A ile razy wywaliłbyś się po drodze jakbyś nie "zabezpieczył" cennego trunku ? Poza tym chciałbym przypomnieć, że teraz także i za jazdę rowerem po "zabezpieczeniu" mniej lub bardziej cennego trunku płaci się nawet w tysiącach, więc czy warto w taki sposób "zabezpieczać" ? Na prawdę nie ma innych, bezpieczniejszych (dla portfela) metod ? Dobrze, że chociaż już nie zabierają prawa jazdy.root pisze: ↑05 wrz 2022, 8:12W piątek wieczorem pojechałem do monopolowego rowerem, kupiłem butelkę whisky i włożyłem do koszyka przy rowerze. Przed wyjazdem pomyślałem, że jeśli spadnę z roweru, to butelka się rozbije i będzie szkoda.
Postanowiłem więc natychmiast wypić całą butelkę, zanim wrócę do domu.
I okazało się, że to była cholernie dobra decyzja, ponieważ w drodze do domu wywaliłem się siedem razy.
Humor
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Administrator
- Posty: 732
- Rejestracja: 13 lis 2016, 13:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Volvo V90
- Podziękował: 773 razy
- Otrzymał podziękowań: 80 razy
Re: Humor
Mam nadzieję, że ten post jest jedną wielką ironiąMisiek pisze: ↑05 wrz 2022, 10:25A ile razy wywaliłbyś się po drodze jakbyś nie "zabezpieczył" cennego trunku ? Poza tym chciałbym przypomnieć, że teraz także i za jazdę rowerem po "zabezpieczeniu" mniej lub bardziej cennego trunku płaci się nawet w tysiącach, więc czy warto w taki sposób "zabezpieczać" ? Na prawdę nie ma innych, bezpieczniejszych (dla portfela) metod ? Dobrze, że chociaż już nie zabierają prawa jazdy.root pisze: ↑05 wrz 2022, 8:12W piątek wieczorem pojechałem do monopolowego rowerem, kupiłem butelkę whisky i włożyłem do koszyka przy rowerze. Przed wyjazdem pomyślałem, że jeśli spadnę z roweru, to butelka się rozbije i będzie szkoda.
Postanowiłem więc natychmiast wypić całą butelkę, zanim wrócę do domu.
I okazało się, że to była cholernie dobra decyzja, ponieważ w drodze do domu wywaliłem się siedem razy.
- Ocena: 5.26%
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Mąż nie mógł w łóżku zadowolić swojej żony. Wybrał się więc do seksuologa i mówi :
- Proszę pana, nie mogę zadowolić swojej żony, kiedy się kochamy to nawet nie krzyczy.
- Niech pan zadzwoni do agencji i zamówi striptizera z dużym interesem. Kiedy państwo będziecie się kochać, on w tym czasie ma tańczyć. Wtedy pańska żona powinna krzyczeć.
Koleś wyszedł z gabinetu i dzwoni do agencji. Zamówił striptizera z największym interesem i zaczął kochać się z żoną, podczas tego koleś z agencji tańczył. Niestety żona nie krzyczała. W końcu mąż mówi do striptizera :
- Wiesz, może zamieńmy się rolami.
Tak zrobili i już po minucie żona zaczęła krzyczeć. Uradowany mąż mówi do kolesia z agencji :
- Widzisz, koleś, tak się tańczy !
- Pomyśleć, sąsiedzie, że wasz Maciuś się dzisiaj żeni. A jeszcze niedawno raczkowało toto na czworakach po podwórku, taplało się w kałużach, gaworzyło ...
- Wieczór kawalerski wczoraj miał.
Mąż do żony po pijackiej libacji :
- A skąd ty wczoraj wiedziałaś, że jestem pijany ?
- Po SMS-ie - napisałeś : "Zadzwoń do mnie, bo nie mogę znaleźć telefonu".
- Proszę pana, nie mogę zadowolić swojej żony, kiedy się kochamy to nawet nie krzyczy.
- Niech pan zadzwoni do agencji i zamówi striptizera z dużym interesem. Kiedy państwo będziecie się kochać, on w tym czasie ma tańczyć. Wtedy pańska żona powinna krzyczeć.
Koleś wyszedł z gabinetu i dzwoni do agencji. Zamówił striptizera z największym interesem i zaczął kochać się z żoną, podczas tego koleś z agencji tańczył. Niestety żona nie krzyczała. W końcu mąż mówi do striptizera :
- Wiesz, może zamieńmy się rolami.
Tak zrobili i już po minucie żona zaczęła krzyczeć. Uradowany mąż mówi do kolesia z agencji :
- Widzisz, koleś, tak się tańczy !
- Pomyśleć, sąsiedzie, że wasz Maciuś się dzisiaj żeni. A jeszcze niedawno raczkowało toto na czworakach po podwórku, taplało się w kałużach, gaworzyło ...
- Wieczór kawalerski wczoraj miał.
Mąż do żony po pijackiej libacji :
- A skąd ty wczoraj wiedziałaś, że jestem pijany ?
- Po SMS-ie - napisałeś : "Zadzwoń do mnie, bo nie mogę znaleźć telefonu".
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Taksówkarz wiezie kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę :
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików - rwij trawę - odpowiada taksówkarz.
Dzwoni sąsiadka do sąsiadki zza płota :
- Jola, mam do ciebie prośbę, mogłabyś wyjść w bikini z leżakiem do ogrodu ?
- Dlaczego ? Idziesz się też opalać ?
- Nie, tylko nie mogę mojego starego zagonić do skoszenia trawy.
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików - rwij trawę - odpowiada taksówkarz.
Dzwoni sąsiadka do sąsiadki zza płota :
- Jola, mam do ciebie prośbę, mogłabyś wyjść w bikini z leżakiem do ogrodu ?
- Dlaczego ? Idziesz się też opalać ?
- Nie, tylko nie mogę mojego starego zagonić do skoszenia trawy.
- Ocena: 10.53%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Facet grzebie coś przy kontakcie, czy innych tam kabelkach, woła żonę :
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta :
- No i co ?
- Nic ... widać faza jest w drugim.
Siedziałam w pubie, sączyłem sobie piwo, podchodzi jakiś dresik i mówi :
- Laska, ja dzisiaj płacę za ciebie !
No to wyjęłam z torebki rachunki za czynsz, prąd, gaz, wodę, komórkę, internet i wręczyłam mu mówiąc :
- No to dajesz !
Trzech gości popiło i postanowili iść się zabawić. Poszli do agencji. Na wejściu "szefowa" mówi :
- Dzisiaj taki ruch, jak nigdy, niestety mam tylko dwie panie.
Goście myślą :
- Dobra, to my sobie weźmiemy po jednej, a dla Staśka zamówimy dmuchaną lalkę, on jest tak pijany, że pewnie nawet nie zauważy.
Mija jakiś czas, spotykają się i oczywiście pytanie: jak było. Jeden mówi :
- No, moja była niezła.
Drugi :
- Moja rewelacyjna, full serwis po prostu. A twoja, Stasiek ?
- Kurde, ledwo zdążyłem ugryźć ją w cycuszka, zasyczała i wyleciała przez okno.
Rozmowa dwóch mężatek :
- Mój Marian to w łóżku taki trochę olimpijczyk.
- A co, bije jakieś rekordy ?
- Nie, mamy seks raz na 4 lata.
Ksiądz poucza gosposię :
- Dziś wieczorem jak przyjdą goście, podaj tylko drinki bez niczego.
- Ale proszę księdza, może chociaż fartuszek założę.
U wróżki :
- W najbliższym czasie na pani drodze stanie mężczyzna.
- Znów ? Dopiero co wczoraj jednego potrąciłam.
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta :
- No i co ?
- Nic ... widać faza jest w drugim.
Siedziałam w pubie, sączyłem sobie piwo, podchodzi jakiś dresik i mówi :
- Laska, ja dzisiaj płacę za ciebie !
No to wyjęłam z torebki rachunki za czynsz, prąd, gaz, wodę, komórkę, internet i wręczyłam mu mówiąc :
- No to dajesz !
Trzech gości popiło i postanowili iść się zabawić. Poszli do agencji. Na wejściu "szefowa" mówi :
- Dzisiaj taki ruch, jak nigdy, niestety mam tylko dwie panie.
Goście myślą :
- Dobra, to my sobie weźmiemy po jednej, a dla Staśka zamówimy dmuchaną lalkę, on jest tak pijany, że pewnie nawet nie zauważy.
Mija jakiś czas, spotykają się i oczywiście pytanie: jak było. Jeden mówi :
- No, moja była niezła.
Drugi :
- Moja rewelacyjna, full serwis po prostu. A twoja, Stasiek ?
- Kurde, ledwo zdążyłem ugryźć ją w cycuszka, zasyczała i wyleciała przez okno.
Rozmowa dwóch mężatek :
- Mój Marian to w łóżku taki trochę olimpijczyk.
- A co, bije jakieś rekordy ?
- Nie, mamy seks raz na 4 lata.
Ksiądz poucza gosposię :
- Dziś wieczorem jak przyjdą goście, podaj tylko drinki bez niczego.
- Ale proszę księdza, może chociaż fartuszek założę.
U wróżki :
- W najbliższym czasie na pani drodze stanie mężczyzna.
- Znów ? Dopiero co wczoraj jednego potrąciłam.
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Dwie blondynki stoją nago przed lustrem. Jedna z nich ma czarne owłosienie łonowe :
– Widzisz - mówi do drugiej - taka całkiem głupia blondynka to ja nie jestem.
Młoda rodzina z 5 letnim synem ogląda kupione mieszkanie. Dziecko patrzy na pustą ścianę i mówi :
- A tu je.niemy półkę.
Ojciec trzepnął go mocno w kark i mówi :
- Pojąłeś ?
- Pojąłem.
- Co pojąłeś ?
- Że tu półka ni ch.ja nie pasuje.
– Widzisz - mówi do drugiej - taka całkiem głupia blondynka to ja nie jestem.
Młoda rodzina z 5 letnim synem ogląda kupione mieszkanie. Dziecko patrzy na pustą ścianę i mówi :
- A tu je.niemy półkę.
Ojciec trzepnął go mocno w kark i mówi :
- Pojąłeś ?
- Pojąłem.
- Co pojąłeś ?
- Że tu półka ni ch.ja nie pasuje.
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Na szczęście, bo już się martwiłem, że pozostawiasz za sobą jeden ślad, ale jakiś taki mało prosty, a wręcz taki jak po slalomie między pachołkami.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2443
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 749 razy
- Otrzymał podziękowań: 1201 razy
Re: Humor
Coś moje źródełko dzisiaj nieźle obrodziło, jak już dawno. Wesołego !
Deszcz meteorytów, zięć i teściowa obserwują zjawisko, zięć pomyślał życzenie ... teściowa nie zdążyła ...
Wraca blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni, odgłosy jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obcą kobietą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni i w tym momencie mąż krzyczy :
- Kochanie, nie rób tego, ja ci wszystko wytłumaczę !
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy :
- Zamknij się ! Ty będziesz następny !
Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem, wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą, nagle Polak mówi :
- Wiem ! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną ? - pyta Rusek.
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi :
- A ty, Sasza, do kabiny.
- Mąż znalazł nową pracę i ma teraz pod sobą 500 osób.
- Nieźle, a co robi ?
- Kosi trawę na cmentarzu.
Zapracowany tatuś wraca późną porą samochodem z pracy. Spieszy się do domu, gdy nagle przypomina sobie, że jego córeczka ma właśnie urodziny. Skręca więc szybko do najbliższego sklepu z zabawkami. Podchodzi do sprzedawcy i pyta o jakąś ładną lalkę :
- Mamy Barbie na wakacjach za pięćdziesiąt złotych, Barbie idzie na bal za pięćdziesiąt złotych, Barbie zostaje projektantką mody za pięćdziesiąt złotych oraz Barbie się rozwodzi za tysiąc złotych.
Lekko zdezorientowany ojciec pyta :
- Dlaczego ta ostatnia lalka jest taka droga ?
- Bo Barbie, która się rozwodzi, sprzedajemy razem z domem Kena, meblami Kena, samochodem Kena i jachtem Kena.
Czyszcząc w kuchni 20 rybę, żona zdenerwowana krzyczy do męża :
- Proszę cię jak człowieka, jak jesteś na rybach to pij wódkę !
Blondynka spod prysznica do koleżanki :
- Podaj mi szampon.
- Przecież masz pod prysznicem.
- Ale ten jest do włosów suchych, a już zmoczyłam.
- Takie drogie krawaty ? - mówi mężczyzna w sklepie - przecież za tę cenę można kupić parę butów.
- Możliwe - odpowiada sprzedawca - ale musi pan przyznać, że głupio by pan wyglądał z butami na szyi ?
- Co tam niesiesz ? Cała skrzynka butelek z winem ?
- Byłem u spowiedzi, ksiądz powiedział, że najważniejsze jest odkupienie win.
Byłam na weselu. Prowadzący imprezę wodzirej zaproponował, żeby każdy facet stanął obok osoby, która czyni go szczęśliwym. Omal nie zadeptali barmana.
W tramwaju siedzi młoda dziewczyna, krótki rękaw, wielki dekolt, na którym ma wielki tatuaż sięgający aż do szyi. Tatuaż składa się z napisu w języku chińskim. Obok niej staje starsza pani spogląda na tatuaż i smutno wzdycha. Dziewczyna do starszej pani :
- Co, babciu, podoba się tatuaż ? Ale co ty możesz o tym wiedzieć w twoim wieku ?
Na to starsza pani :
- Tak się składa, że ostatnie 20 lat spędziłam w Azji i znam ten język, tylko tak patrzę i nie mogę się nadziwić dlaczego wytatuowała pani sobie napis : "Powtórnie nie zamrażać".
Rozmawiają dwie blondynki :
- Wiesz, chcę sprzedać samochód, ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach :
- I co, byłaś u niego ?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz już możesz spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z takim małym przebiegiem.
Zbiera facet w lesie grzyby, a tu zza krzaka wychodzi staruszka z dubeltówką :
- Czy pan, młody człowieku, aby nie chciał mnie zgwałcić ?
- Ależ skąd ! Co też babci do głowy przychodzi ?
- A to trzeba będzie.
Mama Jasia przeziębiła się. Niech pani wypije kieliszek wódki przed snem, na rozgrzanie, na pewno pomoże - poradziła jej życzliwa sąsiadka.
Układając Jasia do snu, mama jak zwykle pocałowała go, Jaś na to :
- Mamo, dlaczego wzięłaś perfumy taty ?
Dwóch gości wraca wieczorem z imprezy. Stanęli pod płotem na małe sikanie. Jeden już leje, a drugi cały czas grzebie w rozporku :
- Ty, czemu nie lejesz, tylko tam sobie grzebiesz ?
- A cholera, dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży.
Rozmowa dwóch znajomych :
- Wyobraź sobie, kochana, że kiedy robiłam Jaśkowi "dobrze" powiedział mi, że Zośka robi to lepiej !
- No i co ?
- No i nic, przemilczałam to zacisnąwszy zęby.
Deszcz meteorytów, zięć i teściowa obserwują zjawisko, zięć pomyślał życzenie ... teściowa nie zdążyła ...
Wraca blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni, odgłosy jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obcą kobietą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni i w tym momencie mąż krzyczy :
- Kochanie, nie rób tego, ja ci wszystko wytłumaczę !
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy :
- Zamknij się ! Ty będziesz następny !
Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem, wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą, nagle Polak mówi :
- Wiem ! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną ? - pyta Rusek.
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi :
- A ty, Sasza, do kabiny.
- Mąż znalazł nową pracę i ma teraz pod sobą 500 osób.
- Nieźle, a co robi ?
- Kosi trawę na cmentarzu.
Zapracowany tatuś wraca późną porą samochodem z pracy. Spieszy się do domu, gdy nagle przypomina sobie, że jego córeczka ma właśnie urodziny. Skręca więc szybko do najbliższego sklepu z zabawkami. Podchodzi do sprzedawcy i pyta o jakąś ładną lalkę :
- Mamy Barbie na wakacjach za pięćdziesiąt złotych, Barbie idzie na bal za pięćdziesiąt złotych, Barbie zostaje projektantką mody za pięćdziesiąt złotych oraz Barbie się rozwodzi za tysiąc złotych.
Lekko zdezorientowany ojciec pyta :
- Dlaczego ta ostatnia lalka jest taka droga ?
- Bo Barbie, która się rozwodzi, sprzedajemy razem z domem Kena, meblami Kena, samochodem Kena i jachtem Kena.
Czyszcząc w kuchni 20 rybę, żona zdenerwowana krzyczy do męża :
- Proszę cię jak człowieka, jak jesteś na rybach to pij wódkę !
Blondynka spod prysznica do koleżanki :
- Podaj mi szampon.
- Przecież masz pod prysznicem.
- Ale ten jest do włosów suchych, a już zmoczyłam.
- Takie drogie krawaty ? - mówi mężczyzna w sklepie - przecież za tę cenę można kupić parę butów.
- Możliwe - odpowiada sprzedawca - ale musi pan przyznać, że głupio by pan wyglądał z butami na szyi ?
- Co tam niesiesz ? Cała skrzynka butelek z winem ?
- Byłem u spowiedzi, ksiądz powiedział, że najważniejsze jest odkupienie win.
Byłam na weselu. Prowadzący imprezę wodzirej zaproponował, żeby każdy facet stanął obok osoby, która czyni go szczęśliwym. Omal nie zadeptali barmana.
W tramwaju siedzi młoda dziewczyna, krótki rękaw, wielki dekolt, na którym ma wielki tatuaż sięgający aż do szyi. Tatuaż składa się z napisu w języku chińskim. Obok niej staje starsza pani spogląda na tatuaż i smutno wzdycha. Dziewczyna do starszej pani :
- Co, babciu, podoba się tatuaż ? Ale co ty możesz o tym wiedzieć w twoim wieku ?
Na to starsza pani :
- Tak się składa, że ostatnie 20 lat spędziłam w Azji i znam ten język, tylko tak patrzę i nie mogę się nadziwić dlaczego wytatuowała pani sobie napis : "Powtórnie nie zamrażać".
Rozmawiają dwie blondynki :
- Wiesz, chcę sprzedać samochód, ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach :
- I co, byłaś u niego ?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz już możesz spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z takim małym przebiegiem.
Zbiera facet w lesie grzyby, a tu zza krzaka wychodzi staruszka z dubeltówką :
- Czy pan, młody człowieku, aby nie chciał mnie zgwałcić ?
- Ależ skąd ! Co też babci do głowy przychodzi ?
- A to trzeba będzie.
Mama Jasia przeziębiła się. Niech pani wypije kieliszek wódki przed snem, na rozgrzanie, na pewno pomoże - poradziła jej życzliwa sąsiadka.
Układając Jasia do snu, mama jak zwykle pocałowała go, Jaś na to :
- Mamo, dlaczego wzięłaś perfumy taty ?
Dwóch gości wraca wieczorem z imprezy. Stanęli pod płotem na małe sikanie. Jeden już leje, a drugi cały czas grzebie w rozporku :
- Ty, czemu nie lejesz, tylko tam sobie grzebiesz ?
- A cholera, dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży.
Rozmowa dwóch znajomych :
- Wyobraź sobie, kochana, że kiedy robiłam Jaśkowi "dobrze" powiedział mi, że Zośka robi to lepiej !
- No i co ?
- No i nic, przemilczałam to zacisnąwszy zęby.
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie