Polskie drogi
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
Tutaj można dyskutować na dowolny temat.
Prosimy jednak zachować kulturę i nie obrażać innych użytkowników.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 sie 2017, 6:10
- Lokalizacja: Szczecin
- Samochód: Seat Ateca - TSI 2.0 190KM DSG7 4Drive XC Capp/Bei
- Podziękował: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Polskie drogi
Witam,
Pozwalam sobie założyć ten temat, będąc wstrząśnietym po wczorajszym tragicznym wypadku na obrzeżach Szczecina.
Jeżdżę tym odcinkiem (w remoncie od dwóch lat) kilka razy w miesiącu (zapewne Endrju również), I przy zdroworozsądkowych kierowcach tam nie ma prawa nic się zdarzyć, po prostu noga z gazu... Winny wypadku jest (ponoć) kierowca TIR-a, który wjechał w tył osobówki.. Według komentarzy na forach serwisów informacyjnych, ten kierowca (z Gorzowa?) powinien być ukrzyżowany lub sobie w torbę strzelić...
Jak jeździmy?? W jakim otoczeniu? Co jest super a co nam przeszkadza? Co zrobić, aby było lepiej?? (mission impossible???)
pozdrawiam
Pozwalam sobie założyć ten temat, będąc wstrząśnietym po wczorajszym tragicznym wypadku na obrzeżach Szczecina.
Jeżdżę tym odcinkiem (w remoncie od dwóch lat) kilka razy w miesiącu (zapewne Endrju również), I przy zdroworozsądkowych kierowcach tam nie ma prawa nic się zdarzyć, po prostu noga z gazu... Winny wypadku jest (ponoć) kierowca TIR-a, który wjechał w tył osobówki.. Według komentarzy na forach serwisów informacyjnych, ten kierowca (z Gorzowa?) powinien być ukrzyżowany lub sobie w torbę strzelić...
Jak jeździmy?? W jakim otoczeniu? Co jest super a co nam przeszkadza? Co zrobić, aby było lepiej?? (mission impossible???)
pozdrawiam
-
- Posty: 1138
- Rejestracja: 06 maja 2017, 10:28
- Lokalizacja: Oława
- Samochód: Seat Ateca 1.4TSI /KIA SPORTAGE MHEV 2022 BL
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Re: Polskie drogi
Podzielam Twoją opinię.Czytając wczoraj artykuł o tym wypadku aż przeszły mnie ciarki.Jeżdzę tą drogą raz w roku do Kołobrzegu i tak jak napisałeś wystarczy jechać wolniej...
Seat Ateca 1.4 TSI DSG7 /KIA SPORTAGE MHEV 2022 BL
- l3niwi3c
- Posty: 312
- Rejestracja: 20 paź 2017, 7:40
- Lokalizacja: Białystok
- Samochód: Ateca 1.4 TSI 150 KM XC
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Polskie drogi
Najgorsze jest to, że jak jest wypadek na jednym pasie, to na drugim jest korek. Bo większość musi zobaczyć koniecznie co się stało i zwalnia do 30km/h. Najlepiej jak jeszcze uda się zrobic zdjęcie. Nie ważne, że nigdy go już nie obejrzy, ważne żeby było
Ateca XCELLENCE | 1.4 TSI 150KM FWD | DSG | Samoa Orange | Felgi 18 cali - PERFORMANCE 36/1| Alcantara Brown | Pakiet Comfort+ | COMFORT ASSISTANT | Podgrzewana przednia szyba | Alarm | Elektrycznie i Bezdotykowo otwierane drzwi bagażnika | Wirtualny kokpit
- zinger
- Posty: 439
- Rejestracja: 08 lis 2017, 10:09
- Lokalizacja: Kraków
- Samochód: Ateca Xcl 1.4 DSG Samoa Orange
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Polskie drogi
W Niemczech tez z tym walcza https://www.mypolacy.de/niemcy,0/newsy/ ... go-reakcje
- zinger
- Posty: 439
- Rejestracja: 08 lis 2017, 10:09
- Lokalizacja: Kraków
- Samochód: Ateca Xcl 1.4 DSG Samoa Orange
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Polskie drogi
Niestety, takie wypadki sie zdarzaja i zazwyczaj sa tragiczne z racji rozmiarow i masy tira. Kilka lat temu byla glosna sprawa polskiego kierowcy w GB co sie zagapil bo komorka sie bawil i zabil kilka osob. Kiedys widzialem filmik z tunelu w CRO jak ciezarowka wjechala w stojace w korku osobowki i zrobila miazge.hunter123 pisze: ↑10 cze 2019, 1:23Witam,
Pozwalam sobie założyć ten temat, będąc wstrząśnietym po wczorajszym tragicznym wypadku na obrzeżach Szczecina.
Jeżdżę tym odcinkiem (w remoncie od dwóch lat) kilka razy w miesiącu (zapewne Endrju również), I przy zdroworozsądkowych kierowcach tam nie ma prawa nic się zdarzyć, po prostu noga z gazu... Winny wypadku jest (ponoć) kierowca TIR-a, który wjechał w tył osobówki.. Według komentarzy na forach serwisów informacyjnych, ten kierowca (z Gorzowa?) powinien być ukrzyżowany lub sobie w torbę strzelić...
Jak jeździmy?? W jakim otoczeniu? Co jest super a co nam przeszkadza? Co zrobić, aby było lepiej?? (mission impossible???)
pozdrawiam
Ja zawsze staram sie patrzec w lusterko w takich sytuacjach, ale wiadomo ze nie zawsze i wszedzie bedzie czlowiek w stanie odpowiedno szybko zareagowac.
- Endrju
- Moderator
- Posty: 3726
- Rejestracja: 11 maja 2017, 0:50
- Lokalizacja: Świdwin
- Samochód: Seat Ateca FL 1.5 TSI 150KM
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowań: 153 razy
Re: Polskie drogi
Zgadza się hunter123 dość często jezdzecta drogą. I jedno mnie zastanawia, natomiast ludzie jadący z obcymi tablicami rejestracyjnym załadowanie po dach i pędzący nad morze jak by za pół godziny to upragnione morze miało wypracować.
- thecichy
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 paź 2018, 18:38
- Lokalizacja: Łódź
- Samochód: Seat Ateca FR 2.0 TSI
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowań: 22 razy
Re: Polskie drogi
Trzeba, kiedykolwiek to możliwe, zwalczać tą "ułańską" mentalność, za mało mówi się (jeszcze!) o bezpieczeństwie, zdecydowanie za mało się edukuje się w tym kierunku. Poczynając od wprowadzenia do programu szkolenia nauki jazdy naukę bezpiecznych zachowań (w miastach, na drogach międzymiastowych, na autostradach), poprzez wprowadzenie obowiązkowych szkoleń z doskonalenia techniki i bezpieczeństwa jazdy, na okresowych kursach doszkalających z techniki i bezpieczeństwa jazdy oraz wprowadzeniu naprawdę surowych kar za wykroczenia drogowe kończąc. Edukacja, współ-edukacja i jeszcze raz edukacja i praktyka bezpieczeństwa i kultury jazdy - to musi stać się wszechobecnym "obywatelskim obowiązkiem".
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 27 maja 2018, 21:08
- Samochód: Seat Leon FR
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 12 razy
Re: Polskie drogi
A ja proponuję odebrać wszystkim prawo jazdy i nie wydawać nowych. Wrócimy na koniki i będzie pięknie i bezpieczniethecichy pisze: ↑11 cze 2019, 10:25Trzeba, kiedykolwiek to możliwe, zwalczać tą "ułańską" mentalność, za mało mówi się (jeszcze!) o bezpieczeństwie, zdecydowanie za mało się edukuje się w tym kierunku. Poczynając od wprowadzenia do programu szkolenia nauki jazdy naukę bezpiecznych zachowań (w miastach, na drogach międzymiastowych, na autostradach), poprzez wprowadzenie obowiązkowych szkoleń z doskonalenia techniki i bezpieczeństwa jazdy, na okresowych kursach doszkalających z techniki i bezpieczeństwa jazdy oraz wprowadzeniu naprawdę surowych kar za wykroczenia drogowe kończąc. Edukacja, współ-edukacja i jeszcze raz edukacja i praktyka bezpieczeństwa i kultury jazdy - to musi stać się wszechobecnym "obywatelskim obowiązkiem".
Kultury jazdy trzeba uczyć, ale dopóki szkoły nie zaczną uczyć samodzielnego i logicznego myślenia, a nasza sieć dróg znacząco się nie poprawi, nic się nie zmieni i wysokie mandaty nic tu nie pomogą. Oczywiście system szkolenia kierowców też należy zmienić i jestem za kursami doskonalenia techniki jazdy, ale bez żadnych okresowych kursów doszkalających.
Wystarczy popatrzeć na niemieckie autostrady i wypadki, które tam się zdarzają jak popada. Taki przepisowy Niemiec może sobie jechać na autostradzie 250km/h, to jedzie. Nawet jak leje. A potem... A wystarczyło pomyśleć. Tylko po co, skoro mandat nie groził, bo przecież wolno?
Zawsze mnie z jednej strony śmieszy, a z innej wkurza jak ludzie piszą o "polskich drogach" i "polskich kierowcach" tak, jakby za naszymi granicami był już raj na ziemi, gdzie wszyscy jeżdżą płynnie, przepisowo i bezpiecznie. Bzdura.
Jadąc sobie przepisowo po Czechach wszyscy miejscowi mnie wyprzedzali. A podobno oni jeżdżą tak przepisowo, a tylko Polacy łamią tam przepisy.
Podobno w Niemczech wszyscy jadą grzecznie autostradami prawym pasem, a na lewy zjeżdżają tylko wyprzedzić. Bzdura - jeżdżą tak samo jak u nas (chyba, że widzą za sobą policję).
Podobno w Skandynawii jest taka kultura za kierownicą i wszyscy przepuszczają pieszych na pasach. Tylko w Tampere mało mnie nie rozjechali z oznakowanym przejściu dla pieszych i NIKT się nie zatrzymał, żeby mnie przepuścić, dopóki ruchu nie przyblokowały znajdujące się 200m wcześniej światła.
Takich przykładów można mnozyć. A potem i tak ludzie będą mówić o "polskich kierowcach" i "polskich drogach"...
Statystki wypadków są u nas jakie są, bo i sieć drogowa jest jaka jest. To się powoli zmienia na szczęście i ilość wypadków będzie maleć. Ale niestety zawsze będą się zdarzać.
-
- Posty: 308
- Rejestracja: 30 kwie 2019, 19:15
- Lokalizacja: TG
- Samochód: Ateca FR 2.0 TSI DSG 4Drive
- Podziękował: 186 razy
- Otrzymał podziękowań: 52 razy
Re: Polskie drogi
W ogóle wszędzie za bardzo się spieszymy. Wszystkiego chcemy więcej i szybciej. Wartość życia i spokoju ma mniejsze znaczenie niż wszelkiego rodzaju dobra doczesne.
W Skandynawii wysoki poziom życia, wysoki poziom dobrobytu ale i mandaty wysokie - nie warto się więc spieszyć. Warto żyć spokojnie i bezpiecznie.
PS.
W Skandynawii wysoki poziom życia, wysoki poziom dobrobytu ale i mandaty wysokie - nie warto się więc spieszyć. Warto żyć spokojnie i bezpiecznie.
PS.
Tampere to, o ile mi wiadomo, Finlandia, a Finlandia to nie Skandynawia
--
Jaca
Jaca
-
- Administrator
- Posty: 732
- Rejestracja: 13 lis 2016, 13:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Samochód: Volvo V90
- Podziękował: 772 razy
- Otrzymał podziękowań: 80 razy
Re: Polskie drogi
O ile się nie mylę, to w Niemczech jest ograniczenie do 130 km/h na autostradach, jeżeli pada deszcz. A może to tylko sugestia?Felix pisze: ↑11 cze 2019, 11:13Wystarczy popatrzeć na niemieckie autostrady i wypadki, które tam się zdarzają jak popada. Taki przepisowy Niemiec może sobie jechać na autostradzie 250km/h, to jedzie. Nawet jak leje. A potem... A wystarczyło pomyśleć. Tylko po co, skoro mandat nie groził, bo przecież wolno?