Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Rok 2022. Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę. Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda na swoje zdobycze :
- Wszystko moje ! - mruczy z zadowoleniem.
Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość :
- Co to jest ! - cedzi przez zęby poczerwieniały ze złości Putin.
Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się przerwać tej złowieszczej ciszy :
- Co to jest ! - wrzasnął Putin.
Na te słowa wystąpił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddańcze pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział :
- Wybaczcie, wasza dostojność, to Wietnamczycy nadal bronią warszawskiego Stadionu ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (21 gru 2022, 10:14)
Ocena: 5.26%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor

Re: Humor

Sponsor


Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

W związku z tym, że znów od kilku dni nie ma nowości w moim źródełku, dzisiaj prezentuję serię dowcipasów wyłącznie dla mężczyzn, na które natrafiłem szukając czegoś z zupełnie innej beczki. Może niekoniecznie pasują na święta, ale co mi tam, najwyżej Endrju zainterweniuje :

Cycki są dowodem na to, że mężczyźni potrafią skupić się na dwóch rzeczach jednocześnie.

Egzamin na medycynie. Profesor do studenta :
- Proszę mi przedstawić trzy zalety mleka matki.
Po długim namyśle student duka :
- Po pierwsze jest w stu procentach naturalne, po drugie ma odpowiednią temperaturę, a po trzecie ma świetne opakowanie !

Murzynka do dziecka : Masz cycka, tylko nie odchodź daleko.

Siedzą kobiety i opowiadają o bólach. Pierwsza mówi :
- Jak mnie samochód potrącił, to był taki ból ...
Druga :
- Jak rodziłam, to był jeszcze większy ból ...
Trzecia :
- Te wasze bóle to nic, jak ja jechałam na rowerze i mi się cycek w łańcuch wkręcił, to z bólu aż dzwonek pogryzłam.

Najnowsze badania wykazały, że kobiety z dużymi cyckami są mądrzejsze niż kobiety z mniejszymi cyckami. Choć prawdę mówiąc facet który prowadził badania przyznał, że tak naprawdę niezbyt skupiał się na wypowiedziach tych pierwszych kobiet.

Facet wszedł do sklepu z bielizną, podszedł do sprzedawczyni i nieśmiało powiedział :
- Chciałbym kupić stanik dla żony ...
- Jakiego rodzaju ?
- Rodzaju ? A to są różne rodzaje ?
- Proszę spojrzeć - powiedziała sprzedawczyni i pokazała mu całe mnóstwo staników we wszystkich możliwych kolorach, rozmiarach, kształtach i materiałach. Facet wyglądał na strasznie zakłopotanego i jednocześnie zmieszanego napotkana sytuacją. Sprzedawczyni uśmiechnęła się zachęcająco i powiedziała :
- Tak naprawdę, pomimo tej różnorodności, są tylko cztery typy staników : katolicki, Armii Zbawienia, prezbiteriański i baptystyczny. Jaki pan sobie życzy ?
Facet, jeszcze bardziej zaskoczony i zakłopotany poprosił o wytłumaczenie różnicy między tymi typami :
- To proste - powiedziała sprzedawczyni - Katolicki wspiera masy, Armii Zbawienia podnosi upadłych, prezbiteriański pozwala im stać prosto, a baptystyczny robi góry z malutkich pagórków ...

Nie ma kobiet idealnych, są tylko takie, które potrafią nam przesłonić swoje wady swoimi cyckami ...

Przychodzi facet do sklepu z bielizną :
- Chciałbym kupić żonie jakiś biustonosz na prezent, ale nie znam rozmiaru.
- Ach, to nie problem, jakiej wielkości biust ma pana żona ? Jak melony ?
- Nie, mniejszy.
- Jak pomarańcze ?
- Nie, jeszcze mniejszy.
- To może jak jajka ?
- O tak, tak, dokładnie ! Jak jajka, sadzone ...

Facet może bez końca patrzeć na dwie rzeczy - na lewego cycka i na prawego.

Dyrektor wezwał do siebie pracownika :
- Pan mnie wzywał, dyrektorze ?
- Tak, jedna z naszych księgowych skarżyła się na pana seksistowskie komentarze. Oczywiście na razie proszę potraktować to tylko jako ostrzeżenie.
- Która się skarżyła ?
- Ta apetyczna blondyneczka z wielkimi cyckami.

W życiu faceta wszystko komplikuje fakt, że po drugiej stronie cycków jest przymocowana kobieta ...

Na dwudziestą piątą rocznicę ślubu małżeństwo wybrało się na drugi miesiąc miodowy. Wieczorem w hotelu żona zalotnie pyta męża :
- Kochanie, powiedz mi, co myślałeś, gdy dwadzieścia pięć lat temu stanęłam przed tobą naga ?
- Hmm ... chciałem się z tobą kochać tak, by odebrało ci rozum, a twoje piersi ... chciałem całe wyssać.
- A teraz co myślisz ? - powiedziała żona uśmiechając się zalotnie.
- Że wykonałem dobrą robotę.

Spośród wszystkich produktów mlekopochodnych najbardziej lubię cycki.

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia :
- Hrabio, co się panu stało ? ! - pyta zaskoczony Jan.
- Dostałem w twarz od barona.
- Od barona ? Przecież to chucherko ! Musiał mieć coś w ręku ?
- Miał, łopatę.
- A pan, panie hrabio ? Nie miał pan nic w ręku ?
- Miałem, lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

Rosyjskim genetykom udało się stworzyć idealną kobietę - ma co prawda nadal tylko dwa cycki, ale z jednego leci wódka, a z drugiego zapojka ...

Pewien młody mężczyzna miał 3 przyjaciółki. Po pewnym czasie miał zdecydować, którą z nich poślubi. Aby ułatwić sobie wybór zrobił im test : każdej z nich dał po 1000 dolarów. Pierwsza z nich poszła do sklepu, kupiła sobie sukienkę, buty, piękny kapelusz i poszła do fryzjera. Przyszła do niego z powrotem i mówi :
- Chcę być najładniejsza dla ciebie, ponieważ cię kocham.
Druga przyjaciółka także poszła do sklepu, kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i 1000 puszek piwa. Przyszła do niego i mówi :
- To są moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham.
Trzecia z nich zainwestowała te pieniądze w nieruchomości, po krótkim czasie podwoiła sumę. Znowu zainwestowała i znowu podwoiła i tak kilka razy, aż dorobiła się takiego majątku, że była ustawiona do końca życia. Przyszła do niego i mówi :
- Zarobiłam to wszystko z myślą o naszej wspólnej przyszłości, bo cię kocham.
Młody mężczyzna był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami, przemyślał wszystkie odpowiedzi i ożenił się z tą, która miała największe cycki.

Pewna dziewczyna miała piersi różnej wielkości. Wzięła kiedyś udział w konkursie mokrego podkoszulka i ... zajęła pierwsze i trzecie miejsce.

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał :
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę ?
- Wal się pan !
- To może za tysiąc ?
- Nie jestem dziwką !
- A za dziesięć tysięcy ?
Kobieta pomyślała sobie, że to jednak spora sumka i warto ją zdobyć :
- Dobrze, ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę, pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała :
- To ugryzie pan, czy nie ? !
- Nie, to trochę za drogo ...

Czym jest kompromis ? - To małżeństwo z kobietą z dużym biustem, która nie umie gotować.

Do właściciela klubu go-go przychodzi dziewczyna :
- Ja w sprawie ogłoszenia, chciałabym się zatrudnić.
- Tańczyłaś już ?
- Trochę, w szkole.
- Pokaż cycki.
Dziewczyna bez zbędnych ceregieli podnosi bluzkę :
- Dobra, wejdź na podest i zatańcz przy rurce.
Po czterdziestu minutach wygibasów :
- Nie nadasz się, bo masz za mało wyrazu.
- A ja jeszcze na komputerze umiem.
- Co tu ma komputer do rzeczy ?
- Bo ja bym chciała w księgowości pracować.

Jaka jest różnica między ładnymi piersiami, a brzydkimi ? - Pomiędzy ładnymi jest wisiorek, a pomiędzy brzydkimi pępek.

Pewna kobieta na pięćdziesiąte urodziny postanowiła zafundować sobie operację plastyczną. Wydała piętnaście tysięcy dolarów, odmłodziła twarz, poprawiła wygląd piersi i była zachwycona swoim nowym wyglądem. W drodze do domu wstąpiła do kiosku po gazetę. Zanim wyszła, zapytała ekspedientki :
- Mam nadzieję, że nie ma pani nic przeciwko, że o coś zapytam, ale jak pani myśli, ile mam lat ?
- Jakieś trzydzieści dwa - odpowiedziała sprzedawczyni po dłuższym oglądzie klientki.
- Nie ! Mam dokładnie pięćdziesiąt ! - odpowiedziała szczęśliwa kobieta.
Postanowiła jeszcze coś przekąsić. Wstąpiła więc do McDonalda i zadała kasjerce dokładnie to samo pytanie :
- Wydaje mi się, że jakieś dwadzieścia dziewięć.
- Nie, mam pięćdziesiąt lat - odpowiedziała z szerokim uśmiechem.
Poczuła się o wiele pewniejsza siebie, piękniejsza i z dobrym nastrojem wstąpiła jeszcze do apteki. Podeszła do lady, by kupić kilka drobiazgów. Nie mogła się powstrzymać i zadała aptekarzowi to samo pytanie :
- Powiedziałbym, że jakieś trzydzieści. - odpowiedział.
- Mam pięćdziesiąt, ale bardzo dziękuję - powiedziała z dumą.
Podczas gdy czekała na przystanku z zamiarem powrotu do domu, zapytała jeszcze starszego pana, który stał obok :
- Proszę pani, mam już siedemdziesiąt osiem lat, mój wzrok już nie ten. Jednak kiedy byłem młody, był taki niezawodny sposób, aby precyzyjnie określić wiek kobiety. Wiem, że to może źle zabrzmieć, ale musiałbym pani włożyć ręce pod stanik i dopiero wtedy powiem ile dokładnie ma pani lat - odpowiedział. Czekali chwilę w ciszy na kompletnie pustej ulicy, aż jej ciekawość w końcu wygrała i nie wytrzymała :
- A co mi tam, dawaj pan !
Starszy mężczyzna wsunął jej ręce pod luźną bluzkę i zaczął delikatnie dotykać ją powolnymi, okrężnymi ruchami - bardzo dokładnie i ostrożnie. Zważył w dłoni każdą z piersi, podrzucał i lekko uszczypnął sutki, ścisnął je do siebie i potarł jedną o drugą. Po kilku minutach takiego "określania wieku" powiedziała :
- OK, OK. To ile w końcu mam lat ?
Ostatni raz ścisnął jej biust, wyciągnął ręce i powiedział :
- Szanowna pani, ma pani dokładnie pięćdziesiątkę !
Kobietę aż wryło i kompletnie zszokowana zapytała :
- To było niewiarygodne, jak pan to określił ?
- Może pani obiecać, że się nie zdenerwuje ?
- Obiecuję, że nie będę się gniewać - powiedziała.
- Stałem za panią w kolejce w aptece ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowania (w sumie 2):
JACA (25 gru 2022, 22:51) • root (28 gru 2022, 9:04)
Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Radio ZET przeprowadziło ankietę wśród 100 losowych mężczyzn zadając pytanie :
"Czego aktualnie słuchasz ?" 98 % odpowiedziało, że żony.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (28 gru 2022, 9:04)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Przepraszam, ale czy jest na forum ktoś z Poznania :

Obrazek

Trochę po czasie, ale jednak nie ma to jak odrobina uśmiechu :

Jaś wykręca numer i grzecznie pyta :
– Dzień dobry, czy to św. Mikołaj ?
– Nie – pada odpowiedź w słuchawce.
– To po jaką chorobę podnosi pan słuchawkę ? !

Po pracy rozmawiają koledzy :
– Jak minęły Święta ?
– Wspaniale, żona serwowała mi same zagraniczne dania.
– Tak, a jakie ?
– Barszcz ukraiński, fasolkę po bretońsku, ruskie pierogi i sznycle z kapustą włoską.

Przed świętami Święty Mikołaj na ulicy rozdaje prezenty. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi :
– Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
– Głupstwo - odpowiada święty Mikołaj – nie masz mi za co dziękować.
– Wiem, ale mama mi kazała.

– Pan Kowalski ?
– Tak.
– Proszę przyjechać do szkoły po Jasia.
– No nie, co znowu narozrabiał ?
– Nic, ale już prawie północ.

Adwokat pyta swojego klienta :
– Dlaczego chce się pan rozwieść ?
– Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach.
– Pije ?
– Nie, łazi za mną.

Przychodzi zięć do teściowej w szpitalu. Idzie do ordynatora i pyta :
– Czy jest jakaś nadzieja ?
A lekarz na to :
– Nie ma żadnej, jutro wychodzi ...

Polonista zwraca się do swojej żony :
– Czy mnie kochasz, najdroższa ?
– Oczywiście – odpowiada żona.
– Całym zdaniem, proszę.

Jasio mówi do mamy :
– Mamo, tata dzisiaj dwa razy na mnie nawrzeszczał.
Mama pyta :
– A dlaczego ?
– Raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył, że to jego.

Na lekcji przyrody nauczycielka pyta :
– Jasiu, co wiesz o jaskółkach ?
– To bardzo mądre ptaki, odlatują gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny.

Dwaj kolesie w kawiarni :
– A wiesz, Marian, że każdy człowiek ma jakieś nawyki ?
– Tak, naprawdę, i ja też mam ?
– Tak, ty, Marian, na przykład zawsze mieszasz herbatę z cukrem prawą ręką.
– No i co z tego ?
– A większość ludzi używa łyżeczki.

Mówi nauczycielka do dzieci :
– Nigdy nie całujcie piesków w pyszczek !
– Moja babcia tak zrobiła – chwali się Jasio.
– I co się stało ? – pyta nauczycielka.
– Piesek zdechł.

Zocha mówi do swego męża, Józka :
– Ty, Józek, zostaliśmy zaproszeni na bal maskowy.
– Ja nie idę, bo nie mam się za co przebrać.
– Najlepiej nie pij – nikt cię nie pozna.
 
– Pani syn nie powinien chodzić na lekcje gry na skrzypcach. On nie ma za grosz słuchu – mówi nauczycielka mzyki.
Na to mama :
– Ale on ma nie słuchać, tylko on ma grać.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (29 gru 2022, 8:25)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

kecaj
Posty: 97
Rejestracja: 10 cze 2022, 13:31
Samochód: Ateca 1,5 DSG MJ 2023
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 17 razy

Re: Humor

Post autor: kecaj »

Misiek pisze:
28 gru 2022, 23:36
Przepraszam, ale czy jest na forum ktoś z Poznania :
No i taki Poznaniak zanim kupi Atece 20 razy zapyta dealera o jakiś rabat... :D
Kiedyś Poznań słynął z czystości i sknerstwa... To pierwsze na pewno już odeszło w zapomnienie z tym drugim można polemizować...
Za ten post autor kecaj otrzymał podziękowanie:
Misiek (30 gru 2022, 0:30)
Ocena: 5.26%

Awatar użytkownika
TomeL
Posty: 664
Rejestracja: 05 cze 2018, 7:37
Lokalizacja: Galicja
Samochód: Ateca FR 2.0 TSI FL
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowań: 28 razy

Re: Humor

Post autor: TomeL »

kecaj pisze:
Misiek pisze:
28 gru 2022, 23:36
Przepraszam, ale czy jest na forum ktoś z Poznania :
No i taki Poznaniak zanim kupi Atece 20 razy zapyta dealera o jakiś rabat... :D
Kiedyś Poznań słynął z czystości i sknerstwa... To pierwsze na pewno już odeszło w zapomnienie z tym drugim można polemizować...
Ja jestem Poznaniakiem i o rabat zapytałem raz, na końcu. I nie przesadzaj ze stereotypami Obrazek

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka


Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Przewodnik w zamku zwraca uwagę uczestniczce wycieczki :
- Proszę nie siadać na tronie Ludwika Filipa !
- Niech się pan nie złości, jeśli przyjdzie, ustąpię mu.

Pan Jezus z apostołami przechodził koło domu publicznego. Po długich namowach apostołów zgodził się wejść do środka, a nawet do pokoju jednej z panienek. Po chwili wybiega przerażona panienka krzycząc :
- Co on mi zrobił, co on mi zrobił ! ?
Gdy z pokoju wyszedł Jezus apostołowie obskoczyli go i zaczęli wypytywać :
- Panie cóż jej uczyniłeś ?
Jezus odpowiedział :
- Wszedłem do środka, widzę leży kobieta nogi rozłożone, rana cięta w kroczu, wiec ją uleczyłem.

- Czym się różni teściowa od radia ?
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.

Oficer rosyjski ma za zadanie wytłumaczyć żołnierzom zniszczenia wywołane przez bombę atomową. Zaczyna tak :
- Żołnierze, wyobraźcie sobie dwadzieścia, nie - pięćdziesiąt, nie - sto skrzynek wódki, których nie ma kto wypić.

Synek :
- Tato - pyta 4 letni Jasio - jaka jest różnica między koniem, a koniakiem ?
Tata :
- Taka, jak między rumem, a rumakiem.

Do niedźwiadka przyjeżdża na motorze turystycznym zajączek i mówi :
- Niedźwiadku, przewieź mnie po lesie, ty tak fajnie prowadzisz.
Na to niedźwiedź :
- No dobra, zając, przewiozę cię, ale pod jednym warunkiem : jak się zlejesz to dostaniesz w mordę.
Zając :
- No bobra.
W końcu ruszyli, jadą 50 pomiędzy drzewami, niedźwiedź pyta zająca :
- Zlałeś się ?
- Nie.
Jadą 80, po chwili pada to samo pytanie :
- Zlałeś się ?
- Tak.
Niedźwiedź zatrzymał motor i dał zającowi w mordę.
Na drugi dzień niedźwiedź przyjeżdża do zająca na ścigaczu :
- Zajączku przewieź mnie po lesie, bo ty tak fajnie prowadzisz.
- Dobra, ale jak się zlejesz to dostaniesz w mordę.
- No dobra.
W końcu ruszyli, jadą 80 między drzewami, zając się pyta :
- No i co, zlałeś się ?
- Nie.
Jadą 240 :
- Zlałeś się ? - pyta zając niedźwiedzia.
- Nie.
- Ale za to zrobisz kupę, bo nie dosięgam do hamulców.

Do ZUS'u przychodzi starszy pan :
- Chciałbym ustalić swoją emeryturę.
- A co pan robi i jak długo pan pracuje ?
- Zajmowałem się pracą najemną i pierwszą robotę miałem pod Grunwaldem w 1410 roku.
- W 1410, ciekawe, a dokumenty jakieś pan ma ?
- Nieee, no wie pani, Wiosna Ludów, trzy zabory, dwie wojny, nie mam nic.
- No tak, jak wszyscy u nas, a Krzyżacy jak przychodzą to mają.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (30 gru 2022, 8:17)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

kecaj
Posty: 97
Rejestracja: 10 cze 2022, 13:31
Samochód: Ateca 1,5 DSG MJ 2023
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 17 razy

Re: Humor

Post autor: kecaj »

TomeL pisze:
29 gru 2022, 16:34
Ja jestem Poznaniakiem i o rabat zapytałem raz, na końcu. I nie przesadzaj ze stereotypami Obrazek
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
... też jestem "Pyrą" :D

Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Idzie Jasio pustym korytarzem w szkole i ciągle mówi pod nosem : "Gdzie sens ? Gdzie logika ?". Zatrzymuje go dyrektor i pyta :
- Jasiu, czemu wciąż powtarzasz "Gdzie sens ? Gdzie logika ?" ?
- No bo w klasie puściłem bąka, a pani kazała mi wyjść i oni tam teraz siedzą w tym smrodzie ...

Biznesmen przed świętami Bożego Narodzenia mówi do żony :
- Kochanie, co mam ci kupić na gwiazdkę ?
- Może być jakiś drobiazg, najlepiej jakieś małe BMW do jazdy po mieście.

Żona pyta męża :
- Kochanie, czy ta sukienka sprawia, że jestem gruba ?
- Nie kochanie, to te ciasta, które zjadłaś.

Rozmowa dwóch kumpli :
- Moja żona to straszna gaduła.
- Eee, to jeszcze nic, moja teściowa gada tyle, że wygadała wszystkie nielimitowane rozmowy w abonamencie.

Spotyka się dwóch znajomych, którzy nie widzieli się już od wielu lat :
- Co u ciebie słychać ?
- Nic szczególnego, ożeniłem się, mam dzieci ...
- Ile ?
- Och, najpierw urodziły się bliźniaki, potem urodziły się bliźniaczki, potem znowu bliźniaki, po dwóch latach znowu bliźniaczki, a teraz za trzy miesiące żona ma urodzić kolejne bliźniaki ...
- Co ? ! - dziwi się kolega - za każdym razem masz bliźniaki ?
- No nie, były takie razy, że nic się nie urodziło ...

Mąż do żony w Święta :
- Kochanie, chodź zobacz co jest pod choinką !
Podekscytowana żona przybiega schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje, w końcu pyta męża :
- No co tam dla mnie masz ?
Na to mąż wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinką i mówi :
- Patrz ile tam jest kurzu ...

Wigilia, facet gotowy, zwarty i czeka na 1 gwiazdkę, oczywiście puste miejsce zostawił, a tu nagle dzwonek :
- Puk, puk.
- Kto tam ?
- Strudzony wędrowiec, czy jest u ciebie wolne miejsce ?
- Jest.
- A mogę skorzystać ?
- Nie.
- Czemu ?
- Bo tradycyjnie musi być puste.

Co mówi bombka do bombki ?
Chyba nas powieszą.

Jaka jest ulubiona kolęda świeżo upieczonych rodziców ?
Cicha noc.

Jasio mówi do mamy :
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku, jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu, kupiłem ci już perfumy.

- Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie ?
- Daj spokój, po co mamy sobie psuć święta ?

Sąsiadka puka do drzwi sąsiadki i pyta :
- Mogłabyś mi pożyczyć soli ?
- Nie.
- A cukru ?
- Nie.
- A może chociaż mąki ?
- Nie.
- A czy w ogóle jest coś, co mogłabyś mi pożyczyć ?
- Tak, mogę ci pożyczyć Wesołych Świąt.

Młody chłopak pierwszy raz idzie do prostytutki, kładzie się i mówi :
- Denerwuję się, nigdy wcześniej nie byłem z kobietą.
- Spokojnie, po prostu rozluźnij się i powiedz mi co lubisz.
- Żółwie ...

Pewien student przed egzaminem z genetyki, do którego przygotowywał się w licznych pubach, w okolicach deptaka na Krakowskim Przedmieściu, na wszelki wypadek zakupił przed tym wydarzeniem pół litra "Absolwenta". Włożył flaszkę w wewnętrzną kieszeń marynarki i przestąpił próg gabinetu profesora. Siadł, wyciągnął drżąca ręką karteczkę z pytaniami. Drętwe od tremy palce upuściły jednak kartkę na podłogę. Chłopak schylił się aby ją podnieść, ale w tym momencie z kieszeni garnituru wyleciała mu flaszka. Gość odruchowo złapał w pierwszej kolejności flaszkę, postawił ją na biurku profesora i zanurkował głębiej po papier. Gdy w końcu podniósł się z klęczek i zasiadł na krześle, profesor patrząc na butelkę zapytał :
- Coś na zakąskę pan masz ?
- Nie ... - wyszeptał zbladłymi wargami student.
- No to tylko czwórka - zakończył profesor.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (31 gru 2022, 15:26)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2398
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 727 razy
Otrzymał podziękowań: 1169 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Dzisiaj rozpoczynam od wyjątkowo na czasie :

- Mamo, mamo, gdzie jest moje 500+ ?
- Tata wystrzelał w powietrze ...

Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi :
– Ty, słuchaj, wiesz że w tym roku Sylwester wypada w piątek ?
A na to druga :
– Kurcze, żeby tylko nie trzynastego.

W ostatni dzień w roku mały Jasio pyta mamę :
– Mamo, może zaprosimy na Sylwestra tych, którzy co roku do nas przychodzą ?
– Dobrze, Jasiu.
– Policja, policjaaaaaa !

Spotyka się dwóch starych kumpli :
– Słuchaj, wpadniesz do mnie na imprezę sylwestrową ?
– No, nie wiem, a kiedy ?

W milenijnego Sylwestra reporter zaczepia gentlemana na ulicy Londynu :
– Jaki pan ma plany na nowe tysiąclecie ?
– Dość skromne, przez jego większość będę nieżywy.

A teraz garść (no, może trochę więcej niż garść) Sylwestrowych życzeń i rymowanek :

Kasy Kulczyka, fury Rydzyka, mocy Pudziana, chaty Beckhama i humoru od rana.

Nowy Rok już do nas bieży, a Ty wciąż pijany leżysz.
Fajerwerki, śnieg, muzyka, już szampana każdy łyka,
Stary Rok się w Nowy zmienia, przeto szczęścia ślę życzenia
Zdrowia, szczęścia, pomyślności, forsy góry i miłości,
mnóstwa uniesień po zmroku, życzę tobie w Nowym Roku

Święta, Święta i po Świętach, nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem, bawmy ostro się w tym czasie.

W następnym roku idź do przodu krok po kroku.
Niech cię nadmiar kasy nie meczy, niechaj fiskus cię nie dręczy.
Niech rodzina żyje w kupie, resztę miej głęboko w du***.
Niech złota rybka wypije szampana, niech czyta ci w myślach i bawi się do rana.

W Sylwka będzie ludzi tłok, a przed tobą cały następny rok.
Więc trzymaj się ciepło, niech kłopoty przed tobą uklękną.
Bo w czterech literach je mamy i wszystko dobrze sobie poukładamy.

Kapuchy i chwały, niech da ci ten rok cały, aby panienki za tobą szalały,
by stać cię było na marzeń spełnienie, a oprócz tego na czyste sumienie.

Pełnego brzuszka, białego puszka, humoru dobrego, sylwestra pijanego,
dużo przyjemności, jedynej miłości, kogoś u twego boku, tego ci życzę w Nowym Roku.

Stary Rok mija, lecz marzenia zostają, niech one się tobie wszystkie spełniają
Z Nowym Rokiem niech los ci się odmieni, a ogród życia wnet się zazieleni.

Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia wszyscy wszystkim ślą życzenia
Przy tej pięknej sposobności życzę ci dużo radości

W Nowym Roku życzę ci 12 miesięcy zdrowia, 52 tygodnie szczęścia,
8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund miłości.

Ile w Chinach Chińczyków, ile w Indiach koralików,
ile w Polsce bocianów, ile w Turcji dywanów,
ile piasku w Maroku, TYLE SZCZĘŚCIA TOBIE W NOWYM ROKU.

- My z żoną uprawiamy seks kiedy tylko nam się zechce.
- Naprawdę ?
- Tak, w zeszłym roku na przykład w ogóle nam się nie chciało.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (01 sty 2023, 12:24)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

ODPOWIEDZ