Janusz_ pisze: ↑20 wrz 2017, 21:16
jakmaj pisze: ↑19 wrz 2017, 14:15
Moim zdaniem, to dopóki będzie z autem wszystko ok to na przeglądach oni nie będą szukać "haka" na utratę gwarancji. A jakbym miał problem to wtedy przywrócę samochód do "ustawień fabrycznych" (mam też włączone sporo innych "gratisów") i pojadę na naprawę.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby "odgórne" poprawienie tego przez Seata...
Oczywiście masz rację w 100%, ale wszyscy wiemy że jest to prawie nierealne...
Warto też zauważyć, że często w serwisach (nie chce wszystkich wrzucać do jednego wora) pracują mało wyszkoleni pracownicy (często nie orientujący się w szczegółowej specyfikacji danego egzemplarza), szczególnie ci którzy zajmują się bieżącą obsługą pojazdów (wymiana oleju, filtrów itp). Dopiero jeśli w aucie jest poważniejsza naprawa to do pracy wchodzi doświadczony mechanik/elektronik, który może dopiero zwrócić uwagę na jakieś modyfikacje.