Humor

Dyskusje na dowolne tematy, nie związane z Seatem Ateca
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.

Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Mama pyta Jasia :
- Dlaczego płaczesz ?
- Bo jest mi żal dziewczynek.
- Nie rozumiem, dlaczego ...
- Słyszałem, jak tata rozmawiał przez telefon z kolegą i mówił, że pójdą zapolować na dziewczynki ...

Przychodzi facet do apteki :
- Panie magistrze, mam tu receptę na lek, który trzeba zrobić.
- Nie ma problemu proszę chwilę poczekać.
Nagle w aptece rozlega się przeraźliwy wybuch. Z zaplecza wychodzi aptekarz w poszarpanej koszuli i z twarzą usmarowaną sadzą :
- Proszę pana - mówi do stojącego za ladą klienta - niech pan zaniesie tę receptę z powrotem lekarzowi i powie mu, aby jej nie pisał ręcznie tylko wydrukował ...

Mąż do żony :
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty.
- Ty beze mnie, to z niczym byś sobie nie poradził ! Nigdy się nie nauczysz, że herbata jest w apteczce, w puszce po kakao.

Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni i patrzy : żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się ogromny, umięśniony murzyn. Facet widzi, że w walce na pięści nie ma szans, więc biegnie wściekły do kuchni i bierze największą patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Murzyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi :
- Dzięki stary, nareszcie wszedł !

Pani na lekcji :
- Czy wiecie dzieci, że w przyrodzie występują kwiaty żeńskie i męskie ?
- Jak to ?
- Tak, żeńskie posiadają słupki, a męskie pręciki.
Na to Jasio :
- A czy pani wie, że w kieleckim też są żeńskie i męskie, ale wiatry ?
- Jak to, Jasiu ?
- Bo widzi pani : żeński wiatr piździ, a męski podmuchuje.

Idzie zając lasem i wrzeszczy :
- Przeleciałem lwicę !
Spotyka wilka :
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał ? Poza tym i tak nikt ci nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze się dalej :
- Przeleciałem lwicę ! Przeleciałem lwicę !
Spotyka niedźwiedzia :
- Zając, zamknij się, bo lew usłyszy i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak się wkurzy ! A i tak nikt ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się :
- Przeleciałem lwicę ! Przeleciałem lwicę ! Przeleciałem lwi ...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień, lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, że tylko tyłek mu wystaje - łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tyłu do lwa, rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi :
- No w to, to mi już na pewno nikt nie uwierzy ...

Co robią lekarze w kuchni ? - Leczo ...

Mąż wraca do domu i mówi do żony :
- Dzisiaj nie rób mi obiadu, bo kupiłem na wynos obiad z siedmiu dań.
- Co przyniosłeś kochanie ?
- Hot doga i sześciopak ...

Spotyka się dwóch znajomych :
- Nareszcie pozbyłem się 92 kilo tego wstrętnego, niepotrzebnego tłuszczu ...
- Naprawdę aż tyle schudłeś ?
- Nie, wziąłem rozwód ...

Przychodzi facet do lekarza :
- Panie doktorze, mam problemy z grawitacją.
- Nie rozumiem ...
- Przyciąganie ziemskie staje się silniejsze od damskiego ...

Mąż do żony :
- Kochanie, jak przyjdą goście i będziesz podawała na stół to prosię, które upiekłem, to pamiętaj, żeby włożyć za ucho pietruszkę, a do pyska jabłko.
- Dobrze, ale nie uważasz, że będę wtedy głupio wyglądała ?

Żona do męża leżącego w łóżku :
- Chyba wiesz, że najlepszy dla człowieka jest ruch ...
- Dobrze, jajeczko na śniadanie sam sobie dzisiaj obiorę ...

Na budowie :
- Panie majster ! Już 12 !
- A wiesz, że ja tez bym się napił ...

Dziennikarz pyta przedsiębiorcę, który się dorobił :
- Czemu pan zawdzięcza swój sukces ?
- Jestem pewien, że pieniądze nie mają znaczenia, liczy się tylko praca.
- I od razu wzbogacił się pan dzięki tym poglądom ?
- Tak od razu to nie, najpierw musiałem do nich przekonać tych, co na mnie pracują ...

Rozmawia dwóch znajomych :
- Skąd dowiedziałeś się, że żona cię zdradza?
- Wróciłem wcześniej do domu od kochanki, bo usłyszałem w pracy dobry kawał. Jak go jej opowiedziałem, to ten debil w szafie zaczął się głośno śmiać.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (04 mar 2024, 13:30)
Ocena: 5.26%


Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Sponsor

Re: Humor

Sponsor


Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Chłopak zagaduje dziewczynę samotnie siedzącą w barze :
- Koleżanka pije ?
- Nie.
- Dlaczego ?
- Mam problemy z nogami.
- Uginają się ?
- Nie, rozkładają ...

Kelnerka przynosi zamówione pączki. Siedzący przy stoliku dziękuję :
- Całuje rączki za te dwa pączki.
Po chwili kelnerka przynosi ciastka i słyszy od uprzejmego klienta :
- Za te ciasteczka całuje w usteczka.
Słysząc to, jakiś gość obok podpowiada :
- Zamów jeszcze zupę ...

Na rozprawie rozwodowej :
- Wysoki sądzie ! Błagam o rozwód z moim mężem !
- A dlaczego ?
- Bo on nie pracuje, każdego dnia pije i do tego jeszcze mnie bije !
- To czemu pani wyszła za niego za mąż ?
- A bo durna byłam ...
- No widzi pani, a on panią, taką durną, jednak sobie za żonę wziął ...

Czy można skoczyć z dwudziestego piętra i przeżyć ? – Można, jeśli wylądujesz na dziewiętnastym.

Podczas rekrutacji do pracy:
- Składa pan papiery do miejskiego monitoringu ? Wcześniej pan pracował w ZOO ?
- Doglądałem głównie małpy ...
- Jest pan przyjęty !

Żona do męża :
- Kochanie, ta dzisiejsza noc z tobą była wyjątkowa ...
- Przecież wróciłem pijany i padłem spać ...
- Ale nie chrapałeś.

Rozprawa w sądzie :
- Niestety, wysoki sądzie, nie mogę zamieszkać razem z szóstką swoich dzieci - broni się Marian.
- A dlaczegóż to ?
- Bo ich matki się nie lubią.

Mąż do żony :
- Dlaczego nosisz obrączkę nie na tym palcu co trzeba ?
- Bo wyszłam nie za tego co trzeba.

W szpitalu pijany mężczyzna wpada w czasie porodu do sali położniczej :
- Puśćcie mnie, chcę zobaczyć mojego syna !
Personel przekonuje go :
- Tatusiek, jak wypiszemy do domu, to się napatrzysz do woli.
Facet przez łzy :
- Nie, jej mąż nie pozwoli mi tam wejść !
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 mar 2024, 8:53)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Synek biegnie z pokoju do mamy w kuchni i mówi, że telefon dzwoni :
- Zobacz kto dzwoni.
- Jest napisane : "Skaranie Boskie".
- Daj telefon, to tata ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 mar 2024, 8:54)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Żonie kiedyś zachciało się, żebyśmy kochali się tak jak na filmach. Zerżnąłem ją w dupsko i spuściłem na włosy. Nie była z tego zadowolona. Chyba oglądaliśmy różne filmy ...

Do lekarza, świeżo upieczonego docenta, przyszła rodzina chorego z podziękowaniami za jego wyleczenie :
- Dziękujemy, panie doktorze - mówią.
- Docencie, docencie - poprawia docent.
- Doceniamy, doceniamy, proszę, tu jest koperta ...

Przyjaciółka skarży się przyjaciółce :
- Mój mąż zupełnie się mną nie interesuje jako kobietą.
- Spróbuj włożyć jakąś seksowną, czarną bieliznę.
- Już tak zrobiłam.
- I co, nie pomogło ?
- Nie, uniósł głowę znad gazety i spytał czy ktoś umarł ...

W szpitalu świeżo upieczony ojciec robi ze wszystkich stron zdjęcia swego potomka, mruczy przy tym pod nosem :
- Kumple będą mi jego zazdrościć, po prostu świetny, no super ...
Podchodzi położna :
- Co, pierwsze dziecko ?
- Nie, to już trzecie, ale niech pani zobaczy mojego nowego smartfona, czy nie jest wspaniały ?

Do kierownika zgłasza się Marian i mówi :
- Niech mnie pan przyjmie do pracy.
- A co pan umie ?
- Wszystko.
- To znaczy, że pan nic nie umie.
- A w takim razie co trzeba u pana umieć ?
- Wszystko !

Idzie dwóch staruszków do burdelu :
- Marian, a co będzie jak nas nie wpuszczą ?
- Ty się lepiej zastanów, co będzie jak nas tam wpuszczą ?

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi :
- Chciałbym tego stepującego żółwia z wystawy.
- Stepujący żółw ? Jaki stepujący żółw ? O kur.a, zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku !

Spotyka się dwóch znajomych :
- No i co tam u ciebie, stary, ale tak w dwóch słowach, bo się spieszę.
- Jest dobrze ...
- No dobra, a tak w trzech słowach ?
- Nie jest dobrze ...

Ściąłem drzewo. Zbudowałem z niego dom. Przekonałem kobietę, żeby miała ze mną syna. I pomyśleć, że to wszystko jedną siekierą ...

Rottweiler spotyka jamnika. Właściciel jamnika ostrzega właściciela rottweilera :
- Weź pan tego psa, bo to się źle skończy !
- Weź pan lepiej tego swojego jamnika - odpowiada drugi - bo mój rottweiler zaraz go załatwi !
- Jak pan chcesz - odpowiada właściciel jamnika.
Za chwilę oba psy wpadają na siebie i po krótkiej chwili rottweiler znokautowany ledwo dyszy, a jamnik jakby nigdy nic :
- Panie, sprzedaj pan mi tego jamnika - prosi po chwili właściciel rottweilera.
- Dobra, za 10'000 zł.
- Trochę drogo, dam 3'000 zł.
- Panie, 3'000 zł, to kosztował krokodyl, a 7'000 zł jego operacja plastyczna ...

Przychodzi baba do lekarza na kontrolę :
- I jak te hormony, które pani zapisałem kilka miesięcy temu, działają ?
- Tak, panie doktorze, działają, tylko mam jeden problem - nadmiernie mi teraz rosną włosy.
- Tak ? A w którym miejscu najbardziej ?
- Na jajach !

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy :
- Słyszałeś, szef zmarł ?
- Tak, i tylko cały czas zastanawiam się kto jeszcze, no i kto jeszcze ?
- Jak to : kto jeszcze ?
- No tak, bo w nekrologu napisali : Wraz z nim odszedł jeden z naszych najlepszych pracowników.

Jasio przy kolacji pyta tatę :
- Tato, a dlaczego ty się ożeniłeś z mamą ?
Tata nerwowo odkłada widelec, patrzy wymownie na żonę i mówi :
- No widzisz, nawet nasze dziecko tego nie rozumie ...

Syn przedstawia ojcu swoją dziewczynę :
- Tato, to jest Dżesika, będzie z nami mieszkać.
- Ile czasu ?
- Nie wiem dokładnie, godzinę, maksymalnie półtorej ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (06 mar 2024, 20:29)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem :
- Jak pan, panie sąsiedzie, to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone ? - pyta sąsiadka.
- Bo ja mam na nie taki własny patent : wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią, że aż miło patrzeć. No i to wszystko.
Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem :
- No i co ? Działa mój patent ? - pyta sąsiad.
- Wie pan, pomidorki jakie były, takie są, ale za to moje ogóry za to porosły taaaaaaakie ogromne ...

Pewnego dnia dwóch facetów pojechało na biwak. Jeden z nich został zaatakowany przez żmiję, która ukąsiła go w penisa. Wrzasnął do kolegi :
- Dzwoń do lekarza i spytaj, co mamy robić ? !
Kolega więc mówi lekarzowi, że kumpel został zaatakowany przez żmiję. Lekarz poradził :
- Musi pan wyssać truciznę z penisa, inaczej pana kolega w ciągu 12 godzin umrze.
Ukąszony pyta :
- I co ? Co powiedział lekarz ?
- Że umrzesz w ciągu 12 godzin ...

Córka mówi do matki :
- Mamo jestem w ciąży.
- O Boże, gdzie ty miałaś wtedy głowę ?
- Na zagłówku ...

Spotykają się dwie znajome :
- Co ci się stało, że masz bandaż na głowie ?
- Spadłam z konia.
- Na ziemię ?
- Nie na szafkę nocną ...

Dziadek wola do wnuczka :
- Wnuczku ! Jak się nazywa ten cholerny Amerykaniec, co mi kawę non stop na obrus wylewa ?
Wnuczek :
- Parkinson, dziadku, Parkinson ...
Dziadek :
- A ten cholerny Niemiec, co mi wszystko chowa ?
Wnuczek :
- Alzheimer, dziadku, Alzheimer ...

Młoda zakonnica podchodzi do konfesjonału :
- Ojcze, zgrzeszyłam tym, że pod habit nie założyłam dzisiaj majtek ... - wyznaje.
- To wcale nie jest wielki grzech, córko - uspokaja ją spowiednik - za pokutę masz zmówić dwa razy litanię do wszystkich świętych, a do tego przed konfesjonałem zatańczyć kankana.

Przychodzi baba do lekarza :
- Panie doktorze, mój mąż krzyczy przy stosunku.
- A to pani przeszkadza ?
- No tak, bo zawsze mnie to budzi ...

Żona pyta się męża :
- Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę ?
- Nie, żabciu, ale mogę się mylić ...

Dyżurny szkoły przybiega do dyrektora z krzykiem :
- Panie dyrektorze, w bibliotece są złodzieje !
- Tak ? A co czytają ? - pyta dyrektor

Żona mówi do męża :
- A pamiętasz taki film : Nagi instynkt ? Tę scenę, w której Sharon Stone rozkłada nogi ?
- Oczywiście, że pamiętam.
- Ale o rocznicy naszego ślubu, to zapomniałeś ...

Jasio siedzi przy komputerze i wpatruje się w ekran :
- Tato, co to znaczy "HDD format completed" ?
- To znaczy, że już nie żyjesz !
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (08 mar 2024, 14:10)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Kobieta podciąga się na drążku, pakuje ile wlezie, potem idzie przed lustro, napina biceps. Spogląda do drugiego pokoju, gdzie mąż sobie pyka w gierkę :
- Kochanie, pozmywasz naczynia ...
- Wiesz, dzisiaj mi się nie specjalnie chce.
- To nie było pytanie !

Spotykają się koledzy :
- Marian, co tam w pracy ?
- A nic takiego. W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie.
- I co zrobiliście ?
- Nic, ciągle się zastanawiamy na różnych zebraniach.

Rozmawiają dwie psiapsiółki :
- Wyobraź sobie, że spotykam się z nim trzy miesiące ...
- No i ...
- No i dzisiaj nagle zapragnął poznać moją rodzinę. Tylko jak ja to mam zrobić - dzieci u dziadków, a mąż w delegacji !

Spotykają się koledzy :
- Oglądałeś wczoraj mecz ?
- No pewnie, do trzeciej rano.
- No ale przecież mecz skończył się o północy !
- No tak, ale piwo nie.

Rozmawiają dwie psiapsiółki :
- Basia, powiedz mi co ja mam teraz mu powiedzieć ?
- Prawdę.
- Jaką ?
- Nie wiem, wymyśl coś ...

Na randce w restauracji :
- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że kobiety powinny tylko prać i gotować. Uważam, że mogą robić dokładnie to samo co faceci, a faceci bez wstydu wykonywać kobiece obowiązki.
- To bardzo dojrzałe, całkowicie się z tobą zgadzam.
- Świetnie, to bierz rachunek.
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (09 mar 2024, 9:31)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Miccc
Posty: 71
Rejestracja: 19 cze 2023, 19:18
Lokalizacja: Sosnowiec
Samochód: Ateca Reference 1.0 tsi srebrny
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 14 razy

Re: Humor

Post autor: Miccc »

Nie wiem czy to będzie śmieszne ale spróbuję .

Mazda zaprezentowała model cx60 , poniżej zdjęcia z premiery



Obrazek

Obrazek

Obrazek
Za ten post autor Miccc otrzymał podziękowanie:
root (10 mar 2024, 11:22)
Ocena: 5.26%

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

- Tato, czy przyszły już te wyniki testu na DNA, które robiliśmy w zeszłym tygodniu ?
- Chłopcze, mów mi : "panie Tomaszu", a nie tato ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (10 mar 2024, 11:22)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

Trzech mieszkańców Bytomia : Gustaw, Ludwik i Hubert wybiera się do roboty do Paryża. Wykupili parę lekcji, aby poduczyć się języka. Na pierwszej zapytali nauczyciela :
- A jak nas tam będą wołać ?
- Ty, Gustaw, będziesz Guj, Ludwik, to Luj.
Na to odzywa się Hubert :
- To jo nie jada ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (11 mar 2024, 8:07)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

Misiek
Posty: 2448
Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
Lokalizacja: Białystok
Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
Podziękował: 749 razy
Otrzymał podziękowań: 1204 razy

Re: Humor

Post autor: Misiek »

- Jaki jest najczęściej zwracany produkt ? - Alkohol.

Przychodzi ateista do księdza :
- Księże proboszczu, mam problem, bo nie wierzę w Boga. Co robić ?
Ksiądz z uśmiechem na twarzy odpowiada po chwili :
- Synu, po pierwszym zawale ci przejdzie ...

Ożenił się facet z piękną blondynką, ale taką, niestety, niezbyt wierną. Pewnego dnia wraca z pracy wcześniej do domu i znajduje w ich małżeńskim łożu obcego, nagiego faceta. Ciężko wzdychając podchodzi zrezygnowany do szafy, otwiera ją i mówi :
- Ile razy mam ci powtarzać, ty tępa dzido, że to on ma się chować do szafy, a nie ty !

Kopciuszek :
- Bucik pasuje, ożenisz się ze mną ?
Książę :
- No już prawie, teraz zmierzymy jeszcze biustonosz.

Żona do męża :
- Kochanie, daj mi pieniądze na fryzjera ...
- Nie mogę, głowa mnie dziś boli.

Policjanci przyszli do kościoła, a ksiądz mówi :
- Pan z wami.
Policjanci na to :
- A pan z nami ...

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy :
- Obiecuje ci, kochanie, nie wrócę ani minuty później - powiedziałam i wybyłam.
Ale że impreza była cudowna, drinki, balety, znów drinki, znów balety i jeszcze więcej drinków. Było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tę wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy. Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w trzy dupy, to nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem. Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc, jaka to ja jestem sprytna i inteligenta. Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. Najpierw nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. Oh, jak dobrze, jestem uratowana - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie poważnie mówiąc :
- Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem :
- Taaaak, a dlaczego, kochanie ?
A on na to :
- Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła "O kur.a !" Znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. Później uwaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła sobie głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać ...

W sklepie z elektrotechniką :
- Proszę pana, chcę kupić do samochodu zestaw głośnomówiący.
- Proszę pana, a czy sam pan jeździ ?
- Nie, najczęściej z żoną i teściową.
- I co, jeszcze panu mało ?

Przychodzi facet do lekarza i mówi :
- Panie doktorze, boli mnie po wypiciu Red Bulla.
- A gdzie konkretnie pana boli ?
- O, tu, pod skrzydłami ...

Jak brzmi wołacz do rzeczownika kot ? - kici, kici ...

Zdradzany mąż drze się w kierunku żony :
- Czy możesz mi powiedzieć, co on ma takiego, czego ja nie mam ? ! Czy możesz mi powiedzieć, jaka jest różnica między nami ? !
- Różnicę podać ci w Euro, czy w centymetrach ?

Przychodzi facet do lekarza i mówi :
- Panie doktorze, moja żona pojechała tydzień temu do sanatorium, a ja opiekuję się naszym synkiem. Ubieram go, kąpię, codziennie chodzę z nim na spacer, a mimo tego schudł już 6 kg. Dlaczego ?
- A czym pan go karmi ?
- Kurde, wiedziałem, że o czymś zapomniałem ...

Żyd, Ukrainiec i Rosjanin postanowili zdobyć Mount Everest. Zorganizowali ekspedycję, doszli wspólnie prawie pod sam szczyt i założyli ostatni obóz. Rano Żyd wstaje pierwszy, bierze żydowską flagę i udaje się samotnie na szczyt. Po godzinie zdobywa szczyt, ale widzi, że na nim siedzi yeti i smaruje swojego olbrzymiego penisa słoniną. Chciał uciec, ale nie miał siły. Yeti wydupczył Żyda i puścił go wolno. Wraca do obozu, a tam Ukrainiec i Rosjanin pytają się, jak było :
- Chłodno - mruknął Żyd i udał się w ustronne miejsce.
- Dobra, teraz ja pójdę - powiedział Ukrainiec i wyruszył zdobywać szczyt.
Także spotkał yeti. Także został wydupczony i puszczony wolno. Wrócił do obozowiska.
- No to teraz moja kolej - powiedział Rosjanin i poszedł na szczyt.
Po godzinie nad obozem rozlega się potępieńczy wrzask dochodzący z samego szczytu. Żyd patrzy się na Ukraińca, Ukrainiec na Żyda.
- Ja tam byłem, nie wrzeszczałem - zwraca się Żyd do Ukraińca.
- Ty tam byłeś, nie wrzeszczałeś, dodaje.
- Ale ja mu zabrałem słoninę - odpowiada Ukrainiec ...
Za ten post autor Misiek otrzymał podziękowanie:
root (12 mar 2024, 7:48)
Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie :lol:

ODPOWIEDZ