Humor
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
-
- Posty: 2432
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 744 razy
- Otrzymał podziękowań: 1193 razy
Re: Humor
Przychodzą dwa pingwiny do fotografa :
- Chcielibyśmy sobie zrobić zdjęcie.
Na to fotograf :
- Kolorowe, czy czarno białe ?
- A w dziób chcesz ?
Z gabinetu dyrektora wynoszą kanapę. Widząc to sekretarka ze łzami w oczach :
- Jak to ? Jestem zwolniona ?
- Chcielibyśmy sobie zrobić zdjęcie.
Na to fotograf :
- Kolorowe, czy czarno białe ?
- A w dziób chcesz ?
Z gabinetu dyrektora wynoszą kanapę. Widząc to sekretarka ze łzami w oczach :
- Jak to ? Jestem zwolniona ?
- Ocena: 15.79%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Administrator
- Posty: 732
- Rejestracja: 13 lis 2016, 13:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Volvo V90
- Podziękował: 768 razy
- Otrzymał podziękowań: 80 razy
Re: Humor
To jest tylko połowa dowcipu To miało pokazywać różnice między męską a damską przyjaźnią. Kobieca połowa jest taka:Misiek pisze: ↑12 gru 2020, 23:18Pijany mąż wraca nad ranem do domu, puka w drzwi, otwiera żona.
- Gdzie byłeś ?
- U Heńka - odpowiada mąż.
- Co robiłeś ? ! - wykrzykuje wkurzona żona.
- Nooo, grałem w szachy ...
- Wchodź do domu pogadamy !
Posadziła męża koło telefonu i dzwoni do Heńka ...
- Halo, Heniek ?
- ... słuchaj, czy był u ciebie dzisiaj mój mąż na szachach ?
A Heniu na to :
- Był ? Kurna siedzi i dalej gra.
Pijana żona wraca nad ranem do domu... puka w drzwi otwiera mąż.
- Gdzie byłaś!
- U Hanki! - odpowiada żona
- Co robiłaś - wykrzykuje mąż
- Noooo. gadałyśmy o zakupach....
- Wchodź do domu pogadamy!
Posadził żone koło telefonu i dzwoni do Hanki....
- Halo Hanka... słuchaj czy była u ciebie dzisiaj moja żona na babskich pogaduchach...? A Hania na to:
- Nie było... Ale wieeeesz, jestem w domu sama, więc możesz zaraz wpaść.
-
- Posty: 2432
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 744 razy
- Otrzymał podziękowań: 1193 razy
Re: Humor
Zgadza się, tak mi się właśnie wydawało, że kiedyś była jeszcze ta część kobieca, o tej sławnej "solidarności jajników", ale niestety w moim prawie codziennym źródełku było tylko to. Nie potrafiłem także przypomnieć sobie jak dokładnie to szło, a nie chciałem czegoś namieszać i "położyć" dowcipu.root pisze: ↑14 gru 2020, 11:38To jest tylko połowa dowcipu To miało pokazywać różnice między męską a damską przyjaźnią. Kobieca połowa jest taka:Misiek pisze: ↑12 gru 2020, 23:18Pijany mąż wraca nad ranem do domu, puka w drzwi, otwiera żona.
- Gdzie byłeś ?
- U Heńka - odpowiada mąż.
- Co robiłeś ? ! - wykrzykuje wkurzona żona.
- Nooo, grałem w szachy ...
- Wchodź do domu pogadamy !
Posadziła męża koło telefonu i dzwoni do Heńka ...
- Halo, Heniek ?
- ... słuchaj, czy był u ciebie dzisiaj mój mąż na szachach ?
A Heniu na to :
- Był ? Kurna siedzi i dalej gra.
Pijana żona wraca nad ranem do domu... puka w drzwi otwiera mąż.
- Gdzie byłaś!
- U Hanki! - odpowiada żona
- Co robiłaś - wykrzykuje mąż
- Noooo. gadałyśmy o zakupach....
- Wchodź do domu pogadamy!
Posadził żone koło telefonu i dzwoni do Hanki....
- Halo Hanka... słuchaj czy była u ciebie dzisiaj moja żona na babskich pogaduchach...? A Hania na to:
- Nie było... Ale wieeeesz, jestem w domu sama, więc możesz zaraz wpaść.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2432
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 744 razy
- Otrzymał podziękowań: 1193 razy
Re: Humor
Bardzo późno w nocy podchodzi pijany mąż do domofonu przy klatce w bloku i dzwoni do żony, żeby mu otworzyła. Bełkocze coś niezrozumiale, a żona do niego :
- Piłeś !
- Nie piłem.
- Piłeś, przecież słyszę, że piłeś !
- Nie piłem !
- Nie kłam wstrętny pijaku - piłeś !
- Ależ kochanie - mówię ci, że nie piłem !
- Tak, a powiedz Gibraltar !
Dłuższa chwila ciszy na dole, słychać sapanie, stękanie, jakieś nieartykułowane dźwięki i wreszcie :
- ... dobra, piłem, otwórz.
- Piłeś !
- Nie piłem.
- Piłeś, przecież słyszę, że piłeś !
- Nie piłem !
- Nie kłam wstrętny pijaku - piłeś !
- Ależ kochanie - mówię ci, że nie piłem !
- Tak, a powiedz Gibraltar !
Dłuższa chwila ciszy na dole, słychać sapanie, stękanie, jakieś nieartykułowane dźwięki i wreszcie :
- ... dobra, piłem, otwórz.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2432
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 744 razy
- Otrzymał podziękowań: 1193 razy
Re: Humor
Trzy blondynki zginęły w wypadku samochodowym. Po śmierci stają przed bramą niebios. Święty Piotr wita je słowami :
- Możecie dostać się do nieba, jeśli odpowiecie na jedno proste pytanie religijne. Pytanie brzmi : co to jest Wielkanoc ?
Pierwsza blondynka odpowiada :
- Wielkanoc, to takie święto, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich ...
- Źle ! - odpowiada Święty Piotr - nie przestąpisz bram Królestwa Niebieskiego, bezbożna ignorantko !
Odpowiada druga blondynka :
- Ja wiem ! To takie święto, kiedy stroi się choinkę, śpiewa kolędy i rozdaje prezenty !
Święty Piotr załamany wali głową we wrota do niebios, a następnie patrzy z nadzieją na trzecią blondynkę. Ostatnia blondynka uśmiecha się spokojnie i nawija :
- Wielkanoc to święto zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany przez Rzymian. Po tym, jak oddał życie za wszystkich ludzi, został pochowany w pobliskiej grocie, do której wejście zostało zamknięte głazem. Trzeciego dnia Jezus zmartwychwstał ...
- Świetnie ! - wykrzykuje Święty Piotr - wystarczy, widzę, że znasz Pismo Święte !
Blondynka nawija śmiało dalej :
- ... zmartwychwstał i tak historia powtarza się co roku, Jezus w czasie Wielkanocy odsuwa głaz i wychodzi z groty, patrzy na swój cień i jeśli go zobaczy, to zima będzie sześć tygodni dłuższa ...
- Chce mieć braciszka - mówi córeczka do mamy.
- Jak spotkam bociana, to zapytam co da się zrobić.
- A nie chcesz spróbować najpierw z ojca ptakiem ?
- Możecie dostać się do nieba, jeśli odpowiecie na jedno proste pytanie religijne. Pytanie brzmi : co to jest Wielkanoc ?
Pierwsza blondynka odpowiada :
- Wielkanoc, to takie święto, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich ...
- Źle ! - odpowiada Święty Piotr - nie przestąpisz bram Królestwa Niebieskiego, bezbożna ignorantko !
Odpowiada druga blondynka :
- Ja wiem ! To takie święto, kiedy stroi się choinkę, śpiewa kolędy i rozdaje prezenty !
Święty Piotr załamany wali głową we wrota do niebios, a następnie patrzy z nadzieją na trzecią blondynkę. Ostatnia blondynka uśmiecha się spokojnie i nawija :
- Wielkanoc to święto zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który został ukrzyżowany przez Rzymian. Po tym, jak oddał życie za wszystkich ludzi, został pochowany w pobliskiej grocie, do której wejście zostało zamknięte głazem. Trzeciego dnia Jezus zmartwychwstał ...
- Świetnie ! - wykrzykuje Święty Piotr - wystarczy, widzę, że znasz Pismo Święte !
Blondynka nawija śmiało dalej :
- ... zmartwychwstał i tak historia powtarza się co roku, Jezus w czasie Wielkanocy odsuwa głaz i wychodzi z groty, patrzy na swój cień i jeśli go zobaczy, to zima będzie sześć tygodni dłuższa ...
- Chce mieć braciszka - mówi córeczka do mamy.
- Jak spotkam bociana, to zapytam co da się zrobić.
- A nie chcesz spróbować najpierw z ojca ptakiem ?
- Ocena: 5.26%
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie
-
- Posty: 2432
- Rejestracja: 20 sie 2020, 21:30
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.5 DSG Xperience + Ford Galaxy
- Podziękował: 744 razy
- Otrzymał podziękowań: 1193 razy
Re: Humor
Spotyka się dwóch kumpli :
- Stary, powiedz mi jaki prezent dać dziewczynie, żeby jej się na pewno podobał ?
- Nie możesz jej po prostu zapytać co chce dostać ?
- Ostatnio zapytałem, dostała to co chciała, a i tak jej się nie podobało ...
- Jak to ?
- No zapytałem co jej kupić, a ona do mnie, żebym zamiast chodzić do centrum handlowego, zrobił coś własnoręcznie.
- I co zrobiłeś, że jej się nie spodobało ?
- No co ... frytki.
- No to ja nie wiem, to może przypaliłeś ?
Żona woła męża :
- Mirek, Mirek - powiedz mi co we mnie jest idealnego.
Mąż patrzy na nią z jednej, z drugiej, głęboko się zastanawia i dopiero po jakimś czasie odpowiada :
- Masz idealnego męża.
- Stary, powiedz mi jaki prezent dać dziewczynie, żeby jej się na pewno podobał ?
- Nie możesz jej po prostu zapytać co chce dostać ?
- Ostatnio zapytałem, dostała to co chciała, a i tak jej się nie podobało ...
- Jak to ?
- No zapytałem co jej kupić, a ona do mnie, żebym zamiast chodzić do centrum handlowego, zrobił coś własnoręcznie.
- I co zrobiłeś, że jej się nie spodobało ?
- No co ... frytki.
- No to ja nie wiem, to może przypaliłeś ?
Żona woła męża :
- Mirek, Mirek - powiedz mi co we mnie jest idealnego.
Mąż patrzy na nią z jednej, z drugiej, głęboko się zastanawia i dopiero po jakimś czasie odpowiada :
- Masz idealnego męża.
Hmmm, to dziwne, u mnie działa normalnie