :
- O, tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta :
- Czy pani jest naturalną blondynką ?
- Tak ...
- Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.

Rozmowa dwóch kumpli :
- Zima stulecia, taki ziąb, a ty nie wkładasz nauszników ?
- Nie noszę ich od czasu nieszczęśliwego wypadku.
- Jakiego wypadku ?
- Kumpel zapraszał mnie na wódeczkę, a ja nie słyszałem.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (16 lut 2023, 11:14)
Ocena: 5.26%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor

Re: Humor

Sponsor


Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Kolega z pracy sprzedał mi dzisiaj taki bardzo fajny według mnie dowcipas :

Spotkał się murarz, ogrodnik i elektryk i licytują się, który fach jest najstarszy.

Murarz mówi, że oni już murowali piramidy w Egipcie, a nawet Wieżę Babel.

Ogrodnik twierdzi, że oni już kosili trawniki i sadzili kwiaty w raju.

A elektryk na to mówi, że to wszystko nic - jak Pan Bóg powiedział : „Niech stanie się światłość”, to my już mieliśmy kable położone w ziemi i powieszone na słupach.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2023, 23:53 przez Misiek, łącznie zmieniany 2 razy.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (16 lut 2023, 11:17)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

JACA
Posty: 306
Rejestracja: 30 kwie 2019, 19:15
Lokalizacja: TG
Samochód: Ateca FR 2.0 TSI DSG 4Drive
Podziękował: 186 razy
Otrzymał podziękowań: 52 razy

Re: Humor

Post autor: JACA »

Misiek pisze:
16 lut 2023, 9:41
Spotkał się murarz, ogrodnik i elektryk i licytują się, który fach jest najstarszy.
To oni nie wiedzieli jaki jest najstarszy zawód świata :?:
Przynajmniej elektryk powinien wiedzieć ;) :lol: 8-)
Za ten post autor JACA otrzymał podziękowanie:
Misiek (16 lut 2023, 23:51)
Ocena: 5.26%
--
Jaca

Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Obrazek
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

W moim źródełku kolejne kilka dni pustek, więc ... ponownie archiwalia :

Ojciec w kuchni przygotowuje mięsny farsz, wchodzi córka i mówi :
- Tato, poznaj Marcina, on z nami zamieszka.
Ojciec w tym czasie mielący mięso, nawet nie odwraca głowy i mówi :
- A to w samą porę, bo z Adama już tylko te resztki nam zostały na farsz.

Pacjentka siedzi u dentysty, w ustach ma gaziki, lekarz dłubie jej w zębach, nagle dzwoni telefon, dentysta odbiera :
- Halo, kto mówi ?
- Jak to, kto mówi - mąż !
- A, mąż ... już kończymy, żona tylko wypluje i zaraz oddzwoni.

Zajączek z niedźwiedziem jadą na jednym bilecie, przychodzi kanar, to niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet. Kanar pyta :
- Co pan tam trzyma w kieszeni marynarki ?
Niedźwiedź uderza się w pierś, wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi :
- Zdjęcie kolegi.

W czasie badań lekarka prosi pacjenta żeby pokazał penisa. Gość ściąga więc spodnie i mówi :
- Zazwyczaj nie jest taki mały.
- Spokojnie, często takie widzę.
- No, faktycznie, za piękna to pani nie jest.

A teraz stare, ale kiedyś bardzo dobre, więc przypominam :

Jak korzystać z bankomatu :

On :

1. Podjechać.
2. Włożyć kartę.
3. Wprowadzić PIN.
4. Wziąć pieniądze, kartę i kwitek.
5. Oryginalny kwitek schować, a do saszetki włożyć uprzednio przygotowany do pokazania żonie.
6. Odjechać.
7. Kupić kwiaty kochance.
8. Kupić kwiaty żonie.

Ona :

1. Podjechać.
2. Puścić sprzęgło.
3. Zakląć na szarpnięcie.
4. Wrzucić luz.
5. Ustawić lusterko wsteczne na swoją buźkę.
6. Skrzywić się do lusterka na oglądany widok.
7. Poprawić makijaż.
8. Uśmiechnąć się do lusterka.
9. Wysiąść otworem drzwiowym.
10. Zgasić silnik.
11. Włożyć kluczyki do torebki.
12. Wyjąć kluczyki z torebki i zamknąć drzwi.
13. Dogonić samochód i zaciągnąć ręczny.
14. Przejść dwie przecznice, bo koło bankomatu było miejsce tylko na dwie długości samochodu.
15. Znaleźć kartę w torebce.
16. Włożyć kartę do bankomatu.
17. Wyjąć z bankomatu kartę telefoniczną i włożyć bankową.
18. Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PIN'em.
19. Wprowadzić PIN.
20. Postudiować instrukcję.
21. Wcisnąć Cancel.
22. Wprowadzić kod jeszcze raz, tym razem prawidłowo.
23. Wcisnąć Cancel
24. Znaleźć w torebce kartkę z PIN'em do używanej właśnie karty.
25. Wprowadzić żądaną sumę do wypłacenia.
26. Zmniejszyć sumę do maksymalnego pułapu.
27. Zmniejszyć sumę do możliwości własnego konta.
28. Wziąć pieniądze.
29. Wrócić do samochodu.
30. Znaleźć kluczyki.
31. Poszarpać się z drzwiami.
32. Znaleźć kluczyki do samochodu.
33. Poprawić makijaż.
34. Uruchomić silnik.
35. Ruszyć.
36. Przeprosić w myślach właściciela pojazdu stojącego z tyłu za porysowany zderzak.
37. Przestawić wsteczne lusterko tak, aby widać było samochód z tyłu.
38. Wrzucić bieg i puścić sprzęgło.
39. Uruchomić silnik i zmienić bieg z „3” na „1”.
40. Ruszyć.
41. Zatrzymać się.
42. Cofnąć.
43. Wyjść z samochodu.
44. Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem.
45. Z powrotem do samochodu.
46. Włożyć kartę do portfela.
47. Włożyć kwitek do torebki.
48. Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało.
49. Zwolnić trochę miejsca w torebce, aby włożyć portfel do torebki.
50. Poprawić makijaż.
51. Wrzucić wsteczny bieg.
52. Wrzucić jedynkę.
53. Ruszyć.
54. Przejechać 3 km.
55. Zwolnić ręczny.
56. Domknąć drzwi.
57. Podjechać pod perfumerię.
58. Wydać wszystko.
59. Żyć nie umierać.

Ojciec pyta córkę :
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża ?
- Niepotrzebny mi mąż, mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy widzi na stole skaczący wibrator oraz ojca popijającego wódeczkę :
- Tato - co ty u licha robisz ! ?
- Piję z zięciem.

Na sali sądowej prawnik zwraca się do świadka :
- Jak na pana pochodzenie społeczne, odznacza się pan wielką inteligencją ...
Na to świadek :
- Gdybym nie był pod przysięgą z pewnością odwzajemniłbym komplement ...

Policjant zatrzymuje blondynkę :
- Poproszę prawo jazdy!
- A co to jest.
- To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.
- Aha, proszę bardzo.
- Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.
- E ... ?
- Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.
- Aha, proszę.
Policjant zdejmuje spodnie, a blondynka na to :
- Co, znowu alkomat ?

Spotkanie dwóch przyjaciółek :
- Jak tam zdrowie, Bożenko ?
- Lepiej nie pytaj, głowa boli, korzonki, wrzody na żołądku. Wrak człowieka po prostu !
- Ciekawe, wczoraj widziałam jak wieczorem od ciebie wychodził Jacek, a dzisiaj rano Andrzej. Nie powiesz mi ,że TV oglądaliście.
- Co za ludzie ! Co za ludzie ! Tylko jeden organ zdrowy, a jeszcze zazdroszczą.

Co to jest : ropucha i 20 żabek ?
Teściowa wiesza firanki.

- Stary, słuchaj, samochód mi ukradli !
- Dzwoniłeś na policję ?
- Dzwoniłem, to nie oni.

Jaka jest różnica między zakładem fryzjerskim, a urzędem skarbowym ? - W urzędzie golą dokładniej.

Mówi kolega do kolegi :
- Podczas największych kłótni nigdy nie podniosłem ręki na żonę, zawsze zasłaniałem nimi jaja.

Kolega do kolegi :
- Zygmunt, ja nie piję, mam wrzoda.
- Pij, ja też jestem żonaty.

W sądzie toczy się sprawa. Na kolejnego świadka zostaje wezwana sekretarka szefa : młoda, urocza blondynka :
- Czy wie pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań ? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak ! - odpowiada z uśmiechem dziewczyna - Szef coś mi wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze z norek.

Koleżanka do koleżanki :
- Nie mogę nauczyć męża porządku !
- A co on takiego robi ?
- Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.

Kobieta wchodzi do sex-shopu i przerzuca wibratory :
- No, dobra, wezmę niebieski, żółty i jeszcze ten czerwony.
Sprzedawca :
- Z niebieskim i żółtym nie ma problemu, ale w sprawie gaśnicy muszę porozmawiać z kierownikiem.

Mąż mówi do żony :
- Kochanie, postanowiłem, że nie będę się z tobą więcej kłócił.
Żona :
- Nie, patrzcie państwo - postanowił - a pytałeś mnie o zdanie ?

Tymczasem gdzieś w Izraelu ...
- Mame kup psa !
- Icek, nie !
- Ale mame, kup psa ! No proszę !
- Icek nie !
- Mame !
- Icek, kurde ! Idź na podwórko, może tam ktoś kupi !

Żona się uparła, żeby ją Heniu zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli, wchodzą do lokalu :
- Dzień dobry, panie Heniu ! - wita ich w progu portier.
Żona zdziwiona, w sali podbiega natychmiast kelner :
- Dla pana ten stolik co zwykle ?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona, mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner :
- Dla pana to co zwykle ? A dla pani ?
Żona zaczyna się już wściekać. Zaczyna się występ, striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym :
- He-niu ! He-niu ! - skanduje sala.
Tego już żonie było za wiele - zerwała się i wybiegła z restauracji, mąż za nią, wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty, w końcu kierowca taksówki nie wytrzymuje, odwraca głowę i mówi :
- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dzi.ki tośmy jeszcze nie wieźli.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (21 lut 2023, 15:51)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dzisiaj w moim źródełku po całych dwóch tygodniach przerwy coś się ruszyło :

Po ślubie kobieta przejmuje nazwisko męża ... a to dopiero początek ...

Żona do męża :
- Kochanie, jakie wolisz kobiety, ładne, czy inteligentne ?
- Ani jedno, ani drugie - tylko ty mi się podobasz !

Dlaczego kogut drze mordę z samego rana ? - Bo jak wstaną kury, to nie ma już nic do gadania.

Rozmowa dwóch przyjaciółek :
- Chcę się rozwieść !
- Co się stało ?
- Mąż traktuje mnie jak psa !
- Bije cię ?
- Nie, chce żebym była mu wierna !

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza prowadzącego, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną :
- I co ? Co z nią, panie doktorze ?.
- Cóż ... żyje, i to jest dobra wiadomość. Ale są i złe : żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt, to 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ także jej nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak ... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie także pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus rehabilitacja cały czas. NFZ i tego także nie refunduje ... Koszt sanatorium - 10 tysięcy ...
- Boże ...
- Tak mi przykro ... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki ...
- Ile ? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
- Jezuu ...
- Plus pielęgniarka całą dobę, na pana koszt. Tu już może się pan dogadać, myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę ...
Tu następuje długa cisza, mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu :
- Żartowałem ! Żona nie żyje !

Znajoma do znajomej :
- Byłam u psychiatry - ten wariat narysował owce i kazał mi ich pilnować, narysowałam więc ogrodzenie i poszłam do domu.

Seksowna pracownica do kolegi z pracy :
- Panie Janie ! Pan tak na mnie patrzy, jakby pan mnie w myślach rozbierał !
- Pani Ewo, w myślach to pani się już ubiera, a ja już palę.

Stara chałupa, bieda z nędzą, chłop zakłada gumkę, a baba :
- Józek, czyś ty oczadział ? Dzieci butów nie mają, a ty se ch.ja stroisz ?
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (28 lut 2023, 14:06)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dzisiaj znów w moim źródełku posucha, więc powrót do archiwów :

Żona mówi do męża :
- Kochanie, kupimy nowy dywan ?
- Nie mamy kasy, polataj jeszcze na miotle.

W hotelu recepcjonistka wita gościa :
- Witamy. U nas będzie się pan czuł jak w domu.
- Och, nie ! Tylko nie to ! Przyjechałem tutaj, żeby trochę odpocząć !

Kiedyś przyszli do mnie świadkowie Jehowy, opowiadali o konieczności czynienia dobrych uczynków, zaproponowałem im więc, żeby wynieśli śmieci. Poszli obrażeni.

Przychodzi baba do spowiedzi :
- W imię Ojca ... i Ducha Świętego
A ksiądz na to :
- A gdzie pani Syna zostawiła ?
- A, po wiklinę pojechał.
- Co pani plecie ! ?
- Jak to co ... koszyki ...

Klient baru : Jakie jest u państwa hasło do wi-fi ?
Barman : Najpierw kup drinka.
Klient : OK, w takim razie piwo proszę.
Barman : Heineken będzie OK ?
Klient : Tak, ile płacę ?
Barman : 8 złotych.
Klient : Więc jakie jest hasło do wi-fi ?
Barman : Najpierw kup drinka - wszystko małymi literami i bez spacji.

Dziecko w żaden sposób nie chce zasnąć, matka zwraca się więc do męża :
- Może mam mu coś zaśpiewać ?
- Dlaczego od razu tak ? - odpowiada mąż - spróbuj najpierw po dobroci.

Pewnego dnia podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać, nagle objawił mu się Bóg i zapytał :
- Dlaczego płaczesz ?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą :
- To twoja siekiera ? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala czy to jego :
- Nie, ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę :
- A może ta ?
- Tak, to jest moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną, nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać, ponownie objawił mu się Bóg i zapytał :
- Dlaczego znowu płaczesz ?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody. Bóg ponownie zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez :
- To twoja żona ? - zapytał
- Tak - odparł drwal uradowany.
Bóg poważnie się zdenerwował :
- Ty kłamco ! To nie jest prawda ! To nie jest twoja żona !
Drwal odparł :
- Boże, wybacz mi, to nieporozumienie, widzisz, jeśli powiedziałbym „nie” Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł na przykład z Cameron Diaz, a jeśli znowu powiedziałbym „nie”, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym „tak”, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. A ja, Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem „tak” za pierwszym razem.
Jaki z tego morał ? Ano morał z tego taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym, uzasadnionym i zaszczytnym celu.

Przez pustynię zasuwa kangur, zatrzymuje się, z torby wysuwa się głowa pingwina, pingwin rozgląda się i puszcza pawia. W tym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna i cedzi przez zęby :
- Ech, ta pieprzona wymiana studentów. Grrr ! ! !

Supermarket, 6 letni Jaś patrzy łakomym wzrokiem na lodówkę z lodami :
- Mamo, mogę loda ?
- Nie.
- Ale mamoooooooo !
- Powiedziałam coś ! Nie ! - matka pozostaje nieugięta.
Oczy Jasia kierują się na ojca, a ojciec na to zbolałym głosem :
- Jak mama mówi, że loda nie będzie, to uwierz mi, zdania nie zmieni ...

Rozmowa dwóch przyjaciółek :
- Skąd ty wiesz kiedy robić pranie ? Zauważyłam, że robisz to zawsze kiedy świeci słońce.
- Bo ja mam barometr.
- Nigdy nie widziałam u ciebie barometru.
- Kiedy mój mąż jeszcze śpi, odkrywam kołdrę i patrzę po której stronie mu leży. Jak po prawej, to będzie pogoda, a jak po lewej, to będzie deszcz.
- A jak mu stoi ?
- To nie myślę o żadnym praniu.

Muzułmanin Ahmed zmarł i trafił do nieba. Na miejscu wita go święty Piotr :
- Witaj, mój synu, proszę do środka ...
Na to Ahmed :
- O nie ! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
Święty Piotr :
- Aaa ... Allah ... jest piętro wyżej.
Ahmed uśmiecha się :
- Oczywiście, że jest wyżej !
I wchodzi po schodach do góry, a tam wita go Jezus :
- Witaj, mój synu, proszę do środka ...
Na to Ahmed :
- O nie ! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
Jezus odpowiada :
- Oczywiście, Allah jest na najwyższym piętrze.
Muzułmanin uśmiecha się i idzie na samą górę, a tam wita go sam Pan Bóg :
- Witaj, mój synu, proszę do środka ...
Na to Ahmed :
- O nie ! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allaha.
Bóg na to :
- Oczywiście, jest tutaj, ale w tej chwili jest bardzo zajęty - może spoczniesz tu i czegoś się napijesz ?
- No dobrze ... z przyjemnością.
- Herbaty ?
- Tak bardzo chętnie.
Na to Bóg :
- Świetnie, napiję się z tobą.
Po czym głośno klaszcze w dłonie i woła :
- Allah, przynieś tu dwie herbaty, natychmiast !

Rozmawiają dwa penisy, jeden mówi do drugiego :
- Ty ! Słyszałem, że mają wycofać z produkcji viagrę !
Na to drugi :
- No to leżymy !

Syn do ojca :
- Tato, kup mi Ajfona !
- A magiczne słowo ?
- Natalia, to imię twojej kochanki.
- A etui potrzebujesz ?

- Tato, czy to prawda, że znaleźli mnie w kapuście ?
- Tak, a wczoraj za garażami, a przedwczoraj na przystanku. Musisz wreszcie przestać chlać, synu.

Nauczyciel polecił uczniom napisać zdanie ze słowem „cukier”. Mały Jasio napisał : „Piję herbatę z cytryną”.
- A gdzie cukier ? - pyta nauczyciel.
- Rozpuścił się ...

W sklepie piśmienniczym :
- Poproszę dwa ołówki ?
- Zwykłe, czy katolickie ?
- Jakie to są te katolickie ?
- Bez gumki.

Mąż z żoną na rybach :
- Kaśka, daj chleb.
- Zjadłam.
- To daj kukurydze.
- Też zjadłam.
- To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu ...

Żona Gawrona wraca z zakupami - 10 piw, 4 wódki, 8 butelek whisky i 2 bochenki chleba. Gawron :
- Mamy imprezę ?
- Nie.
- To po co nam dwa chleby ?

- Halinka, a twój to do roboty chodzi ?
- Chodzi.
- Prawidłowo, ja swojemu też na autobus nie daję.

Noc poślubna, na piętrze mąż dobiera się do żony, a na parterze teściowa czuwa. Żona krzyczy :
- Oj, Antek, zaraz zemdleje !
Z dołu teściowa :
- Nie bój się Antek, od tego się nie mdleje !
Żona :
- Oj, Antek, zaraz umrę !
- Nie bój się Antek, od tego się nie umiera !
Żona :
- Oj, Antek, zaraz się zesram !
Teściowa :
- Folguj, Antek, to się może zdarzyć.

Pani w szkole pyta Jasia :
- Co wybrałby baran, gdyby postawiono przed nim wiaderko wody i wiaderko piwa ?
A Jasio na to :
- Wodę !
Pani :
- Świetnie ! A dlaczego ?
Jasiu :
- Bo to baran !

Katecheta sprawdza wiadomości dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej. Jasio pytany o 10 przykazań wymienia jedno :
- Nie pożądaj żadnej żony bliźniego swego.
- Pomyśl, Jasiu, coś ci się pomyliło - mówi nauczyciel.
Jasio mówi jeszcze raz :
- Nie pożądaj żadnej żony bliźniego swego nadaremnie.

Rosyjscy naukowcy wymyślili posiłek idealny : grochówkę - w brzuchu syto i w spodniach ciepło ...

Dwóch wiekowych facetów :
- A pamiętasz jak Marlboro było po 6 zł ? Co z tą Polską, kurczę ?
- Ja pamiętam jeszcze, jak w gimnazjum dziewice były !

Kobieta upada na śliski chodnik, podbiega facet i pomaga kobiecie wstać :
- Dziękuję, a jak się panu mogę odwdzięczyć ?
- Proszę w wyborach zagłosować na mnie, jestem z PIS'u.
- Panie ! ! ! Coś pan, oszalał ? Ja na dupę upadłam, a nie na głowę ! ! !

Wizyta kontrolna u ginekologa kobiety przy nadziei :
- Ojciec będzie przy porodzie ?
- Nie sadzę, nie przepada za moim mężem.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (28 lut 2023, 14:05)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2433
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 744 razy
Otrzymał podziękowań: 1195 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Bardzo przepraszam, ale dzisiaj po tygodniowej przerwie muszę załatwić trochę prywaty, za co jednocześnie bardzo serdecznie przepraszam osoby niezgadzające się z tym lub nieakceptujące takiego czegoś, ale uważam, że powinienem, ponieważ poza za każdym razem "doceniającym mnie" Szanownym Rootem jeszcze kilka osób tu zagląda i mam nadzieję, że dostarczałem im choć odrobinę rozrywki i uśmiechu. Niestety temat tego działu całkowicie przeczy mojej sprawie, ale w związku z tym, że właśnie tutaj najbardziej się udzielałem, więc dlatego piszę tutaj.

Z ogromną przykrością i niedającym się opisać żalem chciałbym zawiadomić, że kilka dni temu tragicznie zmarła, a właśnie dzisiaj na zawsze Ją pożegnaliśmy, Moja Ukochana, Najukochańsza Mama, z którą z racji wieku i istniejących licznych w tym wieku chorób razem mieszkałem od dłuższego czasu, pomagając i ułatwiając Jej życie jak tylko mogłem, kiedy tylko mogłem i byłem Jej tak bardzo, bardzo oddany, wierny i opiekuńczy.

W związku z tym nadal, przez bliżej nieokreślony czas, nie będę się tutaj udzielał, przynajmniej dlatego, że potwornie to przeżyłem, nadal to przeżywam i nie wiem jak długo jeszcze będę to przeżywał, ponieważ poza samą stratą ostatniej najbliższej mi, najcenniejszej i najbliższej sercu Osoby pozostałem sam jak palec na tym podłym i niesprawiedliwym świece, na dodatek bez żadnej najbliższej rodziny w moim mieście.

Mój nieopisany smutek i żal dodatkowo potęguje, poza ogromem Jej przedmiotów znajdujących się w zasadzie wszędzie w domu i przypominających mi Ją, to że niestety nawet nie zdążyłem Jej przewieść moim nowym autem. Z powodu zimy, mrozu, śniegu i wszystkich towarzyszących jej warunków atmosferycznych czekałem z rozpoczęciem normalnej eksploatacji na lepszą pogodę. Także pamiętajcie - nigdy więcej nie popełnijcie takiego błędu jak ja i zawsze śpieszcie się, niczego nie odkładajcie na później, bo najbliższe nam osoby ZAWSZE zdecydowanie za szybko i często niespodziewanie, gwałtownie odchodzą.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi nieokreśloną przerwę oraz trochę prywaty i ... do zobaczenia być może za jakiś czas, bo także nie jestem do końca pewien, czy w ogóle dojdę do siebie na tyle, że dam radę do tego rodzaju działu powrócić.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

JACA
Posty: 306
Rejestracja: 30 kwie 2019, 19:15
Lokalizacja: TG
Samochód: Ateca FR 2.0 TSI DSG 4Drive
Podziękował: 186 razy
Otrzymał podziękowań: 52 razy

Re: Humor

Post autor: JACA »

Czegokolwiek by nie napisać w tej sytuacji nie da się oddać powagi sytuacji i nie da się zrozumieć bólu jaki przeżywa ktoś po stracie bliskiej osoby. Konwencjonalne "wyrazy współczucia" nierzadko brzmią banalnie i często są jedynie formą grzecznościową :?
Cóż powiedzieć... Trzymaj się jakoś Misiek. Po prostu trzymaj się! :(
Za ten post autor JACA otrzymał podziękowanie:
Misiek (09 mar 2023, 11:49)
Ocena: 5.26%
--
Jaca

Awatar użytkownika
Endrju
Moderator
Posty: 3725
Rejestracja: 11 maja 2017, 0:50
Lokalizacja: Świdwin
Samochód: Seat Ateca FL 1.5 TSI 150KM
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowań: 153 razy

Re: Humor

Post autor: Endrju »

Od administracji wielkie wyrazy współczucia. Oczywiście rozumiemy Twoją sytuację ale pamiętaj że myślami jesteśmy z Tobą i ten temat zawsze czeka na Twoje wpisy.
Za ten post autor Endrju otrzymał podziękowanie:
Misiek (09 mar 2023, 11:50)
Ocena: 5.26%
Jest- Seat Ateca FL 1.5 TSI ACT DSG7 150KM Xperience
Był - Seat Ateca 1.4 TSI ACT DSG7 150KM Xcellence
Obrazek

ODPOWIEDZ